Skocz do zawartości

GTA V - co wam się nie podoba?


Rekomendowane odpowiedzi

Całkiem możliwe, bo to szczyt tej generacji i za jakiś czas będzie oldschoolem. Nic nie zasmakuje też tak samo jak np Gran turismo 2. Według mnie gra jest wspaniała, genialna, jednak ten cały szał mnie denerwuje, bo totalnie wyparł inne gry. Widziałem w empiku ojca z 12sto-13stolatkiem, który bardzo chciał mu kupić GTA 5 ale dziecko z żalem w głosie i niemal z płaczem zauważyło, że nie ma wersji na pc. 

Odnośnik do komentarza

Jaczes dobrze gada, to starosc i czlowiek sie czepia ale przy magii tej gry i grywalnoscia po prostu mieknie.

 

Mi natomiast nie podobal sie patent z

przesluchaniem

w jednej z misji. Dla mnie przegiete, krecenie galka i wyrywanie zeba to jakis zart? IMO okrutne i dosadne a ja juz swoje lata mam.

Też mi się to nie spodobało.

Zresztą zobacz sobie, co trzeba było zrobić w tej misji, aby przejść ją na 100%.

 

EDIT: Poszukałem trochę w necie i znalazłem coś takiego:

 

Trochę inaczej teraz patrzę na tę sytuacje. Niemniej jednak, nie było to przyjemne.

Edytowane przez Ludwes
Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście nazywanie gry mesjaszem jest przesadzone, ale mam wrażenie, że wszyscy mówią tak półserio. Mesjaszem w grach dla mnie jest konsola playstation 2, a nie GTA 5. Co do zarzutu, że gra nie jest przełomowa, to myślę, że to nieprawda. Pamiętajmy, że to nadal jest GTA, nadal ten sam gatunek i według mnie, jak na tę serię przełom jest ogromny. Piąteczka wgniata mnie w kanapę i strasznie wciąga. Jednak po ukończeniu biorę się za diablo 3. Idealnie napisał o tym fenomenie Rozbo w hyde parku. Nie ulegajmy histerii, są też inne świetne gry. 

 

Ogromny przelom? Przeciez jest mniej mozliwosci niz w wiekowym juz san andreas. lol.

Odnośnik do komentarza

Jest za to wiele nowych rzeczy, przeciez kazda kolejna czesc nie musi miec wszystkiego co poprzednia + nowe zeby byla lepsza, no bez przesady.

 

Nie rozumiem o co ten caly bol dupska, nie podoba sie to spoko - ma prawo sie nie podobac i kropka. Nie wiem po co to cale marudzenie - proba otwarcia oczu innym czy udowodnienia, ze tak lubiana przez wielu gra nie jest jednak taka dobra czy co ?

Chyba, ze po prostu niektore osoby czuja sie mega zawiedzione i maja zal do tych, ktorym gra bardzo sie podoba i za wszelka cene chca im udowodnic, ze jest inaczej.

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

 

Jaczes dobrze gada, to starosc i czlowiek sie czepia ale przy magii tej gry i grywalnoscia po prostu mieknie.

 

Mi natomiast nie podobal sie patent z

przesluchaniem

w jednej z misji. Dla mnie przegiete, krecenie galka i wyrywanie zeba to jakis zart? IMO okrutne i dosadne a ja juz swoje lata mam.

Też mi się to nie spodobało.

Zresztą zobacz sobie, co trzeba było zrobić w tej misji, aby przejść ją na 100%.

 

EDIT: Poszukałem trochę w necie i znalazłem coś takiego:

 

Trochę inaczej teraz patrzę na tę sytuacje. Niemniej jednak, nie było to przyjemne.

 

 

z tego linka:

"Scena jest sugestywna, niełatwa i niewiele brakowało, a bym grę wyłączył..."

Hahaha

Jacy wrażliwcy. na mocniejszych filmach też zasłaniacie oczy lub wychodzicie zdegustowani z kina?

Odnośnik do komentarza

 

 

 

Jaczes dobrze gada, to starosc i czlowiek sie czepia ale przy magii tej gry i grywalnoscia po prostu mieknie.

 

Mi natomiast nie podobal sie patent z

przesluchaniem

w jednej z misji. Dla mnie przegiete, krecenie galka i wyrywanie zeba to jakis zart? IMO okrutne i dosadne a ja juz swoje lata mam.

Też mi się to nie spodobało.

Zresztą zobacz sobie, co trzeba było zrobić w tej misji, aby przejść ją na 100%.

 

EDIT: Poszukałem trochę w necie i znalazłem coś takiego:

 

Trochę inaczej teraz patrzę na tę sytuacje. Niemniej jednak, nie było to przyjemne.

z tego linka:

"Scena jest sugestywna, niełatwa i niewiele brakowało, a bym grę wyłączył..."

Hahaha

Jacy wrażliwcy. na mocniejszych filmach też zasłaniacie oczy lub wychodzicie zdegustowani z kina?

Najchętniej tej misji bym nie przechodził. Tak odpowiem. Choć to paradoks, że w grze w której zabiłem kilkaset osób, rusza mnie żywot kolesia,

którego torturuje.

 

Odnośnik do komentarza

 

Rzeczywiście nazywanie gry mesjaszem jest przesadzone, ale mam wrażenie, że wszyscy mówią tak półserio. Mesjaszem w grach dla mnie jest konsola playstation 2, a nie GTA 5. Co do zarzutu, że gra nie jest przełomowa, to myślę, że to nieprawda. Pamiętajmy, że to nadal jest GTA, nadal ten sam gatunek i według mnie, jak na tę serię przełom jest ogromny. Piąteczka wgniata mnie w kanapę i strasznie wciąga. Jednak po ukończeniu biorę się za diablo 3. Idealnie napisał o tym fenomenie Rozbo w hyde parku. Nie ulegajmy histerii, są też inne świetne gry. 

 

Ogromny przelom? Przeciez jest mniej mozliwosci niz w wiekowym juz san andreas. lol.

 

 

Bzdura. Mniej możliwości to było w IV, a nie w V.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

Dla mnie przełomowy jest (mimo wszystko) online. Wbiłem 20 lvl i byłem pod wrażeniem ile miałem rzeczy do robienia na mapie, mnóstwo trybów, losowe eventy, jakieś smsy, telefony. Im wyższy level tym więcej rzeczy do roboty. Świetna sprawa, jak ogarną w końcu te serwery to będzie rozrywka na mnóstwo godzin. Deathmatch na odrzutowce GOTY, japa sama mi się cieszyła podczas grania

Odnośnik do komentarza

motyw z

torturami

zaskakujaco wielu graczy zbulwersowal jakby to bylo cos przelomowego w grach. juz ostrzejsze rzeczy sie dzialy w innych grach. mi tamta scena pachniala troszke manhuntem tylko ze w porownaniu z manhuntem byla delikatna jak swieza bryza.

 

pff, co tu było smutnego? przecież to śmieszne było, widać że w humorystycznym celu robione.

teksty kolesia:

 

 

 

 

- nie, to lepiej zęby mi wyrwij! xD

 potem w aucie jeszcze tak śmiesznie mówił, po co mnie torturowaliście! ;)

 

 

 

 

jakby ten gościu inaczej to przeżywał to może by mnie to ruszyło, a tu widać ze to nie było na poważnie

Odnośnik do komentarza

A to juz bardziej rozumiem, generalnie gra jest kapitalna, ale czy GOTG - no nie wiem, na obecnej generacji bylo wiele kapitalnych gier i GTA moze i na niego zasluguje, ale jest wielu pretendentow do tytulu najlepszej gry.

Ocena to indywidualna sprawa dla kazdego gracza i tyle.

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Porównywanie gier różnych gatunków jest bez sensu, co prowadzi do tego, że niemożliwym jest wybrać grę wszechczasów.

 

GTA V jest przełomowe, bo NIGDY, w żadnym sandboxie nie było tak dużego i jednocześnie różnorodnego i urozmaiconego świata. San

Andreas było bardziej przełomowe, bo wprowadziło wszystko jako pionier w tym gatunku. GTA V odkryło wszystko na nowo, dołożyło nowe rzeczy, udoskonaliło pozostałe. Poprawić coś, co jest już bardzo dobre to też przełom.

 

Jeśli gra, która wymagała tak ogromnego nakładu pracy i dopracowania w najmniejszych szczegółach fabularnych i ciekawostkowo-smaczkowych nie jest dla kogoś na 10 to trochę słabo. To nie jest już kwestia gustu, ale pewne ograniczenie na możliwość subiektywnego oceniania. I hypowanie gimbazy nie ma tu nic do rzeczy, choć trzeba przyznać, że trochę w(pipi)iało.

 

Ocena 10-, gdzie minus jest za błędy graficzne i bugi to chyba najbardziej sprawiedliwa i rzetelna ocena.

 

Tak myślę.

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze i najważniejsze grę wszech czasów/generacji/roku wybiera się pod jednym aspektem - FUN. Wybieramy grę, która dostarczyła nam najwięcej przyjemności, radości czy śmiechu. Ogólnie jak najwięcej pozytywnych emocji. 

Skoro mi np. w tej generacji GTA V dostarczyło najwięcej pozytywnych emocji to dla mnie jest to gra generacji. Jeżeli dla YETI-ego dostarczyło to TLOU to dla niego jest to gra generacji. Jeżeli dla Zwyrola Batman to ta gra jest grą generacji. 

Dlatego nie rozumiem waszych postów typu "jak można w ogóle wybierać takie coś jak gra generacji" albo "niemożliwym jest wybrać grę wszech czasów".

Oczywiście, że jest możliwe. Tylko w zależności od tytułu(roku->generacji->wszech czasów) jest to trudniejsze im idziemy w szerszy aspekt czasu, ale wszystko rozbija się o otrzymany FUN z gry. 

Edytowane przez suteq
Odnośnik do komentarza

No tak, ale dla niektorych taka gra musi miec czesci skladowe lepsze od najlepszych przedstawicieli gatunku czyli np. sterowanie samochodami lepsze niz Forza, latanie lepsze niz jakis Flight Simulator, strzelanie lepsze niz w Uncharted, walki lepsze niz Tekken, a mapa wieksza i misji wiecej niz w Skyrim, aha i ubran i mozliwosci edycji postaci wiecej niz w Sims'ach.

 

Rozbrajaja mnie osoby, ktore twierdza, ze gra "x" nie moze miec 10/10 bo ma jakis minus i nie jest idealna - nie ma gier idealnych pozbawionych minusow, liczy sie to ile radosci sprawia granie, wiec dla niektorych gry oceniane przez innych jako dobre moga byc 10/10. Ocena to indywidualna sprawa - zawsze tak bylo.

Edytowane przez saptis
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...