Oni czasem nie nakręcili już piątego sezonu? Po tym co widzę jednak nie chce mi się do tego wracać, nawet dla Geralta. Niech robią cancel tego barachła.

Piąty sezon kręcili razem z czwartym z tego co pamiętam. No i po nim koniec serialu, czyli cancel, bo pierwotnie ponoć miało tych sezonów być siedem.

Ja odpadłem na pierwszym odcinku serii numer trzy i także nie zamierzam wracać aczkolwiek popatrzę parę minut jak ten młodszy brat Thora się sprawuje.

9 godzin temu, Colin napisał(a):

1:34 nawet skopiowali ujęcie kamery z rzezi w Blaviken

Mi wystarczyły 2 sezony i potem nawet nie wracałem. A i te jakoś wybitne nie były.

Czekacie?

W końcu różnorodność wagowo-kulturowa. What’s not to like?

Chujowo, bo nie ma gościa popylającego na wózku inwalidzkim. Btw, hit już uderzył na platformę.

Ledwo jeden sezon zdzierżyłem. Syf totalny.

Pierwszy, to Godfather na tle pozostałych, a spin off, to chyba powinien mieć minusowe oceny.

Pierwszy sezon serio obejrzałem z zaciekawieniem. Drugi domęczyłem. Trzeci skończyłem na pierwszym odcinku i nic nie wskazuje bym miał ochotę wracać.

Drugi oglądam jednym okiem z dziewczyną.

Jak Nenneke wyskoczyła czarna i zaczęła pluć na lewo i prawo "fuck it, fucky fuck" to wyszedłem z pokoju....

Po pierwszym odcinku śmiało mogę powiedzieć, że tragedia i dopiero teraz widać, że właściwie tylko Heniek trzymał to barachło koniuszkiem nosa na powierzchni. Bez niego nic tu nie działa i dłuży się niemiłosiernie. No może poza brutalnymi scenami walki na koniec, ale to tyle.

Niestety w drugim sezonie w zachowaniu Vesemir to jakiś wujek z wesela co sobie na baby gołe lubi popatrzeć.

Chore.

Ten 4 sezon wchodzi na historie z Pani Jeziora?

Przecież ten Wiedzmin to obvious waste of time.

To mu odpowiedziałeś na pytanie.

Scena Bonharta ze Szczurami świetna. Bonhart to ogólnie jedna z najlepszych rzeczy w tym serialu. Może, i tu uwaga, bo mocno spekuluję, dlatego, że jest dokładnie taki jak w książce?

Wybaczcie ignorancję, ale czy w książkach Ciri też była lesbą a Jaskier gejem. Tylko poważne odpowiedzi proszę.

Ciri miała epizod z jedną ze szczurów (bardziej z poczucia bezsilności niż świadomego wyboru - książka dobrze tą relacje opisuje), a Jaskier rukał tylko baby.

Ciri najpierw się nożycowała i bała się siurów, ale potem już się nie bała. Jaskier walił w bęben tylko niewiasty.