Skocz do zawartości

Shadow of the Colossus Remake


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

30 minut temu, easye napisał:

wczoraj padło 11 kolsow, dzisiaj moze byc lekko po grze, ale warta kazdego grosza!


Ja dziś ubiłem trzeciego dopiero (na PS3), ale co się naebauem, żeby najpierw dostać się na arenę, a później na niego :)
Całe szczęście, że coś tam pamiętam z PS2, bo inaczej pewnie walka trwałaby dużo dłużej, ale i tak nie wyobrażam sobie speedruna...
Najgorsze jest jednak to, że planowałem tego remastera ukończyć przed otrzymaniem remake'u, ale się chyba nie uda, bo żona własnie wyszła z roboty i zameldowała mi, że śmiga do Saturna po gierkę... Ech... jak żyć? :)

Odnośnik do komentarza

Powrót po tyle latach do jednej z lepszych gier w jakie się grało, to tak jak spotkać dooooobrą koleżankę z liceum po trzydziestce, piękna sprawa. Najlepsze jest to, że ta koleżanka pod każdym względem ma do zaoferowanie znacznie więcej niż kiedyś ;)
Niziutki ukłon dla Bluepoint, wykonali kawał świetnej roboty. Technicznie ta gra to liga mistrzow tytułów na PS4 i pisze to posiadacz zwykłej PS4, na PRO to musi być istna kosa.

Ostatni raz grałem w SOTC na PS2, jeżeli chodzi o część kolosów, to pamięć nie zawodzi, w jaki sposób podejść do konkretnego olbrzyma. Zupełnie inna bajka to świat po którym się przemieszczamy. Widoki powalają na kolana, ogromne kaniony, wodospady, rzeki, czy polany z delikatnie falującą trawką. Genialny design świata, klimat tej krainy można kroić nożem. Piękne widoki, pełen relaks, cisza i tylko szumiący wiatr, aż do spotkania z kolosem. Wówczas słychać jeden z tych elementów gry, za które kocha się ten tytuł, muzyka. Sama walka z kolosami, te ich spojrzenia, ciekawe czy Ueda kiedys to przebije. MAGICZNA GRA.

 

Ciekawy jestem jak SOTC zostanie odebrany przez graczy, którzy zagrają w niego pierwszy raz. Trzymam kciuki za dobrą sprzedaz, bo SOTC jak zadna inna gra, zasługuję aby przebić się do większego grona graczy.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
53 minuty temu, Wredny napisał:


Ja dziś ubiłem trzeciego dopiero (na PS3), ale co się naebauem, żeby najpierw dostać się na arenę, a później na niego :)
Całe szczęście, że coś tam pamiętam z PS2, bo inaczej pewnie walka trwałaby dużo dłużej, ale i tak nie wyobrażam sobie speedruna...
Najgorsze jest jednak to, że planowałem tego remastera ukończyć przed otrzymaniem remake'u, ale się chyba nie uda, bo żona własnie wyszła z roboty i zameldowała mi, że śmiga do Saturna po gierkę... Ech... jak żyć? :)

Co jest trudnego w dostaniu się na tę arenę? :O

Odnośnik do komentarza
57 minut temu, Wredny napisał:


Ja dziś ubiłem trzeciego dopiero (na PS3), ale co się naebauem, żeby najpierw dostać się na arenę, a później na niego :)
Całe szczęście, że coś tam pamiętam z PS2, bo inaczej pewnie walka trwałaby dużo dłużej, ale i tak nie wyobrażam sobie speedruna...
Najgorsze jest jednak to, że planowałem tego remastera ukończyć przed otrzymaniem remake'u, ale się chyba nie uda, bo żona własnie wyszła z roboty i zameldowała mi, że śmiga do Saturna po gierkę... Ech... jak żyć? :)

Hoia kogo to obchdzi, który to juz raz czytam te twoje wywody o remasterze, że remake, zs nie planowałes kupowac ale się ugniesz i tak w koło.

 

No kurna aż musiałem skomentować bo co wejdę to twoje dyrdymały czytam.

  • Plusik 1
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

 

5 minut temu, Rozi napisał:

Co jest trudnego w dostaniu się na tę arenę? :O

 

Bo tam trzeba było wisząc na rękach przeskoczyć na przeciwległą platformę, a sterowanie jest archaiczne. W dzisiejszych gierkach (Uncharted np, choć pamiętam, że w Prince of Persia Sands of Time też to było), postać sygnalizuje odpowiednim wychyleniem, czasem wyciągnięciem ręki, w którą stronę ma zamiar się odbić - tutaj musiałem poszukać w necie, że za każdym razem jest to gałka w dół i skok.

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, XM. napisał:

Hoia kogo to obchdzi, który to juz raz czytam te twoje wywody o remasterze, że remake, zs nie planowałes kupowac ale się ugniesz i tak w koło.

 

No kurna aż musiałem skomentować bo co wejdę to twoje dyrdymały czytam.

 

To zminusuj moje posty kilka stron wstecz i jeszcze w kilku innych tematach, bo tylko to najwyraźniej cię uspokaja.

Teraz, Rozi napisał:

Tutaj tak samo jest xddd


Spoko, jak już wiem, to mnie nie boli, po prostu parę skoków miałem nieudanych i trochę bolało, gdy trzeba było znów pływać kawał drogi :)

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Wredny napisał:

Yhm, ale ja mam na tym jeździć, to środek transportu w grze, w której jesteśmy zmuszani do przemierzania olbrzymich połaci pustego terenu...
W The Last Guardian to zrozumiałe, bo my się mamy z tym stworzeniem dogadać. Plus to tylko towarzysz, okazjonalnie ujeżdżany.
A tutaj? To podobno mój zaufany wierzchowiec, więc jakiejś dyscypliny wymagam :)

 

Popraw mnie jeśli się mylę, ale i tak nie masz nic lepszego do roboty podczas przemierzania tych połaci terenów jak właśnie kontrolować konia. On celowo jest stworzony tak, by zachowywał się jak żywe zwierzę a nie jak jakaś maszyna, żebyś czuł jakąś więź z tym stworzeniem i rozumiał, że Wy razem przemierzacie ten świat i to jest Twój towarzysz, a nie bezduszna kupa mięśni przerzucająca Cię z punktu A do B.

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, raven_raven napisał:

 

Popraw mnie jeśli się mylę, ale i tak nie masz nic lepszego do roboty podczas przemierzania tych połaci terenów jak właśnie kontrolować konia. On celowo jest stworzony tak, by zachowywał się jak żywe zwierzę a nie jak jakaś maszyna, żebyś czuł jakąś więź z tym stworzeniem i rozumiał, że Wy razem przemierzacie ten świat i to jest Twój towarzysz, a nie bezduszna kupa mięśni przerzucająca Cię z punktu A do B.

 

OK, to ciekawy punkt widzenia. Fajnie czasem poczytać mądrego :)
Ale pamiętaj - są jeszcze jaszczurki i owoce - a z grzbietu Agro ciężko cokolwiek dostrzec i czegoś nie ominąć :)

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Mani napisał:

kur.wa ide dziś po gre. Nie moge was już czytać z tymi och i ach. tylko ....139 zoli za PL czy 149 zł za ang..... ehhhh.... Od rana w robocie OST mi leci.

 

Heh, jaka wieś ten Gdańsk - w Saturnie wciąż czekają na swoją dostawę, a w empiku taki poinformowany personel, że mojej żonie typek powiedział, że "wersja pudełkowa nie istnieje i to jest cyfrówka do pobrania z PS Store", mimo że wysłałem jej mmsem zdjęcie, które ktoś tutaj wrzucał, a ona mu to pokazała :dynia:
Czyli jednak zdążę ograć remastera przed otrzymaniem remake'u :potter:

Odnośnik do komentarza

Czyli pracownicy sieciówek od lat profesjonalizmem do przodu nie poszli. Pamietam jak zaczynałem "kariere" w Mediaexpert i z gościem się wykłócałem, że Assassin brotherhood to  nie AC3. A ten dalej swoje. Chciałbym zobaczyc jego ździwienie jak po Brotherhood i Revelations (wg jego logiki 3 i 4 czesc AC), ubisoft zapowiedział AC3. Kurde na stronach pisze, że w sklepie niby dostępny SOTC a na półkach dupa. Czekają na dostawe bo nawet niewiedzieli, że niby mają na stanie. Gliwice. Nic, szukamy dalej.

Odnośnik do komentarza

Czyli sytuacja podobna jak z The Last Guardian - w dniu premiery żadna z sieciówek w Gdańsku nie miała (oprócz Saturna, który miał kolekcjonerki i bundle z konsolą, ale samej gierki nie).
Wtedy udało mi się w maleńkim sklepiku, gdzie koleś miał rzut z UK, teraz nie ma tak różowo :)
PS. Właśnie ubiłem szóstego kolosa, więc chyba doszedłem do miejsca, gdzie na PS2 porzuciłem gierkę (tak mi się wydaje, że po szóstym, już nie pamiętam - jak znajdę siódmego to będę wiedział, czy już się poznaliśmy).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...