Skocz do zawartości

Rodzicielstwo


krupek

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, _Red_ napisał:

I tez w sumie mysle, ze fejsbukowy image rodziny jest mocno naciagany. Matka trojki dzieci, ojciec w korpo, ale kazde j e b a n e foto wszyscy wyspani, szczesliwi, no normalnie viva pinata, każda sekunda to radosc zycia i uśmiech bombelkow.

 

Czy one im tam nie wydzierają sie i nie rzucaja wszystkim co popadnie, nie wyciagaja przedmiotow z szafek, nie rozbijają na podlodze. Ech.

No nie. Chłopaki są bardziej pod tym względem z(pipi)hani ale serio nie ma reguły. Ja np nie wiem co to znaczy dracy mordę guwniak bo coś chce. Trafiły mi się egzemplarze co np w poczekalni w przychodni jak miały 3 lata to na ucho mówiły jak coś chciały. Każdy zawsze chwalił jak po(pipi)hany że strasznie grzeczne. Od razu mówię że nie były bite ani trzymane w piwnicy. Z kolei sąsiadów gowniak 2,5 roku praktycznie nie ma dnia żeby nie darl mordy. Stoi (pipi)a na tarasie i się pruje. Bo może. 

Także redzik zacisnijj zeby i przetrwaj to. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, Mejm napisał:

No ale dziecku to nie wpychasz geby do pieluchy bo sie zejeszczalo.

 

Chociaz moze byc tak sprobowac nakarmic je ta zbita szklanka.

Dorosłego nie napierdalasz jak ma inne zdanie od ciebie to samo jest z dzieckiem(plus jest słabsze i bezbronne). Tłumaczysz, gadasz, pokazujesz az skuma.

u mnie Z pierwszym się udało, drugi jest na etapie, ze drze jape plus rywalizuje z tym starszym. To chyba jest ta slawna milosc, ze czasem ma sie dosc wszystkiego, ale dobra chwila wymazuje wszystko.

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

:obama:

 

Spodziewalem sie zj.eby, ze sobie nie radze, gdy wszystkie bombelki forumowych papciów robią kupe skittlesami i dodają sił zyciowych, ale chyba jestem po prostu typowym starym z typowymi bolączkami jak kazdy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Na wsi to juz by traktorem jezdzil, kukurydze zbieral, świnie doił, a nie prywatne zlobki, autka na baterie czy wyselekcjonowane mleko bebilon :[ A potem je.bnie butelka na podłogę. 

Edytowane przez _Red_
Odnośnik do komentarza

Ostatnio zostalem ojcem chrzestnym więc i przebywam częściej wśród gówniaków. Wszyscy się pieszczą nad małym, zakochani w maluchu ja bardziej wyje.bane nie mógłbym mieć. Siedzi to, je, sra i płacze.  Dajesz mu ogrom atencji a i tak to za mało, jak jakiś pies. Tylko utwierdziłem się w przekonaniu że ojcowanie to nie temat dla mnie na najbliższe lata.

Odnośnik do komentarza
50 minut temu, MaZZeo napisał:

Ostatnio zostalem ojcem chrzestnym więc i przebywam częściej wśród gówniaków. Wszyscy się pieszczą nad małym, zakochani w maluchu ja bardziej wyje.bane nie mógłbym mieć. Siedzi to, je, sra i płacze.  Dajesz mu ogrom atencji a i tak to za mało, jak jakiś pies. Tylko utwierdziłem się w przekonaniu że ojcowanie to nie temat dla mnie na najbliższe lata.

ładny głupek jesteś, nawet gdy nie byłem ojcem i nie lubiłem innych dzieciaków, zresztą raczej mam  do  dziś, to miałem na tyle swiadomość że niekoniecznie tak będzie z własnym.

Został ojcem chrzestnym i wie ze nie chce dzieci xD to jak bluber co zagrał  w gran turismo i  wie ze nie chce samochodu xD

 

  • Plusik 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza

nie sam fakt zostania ojcem chrzestnym mnie to uświadomił, bo rola ta nic dla mnie nie znaczy, po prostu natężenie przebywania z gówniakami w ostatnich miesiącach wzrosło u mnie i taka naszła mnie refleksja. Tak, być może z moim własnym będzie inaczej, a może będzie tak jak u Reda, takie teraz mam podejście więc nie wiem czego się pultasz.

Odnośnik do komentarza
7 minut temu, MaZZeo napisał:

nie sam fakt zostania ojcem chrzestnym mnie to uświadomił, bo rola ta nic dla mnie nie znaczy, po prostu natężenie przebywania z gówniakami w ostatnich miesiącach wzrosło u mnie i taka naszła mnie refleksja. Tak, być może z moim własnym będzie inaczej, a może będzie tak jak u Reda, takie teraz mam podejście więc nie wiem czego się pultasz.

 

Pultam się, bo się zastanawiam czy jesteś internetowym hojrakiem po gimbazie, czy psychopatą który zgodził się zostac ojcem chrzestnym, chodzi o ten cytat

" Siedzi to, je, sra i płacze.  Dajesz mu ogrom atencji a i tak to za mało, jak jakiś pies".

 

A red to raczej nie jest kimś kto przestał kochać dziecko i je chciec, tylko po prostu ma ciezki moment xD ale ty oczywiscie myslisz ze od razu do beczki bo dzieciak w(pipi)ia

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...