Skocz do zawartości

Konsolowa Tęcza


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Nie no,  to  z achievkami to jest sci-fi,  ale ja w gruncie rzeczy pragne tylko save'ów.

Nigdy tak nie grałem,  ale na androidzie savey są tylko  w danym telefonie,  koncie google, czy  jeszcze gdzie indziej? Majac na 2 telefonach roznych firm to samo konto google moge przechodzic gre naprzemiennie na dwóch  telefonach?

Odnośnik do komentarza

Nie no,  to  z achievkami to jest sci-fi,  ale ja w gruncie rzeczy pragne tylko save'ów.

Nigdy tak nie grałem,  ale na androidzie savey są tylko  w danym telefonie,  koncie google, czy  jeszcze gdzie indziej? Majac na 2 telefonach roznych firm to samo konto google moge przechodzic gre naprzemiennie na dwóch  telefonach?

 

W sumie Xbox Play Anywhere to oferuje możesz grać w grę na Xboxie i pózniej na PC i synchronizacja save'ów następuje w chmurze z tym, że gierek jest w tej usłudze z 30 sztuk i tylko kilka multiplatform, no i trzeba kupić cyfrowo grę w sklepie MS. 

Odnośnik do komentarza

 

Nie no,  to  z achievkami to jest sci-fi,  ale ja w gruncie rzeczy pragne tylko save'ów.

Nigdy tak nie grałem,  ale na androidzie savey są tylko  w danym telefonie,  koncie google, czy  jeszcze gdzie indziej? Majac na 2 telefonach roznych firm to samo konto google moge przechodzic gre naprzemiennie na dwóch  telefonach?

 

W sumie Xbox Play Anywhere to oferuje możesz grać w grę na Xboxie i pózniej na PC i synchronizacja save'ów następuje w chmurze z tym, że gierek jest w tej usłudze z 30 sztuk i tylko kilka multiplatform, no i trzeba kupić cyfrowo grę w sklepie MS. 

 

 

Dzisiaj o  tym  czytałem,  i  to rozwiązanie jest zayebiste.

Odnośnik do komentarza

W Teorii wiele rzeczy brzmi nieźle "DLC pomyślcie wydawanej raz na 2/3 lata fifię która  miałaby  co rok wydawane DLC z  aktualnymi składami. Mikropłatności - to tylko farbka na postać a pomagasz Developerowi utrzymać tę super Free to play Grę. Patrz masz save'y w chmurze  ale..  będziesz płacić za  Games for Windows Live(tak miało być na samym początku GfW) Mnie wisi ten z unifikowany system trofełków bo jest mi osobiście niezbyt potrzebny. Nie jestem takimfrędzlem aby rozpaczać że na moim  Xboxie  mam nie odblokowanego Preya , którego gralem na PS4. 

Odnośnik do komentarza

W teorii tak, w praktyce wychodza potem abominacje w stylu games for windows live

No, ale trzeba przyznać, że obecna implementacja achievementów i platformy Xbox na Windowsie jest całkiem OK. Grasz w gierkę na PC i normalnie achievementy wbijają Ci się niejako jednocześnie na obu platformach (bo system punktowy jest ten sam). Tak samo save'y się synchronizują między PC i X1 bez jakiegokolwiek wysiłku.

 

Aż dziw milan, że tak nienawidzisz Xboksa, bo ma dokładnie to, czego szukasz ;).

Odnośnik do komentarza

MS ma obecnie najbardziej pro-konsumencką postawę z trójki producentów konsol. Nintendo potrafi sprzedawać handheldy bez ładowarek, a Sony od 2 lat wmawia klientom co będzie dla nich lepsze blokując EAA na swojej platformie. W tym samym czasie MS w cenie jednej cyfrowej licencji sprzedaje dwie wersje gry na X'a i PC z jednolitym systemem zapisu stanu gry, ulepsza Twoją bibliotekę gier za darmo, gdzie inni biorą za to kasę, dają dobrowolnie 2 lata gwarancji na swój sprzęt. Ja bym się więc zastanowił kto tu z kogo robi idiotę bo jeszcze godzinę temu kolega pisał elaborat o swoich wymarzonych ficzerach, które oferuje właśnie jako jedyny MS, gdzie u Nintendo co konsola to osobne konto, a na PS4 zdaje się, że zapisy nie działają nawet na tej samej konsoli pomìędzy cyfrową a fizyczną wersją tej samej gry.

Edytowane przez Pacquiao
  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

bo jeszcze godzinę temu kolega pisał elaborat o swoich wymarzonych ficzerach, które oferuje właśnie jako jedyny MS

 

ZM,  przecież pisałem o  unifikacji  w obrębie wszystkich  konsol  a nie tylko  xbox pc, sama mechanika super,  ale bardzo nedzna gdy działa w obręnie jednej firmy. Nic nie zrozumiałes.

Odnośnik do komentarza

Myślałem że ten temat służy do pozytywnej rozmowy, i  pisania trochę marzeń, zresztą lepszego tematu nie było.

Nie wiem dlaczego nie możemy dalej rozmawiać normalnie.

Co to znaczy pogódz się z tym? Czy ja jakoś cierpie? Napisałem w  odp.  temacie czego bym w przyszłości chcial, na ch,uj rozemocjonowujesz to?

Przerwałem jakąs ważną dyskuję, offtopuję?

Ja pisałem że marzy mi  się uniwersalny save pomiędzy np. konsolą sony a pc.

Poza tym pisali tutaj że to nie do końca tak różowo  na tym play everywhere.

Odnośnik do komentarza

A ja ci nie bronię rozmawiać normalnie, wręcz przeciwnie tylko te literówki i post pod postem rujnują oczy. Można elegancko napisać post i edytować ewentualnie z jakimś quote, nic nie rozemocjonowałem tylko ci wyjaśniam.

 

Czy cierpisz nie mi to wiedzieć, pisałeś o w(pipi)ieniu. Sony nigdy się na coś takiego nie zgodzi, bo ich polityka idzie w kompletnie przeciwnym kierunku (zresztą nie tylko ich) Nawet w takiego Minecrafta nie można pograć z innymi platformami bo to nie leży w ich interesie, to co można powiedzieć dopiero o save'ach.

 

Po nich prędzej spodziewałbym się czegoś w obrębie komórka - konsola skoro olali Vitę i chcą skupić się na sektorze smartfonów (co widać chociażby po play link) może pojawią się w przyszłości gry, w które można pograć na obu urządzeniach i przenosić zapisy ale PC to nie ich bajka, nie mają tam żadnej swojej platformy gdzie mogliby egzekwować swoje usługi i zarabiać.

Odnośnik do komentarza

CD Projekt i problemy Cyberpunk 2077 - raport - eurogamer

 

 

Po październikowych doniesieniach o rzekomych problemach CD Projektu, wczoraj opublikowano kolejny film, w którym byli pracownicy anonimowo ujawniają wiele szczegółów na temat działań firmy i prac nad grą Cyberpunk 2077. Nasze własne źródło potwierdza, że niektóre wydarzenia są prawdziwe, lecz skala zarzutów jest przesadzona.

 
Warto podkreślić, że już w połowie października CD Projekt Red postanowił oficjalnie skomentować doniesienia o problemach wewnątrz studia. Nie zdecydowano się na bezpośrednie zaprzeczenie, a jedynie oświadczenie, w którym podkreślano, że studio stara się, by było dobrym miejscem pracy, lecz ma także „szereg wartości, które określają, kim jesteśmy i jak pracujemy”. „Takie podejście do tworzenia gier nie jest dla wszystkich” - czytamy w komentarzu.
 
Przypomnijmy, że sprawę ujawnił pierwotnie youtuber „YongYea”, lecz obraz wewnętrznych kłopotów rysował także serwis Glassdoor, w którym pracownicy mogą wyrażać opinie na temat pracodawców. Teraz youtuber opublikował kolejny materiał wideo. Jak zapewnia, po publikacji pierwszego materiału skontaktowało się z nim dwóch byłych pracowników firmy, których tożsamość autor zdołał zweryfikować.
 
Byli pracownicy CD Projektu anonimowo potwierdzają wcześniejsze doniesienia. Ujawniają także kolejne szczegóły na temat wewnętrznych zawirowań w firmie oraz początkach prac nad Cyberpunk 2077, czyli przełomu 2012 i 2013 roku.
 
Według ich wersji wydarzeń, nowi pracownicy, którzy po pierwszym, świetnym teaserze gry Cyberpunk 2077, dołączyli do CD Projektu, by pracować właśnie nad nowym futurystycznym RPG, zamiast tego zostali przeniesieni do zespołu odpowiedzialnego za Wiedźmina 3. Nie jest tajemnicą, że dwa lata przed premierą projekt wciąż borykał się z wieloma problemami.
 
Następnie, tacy pracownicy pozostawali nadal zaangażowani w opóźnione dwukrotnie przygody Geralta, niekiedy nawet przez trzy lata, i odchodzili ze studia nigdy nie zajmując się Cyberpunk 2077. Sytuacja nie zmieniła się podobno w znacznym stopniu po premierze Wiedźmina 3, ponieważ pomysły na dwa rozszerzenia znacząco się rozrosły, co wymagało dodatkowych mocy przerobowych i wciąż odciągało od futurystycznej produkcji.
 
Pod koniec 2015 roku, ponad dwa lata po pierwszym teaserze, Cyberpunk 2077 pozostawał w sferze prac koncepcyjnych, z małym zespołem tworzącym prototypy. Co interesujące, jednym z pierwszych badanych pomysłów była rzekomo zabawa wieloosobowa, a przygotowane demo traktowało o czterech postaciach w kooperacji, wsiadających do samochodu. Dodajmy, że kilka dni temu Adam Kiciński potwierdził, że nowa gra studia będzie najpewniej posiadała element zabawy wieloosobowej.
 
Nowością dla projektantów CD Projektu miał być nie tylko multiplayer, ale także klasy bohaterów. Do tego jeszcze większe tereny miejskie, jak na świat przyszłości przystało, przeróżne pojazdy w stylu GTA 5, szeroki arsenał broni i wyposażenia, przełączanie między widokiem TPP i FPP, osobne opowieści dla męskiej i żeńskiej postaci, czy też sieć do eksploracji dla netrunnerów.
 
W 2015 i 2016 roku mały zespół Cyberpunk 2077 miał przygotować drobne elementy systemów rozgrywki i ogóle podwaliny pod produkcję. W czerwcu 2016 roku ukazał się ostatni dodatek do Wiedźmina 3, więc większość CD Projektu mogła wreszcie zająć się Cyberpunkiem. Jak opisuje jedno ze źródeł, sukces najnowszych przygód Geralta sprawił jednak, że ambicje zaczęły przerastać realne możliwości.
 
Okazało się podobno, że silnik REDengine nie radzi sobie zbyt dobrze z pomysłami na zabawę wieloosobową, ze względu na zbyt duże ilości danych do synchronizacji. Kłopoty sprawiały także wysokie budynki, których w miastach przyszłości nie może zabraknąć. Do tego brakowało wsparcia dla strzelania czy pojazdów. Wszystko to sprawiło, że dopiero pod koniec 2016 roku zajęto się przepisywaniem dużych części silnika - jedno ze źródeł YongYea zakłada, że potrzeba na to „kilku lat pracy”.
 
Programiści ruszyli więc do działania, lecz graficy czy projektanci musieli czekać na nowy silnik. Co więcej, oryginalny zespół tworzący podstawy pod produkcję na przełomie 2015 i 2016 roku został podobno rozwiązany, a jego prace porzucone lub zmodyfikowane.
 
Oryginalna prezentacja gry Cyberpunk 2077 z 2012 roku obiecywała przeróżne klasy bohaterów, nieliniową opowieść, a mówiło się także o możliwości stworzenia własnej postaci. Całość została następnie przeskalowana do jednej klasy dla męskiej lub żeńskiej postaci, a multiplayer stał się już tylko opcją, do odblokowania po zakończeniu fabuły.
 
Późniejsze założenia mówią też tylko o jednym, ustalonym z góry bohaterze i opowieści z przerywnikami, niczym w Wiedźminie 3. YouTuber zastrzega jednak, że częstotliwość zmieniania pomysłów wewnątrz CD Projektu sprawia, że trudno wyrokować, jak ostatecznie Cyberpunk 2077 będzie wyglądał podczas oficjalnej zapowiedzi.
 
Podobno niektórzy programiści nie byli informowani o zmieniających się wymaganiach i założeniach, więc modyfikowali silnik REDengine niepotrzebnie - pod funkcje, z których ostatecznie rezygnowano. Wszystko to nie jest jednak zaskakujące w pracy największych studiów deweloperskich, mających za cel stworzenie najwyższej klasy gier segmentu AAA.
 
O rotacji pracowników była już mowa w poprzednich doniesieniach. Warto dodać, że od początku 2016 roku studio opuścili kluczowi deweloperzy technologii CD Projektu: główny programista silnika, główny programista sztucznej inteligencji, główny programista fizyki czy główny programista grafiki. Padają także zarzuty pod adresem Adama Badowskiego, który łączy funkcję szefa studia i dyrektora artystycznego - nadmiar obowiązków ma wpływać na jego pracę.
 
Jeden z rozmówców YongYea sugeruje, że w obecnym stanie wydanie Cyberpunka 2077 w 2020 roku będzie sporym sukcesem, okupionym zapewne długimi nadgodzinami i sporym wysiłkiem dla wszystkich pracowników zaangażowanych w projekt. Pytaniem otwartym pozostaje to, kiedy studio będzie zdolne do rozpoczęcia prac nad Wiedźminem 4.
 
Jak wynika z naszego własnego źródła, anonimowy pracownicy, którzy rozmawiali z youtuberem, to prawdopodobnie deweloperzy, którzy wyjechali już z Polski. Nasz rozmówca informuje także, że choć film zawiera sporo konkretów, to skala zarzutów jest przesadzona - szczególnie tych osobistych, w odniesieniu do Adama Badowskiego, szefa studia CD Projekt Red.

 

 

To sobie jeszcze dłuuugo poczekamy :/

Edytowane przez MBeniek
Odnośnik do komentarza

Ciekawe, może Microsoft ich kupi skoro borykają się z takimi problemami? 

 

Troll? Po co mieliby ich kupować? Koszty w ogóle nie współmierne do zakładanych zysków, nie widzę ani jednego sensownego powodu dla którego mieliby ryzykować z kupieniem takiego studia przecież to nielogiczne. 

Odnośnik do komentarza

Wiem że to mało prawdopodobne,  chciałem sprowokowac dyskusje,

 

ale

 

potwierdzono już elementy sieciowe w Cyberpunk , co każe przypuszczać że gra mogłaby się całkiem dobrze wpisać w Grę Usługłę, w których lubuje się Microsoft. Poza tym Studio w Europie Wchodniej  (nawet tak renomowane jak Redzi) jest tańsze do wykupienia i utrzymania niż zachodni developer. Poza tym tę problemy finansowe, które z pewnością sprawiłyby że CDPR z milszym okiem spojrzałby na potężnego inwestora. Dodatkowo platforma GOG, która patrząc na problemy i ambicje Microsoft Store również byłaby łakomym kąskiem. Także jest kilka racjonalnych pobudek. 

 

ale jak wiadomo to tylko teoretyzowanie 

Odnośnik do komentarza

Ja tam od samego początku byłem źle nastawiony na ten tytuł, Wiedźmin mnie porwał słowiańskim klimatem, a tego Cyberpunka to nawet nie wiem jak musieliby odpicować żeby mi się spodobał. W ogóle nie kojarzę tytułu w podobnych klimatach, którym bym się kiedykolwiek jarał. Z tego co pamiętam, to w PSX był artykuł jakiś czas temu o cyberpunku, z którego można było wywnioskować, że zainteresowanie tematem na świecie jest co najwyżej cienkie. Jeśli nie skasują to wyjdzie średniaczek z marną sprzedażą.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...