Skocz do zawartości

The Last of Us Part II


Gość _Be_

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli, są dziury, za chwilę nie ma dziur, tylko fabuła ssie, jednak dziury są, bo za dużo bab, a jedna baba ma większy biceps niż typowy szczur konsolomaniak. Zapomniałem, że w Seattle pasy dla pieszych to tęcza, i ogólnie idzie się od miejsca A do miejsca B, więc nie będę w to grał, bo widziałem na yt. 

Beka w toku :popcorn:

Edytowane przez YETI
  • Plusik 7
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
20 minut temu, YETI napisał:

Czyli, są dziury, za chwilę nie ma dziur, tylko fabuła ssie, jednak dziury są, bo za dużo bab, a jedna baba ma większy biceps niż typowy szczur konsolomaniak. Zapomniałem, że w Seattle pasy dla pieszych to tęcza, i ogólnie idzie się od miejsca A do miejsca B, więc nie będę w to grał, bo widziałem na yt. 

Beka w toku :popcorn:

Jeden ma wywolone na wpychanie feministycznego (pipi)olo, a drugiemu uwiera i wybija z wczutki. Jakoś Lara Croft Rambo mi nie uwiera, Alloy jest gitara, a tutaj na każdym kroku podkreślanie jakie to kobiety są silne. I fabuła trochę śmiesznie, trochę straszno. 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Ludwes napisał:

 

jak masz ochotę poczytać, to trzymaj linka (daję w spoiler, bo wszystko się wyświetla):

 

  Pokaż ukrytą zawartość
 
 

 niektóre to przypyerdalanie się na siłę, ale też niektóre nie

Moje ulubione 5, 19, 26, 27, 30 i 32. Fabuła 10/10, gra generacji.

Odnośnik do komentarza
44 minuty temu, Il Brutto napisał:

No popatrz pan, za to zombie z brokulami zamiast glowy sa normalne? Jakie jest w ogole prawdopodobienstwo ze pojedyncza osoba jest w stanie zlikwidowac tylu przeciwnikow jak Rambo? 

A juz z ta sekta to nie mam pojecia o co ci chodzi, to bardzo dobry motyw, podobny byl w DG nawet lepszy.

No właśnie sekta w Days Gone była slaba :) I wiem że większe prawdopodobieństwo likwidacji przeciwników by miał np. wyszkolony komandos :) Tylko nie w tym szkopul, bo w każdej grze tak robimy, Lara też ma setki na koncie, ale tutaj poziom gloryfikacji płci pięknej  poprawności politycznej osiąga poziom absurdu. No robi się śmiesznie mimo "poważnej" fabuły.

Odnośnik do komentarza
Gość lpcl
21 minut temu, GSPdibbler napisał:

No właśnie sekta w Days Gone była slaba :) I wiem że większe prawdopodobieństwo likwidacji przeciwników by miał np. wyszkolony komandos :) Tylko nie w tym szkopul, bo w każdej grze tak robimy, Lara też ma setki na koncie, ale tutaj poziom gloryfikacji płci pięknej  poprawności politycznej osiąga poziom absurdu. No robi się śmiesznie mimo "poważnej" fabuły.

No co ty kaddafi też miał kobiecy team komando do ochrony. ;)

Realizm 100%, a jak coś nie pasuje to zawsze można nazwać mizoginem. 

Odnośnik do komentarza

Skończyłem. Poziom przetrwanie, lizanie ścian - 36 godzin.

 

Nie wiem od czego zacząć. Czuję pustkę i jest to poziom samopoczucia, które towarzyszyło mi po ukończeniu RDR2...

 

Byłem przekonany o tym od samego początku i nie pomyliłem się.  Produkcja Naughtdogów trzymała mnie za jaja od samego początku i nie puściła aż do napisów końcowych.

 

W żadnej innej grze nie doświadczyłem takiej miodności od gameplayu. Żadna inna gra nie pokazała mi tak dopracowanego i pięknego kawałka kodu. Co za gra, co za generacja.

 

Wszystko zostało już właściwie powiedziane. Przykro jest mi na myśl o tym, że są osoby, które ograły grę na youtube i nie dały sobie szansy wsiąknięcia w tą mroczną i emocjonującą przygodę.

 

Może coś sklecę więcej za parę dni, jak ochłonę...

 

Na tą chwilę - TLOU2 ląduje w absolutnej topce i przypinam jej łatkę gry generacji.

  • Plusik 1
  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

No i gra skończona, dobre zamknięcie generacji. Ostatecznie szkoda że tak bardzo promowany był motyw zemsty, bo jeśli mam sprowadzić historię do jednego słowa, to byłaby to empatia, ku mojemu zaskoczeniu, no ale revenge story łatwiej sprzedać, z drugiej strony, to pierwsza gra od bardzo dawna, która dzięki temu mnie zaskoczyła, jeśli chodzi o swój scenariusz

Szkoda tylko, że rozmowy w okół niej są jakie są, ale to było pewne i wcale nie ze względu na "lewicowość" i "progresywność" wątków.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Dla mnie 2-ka też jest lepsza, choćby przez ogromne usprawnienia w tym jak się gradodatkowo w przeciwieństwie do części pierwszej - ta historia działa, bo jest grą, ciężko byłoby by w ten sam sposób opowiedzieć w innym medium.

Ale i tak, to jest sprawa tak bardzo subiektywna i ostatecznie nic nie znacząca, że imo nie warto roztrząsać : według mnie obydwie gry spełniają założone przez siebie cele, w 100% rozumiem osoby, które będą wolały część pierwszą.

Jak komuś się nie podobała, też dobrze - tylko jednej rzeczy nie zrozumiem - nienawiści.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
28 minut temu, Hendrix napisał:

Dla mnie 2-ka też jest lepsza, choćby przez ogromne usprawnienia w tym jak się gradodatkowo w przeciwieństwie do części pierwszej - ta historia działa, bo jest grą, ciężko byłoby by w ten sam sposób opowiedzieć w innym medium.

Ale i tak, to jest sprawa tak bardzo subiektywna i ostatecznie nic nie znacząca, że imo nie warto roztrząsać : według mnie obydwie gry spełniają założone przez siebie cele, w 100% rozumiem osoby, które będą wolały część pierwszą.

Jak komuś się nie podobała, też dobrze - tylko jednej rzeczy nie zrozumiem - nienawiści.

Cieszę się, że ktoś ma takie same zdanie jak Ja. Dla mnie również tlou2>1 pod każdym względem. Oczywiście szanuje jak ktoś widzi to w drugą stronę, każdy ma inne gusta.

 

Odnośnie mowy nienawiści  ogólnie już nawet Naughty Dog sarkastycznie śmieje się z niektórych swoich fanów wspominając na Twitterze że pierwsza gra była w 90% o miłości, natomiast druga w 90% o nienawiści, stąd takie odczucia:)

 

Niestety gdzieniegdzie doszło do złamania pewnych granic, do zgłoszeń na poziomie prawnym w odniesieniu do hejtu aktorki podkladajacych głos pod sami wiecie kogo, co można uznać za totalny idiotyzm ze strony hejterow, oby zapłacili za swoje czyny i za to że nie potrafią odróżnić gry od rzeczywistości. To już kolejna taka sytuacja w branży growej i filmowej, szczególnie jeżeli mamy wątki lgbt, chodzi o duże korporacje, wielkie produkty itp. kiedy ludzie się opamietaja nie wiem, ale Internet to wylegarnia największego syfu jaki widział ten świat. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...