Skocz do zawartości

PES 2014


Gość Szprota

Rekomendowane odpowiedzi

To jest najgorsze właśnie w tej grze: chyba wszyscy czują, jaki ten silnik i gra ma ogromny potencjał, ale to fantastyczne wnętrze przesłonione jest toną gów,na, które irytuje na każdym kroku i jestem pełen wątpliwości, czy zostanie to jakoś szybko załatane, jeśli w ogóle.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

bo engine zrobili ludzie zdolni, a grę totalni partacze. Zobaczcie zresztą co przez pryzmat generacji robiono chociażby z UE3 - od gów.na z tragicznym framerate'm po śliczne gyrosy czy batmany.

 

wy serio po tylu latach zawodów wierzycie, że ten przyszły patch zmieniający wersję beta w pełną załata wszystkie problemy? Idę o zakład, że gdzieniegdzie coś załata, a więcej zepsuje. Jak oni przez całą generację nie umieli okiełznać jednego engine'u to niby teraz nagle na prędce ogarną engine nad którym nawet nie siedzieli tylko mają go od ludzi z teamu kojimy?

Odnośnik do komentarza

Ta gra jest niegrywalna, jeśli ktoś myśli o rozegraniu (i realnych szansach na wygranie ligi/CL) pełnego sezonu, a nie tylko pojedynczego meczu. Online nie gram, bo nie lubię, a nawet gdybym chciał, to podobno się nie da. Gram na Superstar i natężenie przypadku przerkracza granice mojej cierpliwości. Te opóźnione rekacje są tak w(pipi)iające, że psują całkowicie dobre, ogólne wrażenie. To nie jest symulacja, tylko utrudnienie z założenia, że ma być trudniej. Te ich ociężałe ruchy wyglądają komicznie, zwłaszcza w wykonaniu Hazarda czy innych zwinnych zawodników. Widoczne jest to szczególnie pod bramką - własną i przeciwnika. Nie chce mi się już wypisywać przykładów, ale są takie konkretne sytuacje, które zawsze kończą się tak samo i wyglądają jakby były oskryptowane.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Ta gra jest niegrywalna, jeśli ktoś myśli o rozegraniu (i realnych szansach na wygranie ligi/CL) pełnego sezonu, a nie tylko pojedynczego meczu. Online nie gram, bo nie lubię, a nawet gdybym chciał, to podobno się nie da. Gram na Superstar i natężenie przypadku przerkracza granice mojej cierpliwości. Te opóźnione rekacje są tak w(pipi)iające, że psują całkowicie dobre, ogólne wrażenie. To nie jest symulacja, tylko utrudnienie z założenia, że ma być trudniej. Te ich ociężałe ruchy wyglądają komicznie, zwłaszcza w wykonaniu Hazarda czy innych zwinnych zawodników. Widoczne jest to szczególnie pod bramką - własną i przeciwnika. Nie chce mi się już wypisywać przykładów, ale są takie konkretne sytuacje, które zawsze kończą się tak samo i wyglądają jakby były oskryptowane.

Gram w LM ale na profesional i gra mi sie bardzo przyjemnie ;]

Edytowane przez Wojtas angol
Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc, wczoraj też się w nocy nadenerwowałem pykając ML po singlu. Jest naprawdę z jednej strony fajnie: wolniej, realistyczniej i z bardzo wiernie oddanymi smaczkami z prawdziwego boiska. Ale... wyczucie strzałów to chyba robota do czasu premiery PES 2015 - zwaliłem z 2373748 setek przez to, że raz Torres leje petarde z piątego metra, a raz ledwo muska piłę i bramkarzowi powolutku wlatuje w łapy. Przypadkowość w PESie od zawsze sobie chwaliłem, bo do tej pory idealnie była zbalansowana i nadawała ten delikatny posmak prawdziwego futbolu, w przeciwieństwie do schematycznej do bólu FIFY. Tym razem jednak jest IMO zdecydowanie zbyt dużo chaosu i przypadkowości, a walka o piłkę i reakcja stojących obok kolegów w obronie na wjeżdżającego na pełnym gazie napastnika, w stylu: "stoję i patrzę, tudzież obracam się wokół własnej osi i stoję i patrzę" - woła o pomstę do nieba. O facjatach zawodników i niemal-że-sprite'owych kibicach, nie będę wspominał z litości. Nie wiem też dlaczego zmieniono podania w uliczkę - również raz wchodzi raz nie wchodzi. Rozumiem, że muszę to chyba jednak wyćwiczyć w treningu (jeśli nie - no comments).

 

Ogólnie po kilkunastu pierwszych meczach w mojej opinii gierka broni się gameplayem, ale w dążeniu do realizmu zapomniano o dopracowaniu kilku elementów i wyszła ani nie zręcznościówka, ani nie symulacja. No, ale to piłeczka od Konami, więc trzeba zagrać kilkadziesiąt meczów więcej, żeby się wypowiedzieć bardziej odopowiedzialnie. W każdym razie PES 2013 to dla mnie najlepsza piłka z serii na obecnej generacji.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

No strzały z dystansu na basic są prawie niemożliwe a na advance  też nie kolorowo, same poprzeczki nie wiem czemu nie trzymali się tych strzałów z 13 były wyśmienite, podobno w patchu mają to poprawić już w odpowiedniku japońskim Winning eleven 2014 są poprawione strzały z dystansu , pierwszej piłki i reakcje zaodników, czekam na patch z utęsknieniem ;]

Odnośnik do komentarza

No strzały z dystansu na basic są prawie niemożliwe a na advance  też nie kolorowo, same poprzeczki nie wiem czemu nie trzymali się tych strzałów z 13 były wyśmienite, podobno w patchu mają to poprawić już w odpowiedniku japońskim Winning eleven 2014 są poprawione strzały z dystansu , pierwszej piłki i reakcje zaodników, czekam na patch z utęsknieniem ;]

Patch kiedy? W listopadzie?

 

Co do rzutów owlnych to strzeliłem póki co 2 bramki, ale nie miałem za wiele okazji, albo za bardzo kombinowałem ;)

Odnośnik do komentarza

Naprawdę rozważam zakup z jednej strony, z drugiej wasze negatywne opinie odstraszają od zakupu.

 

Gram w demo, tak miodnego gameplayu nie pamiętam chyba od PES5, akcje są przekozackie, sterowanie, balans, animacje. Co tylko sobie można wymyślić czy zobaczyć w prawdziwym meczu - w grze to można zrobić. Nie potrafię się oderwać i powtarzam mecze w kółko przez 2 h. 

 

Odpaliłem FIFE 14 i pomimo, że regularnie ogrywałem i zakupywałem fulla każdego roku, w tym omijam szerokim łukiem. Gameplay nie ma startu do tytułu Konami.

 

Teraz doradźcie, co zrobić - czy po zachwycie nad demkiem i zakupie fulla czar pryska przez te wszystkie niedociągnięcia? Czy coś pozmieniali w stosunku do dema?

Odnośnik do komentarza

Naprawdę rozważam zakup z jednej strony, z drugiej wasze negatywne opinie odstraszają od zakupu.

 

Gram w demo, tak miodnego gameplayu nie pamiętam chyba od PES5, akcje są przekozackie, sterowanie, balans, animacje. Co tylko sobie można wymyślić czy zobaczyć w prawdziwym meczu - w grze to można zrobić. Nie potrafię się oderwać i powtarzam mecze w kółko przez 2 h. 

 

Odpaliłem FIFE 14 i pomimo, że regularnie ogrywałem i zakupywałem fulla każdego roku, w tym omijam szerokim łukiem. Gameplay nie ma startu do tytułu Konami.

 

Teraz doradźcie, co zrobić - czy po zachwycie nad demkiem i zakupie fulla czar pryska przez te wszystkie niedociągnięcia? Czy coś pozmieniali w stosunku do dema?

 

Ja bym poczekał chwilę, bo tak jak pisałem: gameplay potrafi być miodny jak nigdy, ale cała gra jest technicznym koszmarem. Zależy jeszcze czy chcesz grać przez sieć czy nie. Jeśli nie, to możesz zaryzykować, ale ja bym poczekał, bo choćby powtórki w 5 fps to jawna kpina i plucie w oczy a nie pełnoprawny produkt za 200 zł.

Edytowane przez raven_raven
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Po odpaleniu demka pes 2014, czym prędzej puściłem fife 13 na allegro i zamówiłem pre-order pesa. Faktycznie cała otoczka tej gry jak i opcje to kpina i piłkarskie średniowiecze w porównaniu do konkurenta, tylko co z tego jak gameplay jest kosmiczny i po czymś takim nie chce się już grać w nic innego.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...