Skocz do zawartości

Uncharted 4: A Thief's End


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Sam jestem w szoku jak mało jest walki w tej odsłonie. Ale sam rozumiesz, skąd miałem takie podejście - trylogia pod tym względem była słaba.

 

Z drugiej strony, teraz kiedy zrobili poprawną walkę, to dali jej najmniej, a zwiększyli ilość jeszcze gorszego raka - te udawane wspinanie się. A najgorsze, że w jednym segmencie gry coś im się przestawiło w głowach i zrobili faktycznie zayebiste wspinanie z inną mechaniką.

Teraz, Schranz1985 napisał:

No mimo wszystko uważa że wiele sie traci grając na easy i to w większości gier.

 

Ja się z tym zgadzam, Uncharted (i sporo gier Sony) to taki wyjątek :)

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Figaro napisał:

 

2 godziny temu, balon napisał:

On na easy przechodzi bo tak go bardzo męczy ta gra...

 

Godzinę temu, balon napisał:

No jak gra na easy to odp. sobie sam.

 

balon, wszystko w porządku? Dobrze ci mija poniedziałek? Pogadaj z nami.

 


Tak, jak najbardziej. Przecież cytuję tylko ciebie. Sam kilka dni temu tak pisałeś w innym temacie o U4. 
Zażenowanie, easy, beznadziejna na trzeźwo to tylko cześć twoich przemyśleń więc nie wiem co tak ciebie dziwi w moich odp.
Czy użytkownik figaro ma jakieś rozdwojenie jaźni na fujaro? 

Właśnie dotarłem do Szkocji i jest wszystko, czego bym się spodziewał. Po raz kolejny przeżywam z tą serią jakiś dysonans poznawczo emocjonalny (nie wiem co to znaczy) - kiedy mam przy sobie piwo i ogrywam to na Easy - bawię się przednio, legancko, rodzynkowo. Natomiast na trzeźwo ta gra jest ku.rwa beznadziejna, widzę wszystkie jej oczywiste wady. Z żadną serią tak nie mam. Tylko tu bez zażenowania wybieram Easy i kupuję czteropaczek. W dodatku kobita obok jako widz i mogę w dodatku grać efektownie dla zapewnienia jej lepszego widowiska.”

 

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Figaro napisał:

Ta seria cierpi na przeciwników, którzy wchłaniają pociski jak gąbka.

Ehh i znowu ten legendarny argument, który nie może bardziej mijać się z prawdą. W każdym Uncharted headshot=kill na podstawowych przeciwnikach, a ci przedstawiają jakieś 80-90% albo i więcej wszystkich przeciwników. Opancerzeni przeciwnicy przyjmują więcej pocisków, no raczej nie ma się co temu dziwić, a ci w pełnym uzbrojeniu pełnią formę sub-bossa. W U4 jeżeli dobrze pamiętam jest ich czterech na Crushingu (na hardzie i niżej trzech).

  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Błagam Cię, w trylogii było od chuya takich opancerzonych gnojów. Połączyć to z brakiem stealthu i słabym strzelaniem i dostajesz gierkę, którą lepiej się ogrywa na Easy. W mojej opinii. Trylogia stała widoczkami, spektaklem, interakcją między postaciami, a nie wymagającym gameplayem.

Odnośnik do komentarza

No i spoko, że tobie się lepiej je ogrywa na easy, ale pisanie o gąbkach jest po prostu czystym pierdoleniem od rzeczy. W UDF nie było opancerzonych przeciwników (chyba), były grubasy z shotgunami, a w późniejszych etapach kilku kolesi z magnum. Każdy padał po jednym headzie. W U2 i U3 się pojawili, ale w stosunku do wszystkich przeciwników były to jakieś śmieszne ilości, do tego część z nich można było pozałatwiać po cichu. Identycznie jest w U4, który dodatkowo postawił więcej na eksplorację.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Figaro napisał:

Ok. Może masz rację. Być może moje wrażenie o gąbkowatych przeciwnikach, to błąd w mej pamięci. Z pewnością grałeś w tę serię więcej, więc kim jestem, by się kłócić.

Dobrze pamiętasz, po prostu strzelałeś w inne części ciała niż głowa, gdzie tymi gąbkami jak najbardziej są. No chyba, że to normalne, że murzyn w koszulce wytrzymuje 2--3 serie na tułów.

Odnośnik do komentarza

Grałem w każdą część w dniu premiery, jedynie w dwójkę w poniedziałek, bo kurier przygrał. I byłem przyzwyczajony do takiego Uncharted jakim był przez 3 części, czyli do dużej ilości strzelania i fajnych akcji. Dlatego czwórka przez te powolne tempo mnie zanudziła. Jedynka była ok, wiadomo że ND dopiero ogarniało PS3, trójka miała jeczcze więcej fajnych akcji, ale niestety nie było nikogo charyzmatycznego u boku Nathana, z nowych postaci, jak Chloe w dwójce, czy Sam w czwórce. I tak też jest, że większość spiera się o to, czy dwójka, czy czwórka była lepsza. No kurde, jeśli chodzi o montaż całości, o miejscówki, o akcje itd. to wygrywa dwójka. Czwórka to rozwleczony taki niby hołd dla całej serii, prolog, epilog, Crash Bandicoot, ale ta gra ogólnie jest średnia bardzo. Przecież ten motyw z głazem to strasznie tania kopia początku z U2. W U4 tyle rzeczy nie zagrało, że długo by wymieniać.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
40 minut temu, zdrowywariat napisał:

W U4 tyle rzeczy mi nie zagrało, że długo by wymieniać.


Sorry, ale bardzo mi tego brakowało.

 

Dla mnie każda cześć Uncharted w pleni spełniała w swoją rolę czyli bdb gierki action-adventure w mega miejscowkach - jest to dla mnie zdecydowanie najlepsza seria gier akcji nastawiona na ochi, achy i spektakularne akcje. 
 U4 oczywiście najlepsze dla mnie za długość, większą swobodę,, więcej eksploracji i zagadek, mniej strzelania, wykonanie, postacie, historyjkę itd. Zagrało mi tyle rzeczy, że długo by wymieniać. 

  • Plusik 7
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
49 minut temu, Schranz1985 napisał:

Ale to zależy co kto lubi, mi też pasowało.
Nic mnie tak nie irytuje w gierkach jak te nachalne kill roomy gdzie widzisz osłonę i wiesz że za chwile wysypie sie 40typa ...
W 4 aż tak dużo tego nie bylo na szczęście.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka
 

 

Ale czemu? Jeśli strzelanie jest fajne, pukawki fajne, a miejscówka dobrze zaprojektowana to raz na jakiś czas, gdy się zrobi gorąco, to chyba dobrze? Mnie irytują powolne momenty, które nic nie wnoszą, za dużo powolnych momentów, one powinny być na odetchnięcie, a nie przez pół gry.

Odnośnik do komentarza

Strzelanie jest przeciętne, nie czuć aż tak mocy broni,si jest przecietne itd.
Nawet jak headshot siądzie to szalu nie ma.
W takim days gone strzelało mi sie lepiej.
Dla mnie gameplayowo unczarted to takie 7/10 te skakania wspinaczki też takie meh samograjem walące.
No ale grafa design dubbing(tak gram pl) i klimacik przygody robi mi w każdej części.
Też przyznam się że nie przepadam za typowymi strzelankami, fpsy tez omijam z daleka.
No ale skradanki i ogólnie gry dające możliwość gry stealth uwielbiam.
Nie ma przypadku ze ja ta grę ogrywam 3 czy 4 lata po premierze.... a jestem z gierkami na bieżąco.



Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

  • Plusik 1
  • WTF 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Schranz1985 napisał:

Strzelanie jest przeciętne, nie czuć aż tak mocy broni,si jest przecietne itd.
Nawet jak headshot siądzie to szalu nie ma.
W takim days gone strzelało mi sie lepiej.
Dla mnie gameplayowo unczarted to takie 7/10 te skakania wspinaczki też takie meh samograjem walące.
No ale grafa design dubbing(tak gram pl) i klimacik przygody robi mi w każdej części.
Też przyznam się że nie przepadam za typowymi strzelankami, fpsy tez omijam z daleka.
No ale skradanki i ogólnie gry dające możliwość gry stealth uwielbiam.
Nie ma przypadku ze ja ta grę ogrywam 3 czy 4 lata po premierze.... a jestem z gierkami na bieżąco.



Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka
 

 

Ja za FPSami przepadam, ale musi to być coś wyjątkowego, coś innego, i gdybym miał wymienić 3 najlepsze w jakie grałem to byłby to Bioshock 1, Metroid Prime 1 i Perfect Dark 64, tak że jak widać musi to być nietypowe. A odnośnie skradanek to je uwielbiam, ale to wcale nie jest wolniejsze tempo, cały czas coś się dzieje, niestety te całe skradanie w Uncharted nijak mi leżało, dla mnie niepotrzebne, nie w tej serii. Z gry akcji zrobili symulator chodzenia nafaszerowany pierdołami.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza

Po prostu w U4 zbyt dużo było TLoU, o czym wielokrotnie pisałem.
Jako całość to nadal świetny tytuł i druga najlepsza odsłona po idealnym U2, ale duet Straley/Druckmann wprowadził zbyt wiele rozwiązań ze swojego post apokaliptycznego arcydzieła i tutaj zamiast budować klimat (jak tam), zamulały.
Oczywiście doceniam chęć zrobienia z Uncharted czegoś więcej, ale przez to chyba po raz pierwszy w serii miałem wrażenie przeciągania na siłę.
The Lost Legacy pokazało, że mimo tej samej formuły, można wyważyć proporcje w dużo lepszy sposób, nie powodujący ziewania (trochę koloryzuję, ale faktycznie miałem już dość tej zielonej wyspy pod koniec U4).

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

uncharted na easy ? przeciez normal dziala w tych grach na easy i dopiero hard wrzuca jakies wyzwanie w bardziej intensywnych momentach. z easy mialem do czynienia przy robieniu trofeow i serio - ciezko jest zginac i ciezko jest byc zauwazonym.

 

cztery ma najbardziej rozwleczone segmenty wycieczki krajoznawczej - tu skocz, tam wejdz - o dzungla teraz wejdz na drzewo i twoja postac cos powie. w wiekszosci gier pewnie zasypialbym z nudow ale 

U4 uchodzi to na sucho dzieki wykonaniu i prezentacji. ta gra jest po prostu piekna, pozbawiona bugow, swietnie brzmi, jest rewelacyjnie animowana, nie ma problemow z detekcja kolizji, dubbing i aktorstwo najwyzszej proby (growej). strzelanie ? ta seria jest po pierwsze family friendly, po drugie stawia na semi realizm takze no nie, nikomu tu nie urwie glowy po strzale z shotguna. a tak to recoil, zmiana ramienia, oslony, opcja strzelania na oslep, w locie, zayebista fizyka i efekty pirotechnicze - wszystko jest super. i zeby nie bylo - moim ulubionymi shooterami sa wolfy i doom. wczesniej black, max payne, chinski vanquish - wszedzie tu jest pyerdolniecie. w anczarted nie ma pyerdolniecia bo to inna bajka. jest wzglednie lightowo, jak w milosc szmaragd i krokodyl, seria mummy z brandonem fraiserem, cz indiana jones (pomijajac zjawy topiace twarze). 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

W dwójce ile było takich powolnych momentów, dwa? Włam do muzeum i pobyt w wiosce Tenzina? I wszystko było w odpowiednim momencie. Mocne otwarcie, włam, a później na zmianę strzelanie, wspinanie, zagadka (bo nikt mi nie powie, że w dwójce ich nie było, były podobne do tych z czwórki). A do tego widowiskowe akcje, jak walący budynek, pociąg, pościg, ucieczka przed helikopterem, czy czołgiem. Pięknych widoczków też nie brakowało, jak ten z dachu hotelu. Przy tym wszystkim nie było uczucia (jak w trójce), że kogoś było za mało, był Sully, była Chloe i była Elena, każdy miał swój odpowiedni czas na antenie, nawet Tenzin. Ktoś kto twierdzi, że U4 > U2 to na pewno jakiś fan Cageowych (QD) niegraji.

Edytowane przez zdrowywariat
Odnośnik do komentarza
25 minut temu, zdrowywariat napisał:

W dwójce ile było takich powolnych momentów, dwa? Włam do muzeum i pobyt w wiosce Tenzina? I wszystko było w odpowiednim momencie. Mocne otwarcie, włam, a później na zmianę strzelanie, wspinanie, zagadka (bo nikt mi nie powie, że w dwójce ich nie było, były podobne do tych z czwórki). A do tego widowiskowe akcje, jak walący budynek, pociąg, pościg, ucieczka przed helikopterem, czy czołgiem. Pięknych widoczków też nie brakowało, jak ten z dachu hotelu. Przy tym wszystkim nie było uczucia (jak w trójce), że kogoś było za mało, był Sully, była Chloe i była Elena, każdy miał swój odpowiedni czas na antenie, nawet Tenzin. Ktoś kto twierdzi, że U4 > U2 to na pewno jakiś fan Cageowych (QD) niegraji.

Dwójka to w ogóle jedna z lepszych gier, niestety takiego Uncharted już nie dostaniemy. Tam praktycznie do niczego bym się nie przyczepił. 

Najgorsza jest zdecydowanie trójka. Krótka, nudna a ratuje ją tylko kilka epickich momentów. 

 

Edytowane przez Fahkumram
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...