Skocz do zawartości

Dom czy mieszkanie? Dyskutujmy.


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.02.2020 o 19:08, mcp napisał:

No chyba nie taka sama, przy skrajnym bliźniaku masz tylko jednego sąsiada, w środkowym masz dwóch. W bloku masz sąsiadów z każdej strony, a nawet jak masz skrajne mieszkanie to i sąsiedzi z innych pięter potrafią czasem dać w kość.

 

Zawsze myślałem, że bliźniak to z definicji dwa "domy", a tu się okazuje, że można być jeszcze jakimś środkowym xd. No to ja w bloku mam trzy mieszkania po sąsiedzku, a na niektórych piętrach da się mieć dwa, więc wychodzi na to samo, a loterię z lokatorami masz zawsze. Nie piszę tego, by negować plusy domu/bliźniaka samego w sobie, bo wiadomo, że blok to więcej mieszkań, więcej polackich mord we wspólnocie etc., ale ten konkretnie argument w ogóle do mnie nie przemawia. 

 

W dniu 14.02.2020 o 18:22, aph napisał:

edit - a teraz dla równowagi trochę wad. Czynsz podnieśli o 150zł od nowego roku ( w dwa zeszłe lata o 100zł), na domiar złego można płacić tylko w kasie która jest czynna w pon,śr i pt od 9 do 13. Czyli gdybym mieszkał sam, to nie miałbym możliwości zapłaty. To samo z pocztą, urzędem miasta i cała masą innego publicznego gówna, na które płacę ponad 20K rocznie.

 

Nie wiem, czemu wrzucasz do jednego wora urzędy publiczne (w których wbrew pozorom masę rzeczy można pozałatwiać przez neta, ale ludziom się nie chce ogarniać tematu, na dodatek urzędy miasta są już od lat czynne w wydłużonych godzinach i niektóre placówki w soboty) ze spółdzielnią, zakładam, że prywatną (no chyba, że mieszkasz w bloku komunalnym). Bo to, że ktoś sobie taką patologię jak wymóg płacenia w kasie w 2020 utrzymuje, to już problem wspólnoty mieszkaniowej. 

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, MichAelis napisał:

Kilka kwestii. Co to za lokalizacja? Będzie na luzie gdzie zaparkowac? Czy szukanko przez 40min miejsa, albo parking 2km od domu. To po pierwsze.

Po drugie za (pipi)a bym nie dał 50 kawałkow za betonowe miejsce niezamykane, miedzy slupami. Ja 10 lat temu mialem ten sam dylemat, tylko kwota 25k. Wszyscy mi mówili kup, bo bedzie TWOJE! Ale wtedy szkoda mi było wywalić tyle kasy na osrane miejsce parkingowe. Byla tez mozliwosc wynajmu za 100zl na miesiac. I tak tez zrobilem. Do dzis mniej wiecej wrzucilem 12kola, a mieszkanie juz stoi sprzedane i zwalniam miejsce.

taka historia

O i takiej odpowiedzi oczekiwałem. Serio mi pomogło. Po przeczytaniu tego zadzwoniłem do baby, że NIE, dziękuję. Po pół godziny oddzwoniła, że cena już 40 k a nie 50 k. 

 

40 k to i tak drogo. To niby garaż, a nie miejsce postojowe. Ale dziżass. Moje auto było tańsze. Ogólnie osiedle super, nowe apartamentowce. Jest drogo, bo miejsce dla nowobogackich. 99% sąsiadów dostało to pewnie od starych nafciarzy, a ja... oszczędzałem, bo nie kupowałem drożdżówek w w gimnazjum. A bardziej serio to nie, ale faktycznie ten garaż za 40 k to trochę frajerowanie. Niby prestiż, że masz, ale jednak frajerstwo. PS. I tak pomimo ceny opłacasz to 50 zeta miesięcznie do czynszy xD.

 

Dzięki Michał.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza

Znajoma dziewczyny kupiła jakieś mieszkanie w Krakowie za prawie pół miliona, 70 parę metrów. Musiała dokupić obowiązkowo dwa miejsca parkingowe w garażu podziemnym. Miejsca są jednym ciągiem czyli żeby wyjechać autem które stoi pierwsze musisz przestawić to z tyłu xD 50 tysięcy kosztowało to miejsce. 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Ukukuki
Odnośnik do komentarza

To i tak niska cena jak na Polskę A. W Gdańsku za ca. 7k/m^2 lokum znajdziesz w... w sumie nie wiem gdzie, ale raczej nie w cywilizowanej jego części. Przeyebane czasy dla szukających mieszkania. :/ 

Edytowane przez Paolo de Vesir
Odnośnik do komentarza

Jak szukałem swojego mieszkania 7 lat temu to ceny średnio 200k za to co chciałem i 10 stron ogłoszeń na olx, dzisiaj od 320k ten sam metraż ale do kompletnego remontu i może z 10 ogłoszeń. I jeszcze wymagany wkład własny, no słabo być gołodupcem po studiach szukającym mieszkania :reggie:

Odnośnik do komentarza

Swoje mieszkanie jednak sprzedaje bo znalazł się jakiś as co za 67 m2 chce dać 530'000. :wub: W cenie dałem mu miejsce postojowe w podziemnym garażu. Mam gest. Na remont będzie 200 k - może na ps4 w końcu starczy. No i fakt, że 6 lat temu kupiłem je za 350 k. :banderas:

Edytowane przez Jotrazydwa
Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Paolo de Vesir napisał:

To gdzieś na Nowej Hucie?

 

xD

 

Fajne jest to przekonanie ludzi nie mających za wiele do czynienia z Krk, że jak Huta, to tanio, mimo, że to jedna z najbardziej pożądanych przez "średniaków" lokalizacja, z cenami za metr plasującymi się jakoś w górnej połowie stawki jeśli chodzi o dzielnice. Zresztą w ogóle przyjezdnych/drobnomieszczan poznasz po tym, że nie wiedzą, że Kraków jako miasto to w 75% powierzchni właśnie te obciachowe blokowiska-sypialnie, im się wydaje, że jest Rynek z Wawelem, Kazimierz i NH.

 

Generalnie jeśli dla kogoś dobra komunikacja z resztą miasta, względny spokój i cisza, zieleń, przestrzeń, również dla samochodów i pełno szeroko pojętych usług publicznych i prywatnych jest mniej wartościowe, niż APARTAMENT W ŚRÓDMIEŚCIU 5 MINUT SPACERKIEM POD ADASIA to oczywiście może sobie wybrzydzać, ale mnie zawsze bawiło fetyszyzowanie tego niesamowitego Rynku i przepłacanie za metr, kiedy lokalizacje, z których do tej ziemi obiecanej dojedziesz w 10-15 minut tramwajem (kursującym co kilka minut) są o kilkanaście procent tańsze. A potem te wielkie Krakusy i tak dojeżdżają do pracy do jakiegoś Zabierzowa xd.  To tak już trochę odbijając od meritum. 

 

No i protip: im większy metraż, tym niższa cena za metr. 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Kurde mi pójdzie teraz ponad 50k lekko na 35 metrów a nie wykańczam w jakimś fajnym standardzie tylko wszystko jadę średnia półka plus kuchnia w Ikei xD Skończy się pewnie na ponad 60 jak na koniec wszystko podsumuję bo cały czas coś wychodzi. Dużo mi pomaga moja dziewczyna która projektuje wnętrza. Raz ,że załatwia sporę rabaty, za płytki 50%! a za armaturę 30%. bo mówi ,że to dla niej. W dużych sklepach ma od 7 do 10% procent za przyprowadzenie klienta to też coś się wraca. Ale i tak mi kosmiczne pieniądze na to idą. Fakt robię trochę pod siebie bo jednak w tym mieszkaniu będę mieszkał minimum 3 lata a pewnie może to być i 8. A dwa dużo łatwiej i lepiej wynająć mieszkanie w fajnym standardzie a nie celować w studentów albo w matki z dzieckiem. 

 

Sam notariusz mega zdrożał, przy pierwszym mieszkaniu wyszedł nas niecałe 2000 zł w Krakowie a teraz w Rzeszowie 2940 zł.

 

Żeby żyć jako rentier brakuje nam jeszcze z 3 mieszkań na wynajem. No chyba jednak w tym życiu nie uda mi się tak żyć. 

 

@Paolo de Vesir @mcp @blantman Inwestycja mieszkaj w mieście. 

 

 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

Fajne jest to przekonanie ludzi nie mających za wiele do czynienia z Krk, że jak Huta, to tanio, mimo, że to jedna z najbardziej pożądanych przez "średniaków" lokalizacja, z cenami za metr plasującymi się jakoś w górnej połowie stawki jeśli chodzi o dzielnice.

 

Dla wielu ludzi "z zewnatrz" Nowa Huta kojarzy sie glownie z patologia i maczetami. :potter:

Odnośnik do komentarza

Pozostaje współczuć tym ludziom ignorancji. Tylko po co się wypowiadać, jak się na czymś nie zna (inb4 witamy w internecie)? To tak jakbym mędrkował, że "hehe na Starosielcach to pewnie działki z domem za 50 000 kupisz, bo wiadomo, patola, Szkolna, Boboli, Meksyk". 

 

I żeby nie było, że jestem z tych, co wpadają w drugą skrajność i wieszczą, jak to jest wesoło, bezpiecznie i kolorowo- w Krk generalnie nie jest pod tym względem najlepiej, ale ze względu na swoją charakterystyczność i odrębność, stereotyp złej NH jest silny, bo dla przeciętnego słoika/obcego nazwy Kurdwanów, Prokocim, Olsza czy Azory są po prostu nieznane.

 

Z mojej strony eot, bo odchodzimy od tematu. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 17.02.2020 o 21:06, Jotrazydwa napisał:

Swoje mieszkanie jednak sprzedaje bo znalazł się jakiś as co za 67 m2 chce dać 530'000. :wub: W cenie dałem mu miejsce postojowe w podziemnym garażu. Mam gest. Na remont będzie 200 k - może na ps4 w końcu starczy. No i fakt, że 6 lat temu kupiłem je za 350 k. :banderas:

Wujek  ale te 350 dałeś za deweloperski stan prawda ? A sprzedałes pod klucz 

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy temu...
W dniu 22.07.2020 o 12:22, C1REX napisał:

Mieszkam w UK i tu standard domów to jakaś padaka i wolę mieszkania w bloku. Przynajmniej bez grzyba, jest ciepło i dach się ciągle nie psuje. 

Tzn. wolałbym dom z ogrodem, ale to jest 2x-4x większa kasa za podobny standard wykończenia.

 

 Standard wykończenia ma to do siebie, że niewielkim kosztem można go samemu podnieść i £ w kieszeni :)

 Ja praktycznie sam przewróciłem wszystko do góry nogami (i nie wszystko wyszło idealnie) i tylko raz dzwoniłem po hydraulika i raz speca do boilera (ale patrzyłem co robili juz wiem jak ewentualnie sam zaradzić :nosacz3:). No i dywany to też cena za yard kwadratowy z położeniem to też nie dotykałem:lapka:

Odnośnik do komentarza

Jak masz umiejętności, to spoko. Ja nie mam, ale też nie sądzę, by wszystko dało się zrobić. Ściany cienkie i krzywe. Podłoga na deskach - nierówna, skrzypi i się lekko ugina. Tańsze szafy się wyginają i łamią od krzywej podłogi.

 

Ja jestem aktualnie w bloku i nie muszę grzać nawet zimą, a w domkach to i latem nawet trzeba.

Chciałbym mieć ładny domek, ale nie stać mnie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...