Skocz do zawartości

Dark Souls III


Gość mate5

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, XM. napisał:

Będzie nawet ciężko przejść bo zyebalem Build już na początku i chodze taka pysda, że we wszystkim jest słabą. Zaczac od nowa tez sie noe chce bo juz pare h w plecy by bylo. JAK ZYC.

 

Ale przecież w tej grze początkowy build postaci nie ma większego znaczenia - na kolejnych poziomach po prostu sobie dopakujesz te staty na których będzie ci zależało.

 

 

Odnośnik do komentarza

Ma znaczenie na poczatku. Knight jest chyba najlepsza klasa na start o ile nie celujesz w jakis konkretny build. Po wrzuceniu tych 10 poziomow i zebraniu sprzetu to sie niweluje i rozmywa. No chyba ze sie nie rozumie jak dzialaja staty. 

7 godzin temu, Rozi napisał:

Akurat Soulsy III są najszybszą odsłoną serii, polecam grać jak w Bloodborne - lekka tarcza i rolki.

 

To niezly tip ale.....w BB nie ma rolek. Tarcza jest ale to mem

Edytowane przez Kazub
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, XM. napisał:

Znowu liczylem ze bedzie przyjemnie, ale no nie dla mnie ta seria z moim niepohamowanym temperamentem i tylko siedze i niszcze środowisko wulgaryzmami.

 

Grałeś w Sekiro? Bo Soulsy są mega przyjemne w porównaniu do ich najnowszej gierki :/

 

17 godzin temu, XM. napisał:

Będzie nawet ciężko przejść bo zyebalem Build już na początku i chodze taka pysda, że we wszystkim jest słabą. Zaczac od nowa tez sie noe chce bo juz pare h w plecy by bylo. JAK ZYC.

 

W pewnym momencie masz dostęp do resetu statystyk (5 razy na jedno przejście).

Odnośnik do komentarza
37 minut temu, Ukukuki napisał:

 

Grałeś w Sekiro? Bo Soulsy są mega przyjemne w porównaniu do ich najnowszej gierki :/

 

 

W pewnym momencie masz dostęp do resetu statystyk (5 razy na jedno przejście).

Oczywiście- Sekiro pykniete 5 razy w tym na 4 razie razie z dzwonkiem i tym (pipi) od małej na powiększenie poziomu trudności. 

Mi po prostu soulsy zawsze sprawiały trudności bo nie miałem cierpliwości do powolnego grania, w sekiro je.balem jak leci bez problemu.

 

 

Już jakoś leci, doszedłem do tych strażników, ale czekam na ten moment gdzie będzie można pyknąć reset skilli i zrobie sobie inną postać.

Edytowane przez XM.
Odnośnik do komentarza

No ale chyba tak własnie jest z tymi grami. Dla mnie o wiele trudniejsze od soulsów było bloodborne i sekiro. Ja jestem typem co wszędzie wchodził powoli uważał na pułapki i pierwsze 2 części soulsów przeszedłem z tarczą non stop. W dark souls 3 już eksperymentowałem z unikami i parry bo bloodborne mnie do tego przyzwyczaiło.  Są ludzie którzy wolą ten wolny styl. Ty @XM. jesteś fanem z tego co kojarzę slasherów w stylu dmc i wykręcasz tam niesamowite wyniki. Ja takich gier nienawidzę. Jak widać Panowie z From mają grę dla każdego z nas xD. Chociaż z Soulsów w ds 3 możesz grać o wiele dynamiczniej wystarczy dobrać odpowiedni sprzęt. Ta gra daje największą dowolność podejścia do przeciwnika ze wszystkich ds. 

 

Kurde wrócił bym do ds 3 ale nie dali patcha do koksa a na pc pełno cziterów i grać już mi się ponownie nie chce po ukończeniu gry (non stop jakiś żerom nawiedza świat). Nie wiem czemu from olało patcha jak na pro jest. mieliby moją kase ponownie. 

  • WTF 1
Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, blantman napisał:

Kurde wrócił bym do ds 3 ale nie dali patcha do koksa a na pc pełno cziterów i grać już mi się ponownie nie chce po ukończeniu gry (non stop jakiś żerom nawiedza świat)

 

Grałem niedawno jakieś 60h drugi raz w DS3 i zero problemów z oszustami ;)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Przeszedłem. 25h na wszystkie dlc i podstawke więc czasowo bardzo krótko kurde bele. Kazd nastepna czesc co raz krotsza. Z bossow zostal mi milko smok z ringed city, ale nie wiem czy bedzie mi sie chcialo jeszcze grać.

Ogólnie dobra gra, ale do jedyneczki startu dla mnie nie ma bo tu zapamiętam że dwóch bossów i że dwie lokacje (z czego jedna z dlc), to samo ost nie siadl mi.

Po zmianie builda gra byla w miarę łatwa - Nameless Kinga pokonalem za 3 razem, ostatniego bossa za 5, a ostatniego bossa z ringed city pyknalem za pierwszym (Choć walka była zacięta i pewnie jakby nie poszedł za pierwszym to był trochę na nim spedzil). Męczyłem się mocno z Friede i jej 3 formami, braćmi z podstawki i ktoś tam jeszcze był co poszło na niego więcej niż 10 zgonów- reszta za 1/2/3.  

 

Także seria pyknieta praktycznie na 100% bo że wszystkich czesci tylko ten Midir mi został z dlc. Teraz spokojnie mogę czekać na zbawce Elden Ring.

 

Edytowane przez XM.
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Tak ostatnio gdzieś trafiłem na gameplay Demon's Souls i atmosfera z tamtej gry jest nie do podje'bania. Coś niesamowitego. W kwestii lokacji nie wszystko i nie zawsze zagrało, ale ogólny nastrój opowieści jest niezapomniany, mam nadzieję, że ewentualny remake należycie ten element odda.

W Dark Soulsach odrobinę się już ten zaduch przewietrzył, ale o właśnie trzecia część jest dla mnie tą najlepszą, głównie ze względu rezygnacji z tanich chwytów w jej projektowaniu. Mam na myśli przede wszystkim odejście od grupowych walk z bossami (o ile pamiętam, to prawie wszystkie starcia to tam 1vs1, a te "nieuczciwe" (książęta i siostrzyczka z DLC) są tak świetne, że się tego nie zauważa. Mam również na myśli brak  słabych lokacji i pójścia na łatwiznę w rodzaju "zaprojektujemy nieciekawy i prosty poziom, ale zatopimy go w całkowitym mroku/śnieżycy, albo niech podłoga to będzie lawa". Tutaj jest dużo tego, co uwielbiam, czyli opuszczonych zamczysk, ruin, piwnic, miasteczek i wiosek. Me gusta.

 

Oczywiście kwestia zmian w mechanice/tempie to inna bajka, ale ja zawsze do soulslike'ów podchodziłem metodycznie, cierpliwie, z podniesioną tarczą (no, poza Bloodbornem, bo tam wiadomo), mi ten styl gry w serii leży (zachowawczością nadrabiałem braki w umiejętnościach) i każdorazowo potrafiłem się dostosować, godzić się ze zmianami. Rozumiem jednak, że ktoś z "niepohamowanym temperamentem" może trafić na kilka frustrujących fragmentów, bo seria zawsze lubiła karcić beztroskich graczy. Jeszcze pół biedy, gdy ktoś (jak @XM.) pomimo niefrasobliwości i żywiołowego stylu gry ma skilla, który z wielu tarapatów pozwoli mu wyjść na prostą. Najgorzej będzie miał ktoś z gorącą głową i bez umiejętności. Takiemu to tylko życzyć git gud.

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

A to też prawda.

 

Jak mogę być z wami chłopaki szczery, to dwójka bardziej mi się podobała od trójki :blush: DS3 to takie bezpieczne, nie wiadomo co. Niby najładniejsze, a wszystko takie bez wyrazu, bez pazura. Niby bardziej dopracowane od dwójki, ale jednak dwójeczka chociaż czasem miała poyebane pomysły i to poczucie zagrożenia. Trójka to jakiś spacer po wesołym miasteczku z przewodnikiem, i to takim miasteczku, który niby jest nowe w mieście, a jednak jakbyś miał deja vu.

Odnośnik do komentarza

Ja ogrywałem dwójeczkę a później bez żadnej przerwy przeskoczyłem do trójki. Pamiętam tyle ,że trójka była dużo przyjaźniejsza dla gracza lepiej mi się grało. Dwójeczkę też bardzo lubię. W sumie wszystkie części uwielbiam ale nie grałem jeszcze właśnie w DeS, liczę na remake. 

 

W trójce mega mi się podobał ten boss z DLC na pomoc któremu przychodził żywy przeciwnik :obama:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...