Skocz do zawartości

Sekiro: Shadows Die Twice


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Miał/ma ktoś z Was glitcha z miejscówką Zamek w Ashina ? Pokonałem Byczka Fernando i zrobiłem teleport do bazy, i teraz brama jest zamknięta z obu stron (tam gdzie się toczyło walke z bykiem), na szczęście czekpoint (Zamek w Ashine) się pojawił w opcji podróży. W sumie to nic do gry nie wnosi ...

Edytowane przez S_600
Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, S_600 napisał:

Miał/ma ktoś z Was glitcha z miejscówką Zamek w Ashina ? Pokonałem Byczka Fernando i zrobiłem teleport do bazy, i teraz brama jest zamknięta z obu stron (tam gdzie się toczyło walke z bykiem), na szczęście czekpoint (Zamek w Ashine) się pojawił w opcji podróży. W sumie to nic do gry nie wnosi ...

 

Chyba to spatchowali, bo wczesniej byl peszek i gra zbugowana na amen. No nie przemysleli tego xd

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Hmmmmm hmmmmm (pipi)a nie no po prostu nie 

Spoiler

Małpa 

Koniec na dzisiaj ale spoko idzie.

 

Btw czy ktoś robił quest dla pana w 

Spoiler

Lochu

Ja go zrobiłem chyba w całości bo na końcu miałem 

Spoiler

Walkę z nim i tym samurajem co mu go przyslalem. 

Czy to już koniec questach? Bo jak tak to troszkę (pipi)owe nagrody za tyle biegania:)

Odnośnik do komentarza

Doszedłem do ostatniego bossa (ta dłuższa, prawilna ścieżka fabularna) i powiem Wam, że jest przej*bany. 4 kulki życia, co kulkę kompletnie nowe ataki, błyskawicznie regeneruje poise, trzeba parować w perfekcyjnym momencie jego ataki i nie ma nawet czasu, żeby się podleczyć. Nawet opcjonalni bossowie w Soulsach nie są aż tak trudni. 

 

 

 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Josh napisał:

Doszedłem do ostatniego bossa (ta dłuższa, prawilna ścieżka fabularna) i powiem Wam, że jest przej*bany. 4 kulki życia, co kulkę kompletnie nowe ataki, błyskawicznie regeneruje poise, trzeba parować w perfekcyjnym momencie jego ataki i nie ma nawet czasu, żeby się podleczyć. Nawet opcjonalni bossowie w Soulsach nie są aż tak trudni.

 

NIESAMOWITA WALKA. Dlatego pisalem ze tutaj gra autentycznie sie pyta gracza czy nauczyl sie w to grac.

 

MAIERO, SEKIRO... I K*RWA JAZDA bez trzymanki:touche:

 

Ale jest jeszcze jeden opcjonalny boss na tym etapie ktory mnie denerwowal, zginalem na nim mniej niz na prawilnym ostatnim ale mimo wszystko ta walka to byl lekki bullshit i mnie wkurzala.

 

Mowa o...

 

 

beast of hatred tam gdzie sie walczylo z Gyobu, typie na koniu

Odnośnik do komentarza

Kolejnych dwóch mini-bossów pokonanych. Zdziwiło mnie, że jak skoczyłem z góry żeby zrobić na jednym z nich deathblow, a tu pojawiła się opcja rozmowy. No to gadam, coś tam farmazoni, że dostał cynk że spotka w tym miejscu tchórzliwego wilka, ale nikt się nie pojawił jeszcze. Po skończeniu dialogu musiało go oświecić, bo nagle wyciągnął katanę. :reggie:

Odnośnik do komentarza

Ciekawe ile osob z tego tematu nie skonczy nie skonczy tej gierki i bede mogl je publicznie wysmiewac oraz wyzywac od lamusow i Januszy xD \o/

 

A tak powaznie to ja pierdole ten Boss o ktorym wspominal Bansai to jest jakis zart -_- Sam sie boje ze predzej TV rozbije niz go utluke.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, wet_willy napisał:

Ciekawe ile osob z tego tematu nie skonczy nie skonczy tej gierki i bede mogl je publicznie wysmiewac oraz wyzywac od lamusow i Januszy xD \o/

 

A tak powaznie to ja (pipi)e ten Boss o ktorym wspominal Bansai to jest jakis zart -_- Sam sie boje ze predzej TV rozbije niz go utluke.

Zapisane - jak nie dasz rady temu bossowi to lepiej rezygnuj z admina, bo przez pociski od januszy i lamusów cały prestiż Ci w(pipi)i :nosacz3:

Odnośnik do komentarza

@Bansai znowu urlop na gierkę wziąłeś widzę:) szkoda że się ukrywasz na Xbox live bym miał kogoś wśród znajomych dalej w sekiro niż ja. Jestem noobem totalnym ale prawie żaden z 18 znajomych nie przeszedł nawet 1 bossa bo atak mają 1. 

 

Ja wam powiem tak gra trudna i nie wybacza to fakt ale cholernie dużo walk można wygrać też sprytem i sposobem. To na plus bo w końcu jesteśmy Shinobi i trzeba sobie pomagać. 

 

2 przykłady jakie wczoraj miałem

 

Spoiler

Orin udało mi się pokonać skacząc jej na głowę na początku walki i robiąc backstab. Przez to jeden pasek mniej na start. 

 

Na mnicha użyłem petard a potem popiołu. Do tego mortal blow i konfetti. Nie wiedział co go zabiło tak szybko padł. 

 

Odnośnik do komentarza
36 minut temu, blantman napisał:

cholernie dużo walk można wygrać też sprytem i sposobem.

Spoiler

Wczoraj walczyłem z Bykiem i trochę mnie wkurzało to bieganie za nim. Dało się w ogóle odbijać jego ataki? 

 

W końcu udało mi się go rozwalić, nieświadomie uderzając w pal na jego łbie przełamałem mu posture i nie musiałem zjeżdżać mu całego HP.

 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Gumiś_JaGoDa napisał:
  Ukryj zawartość

Wczoraj walczyłem z Bykiem i trochę mnie wkurzało to bieganie za nim. Dało się w ogóle odbijać jego ataki? 

 

W końcu udało mi się go rozwalić, nieświadomie uderzając w pal na jego łbie przełamałem mu posture i nie musiałem zjeżdżać mu całego HP.

 

Spoiler

nie dało ja latałem jak po(pipi)any po arenie i jakoś poszło xD a no i używałem petard jak było zbyt ciasno na ucieczkę.

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...