Skocz do zawartości

Halo 5: Guardians


MaZZeo

Rekomendowane odpowiedzi

 

:/

Wolałbym najpierw kampanie z jakimiś czaszkami pocisnąć, a później dopiero użerać się z ARką i pistolem.

Mi to obojętne, dzisiaj wieczór nocka to samo jutro bede dostępny wiec sie wszyscy zgadamy jakoś na lajwie

Ta niedziela mi pasuje jak najbardziej bo zaczynam trzy dni wolne od pracy wiec od 13ej badz 14ej mozemy juz cisnac. Jest juz ustalone na jaki poziomie gramy?
Odnośnik do komentarza

Ktoś ma tutaj cyfrową wersje H5 ? Jeżeli tak to czy ktoś mógłby usunąć, przełączyć się na sklep UK, ściągnąć stamtąd i wrócić do polskiego dasha by sprawdzić czy gra będzie z angielskim dubbingiem i polskimi napisami tak jak to miało miejsce przy Halo 4 ? A może już ktoś tak robił i sprawdzał ?

Odnośnik do komentarza

 

 

:/

Wolałbym najpierw kampanie z jakimiś czaszkami pocisnąć, a później dopiero użerać się z ARką i pistolem.

Mi to obojętne, dzisiaj wieczór nocka to samo jutro bede dostępny wiec sie wszyscy zgadamy jakoś na lajwie

Ta niedziela mi pasuje jak najbardziej bo zaczynam trzy dni wolne od pracy wiec od 13ej badz 14ej mozemy juz cisnac. Jest juz ustalone na jaki poziomie gramy?

 

 

Yap z tego co pamiętam to mówił że w sobotę pracuję, dlatego gramy dopiero w niedzielę. Krzysiek potwierdź.

Odnośnik do komentarza

Ktoś się bawił z Enemy of my Enemy (osiągnięcie) i ma konkretne porady? Próbowałem dzisiaj parę razy w coopie, ale ten pajac biegnie po śmierć jak idiota i wpada w ogień bez pomyślunku, no trochę jak boty Spartan w sumie.

 

Sprawdzę w singlu, na filmiku wroga nawet trzymał się w miarę z tyłu, przynajmniej na początku.

Edytowane przez Mustang
Odnośnik do komentarza

tak odnośnie multi to w trakcie tej premiery stwierdziłem dwie rzeczy.

 

1. nigdy nikt wszystkim nie dogodził

2. przy każdej premierze Halo jest tona narzekania

 

dla mnie to już 3 premiera pełnoprawnego Halo (Halo Reach, Halo 4 i Halo 5, w Halo 3 nie grałem od początku) i znowu widzę malkontenctwo w sieci. Nie mówię że jest ono niesłuszne, ale mam też wrażenie że cokolwiek by 343i nie zrobili to będzie źle. Najlepiej jakby wszystko wyglądało jak Halo CE? Ja tylko przypomnę co się działo przy każdej premierze i z jakiego powodu był hejt

 

Halo CE - nowy multiplayer, więc narzekań nie było

Halo 2 - wywalili pistola i arkę, wrzucili BR i smg, gra stała się łatwiejsza

Halo 3 - BRka bez hit scana, śmiecie jak bubble shield do podnoszenia na mapie

Halo Reach - bloom, armor lock i chuyowe mapy

Halo 4 - perki, armor abilities i infinity slayer

 

nic więc dziwnego ze i przy Halo 5 są narzekania, bo taka już tradycja od 10 lat :) Powiem od razu że mnie też się trochę rzeczy nie podoba

 

1. mapcykl, często się zdarza że wypada parę razy ta sama mapa

2. Regret. Zyebali totalnie tą mapę. Zmienili ją graficznie i teraz jest baaardzo nieczytelna, na dodatek nigdzie nie ma do podnoszenia BRki albo DMR, tylko jakieś covenantowe śmiecie których nikt i tak nie bierze

3. brak BR Slayer/Slayer Pro. Pistol może i jest dobry, ale i tak przegrywa z BRką. Nie mam ochoty biegać po mapie i szukać po kątach BRki albo DMR zamiast walczyć z przeciwnikiem. Ewentualnie niech wrzucą BRek i DMRek na mapie więcej, bo te leżące bolt shoty i storm rifle każdy ma w dup.ie.

4. Radar. Jest bezużyteczny kompletnie. Przy takiej dynamice powinien on być większy, tak jaki w Halo 4

5. Warzone jest spoko, ale 3 mapki to za mało

 

Poza tym wszystko jest MEGA

 

-Breakout jest osom

-gunplay najlepszy w serii, walenie perfectów jest uzależniające

-udźwiękowienie to prawie poziom tego co robi DICE

-dobre mapy, nie ma jakiegoś ewidentnego kupsztala jak Complex albo Adrift

-spartan abilities dodają grze uroku, zniszczenie kogoś ground poundem jest mega satysfakcjonujące. Dla mnie najbardziej użyteczne są jednak dopalacze, które odpalają się w trakcie skoku i używania smartlinka

- matchmaking chyba najlepszy jaki widziałem, możliwe że to z powodu ogromu graczy na Xbox Live, ale między meczami nawet ciężko wyjść się odlać  bo jak wrócisz to może się okazać że już walczysz na mapie

 

ogólnie dla mnie Halo 5 w kwestii multiplayera niszczy Halo 4 i Halo Reach. Czy jest lepszy od bardziej tradycyjnych Halo 2/Halo 3 to ciężko mi powiedzieć. Jest inny i tyle. Póki co największym problemem są playlisty które z czasem się zmienią. No i skoro jest forge to niech wrzucają do matchmakingu jakiegoś ciekawe konstrukcje, bo pierdolone dauny 343bola wrzuciła chyba najsłabszą mapę z bety - Orion :niedobrze: :niedobrze: :niedobrze:

Edytowane przez MaZZeo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Po wczorajszej grze stwierdzam dwie rzeczy:

 

- gra nabrała na dynamice i wyczuwam w niej piękny crossover Titanfalla i poprzednich Halo, czyli najlepszych FPSów obecnej generacji

- do multiplayera powinienem przysiadać trzeźwy

Odnośnik do komentarza

ktoś na GAFie napisał ładny skrót tego co się działo w Halo 1-4, parę wątków z Halo 2 pominiętych ale dla wielu rozjaśni sytuacje w całym uniwersum

 

 


Humanity in the future. A smart lady who is also a total dick (Halsey) creates super soldiers from kidnapped children (Spartans) for military purposes. Same lady is doing personal research on strange alien shit across the galaxy and created an AI to help her (Cortana).
Surprise! There's a group of a few alien races all in a club together (the Covenant) and they seem to want humans dead. Lucky we have all these super soldiers. Well that worked out okay for a while until most of them died, time to start planning the next batch.

Humans lose a huge battle on one of their most populous worlds. One ship in particular gets the fuck out of there.
Well, they thought they went somewhere random, turns out their AI on board (Halsey's Cortana) jumped them to one of those strange alien structures because she wanted to check that shit out. A giant ringworld (Halo).
Turns out the Covenant is already here checking it out too. Whoops.

The resident super soldier on board (Master Chief) and his best buddy AI Cortana (in his suit now) go kick some ass and try to figure out what's going on.
Turns out the Halo was created by an ancient extinct race of powerful aliens (the Forerunners), and the covenant worship them as gods. The Covenant believe that if they activate the Halo it will trigger their "great journey" to heaven or whatever. The reality is that it was created as a weapon to wipe out all life in the galaxy.

Why? Because there is a creepy ass parasite life form (the Flood) that infects and takes over all life of a certain sufficient mass. It's so dangerous that the Forerunners created Halos as last-resort weapons to wipe the galaxy clean and let it start over from specimens kept in something like Noah's ark. And that actually happened a long time ago, which is why Forerunners dont exist anymore.
So what's the first thing the covenant do on the newly discovered Halo? Fucking accidentally released the Flood, which were kept contained on the structures for research purposes. Shit gets real and Master Chief/Cortana manage to blow the Halo up. Galaxy saved.
So the covenant go off in search of more Forerunner shit to try and trigger the Great Journey.

Eventually the covenant discover a hidden portal that will teleport them to the giant structure that controls all of the other halos across the galaxy. The Master Chief/Cortana end up following the covenant there. Again they manage to stop them, but he gets stranded there with no way to get back home. Cortana isn't feeling so hot about this because AIs have a short lifespan before they go crazy and they likely wont be rescued for many years. Many of the members of the Covenant learn the truth and splinter off as allies to Earth, while others maintain devotion.

In the time that Chief was in cryosleep hoping for something good to happen, the Covenant managed to find the Forerunner equivalent of a cryotube and actually wake one up (the Didact). A living forerunner, not just one of their leftover AIs. Unfortunately he's not one of the nice forerunners, he's a military commander who holds a grudge against humans for some shit that happened back in his day. He awakens all kinds of foreunner AI robot shit and finds his own personal Death Star. Chief wakes up and gets to work on that problem, later meeting up with the military.

Meanwhile Cortana is sort of losing her mind, shes well past her expiration date. She uses this to her advantage by uploading her crazy broken self into all of the Didact's forerunner shit which really ruined his day and results in his death. This kills the Cortana. Master Chief cries and writes about it in his diary (not really) and goes on with his life. He usually goes lone wolf but since he's feeling lonely, he decides to find some of his old spartan buddies to talk about boys or something.

Then Halo 5.

 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Kurde blade. Cierpię chyba na tzw syndrom odstawienia. Wyjechałem "na groby", jestem z dala od domu, nie mogę grać w Mesjasza Multi, trzęsą się i pocą dłonie, jestem drażliwy i niemiły dla otoczenia (właśnie pokłóciłem się z żoną), wracam dopiero w niedzielę. Psia go kuśwa mać! :-/

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Czuje ten ból, 343bola wyprodukowało narkotyk. Po 5 dniach gry mam już 35 godzin na liczniku i jak zamykam oczy przed snem widzę celownik na hedzie. Wczoraj przy okazji ogrywania Warzone zawiązał się bardzo interesujący kącik dyskusyjny, pozdrowienia dla wielbicieli architektury, bankowości i sztuki. Aha, ten drugi tryb w warzonie, ten bez kosmitów fajniejszy - sieka na starcie i krótkie mecze.

Edytowane przez mausenberg
Odnośnik do komentarza

Czy ktoś z was miał przyjemność rozbierać na części pierwsze controller? Ciekaw jestem czy jest miejsce gdzieś wewnątrz za prawym triggerem, aby dokleić kawałek plastiku i zablokować zakres spustu/wciskania. Tak jak To jest w przypadku Controllera Elite. Pad bardzo fajny i blokada spustu może się okazać mega dobrą opcją do grania w Halo, ale wydać na niego 550zł czyli 1/3 cenę konsoli to troszeczkę za dużo (prawie stówa mniej niż na zachodzie przy dzisiejszym kursie euro).

Odnośnik do komentarza

Jak producent może pisać że gra jest w 60FPS skoro wszystkie ruchome cele znajdujące cie kilka metrów od nas mają max 30fps co aż kuje w oczy. Kończę właśnie kampanie która jest najsłabsza w serii i dalej twierdzę że ta gra jest brzydka. Jak mój kolega powiedział w 343 pracują chyba Ci programiści którzy zostali zwolnieni z bungie za ich kompletny brak umiejętności w kwestii tworzenia gier. Taki remake gearsow w MP zjada graficznie Halo na śniadanie. To jest wiarę dobra gra ale to jest jest HALO!!!

 

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

  • Plusik 1
  • Minusik 4
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...