Skocz do zawartości

Dying Light


Kre3k

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, potrzebuje pomocy w zadaniu z podstawki "Rodzenstwo". Mueze zlapac w nocy sprintera i zdobyc probke tkanki. Juz 3 noce z rzedu probowalem ale nic z tego. Nie pojawia sie w wyznaczonym miejscu i albo musze uciekac albo gine z rak tych z(pipi)kow. Pomoze Ktos?

 

Nieaktualne.

Edytowane przez Koleś88
Odnośnik do komentarza

Generalnie poziom trudności wskazuje że to giera pod co opa.

 

Serio? Na jakim poziomie trudności grasz? Ja zaliczyłem DL na Normalu, grałem cały czas sam (oprócz jednej ustawki na trofki online) i nie miałem jakichś strasznych problemów. Owszem, czasem zdarzyło się zginąć, noce bywały ciężkie, ale dzięki temu był odpowiedni klimacik.

No chyba, że w tym Enhanced Edition oprócz grafiki, podbili również poziom trudności :)

Odnośnik do komentarza

 

Generalnie poziom trudności wskazuje że to giera pod co opa.

 

Serio? Na jakim poziomie trudności grasz? Ja zaliczyłem DL na Normalu, grałem cały czas sam (oprócz jednej ustawki na trofki online) i nie miałem jakichś strasznych problemów. Owszem, czasem zdarzyło się zginąć, noce bywały ciężkie, ale dzięki temu był odpowiedni klimacik.

No chyba, że w tym Enhanced Edition oprócz grafiki, podbili również poziom trudności :)

 

Na normalu gram .

Virale przegięte auto mi ciągle psujo. Niektóre bossy niemożliwe do ubicia przez pancerza. Noce takie ciemne i straszne z tymi spacerującymi stworami. Całość przygniata. Ogólnie gram jakiś taki zgarbiony.

Edytowane przez MAJOCHEY_PL
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem Dying Light nie należy do najłatwiejszych gier. Uważam się za względnie dobrego gracza, lubię ogrywać gry na najwyższych poziomach trudności zazwyczaj nie mam z tym problemu ale w Dying Light - w podstawce - mam 38% fabuły, kilka misji pobocznych wykonanych i niecałe 18 godzin na liczniku a padłem już 23 razy. Dodam, że gram na normalnym poziomie trudności! [sic!] Nie wiem z czego to wynika, może z tego, że czasami za szybko chcę ukończyć daną misję i wpadam w grupę zombiaków jak rambo, może dlatego, że mam jakąś głupią tendencję i głupi nawyk do "oszczędzania" apteczek bo przecież odnawianie zdrowia na obecnym etapie gry do 35 punktów życia mam "za darmo" więc po co mam ich używać, przecież szkoda. Co jeszcze? Jak ginę w Dying Light to zachowuję się prawie tak jak ten gimnazjalista, któremu brat czy mama usunęła konto w grze - jest taki znany film. :-) Dodam, że mam prawie 30 lat na karku. Gra budzi we mnie takie emocje, że wczoraj o mało nie roz(pipi)ałem kontrolera o ścianę a klnę na cały regulator. Jak mnie złapie taki najsłabszy zombiak i włącza się ta animacja gryzienia to ja dostaję napadu szału, dosłownie. Albo jak ten wielki z młotem ciosa a ja nie zdążę się wycofać. Jak wirale wbiegają mi na wagon czy dach w większej liczbie i nie nadążam ich "obrabiać" - wymieniać mógłbym bez końca. A Volatile to można zabić chyba tylko wykorzystując jakieś błędy w grze. -.- Ten poziom trudności w grze być może nie jest wcale taki wysoki - dla gracza, który umiejętnie i spokojnie pogrywa. Muszę zmienić styl, oj muszę. Zawały serca dotykają teraz coraz młodszych osób.

 

Co będzie w The Following, matko i córko - ja nawet nie chcę myśleć.

Edytowane przez Folion
Odnośnik do komentarza

 

Dying Light doczeka się kolejnych dodatków - poinformowali dziś przedstawiciele Techlandu. Gra ma być wspierana co najmniej do końca roku.

„Zawsze wierzyliśmy w ten projekt, ale widok tylu entuzjastycznych opinii graczy i wysokich ocen od recenzentów jest poruszający” - zaznaczył Paweł Marchewka, prezes firmy.

Pozytywny odbiór rozszerzenia The Following to dla studia „jasny komunikat” o niesłabnącym zainteresowaniu formułą rozgrywki Dying Light.

„Zdecydowaliśmy się przedłużyć wsparcie gry przynajmniej do końca roku. Już w tej chwili pracujemy nad nowymi dodatkami”.

Pierwszych zapowiedzi możemy spodziewać się „wkrótce”. Twórcy nie zdradzili, czy chodzi o mniejsze DLC, czy też nieco większy projekt.

http://www.eurogamer.pl/articles/2016-02-18-dying-light-otrzyma-kolejne-dodatki

Odnośnik do komentarza

Ogólnie dla mnie w całym DL jest cyrk ze zgonami.

 

Miałem ubić mutanta. Ok, pierwsze 3 zgony, bo typ zabija mnie na 3-4 hity, a ja mu nawet skóry nie potrafię zadrapać. Odczekuje trochę, znajduję strzelbę. Pakuje w klienta 68 naboi, doprawiam 6 granatami. Już mam go na widelcu, ale rzut kamulcem jakimś cudem zrzuca mnie w grupkę virali  i ginę. I co? Load wita mnie bez pestek do strzelby, granatów, za to mutant jest w pełnym rynsztunku. No kuwra mać! Fakt- z poziomem trudności w dodatku trochę przegięli. 

 

Brak manualnego zapisu (w DI też mi się to nie podobało) to trochę kpina.

Jakieś durne teleporty na farmę, kiedy grę wyłączało się, będąc w bezpiecznej strefie na drugim końcu mapy. Buggy potrafi zahaczyć o niewidzialne fragmenty otoczenia, co w połączeniu z bandą virali na ogonie potrafi dobić.

 

Ale żeby nie było: Bieganie z kuszą jest OK, ogólnie taki trochę klimacik z TWD. Siekanie słabszych zombiaków nadal rajcuje, podobnie jak zbieractwo. Ale ogólnie mam mieszanie uczucia i nie tylko przez trochę za wysoki poziom trudności. 

Edytowane przez PiotrekP
Odnośnik do komentarza

Ja w podstawkę gram i jak od początku wziąłem trudny poziom to włosy z głowy rwałem i się zastanawiałem wtf? xd Nie wiem za słaby jestem chyba na bardziej wymagające gry, jak do mnie dołączył gość z jakimś mieczem i ciachał zombiaków na hita, a ja musiałem 8-10 ciosów zadać to coś nie halo było. No ale na szczęście znalazłem sposób na zmienienie poziomu na normalny, bo żal było od nowa zaczynać, a takie ciągłe umieranie potrafia wkuwrić.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...