TLOU bierz bez zastanowienia

Zdecydowanie TLOU. Jednak Resogun obecnie jest w promocji i dla plusowiczów kosztuje coś ok.26 zł, więc jak masz możliwość to bierz obie.

Wziąłem wczoraj Resoguna. Choć gra się super, to jest to jednak bardziej gierka na szybkie odstresowanie, niż dłuższą posiadowe, wiec docelowo i tak TLOU. Poluje już na aukcjach. 

Edytowane 23 lutego 201510 l przez Maciejjy

a lepsze na pierwszy strzał TOLU czy GTA?

GTA  fajne fabularnie, ale TLOU to top 1

Edytowane 26 lutego 201510 l przez Fanek

Z okazji pierwszego posta - witam wszystkich.

 

Do rzeczy. Po okładaniu zombiaków w Dying Light chętnie zagram w coś kolorowego i kompletnie niewymagającego. Co polecicie?

Z okazji pierwszego posta - witam wszystkich.

 

Do rzeczy. Po okładaniu zombiaków w Dying Light chętnie zagram w coś kolorowego i kompletnie niewymagającego. Co polecicie?

 

Masz parcie na jakieś nowości ? Jeśli nie, a jeszcze z jakiegoś powodu nie ograłeś polecam Rayman Legends. Gra piękna i kolorowa, ale czasami poziomy mogą dać się we znaki. Szczerze polecam.

Edytowane 3 marca 201510 l przez Krolik85

Na nowości, niekoniecznie. Raymana nie ograłem. Jak jest z poziomem trudności w porównaniu z np Guacamelee?. Między tymi tytułami wstępnie się zastanawiam i oba mogę ograć na vita/ps4

Edytowane 3 marca 201510 l przez Yeah Bunny

Również polecam tego Rajmana. Znakomity, śliczny, a jeszcze jak ma się z kim go ograć....

Również polecam, ale przed zagraniem w Legends radziłbym zagrać w Origins. Więcej wyśmienitego Raymana, choć w sequelu można odblokowywać niektóre poziomy z pierwszej części, ale zmodyfikowane, więc i tak opłaca się zagrać w obie części. Choć trzeba zaznaczyć, że to nie są zupełnie niewymagające gry, ale te typu easy to play, hard to master.

Na nowości, niekoniecznie. Raymana nie ograłem. Jak jest z poziomem trudności w porównaniu z np Guacamelee. Między tymi tytułami wstępnie się zastanawiam i oba mogę ograć na vita/ps4

 

W Guacamelee nie grałem, więc nie porównam poziomu trudności do Raymana. Ale w RL, masz podzielone plansze na różne trudności. Więc znajdziesz łatwe poziomy jak również dość trudne. Myślę, że każdy tu znajdzie coś dla siebie.

Wg mnie Rajman jest łatwiejszy nieco od Zamaskowanego Gringo. W trybie kooperacji to już bajka.

Rayman zakupiony. Do końca tygodnia Dying Light a na weekend relaks z Legends. Szkoda mi odstawić tytytuł Techlandu bo konkretnie wciągnął i mimo jego wad zabawa jest przednia. Chypa polece w platyne.

AC Unity zakupilem ale jednak formula juz mnie nudzi i dostaje frustracji sterujac tym slupem po ograniu Infamous SS. 

Mam dylemat co zakupic: Far Cry 4 czy Dying Light? Klimaty calkiem inne ale technicznie bardzo podobne gry. FC3 przeszedlem i podobalo mi sie, w Dead Island gralem kiedys troszke ale po kilku godzinach znudzila mi sie i boje sie ze moze byc to samo z Dying Light ;c

Obie warte swojej ceny, obie śliczne i mogą bawić przez dobre 40 godzin. Mimo wszytko poleciłbym bardziej FC4. Jest odtwórczy, ale poprzedniczka była jedną z moich ulubionych pozycji minionej generacji. Minęło zresztą tyle czasu, że w Kyracie bawiłem się rewelacyjnie i tak. Zasadniczo to dzięki DLC Yeti, powrócę na dniach doń.

Edytowane 30 marca 201510 l przez Sylvan Wielki

Witam wszystkich.

 

Zastanawiam się nad dwoma tytułami :

 

Dark Souls II : Scholar of the First Sin czy Bloodborne .

 

Pomożecie?

Bloodborne, ależ ta gra jest dobra!

Co wybrac panowie ?

 

Mortal Kombat X czy Battlefield Hardline ?

 

W fps'y lubie pogrywac i beta Hardline mi sie podobala,mam jedynie obawy czy nie beda pustki na serwerach za pol roku- rok. 

 

W bijatyki jestem slabiutki, gralem w poprzednie Mortale na psx'y, xboxy itd. ale jakos nigdy mi nie wychodzily fajne combosy. Nie mam 20h czasu na cwiczenie combosow 2-3 postaciami. Dostalem mocnego hype'a na tego MKX to trzeba akurat przyznac

Warto brać NfS Rivals z aktualnej promocji na PSS? Kompletna Edycja po 89 PLN jest. Mam DriveClub, ale taki pełny arcade też bym przytulił.

Waham się też nad Tomb Raiderem, bo po 49 złocisze jest. Jak jestem fanem Uncharted to chyba warto?

Jedyna wada, że to cyfrówki, ale jakoś przeżyje.

Tomb Raider zdecydowanie co do NFS raczej nie. Chociaż ja nie grałem więc mnie nie słuchaj w tej kwestii. Ale Tomb Raider zmiażdży. Świetna przygoda. 

Moim skromnym zdaniem to najgorszy NFS w jakiego grałem. Ale nie grałem we wszystkie części. Kupiłem okazyjnie i szybko sprzedałem bez straty. Ten z Vity jest 100x lepszy. W ogóle to wszystkie wyścigi w jakie grałem na poprzedniej generacji były lepsze...

 

Co do TR yo wziąłem i jestem zadowolony bo nie grałem w pastgenowa wersje. Trochę zbyt łatwe zagadki to już nie stare TR ale odbiór i tak bdb ;-)

Edytowane 10 kwietnia 201510 l przez KIELiCH

Też polecam Tomb Raidera, za taką kasę to już w ogóle.

Jednak kupiłem obie Tylko kiedy ja to ogram.

TR nie powinien zawiesc jesli jestes fanem Uncharted, ale z tym Rivals to mogles sie chyba wstrzymac

Przy premierze oglądałem jakieś filmiki i mi się podobało, teraz też obejrzałem jeden-dwa i wydaje się być okej. Zagram i ocenię, ale raczej nie będę żałował, bo lubię taki full arcade.