Skocz do zawartości

The Last Guardian


czarek250885

Rekomendowane odpowiedzi

Poddałem się. Gra bardzo mi się nie podoba. Ciężko mi ją skrytykować od góry do dołu, bo mimo wszystko wiem, że ktoś włożył serce w to, żeby gra prezentowała się tak ładnie i żeby Trico zachowywał się tak, jak się zachowuje. W tych 2 kwestiach nie mam TLG nic do zarzucenia, to jedna z ładniejszych gier, w jakie dane mi było zagrać, a sam Trico to najlepiej animowany i najlepiej wyglądający kompan, jakiego dane mi było doświadczyć w mojej przygodzie z grami wideo.

 

Niestety w TLG kuleje:

 

a)Sterowanie, które ma okropne opóźnienia, a chłopaczek porusza się w trybie sprintu i ślimaka, przez co bardzo ciężko go wyczuć, chociaż oczywiście animowany jest ślicznie

 

b)Kamera, która jest tragiczna i co chwilę gubi bohatera, ustawia się w coraz to głupszych perspektywach i wybitnie wybija mnie z jakiejkolwiek immersji

 

c)Gameplay, który mnie nudzi, jednak to bym jeszcze przeżył, gdyby nie punkty a i b. Na myśl przychodzi mi tutaj seria Uncharted, której sekwencje bez broni są kopią gameplayu z TLG. Mało wyszukane zagadki oraz zerowy poziom trudności elementów platformowych. Tylko no właśnie, tam mi to nie przeszkadza i bawię się dobrze, bo bohater się mnie słucha, a kamera nie wariuje, przez co mogę się odprężyć. Tutaj co 5 minut jestem spocony przez ułomności wyżej wymienionych aspektów.

 

No, także ciesząca oczy grafika i uroczy Trico to trochę za mało. TLG widziałbym jako godzinną animację, myślę, że takim posługując się takim medium, twórcy przekazaliby to samo, nie męcząc gracza GRANIEM w grę.

 

Słuchania się/nie słuchania Trico się nie czepiam, widocznie taką mieli wizję, żeby zachowywał się jak zwierzak. No ale może jednak lepiej kupić sobie psa, albo chomika zamiast katować się tak słabą grą, efekt będzie taki sam.

 

Szkoda, bo mocno miałem ochotę na The Last Guardian.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

Ragus - tak z ciekawości - w którym momencie zakończyłeś swoją przygodę? Doszedłeś do momentu z dema E3? 

 

Bo mam wrażenie, że właśnie od tego momentu znacznie lepiej mi się grało. Struktura kolejnych lokacji się powiększa, mamy już niemal pełną kontrolę nad Trico i zaczynają się zabawy fizyką - jest gites.

Odnośnik do komentarza

Wiadomo, że wyniki VG nie są do końca 1:1 ale jakoś tam przedstawiają sprzedaż.  TLG po 2 tygodniach w sklepach osiągnął ok 700 tys sprzedanych kopii. Nie powiem niezły wynik. Zdecydowanie najlepszy start, ze wszystkich gierek Uedy.

 

NAJS

 

Bardzo fajnie, ciekawe tylko, czy to sprawi, że gość zajmie się niedługo robieniem kolejnej gry. Nie spodziewałbym się niestety.

Odnośnik do komentarza

700k w 2 tygodnie wiec już albo w krótkim czasie dobije do 1mln kopii, przy 50mln konsol nie jest to powalający wynik, ale przyzwoity. Widzieli to zapewne już wcześniej bo gra nie jest skierowana do mass. Pewnie dadzą mu zrobić kolejną gre bo japońskich dev pewnie troche inaczej traktują niż zachodnich, ale tytuł będzie z mniejszym rozmachem.

Mimo wszystko dobra wiadomość!

Odnośnik do komentarza

niech on (i część jego ekipy) już zostaną przy pisaniu story, oraz w art designie, a szkielet rozgrywki zostawi innym. coś jak twórca Niera, który pięknie się skomponował z Platynowymi przy okazji Automaty.

 

dobry gameplay w SOTC wyszedł im albo przypadkiem, albo dlatego że nie zaczęli od koncepcji fabularnej, tylko mechaniki rozgrywki, do której dodano cała resztę

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

700k w 2 tygodnie wiec już albo w krótkim czasie dobije do 1mln kopii, przy 50mln konsol nie jest to powalający wynik, ale przyzwoity. Widzieli to zapewne już wcześniej bo gra nie jest skierowana do mass. Pewnie dadzą mu zrobić kolejną gre bo japońskich dev pewnie troche inaczej traktują niż zachodnich, ale tytuł będzie z mniejszym rozmachem.

Mimo wszystko dobra wiadomość!

No ale jak na jego gierki to bdb wynik. Z drugiej strony jak SOTC wychodził na PS2 to było ich więcej niż 50mln a o takim wymiku w 2tyg to nawet nie pomyśleli. Jak dojdzie do tego okres przedświąteczny (czyli 2tyg gdzie schodzi najwięcej gierek) to mogą przekroczyć 1mln w 4tyg a moim zdaniem to mega wynik jak na tak "niszową" (brak pif-paf, wybuchów, dub-stepu czy mega wypaśnego multi na miliardy godzin z tomą dlc i virtualnych monet) gierkę z dość skromnym marketingiem. Edytowane przez balon
Odnośnik do komentarza

Skończyłem wczoraj. Budowanie relacji chłopca z Trico wyszło rewelacyjnie. Czuć jak zwierzak się przywiązuje do nas

moment, w którym szuka sposobu, żeby ocucić chłopca, a potem jak sie do niego łasi, jest magiczny.

Przy końcu gry więź jego z nami jest na tyle mocna, że wszystkie wydarzenia bardzo się przeżywa

Trico walczący z innymi bestiami to okrutny widok. W pewnym momencie myślałem, że mu odgryzą łapę, na szczęście się to nie stało.

 

Zakończenie wyszło super, najlepiej z wszystkich gier Uedy. Zresztą cała historia chyba najbardziej mi się podobała. Gra całościowo oczywiście nie ma podbicia do SOTC, bo tam był genialny gameplay czego tutaj niestety nie ma. Jest tylko poprawnie. Mimo wszystko warto zagrać w tę grę dla Trico, historii, świetnie nakreślonej przyjaźni i całej tej magicznej otoczki. 

 

Mam nadzieję, że to nie jest ostatnia gra od Uedy. 

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Skończyłem i ja. Krótkie podsumowanko - jutro pewnie napiszę więcej.

 

Hłosta dla ekipy Uedy => sterowanie chłopakiem i jego responsywność, kilka nieintuicyjnych zagadek, problemy techniczne

 

Oklaski i pokłony => cała reszta. Jezu jak się cieszę, że ta gra wyszła i była tak dobra  :banderas:  :banderas:  :banderas:

 

To rzadkie uczucie kiedy autorom o coś chodziło i potrafili to przekazać. O Panie! Jak tu nie kochać Uedy za takie sztosy.

 

9/10

Odnośnik do komentarza

700k w 2 tygodnie wiec już albo w krótkim czasie dobije do 1mln kopii, przy 50mln konsol nie jest to powalający wynik, ale przyzwoity. Widzieli to zapewne już wcześniej bo gra nie jest skierowana do mass. Pewnie dadzą mu zrobić kolejną gre bo japońskich dev pewnie troche inaczej traktują niż zachodnich, ale tytuł będzie z mniejszym rozmachem.

Mimo wszystko dobra wiadomość!

 

No chyba nie bo zadna gra uedy nie byla tak promowana jak last guardian i dodawana nawet do bundli. Kiepski wynik,cale szczescie moze nastepna bardziej dopracuja i sie przyloza. Po takim polprodukcie i sprzedazy sony pewnie podziekuje za wspolprace. A te 50mln konsol pewnie w 90% maja ludzie ktorym zalezy na przyjemnej technologicznie rozgrywce a nie zboczki ktorym nie przeszkadza stanie 10 minut w jednej lokacji i czekanie czy trico zalapie czy nie.

Takiego bloodborne sprzedalo sie 700k w tydzien. A gra byla mniej promowana i rowniez nie kierowana do mas.

Odnośnik do komentarza

Napewno nie jakos dramatycznie mniej niz guardian, ani nie byl dodawany do konsol co tez nakrecalo spirale sprzedazy ani nie byl przedstawiany jako nieziemska opowiesc , i gra ktora byla tworzona latami i nareszcie wyszla, przeciez guardian mial zapewnic hajsy i zaoranie zima dla sony. No i w tych sprzedanych 700k guardiana nie jeest zaznaczone ile ludzi sie na tym zawiodlo. A po tym temacie widac ze wielu.

Ale dzieki za przypomnienie, to bylo naprawde zabawne jak plakali ze nie ma autosejwow xD

Odnośnik do komentarza

Napewno nie jakos dramatycznie mniej niz guardian, ani nie byl dodawany do konsol co tez nakrecalo spirale sprzedazy ani nie byl przedstawiany jako nieziemska opowiesc , i gra ktora byla tworzona latami i nareszcie wyszla, przeciez guardian mial zapewnic hajsy i zaoranie zima dla sony. No i w tych sprzedanych 700k guardiana nie jeest zaznaczone ile ludzi sie na tym zawiodlo. A po tym temacie widac ze wielu.

Ale dzieki za przypomnienie, to bylo naprawde zabawne jak plakali ze nie ma autosejwow xD

 

Gra nie miała zapewnić zimy dla Sony, dopowiadasz sobie za dużo. Sony dobrze wiedziało że gra nie jest dla wszystkich i że graficznie  nie jest wysokich lotów co jest ważnym czynnikiem przy reklamie. To bardziej nostalgia aspect i wiara w marke PlayStation, wydania gry dla graczy i wiernych fanów. Liczyli na zysk, ale nie taki jaki jest z dużych bockbusterów.

 

Wdg VG gra sprzedała się już prawie w 900k sztuk, oni mają dodatkowo zaniżone liczby, wiec można przyjąć że pękł 1 milion kopii.

Edytowane przez Fanek
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 Gra całościowo oczywiście nie ma podbicia do SOTC, bo tam był genialny gameplay czego tutaj niestety nie ma.

 

Wczoraj skończyłem i nie do końca się zgodzę- gameplay jest prawie identyczny jak w SOTC, widać że Ueda zaczął dawno temu pracować nad grą i "nie chciało" mu się pewnych rzeczy poprawiać. No przecież wspinanie się po sierści Trico to wypisz wymaluj SOTC, a postać to dalej szmaciana lalka. Wychylasz gałkę do góry i czekasz i czekasz i czekasz aż w końcu wespnie się na ten łeb. Ja nie piszę, że jest to wada, ale widać dużo podobieństw.

TLG przypomina mi jak kiedyś wyglądały gry (nie w sensie grafiki)- zero podpowiedzi (tutaj poza lektorem), klimat lokacji + dźwięk, pewne zagubienie i radocha z popchnięcia akcji do przodu. Nie wiem dlaczego, ale skojarzenia miałem nawet z oryginalną Montezumą na Atari :) (może przez te łańcuchy i ciemne lokacje/komnaty).

Taka rada dla niecierpliwych- absolutnie ku.rva nie sprawdzajcie podpowiedzi na YT, nawet jak się zatniecie na amen, problem trzeba samemu rozwiązać i koniec ku.rva- tak jak w życiu.

Najlepsze jest to, że po skończeniu mam 7% trofeów, a pierwsze zdobyłem chyba po 10h gry, a zobaczenie zakończenia sprawiło mi więcej satysfakcji niż niejedna platyna.

9/10 jak nic się należy.

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza

900 tys w 4tyg (wg VGC) to dobry wynik jak na gierkę ze szczątkowym marketingiem i bez bundli, które co by nie mówić zawsze ładnie podbijają sprzedaż. Mało tego ten wynik jest wyższy niż w analogicznym okresie osiągnęły takie gierki jak remejk Ratcheta, Driveclub, Alan Wake, ostatnie Deus Ex i wiele gierek o znacznie głośniejszych tytułach z lepszym marketingiem.

 

Co do tych rozczarowanych to jednak znacznie więcej jest tych zachwyconych co choćby doskonale widać w tym temacie czy reakcjach/ocenach branży.

 

Osobiście przed premierą byłem pewien, że gierka będzie znacznie krótsza, gorsza i kupi ją znaczni mniej osób. Aaaaa no i chcę kolejne gierki tego Pana.

Edytowane przez balon
Odnośnik do komentarza

 

Napewno nie jakos dramatycznie mniej niz guardian, ani nie byl dodawany do konsol co tez nakrecalo spirale sprzedazy ani nie byl przedstawiany jako nieziemska opowiesc , i gra ktora byla tworzona latami i nareszcie wyszla, przeciez guardian mial zapewnic hajsy i zaoranie zima dla sony. No i w tych sprzedanych 700k guardiana nie jeest zaznaczone ile ludzi sie na tym zawiodlo. A po tym temacie widac ze wielu.

Ale dzieki za przypomnienie, to bylo naprawde zabawne jak plakali ze nie ma autosejwow xD

 

 

Gra nie miała zapewnić zimy dla Sony, dopowiadasz sobie za dużo. Sony dobrze wiedziało że gra nie jest dla wszystkich i że graficznie  nie jest wysokich lotów co jest ważnym czynnikiem przy reklamie. To bardziej nostalgia aspect i wiara w marke PlayStation, wydania gry dla graczy i wiernych fanów. Liczyli na zysk, ale nie taki jaki jest z dużych bockbusterów.

 

Wdg VG gra sprzedała się już prawie w 900k sztuk, oni mają dodatkowo zaniżone liczby, wiec można przyjąć że pękł 1 milion kopii.

No pisalem przeciez ze chu.jowo sie sprzedala nie musisz powtarzac.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...