Skocz do zawartości

Sekiro: Shadows Die Twice


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, wet_willy napisał:

Ogolnie to (pipi)owalem w tej grze tylko 2 razy i mysle ze bede (pipi)owal poraz trzeci na ostatnim Bossie. Gierka dla mnie jest latwiejsza niz DMC5 na DMD  o tam to juz po 8 misjach mi sie zyc odechcialo

Na czym tak się irytowałeś jeżeli można wiedzieć? 

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, wet_willy napisał:

@Bansai

 

Duzo Expa na NG+? 

Dostaje sie dalej Beadsy i Memories? 

 

Rozpracowalem juz Bossa na tej Arenie od kiedy zakumalem ze mozna praktycznie wszystko mu parowac/blokowac z tych atakow co maja z dupy Hitboxy...

 

Brakuje mi 4 Beadosw zeby wbic maxa @_@

 

expa w pyte

 

memories tak, beadsy nie, trzeba znalezc te ktore minales

 

boss padl jak szmata ale i tak irytowal hitboxami

Odnośnik do komentarza

Faza gry, w której obecnie jestem, chyba jest najsłabsza

Spoiler

recykling bossów i minibossów, słaba miejscówka: całe Mibu jest mocno meh, na plus Orin, ale zbyt banalna była.





@XM.

 

Spoiler

Druga faza nie jest trudna imo, zachowaj spirit emblemy: wal olejem i flame ventem, atakuj po wślizgu małpiszona z jednym uderzeniem, jak zacznie podnosić łeb odskakuj, każdy atak mieczem jest w miarę łatwo deflectować (oprócz combo na wślizgu). Btw. jakie lokacje wykonałeś już?

 

Edytowane przez Hendrix
Odnośnik do komentarza

39Aypkn.jpg

 

NO (pipi)a  I KTO TERAZ MADAMADA? :yeti:
Z podjarki aż nie dałem rady zrobić ładnego screena. Babsko będzie śniło mi się po nocach :sapek:

 

Zastosowałem podobną taktykę jak pokazał @Wredny, a jako że nie miałem już tych strzelających nasionek, to biegałem naokoło pomieszczenia jak oparzony, gdy tylko raszpla wzywała fantomy. Po jakimś czasie same znikają - tylko trzeba uważać, co by nas potem za bardzo nie trafiły te świecące cosie z nich.

 

Wczoraj trochę z rezygnacji, trochę dla odmiany, poszedłem na koniuszego. Walka o niebo prostsza i przyjemniejsza, tym bardziej jeśli użyje się

petard z protezy

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Faktycznie - Gyobu na koniku to banał przeokrutny - popełniłem masę głupich błędów, a i tak wygrałem za pierwszym podejściem. Nie znałem jego move-setu, parę razy dałem się w głupi sposób trafić (bije jak mała dziewczynka), a padł zanim zacząłem go studiować. W sumie rozumiem, że to pewnie miał byc pierwszy boss i to moja wina, że najpierw spotkałem tę starą raszplę - pewnie w odwrotnej kolejności robiłby większe wrażenie :)

Odnośnik do komentarza

Pokonałem mini bossów z fear byli banalni z 

Spoiler

Parasolką

Ehhh do tego pokonałem 2 minibossow których pominąłem dodatkowo ulepszyłem zdrowie. Po czym pobiegłem do 

Spoiler

Tatusia

I mnie za(pipi)ał. Na dzisiaj koniec. Jutro skupię się na nim kompletnie. Dobrze że głupiego

Spoiler

ninja przed nim pokonałem dzięki ninjutsu

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...