14 godzin temu, Magik napisał:

Bo jej nie ma (przynajmniej na konsoli)

 

Degrengolada 

58 minut temu, Michał102 napisał:

 

Degrengolada 

Na PC przycisk home, nie wiem czy jest odpowiednik na konsoli. 

Bugi wciąż są, gameplay momentami drewniany, widać na grze ząb czasu.

I wciąż czuć, że to jedna z najlepszych gier ever i gra się cudownie. Nie sądziłem, że od ogrywania na premierę tyle rzeczy zapomniałem z fabuły, prawie jakbym na nowo odkrywał

Same here. Lecę sobie z pytajnikami, mija 35h od rozpoczęcia, a mi w głowie pojawia się myśl, że ta gra ma w sobie coś magicznego, czego nie doświadczyłem w żadnym tytule przez ostatnie lata. I co jest najlepsze, feeling jest taki sam, jak za pierwszym przejściem.

Ok, serio dostęp do save'ów z ps4 będę miał tylko jak ściągnę wersję dedykowaną do posiadanej, zaloguję się do goga, podbiję save'y do wer. 4.ZERO i połączę z chmurą?

Niespecjalnie chce mi się zaczynać po raz kolejny gierki z Geraltem gołodupcem. A tak kulturalnie zacząłbym na ng+ z pewnym zasobem.

Tak, dokładnie tak jak piszesz.

 

Ja zaczynałem gołodupcem i nie żałuję, podobnie jak dee w chuj rzeczy nie pamiętałem.

Dzisiaj pękła podstawka

 

jeszcze dwa dlc przede mną

Nie miałbym problemu zaczynać od zera gdyby... nie zachciało mi się kolejnej platynki  A droga ku zagładzie jest nie tyle trudna co upierdliwa na początku jak ghule smyrają nas po jajach zdzierając pół paska życia, a Siwy nie nadąża z jedzeniem pierożków. Loadingi są szybsze ale to i tak marna pociecha bo wciąż trwają niesmacznie długo.

Ja też zacząłem od początku przygodę z Geraltem i jak na początku trochę mnie odrzuciło bo jednak nawet po łatce widać, że gra ma swoje lata, to po przyzwyczajeniu się śmigam od znaczka do znaczka i gra się świetnie. Znów koło 100 godzin pewne pęknie

No walka jak była drewniana tak jest.
Te auto uniki pod kółkiem, niezmiennie mnie denerwują, łatwo się przyblokować w ciasnych pomieszczeniach.
Ogólnie to właśnie myślę nad jakimś buildem żeby ta walka rumieńców nabrała.
Bo to taki mongolski balet się robi.
No i nie czuć mocy w tych atakach.
Ale fabularnie serce z kamienia dla mnie lepsze niż podstawka.
Bardzo podoba mi się historia rudego Olgierda i pana Lusterko.
Zdobyłem teraz róże od żony Olgierda w tej rezydencji.
Świetnie się to ogląda.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

3 godziny temu, mario10 napisał:

Ja też zacząłem od początku przygodę z Geraltem i jak na początku trochę mnie odrzuciło bo jednak nawet po łatce widać, że gra ma swoje lata, to po przyzwyczajeniu się śmigam od znaczka do znaczka i gra się świetnie. Znów koło 100 godzin pewne pęknie

Ta gra ma jednak coś co ciągnie do niej niesamowicie. Na półce leży Bayonetta 3 , Pokemon Scarlet , The Callisto Protocol i Ragnarok a i tak cały czas ciągnie do wieśka , który już prawie ukończony i zaraz zabieram się za DLC . Najbardziej szkoda mi tego klatkarza bo jednak 30 stałe klatek kompletnie mi wystarcza do tego typu gier ale przełączając się między Ragnarok a Wieśkiem czuć kolosalną różnicy w płynności mimo takiej samej ilości klatek.

Mnie to story ciekawi najbardziej i te dialogi takie nasze, swojskie a nie jakieś sztywne gadki tłumaczone z ang.
No i widoczki, zachody itd
Oledzik płonie.
Macie jakiś ciekawy build?
Bo jak mam znów 50h stosować taktykę quen i na zmianę kwadrat trójkąt to meh.
Które dlc wg was lepsze?
Bo dla mnie serca z kamienia sztos.
Jak krew i wino jeszcze lepsze to już skali zabraknie.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Oba dodatki są świetne

18 godzin temu, Figuś napisał:

Tak, dokładnie tak jak piszesz.

 

Ja zaczynałem gołodupcem i nie żałuję, podobnie jak dee w chuj rzeczy nie pamiętałem.

Dzisiaj pękła podstawka

 

jeszcze dwa dlc przede mną

Ty wariat...to wychodzi jakieś 10h dziennie xD

11 minut temu, Szymek napisał:

Ty wariat...to wychodzi jakieś 10h dziennie xD

 

EL Quatrro i kilka zarwanych nocek

42 minuty temu, Figuś napisał:

 

EL Quatrro i kilka zarwanych nocek

Szanuje 

Sam przesiedziałem cała niedzielę ganiając za znacznikami w Velen. 

Zapomniałem jakie ta gra ma wykurwiste questy i zayebiscie napisane dialogi. Tu jest wszystko tak naturalne jakbym słuchał opowieści jakiś swoich ziomkow. Inne gierki nawet nie mają podjazdu do Siwego w tej kwesti. 

Edytowane 2 stycznia 20232 l przez Szymek

Ano, teraz zabawa na weselichu z Shani

Te weselicho to jest 10/10 i kwintesencja za(pipi)istosci wiesia.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Koniec dlc
Strasznie szybko poszło.
Fabularnie kozackie ale jednak niedosyt że to już koniec.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

No mogłyby i jeszcze ze dwa dlc wyjść do tego

No nic teraz krew i wino a później ng+ na najwyższym.
Tylko czy lepiej tak, czy lepiej od 0 ng?
Bo z 40 lev na ng+ robic jakieś questy na 7 lev to xD.

Ps na konsoli pokazuje mi 26h.
W sumie nie tak mało, ale przy wiesiu to moment mija.
Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Czy Wy również grając na PS5 odczuwacie drift analogów? U mnie jest to strasznie wkurzające, jak Wiesław sam idzie, a ja gałkę mam w położeniu początkowym  Można to jakoś opanować w opcjach czy myśleć już o zakupie nowego pada? A może to bug w samej grze?

 

Miałem to samo z driftem, wymiana na nowego pada zlikwidowała samoczynne chodzenie Wiesława.

Dla mnie goty 2022. Włączam za każdym razem i czuję jakbym tam byl. 

No faktycznie klimat Wiedźmina jest świetny. Wczoraj na Krzywuchowych Moczarach ta gadka z dziećmi jest świetna żeby się z nimi pobawił w chowanego bo babcia nie chce bo ją giry bolą

 

Dopadł mnie za wysoki poziom do questów pobocznych. Już dostaję marne ilości mimo niskiego jeszcze poziomu, a tu jeszcze w 2 wioskach świecą mi tablice ogłoszeniowe ale i tak wszystko czyszczę jak leci Przydałoby się w końcu zajrzeć do barona.

Edytowane 3 stycznia 20232 l przez mario10

10 minut temu, mario10 napisał:

No faktycznie klimat Wiedźmina jest świetny. Wczoraj na Krzywuchowych Moczarach ta gadka z dziećmi jest świetna żeby się z nimi pobawił w chowanego bo babcia nie chce bo ją giry bolą

 

Dopadł mnie za wysoki poziom do questów pobocznych. Już dostaję marne ilości mimo niskiego jeszcze poziomu, a tu jeszcze w 2 wioskach świecą mi tablice ogłoszeniowe ale i tak wszystko czyszczę jak leci Przydałoby się w końcu zajrzeć do barona.

 

Ja gram na najwyższym i staram się główną oś lecieć, bo poboczne niektóre bez levela są przegiete jak jesteś na dwa - trzy hity. Idę aktualnie szukać wiedźm