Skocz do zawartości

P.T


Krzysztof Tomczak

Rekomendowane odpowiedzi

Hmn...trochę offtopowo ale najlepsza Contra ever nadal jest sprzedawana, swobodnie można ją kupić...

Niestety, wątpię byśmy doczekali się podobnie genialnej, kolejnej części tego prequela.

 

 

Oczywiście chodzi mi o Hard Corps: Uprising. Najlepszą Contrę z tej paczki fenomenalności - Hard Corps, Shattered Soldier i  NESowych : Contra i Super C

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Ja do Konami nic nie mam, firma jest dobrze zarządzana i stabilna, mogę tylko żałować, że co raz bardziej ograniczają wydatki na gry video. Musiało zresztą pójść o duże pieniądze, czy to z Kojimą czy ewentualnym skasowaniem SH.  Lepiej też skasować projekt we wczesnej fazie.  Mało wiemy o samych umówach między wszystkimi stronami (Del Toro, Kojima, Konami)

Tak naprawdę samo Silent Hills było tylko w fazie konceptualnej i pre-produkcyjnej(co sam Kojima mówił). P.T było ekspermentem, bardzo udanym, ale spięcia w firmie jednak jak widać wzięły górę. Jeśli Konami w ciągu kilku najbliższych lat nie wycofa się na dobre z rynku gier AAA, to moim zdaniem prędzęj czy później i tak ujrzymy SH w jakiejś formie.

Odnośnik do komentarza

SH2 i Amnesia straszą w kompletnie inny sposób: popudzając wyobraźnie, niepokojąc dźwiękami. Nie ma w tych gier jump-scenek a obie należą do czołówki straszaków w gierkach. Wiadomo, że jak będe grał w gierkę, o której wcześniej się dowiedziałem, że jest nastawiona na "straszenie z nienacka" i będę miał słuchawki na uszach, to nie ma bata, że w pewnym momencie mnie gierką przestraszy, niezależnie, jak bardzo znałbym taki schemat. Tylko, że w ten sam sposób może Cię przstraszyć sąsiad, który wszedł Ci do garażu i złapał cichaczem za ramie. Ja wolę straszenie z wyżej wymienionych przeze mnie gier, bo bardzo pobudzają wyobraźnię a swój klimat budują na dziwięku

 

Ależ PT także straszył tym czego nie widać. Gdyby było inaczej tak wiele osób nie zachwycałoby się nim tak bardzo zaraz po wypuszczeniu. Grałem w niego w pokoju u ziomka, siedział w pobliżu przy kompie, a poczucie świadomości zbliżającej się maszkary (charakterystyczny ambient, zmieniające się filtry, plus brak klaustrofobiczny charakter lokacji targały psychą pierwsza klasa). Gry uciekające się do samych jump scenek to np. RE2. Te w PT robiły tylko za wisienkę na torcie. 

 

Nie ma w tych gier jump-scenek a obie należą do czołówki straszaków w gierkach. 

 

:reggie:

Edytowane przez nobodylikeyou
Odnośnik do komentarza

Obsmarowywanie kogokolwiek i gdziekolwiek nie jest w dobrym tonie, więc wątpię w to. Co najwyżej usłyszymy o ograniczniu kreatywnej wolności i złym zarządzaniu (co byłoby nieprawdą bo Konami jako firma działa bardzo dobrze od kilku lat utrzymując dobre dochody i rating na poziomie A). Pewnie będzie też trochę żalu typu: co mogłobybyć gbyby...

Patrząc na całość Konami od kilku lat widać trend: W firmie nie ma już twórców/reżyserów następujących gier Silent Hill (Toyama, ale on szybko odszedł), Sillent Hill 2 (Tsuboyama), Catlevania  (Igarashi -najcześciej jako producent), Tokimeki Memorial i Love Plus (Producent Akira Uchida i  Character designer Mino Taro), rozwiązanie Team Silent i teraz cała sprawa z Kojimą. Jak dla mnie Konami po prostu gra konserwatywnie i pilnuje budżetów swoich gier (jednocześnie ograniczając ich ilość). MGS zawsze był wyjątkiem, ale i tu coś pękło. Mam wrażenie, że Konami ustaliło datę wydania i finansowania MGSV i Kojima ją mocno przekroczył (można dodać mnóstwo plotek o niespecjalnej wspólpracy KojiPro z resztą Konami i tarć między pracownikam).

Odnośnik do komentarza

Szkoda ale trend jest taki ze kazda japonska ktora mozna powiedziec byla inspirowana szajba jednej osoby w momencie w ktorej ta osoba odeszla zlazla na psy 

 

DMC [*] Mikami i Kamiya [*]

Ninja Gaiden [*] Itagi [*] 

Square [*] Nagoshi [*] Sakagushi [*] Uematsu [*]

 

W momencie kiedy te osoby skonczyly "wspolprace" z dana firma ich serie zaczely sie powoli staczac ( dalej niektore z tych gier byly dobrymi grami ale juz nie wybitnymi ) 

 

Ostatnim bastionem japonskiego gamingu na jakim sie wychowalem byl Kojima i szczerze mam nadzieje ze to tylko troll.

Odnośnik do komentarza

W Square to raczej naturalna zmiana warty (minus Sakaguchi, ale tak to jest jak się popełniło największy błąd w historii firmy: Spirts Within, trzeba pamiętać że sam Sakaguchi był wtedy vice-prezydentem SQ, więc musiał ponieść konsekwencje). Pewnie zupełnie inaczej byśmy patrzyli na firmę gdyby wyszła im cała Fabula Nova Crsytalis, ale coż Toriyama przesadził (plus zawalili własny silnik niestety)

Capcomu za to nie jestem wstanie zrozumieć, ale oni dziwne decyzje mają od tak dawna... Tak to jest jak się rodzinnie prowadzi firmę.
W zasadzie jako gracz tylko do nich mam pretensję bo za dużo tych głupich wpadek było ( I nie, nie uważam że pójście w stronę akcji z Resident Evil było złe, jak dla mnie było jedynem możliwym wyjściem, za to długi brak spinn-offów nastawionych na horror to głupota do kwadratu)

Reszta firm jest uzależńiona od własnego rynku, więc kryzys konsol w Japonii zrobił swoje ( w tej generacji Ps4 ledwo dobije do 7-8 mln, ps2 było 21 mln+, ps3 jest na poziomie 10,2 mln).

Edytowane przez Hendrix
Odnośnik do komentarza

No dla mnie jedynym wytlumaczeniem moze byc po porstu zwykly marketingowy troling. Po akcji z kojima i mgs5 oraz zaoraniu SHs, kiedy szum medialny ucichnie i zblizac sie bedzie premiera tego pierwszego, wyskoczy hideo w noktowizowrze i powie do kamery "kept you waiting, huh?" i wszyscy znow beda rozowymi jednorozcami. A jesli nie, to to bedzie chyba najbardziej spektakularne sepuku od poczatku istnienia branzy, gorsze nawet od wyprowadzania marek do zachodnich deweloperow czy balasow pokroju FF XIII.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Gry dla wielu twórców z JP nie są opłacalne, nie ma takiego rynku jest kiedyś. Dlatego czy Konami, czy Sega ograniczają wydawane tutuły. Gorzej mają firmy, które tylko stawiają na gry, taki Capcom nie ma się gdzie wycofać (Konami to sloty pachinko, kluby fitness i serwisowanie kasyn, Sega idzie w Mobile i dalej w maszyny Arcade) i przez to dużo czarnych chmur zbiera się nad firmą (w zeszłym roku rada nadzorcza odrzuciła projekt utrudniający wrogie przejęcie)

Edytowane przez Hendrix
Odnośnik do komentarza

 

To było kwestią czasu. Jakiś czas temu pisaliśmy o usunięciu z PlayStation Store P.T (PS4) będącego grywalnym zwiastunem Silent Hills (PS4). Nie oznacza to, że demo zniknie jednak z naszych konsol.

Co uczyni P.T (PS4) pewnego rodzaju ograniczonym ilościowo rarytasem. A gdzie unikat, tam i odpowiednie ceny. W tym wypadku mówimy o konsoli, która została wystawiona na aukcji za pośrednictwem serwisu eBay.

PT.jpg

Nie jest to również odosobniony przypadek. Wystarczy wejść samemu na eBay i zobaczyć, że konsol z zainstalowanym P.T przybywa. Ciekawe, czy ktoś to kupuje czy tylko leżą wystawione?

 

http://www.pssite.com/news-41087-ps4_z_demem_p_t_wystawione_za_1000_funtow.html

 

Jakiś czas temu miałem skasować to demo. :obama:

Edytowane przez YETI
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...