Skocz do zawartości

Red Dead Redemption 2


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

dobra zamknij już dupe, co? ile razy będziesz to powtarzał?

 

 

kolejna analiza, tym razem bardzo dużo spekulacji (część pokrywa sie z tym co pisałem wcześniej) ogolnie 1minuta trailera rozciągnięta na 18minut spekulacji, ale kilka drobiazgów zauważyli których może nie każdy zauważył

 

 

jeszcze jedna tym razem krótka niby analiza, kilka rzeczy wyłapanych

 

 

ja na dziś kończe szukanie detali, mam nadzieje że na dniach pojawią sie konkretniejsze analizy różnych rzeczy, być może z potwierdzeniem że znaleziono elemnty które pojawiły sie dopiero w konkretnym roku, co by sugerowało sequel. ale wydaje mi sie że ten krótki teaser specjalnie był zrobiony tak żeby żadne ważne detale nie zostały jednak ujawnione

Odnośnik do komentarza

mam fajna teorie :)

 

Strange Man: Welcome John. John Marston.

John: Do I know you?

Strange Man: I hope so. I seem to know you.

John: I'm pretty good at remembering faces.

Strange Man: Are you? Do you remember Heidi McCourt's face?

John: Who?

Strange Man: She was a girl Dutch van der Linde shot in the head on that raid on the ferry a few years back. Same one you got shot on. Pretty girl... until her eye was hanging out by a thread of tendon, and her brain was plastered over a wall.

John: Not really.

 

 

 

Dutch van der Linde was the leader of the infamous Dutch's Gang, which once operated in West Elizabeth. Notable gang members included John Marston, Abigail Marston, Bill Williamson, and Javier Escuella.

 

At the time, Dutch was an altruistic and idealistic rogue, believing the gang could make a difference in the world. He fashioned himself into a Robin Hood figure, taking money from those who had more than they could ever need, and giving it to those who had very little, and truly needed it. He saw himself as a symbol of the romanticized Wild West, and a humanitarian champion of the people, opposing government control, supporting individual liberty and punishing general human cruelty and selfishness. His romantic image and charisma inspired his gang to believe in his vision of a "Savage Utopia", and it was in the name of Dutch and his cause that they committed crimes such as murder and robbery.

As the years rolled by, though, Dutch slowly began to realize the futility of his cause. With new technology making it easier for the government to exert control over the people, liberty had given way to bureaucracy. The violence and greed of humanity had not stopped, and no one had been inspired by his example. His work had ultimately changed nothing. Worse still, the truth of his own hypocrisy crept deeper and deeper into Dutch's thoughts. He and his gang had attempted to change the world for the better, yet in doing so, they had become the worst humanity had to offer. His idealism turned into extreme anger, and Dutch gradually descended into madness, masking his pain with meaningless violence and an unfocused hatred of everything and everyone around him. In the end, Dutch himself caused the disillusionment of the other gang members.

 

 

Osoba ktora otwiera trailer wraz z zachodem slonca to Dutch.

Jako glowna postac odnajdujemy na bezkresie pustkowia 6 mezow chcacych podzielac nasze ambicje.

Idzie idealnie, budujemy swoje male dzikie imperium, stoimy ponad prawem.

W gangu mimo to zaczyna wrzec, przez co niektorzy, w tym Marston, ukazuja nam sie w swietle, ktorego nie znamy z RDR, a z ktorego probuje sie potem odkupic.

Zaczyna sie slepa gonitwa za celem, ktory wygasl. Hipokryzja to rzadki temat w grach. rowniez zdrada. w cliche'ach zapisujemy sie zawsze jako ci "lepsi", poszkodowani, ale pojecie "lepszy i gorszy" zawsze zalezalo od perspektywy.

 

Na artworku stoimy z boku, by nie sprowadzac na siebie uwagi.

 

gra konczy sie w Tall Trees. 

 

ten cytat na poczatku moglby nieco nam wskazac, jak bardzo nieczysta postacia byl John, i ze gracze pokochali go za jego skruche i chec odkupienia, niekoniecznie chcac znac jego przeszlosc. okazuje sie, ze potrafil wpakowac kule w dziewczyne. rzecz jasna tu jest gdybanie, bo dziewczyna mogla stwarzac zagrozenie, ale na dzikim zachodzie wszyscy sa niebezpieczni.

 

czy waszym zdaniem taka romantyczna historia powinna miec miejsce? czy ludzkie wady powinny pointowac gry ktore maja sprawiac frajde?

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza
W dniu 20.10.2016 o 20:42, Yano napisał:

szczerze mowiąc nie rozumiem was, single pewnie bedzie na ok 50h a dla ciekawskich  ponad 150h (ja tyle mialem w RDR) i przy odrobinie szczęścia multi starczy na kolejne 200h albo i więcej.

wole takie rozwiązanie niż jakieś 10-15 godzinowe dlc za które trzeba dopłącić 70zł

 

skąd to marudzenie? może wy kompletnie nie lubicie multi i nie planujecie grać? no to niestety już jest wasza kwestia gustu, jednak dużo ludzi świetnie sie bawi w gta online, i świetnie sie bawiło w multi RDR. chcecie im to odebrać żeby dostać 10 godzin fabuły więcej?

uważam że to nie tylko mało logiczne ale też strasznie samolubne

a przy okazji bardzo pesymistyczne podejście

 

zrozumiałbym wasze wkurzenie gdyby zamiast RDR2 było RDRonline kompletnie bez singla, to byście mieli prawo marudzic, ale teraz? hmmm? serio?

 

Wiesz Yano, chodzi chyba o sentyment. Te gry ktorych nie mozemy sie doczekac latami i ktore po premierze okazuja sie byc mesjaszami zapadaja nam w pamiec na dlugo( na zawsze?) i chcemy wyniesc z nich jak najwiecej momentow, online natomiast to (pipi)ka ktora wszyscy fajnie sie bawimy az ktoregos dnia serwery zostaja zamkniete a my zapominamy o tym wraz z nastepna gra

Odnośnik do komentarza

Boze tylko nie polski dubb , mam nadzieje ze tego nie zrobia albo bedzie mozna to wylaczyc w opcjach

 

Wyobrazacie sobie Marstona z jedynki z polskim dubbingem? XD

 

Przeciez ten styl mowy, ten akcent robil cala gre

 

Bez kitu. Niech lektora dadzą, a nie jakiś (pipi)owy dubbing. Ostatnio oglądałem Superman vs Batman i Warcraft z dubbingiem to się czułem jakbym wieczorynkę oglądał.

#drużynadajcielektoradordr2

Odnośnik do komentarza
W dniu 21.10.2016 o 08:28, okens napisał:

Wiesz Yano, chodzi chyba o sentyment. Te gry ktorych nie mozemy sie doczekac latami i ktore po premierze okazuja sie byc mesjaszami zapadaja nam w pamiec na dlugo( na zawsze?) i chcemy wyniesc z nich jak najwiecej momentow, online natomiast to (pipi)ka ktora wszyscy fajnie sie bawimy az ktoregos dnia serwery zostaja zamkniete a my zapominamy o tym wraz z nastepna gra

 

Koncepcje Mp się zmieniają, wspominałem wcześniej o grach z serii Souls gdzie aspekt grania po sieci podyktowany był poziomem trudności,  mimo to gra zezwalala na samodzielną rozgrywkę. Teraz w multi gta online jak robisz misję motocyklistów wypłata przeliczana jest np przez mnożnik który podyktowany jest ilością graczy w sesji, wymianą ognia itd, mimo wszystko zezwalajac na bezkontaktowosc i brak ingerencji w swoje interesy.  Wszystko sprowadza się do otrzymywanej kasy. 

Odnośnik do komentarza

Dubling w grach :dynia:

Tylko wiedźmin bo tam to ma sens (polskie akcenty, Polska vodka i polskie wioski wkomponowane w świat fantasy).

A w rdr? 100% amerykańska historia.

 

 

 

Bądźmy poważni

 

Przecież Dublin nie ma nic wspólnego ze "100% amerykańską historią". Z RDR jeszcze można jakoś go połączyć przez postać Irisha, ale to też mocno naciągana koncepcja. Mógłbyś rozwinąć temat?

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

mam fajna teorie :)

 

Strange Man: Welcome John. John Marston.

John: Do I know you?

Strange Man: I hope so. I seem to know you.

John: I'm pretty good at remembering faces.

Strange Man: Are you? Do you remember Heidi McCourt's face?

John: Who?

Strange Man: She was a girl Dutch van der Linde shot in the head on that raid on the ferry a few years back. Same one you got shot on. Pretty girl... until her eye was hanging out by a thread of tendon, and her brain was plastered over a wall.

John: Not really.

 

 

 

Dutch van der Linde was the leader of the infamous Dutch's Gang, which once operated in West Elizabeth. Notable gang members included John Marston, Abigail Marston, Bill Williamson, and Javier Escuella.

 

At the time, Dutch was an altruistic and idealistic rogue, believing the gang could make a difference in the world. He fashioned himself into a Robin Hood figure, taking money from those who had more than they could ever need, and giving it to those who had very little, and truly needed it. He saw himself as a symbol of the romanticized Wild West, and a humanitarian champion of the people, opposing government control, supporting individual liberty and punishing general human cruelty and selfishness. His romantic image and charisma inspired his gang to believe in his vision of a "Savage Utopia", and it was in the name of Dutch and his cause that they committed crimes such as murder and robbery.

As the years rolled by, though, Dutch slowly began to realize the futility of his cause. With new technology making it easier for the government to exert control over the people, liberty had given way to bureaucracy. The violence and greed of humanity had not stopped, and no one had been inspired by his example. His work had ultimately changed nothing. Worse still, the truth of his own hypocrisy crept deeper and deeper into Dutch's thoughts. He and his gang had attempted to change the world for the better, yet in doing so, they had become the worst humanity had to offer. His idealism turned into extreme anger, and Dutch gradually descended into madness, masking his pain with meaningless violence and an unfocused hatred of everything and everyone around him. In the end, Dutch himself caused the disillusionment of the other gang members.

 

 

Osoba ktora otwiera trailer wraz z zachodem slonca to Dutch.

Jako glowna postac odnajdujemy na bezkresie pustkowia 6 mezow chcacych podzielac nasze ambicje.

Idzie idealnie, budujemy swoje male dzikie imperium, stoimy ponad prawem.

W gangu mimo to zaczyna wrzec, przez co niektorzy, w tym Marston, ukazuja nam sie w swietle, ktorego nie znamy z RDR, a z ktorego probuje sie potem odkupic.

Zaczyna sie slepa gonitwa za celem, ktory wygasl. Hipokryzja to rzadki temat w grach. rowniez zdrada. w cliche'ach zapisujemy sie zawsze jako ci "lepsi", poszkodowani, ale pojecie "lepszy i gorszy" zawsze zalezalo od perspektywy.

 

Na artworku stoimy z boku, by nie sprowadzac na siebie uwagi.

 

gra konczy sie w Tall Trees. 

 

ten cytat na poczatku moglby nieco nam wskazac, jak bardzo nieczysta postacia byl John, i ze gracze pokochali go za jego skruche i chec odkupienia, niekoniecznie chcac znac jego przeszlosc. okazuje sie, ze potrafil wpakowac kule w dziewczyne. rzecz jasna tu jest gdybanie, bo dziewczyna mogla stwarzac zagrozenie, ale na dzikim zachodzie wszyscy sa niebezpieczni.

 

czy waszym zdaniem taka romantyczna historia powinna miec miejsce? czy ludzkie wady powinny pointowac gry ktore maja sprawiac frajde?

 

Ale weź przeczytaj jeszcze raz cytat, który sam wrzuciłeś, tylko tym razem ze zrozumieniem, bo ja tam nie widzę, żeby John zastrzelił jakąś dziewczynę.

A tekst "wpakować kule w dziewczyne" jakoś tak mi się dwuznacznie skojarzył :P

 

Co do końcowego pytania... Tak, właśnie dzięki takim historiom człowiek zapamiętuje niektóre tytuły, jako wybitne i "genialne". Sprawianie frajdy to jedno, ale jeśli czasem gierka poruszy jakieś "głębsze" tematy, to raczej też nikomu nie zaszkodzi - takie The Last of Us sprawiało mi masę frajdy, jednocześnie pozostając na zawsze w mojej pamięci dzięki opowiedzianej historii i fantastycznym postaciom.

Edytowane przez Wredny
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...