Skocz do zawartości

Sekiro: Shadows Die Twice


Frantik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ragus

Wczoraj z wkur,wienia już chciałem usunąć z dysku. Obiecałem sobie że nie odpalę już bo jestem za słaby i nie na moje nerwy. Pograłem dzisiaj trochę w forzę, stardew i coś tam jeszcze ale jednak mimo obrażenia się na sekiro dalej miałem je w głowie. 

 

Więc odpaliłem oczywiście, przeszedlem to co mnie wczoraj zdenerwowało i znowu gra życia. 

 

Ehh, wciąż się dzieje życia cud.

Odnośnik do komentarza

Doszedłem do wniosku, że trochę meh, jak ta gra... spamuje bossami :frog:
Kiepski pacing. Chciałoby się trochę w spokoju pozwiedzać lokacje, chłonąć klimat i lore, jak w Bloodborne. No a tu może po 50 metrów

 

 

od Józka do motylowej i nieco tylko więcej od koniuszego do byka

 

To już 10/10 nie będzie :sapek:

Do tego mini bossowie mogą czasem jeszcze potęgować to wrażenie.

Edytowane przez Frantik
Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Wredny napisał:

Ło koreła! Hayabusa w studni :obama::obama::obama:
Jedną kropkę już umiem mu zbić, ale połowa drugiego paska to wszystko, na co mnie stać na chwilę obecną.

Skocz na niego i będziesz miał po problemie. 

 

Ale się dzisiaj napracowałem... 

Spoiler

Na pierwszy ogień poszedł pijak, nie powiem NPC pomógł :). Chyba nie ma co się nad nim więcej rozwodzić.

 

Zaraz potem Lady Butterfly i tutaj miałem małe problemy, a do tego jak już udało mi się zdjąć jedną kropkę, to się okazało, że to nie koniec. Mimo wszystko po kilku próbach padła.

 

Chyba najbardziej do tej pory męczyłem się z tym gościem Seven Ashina Spears. Nauczyłem się parować jego ciosy, momentami wyglądało to mega za(pipi)iście, był taki bezradny, a ja wtedy popełniałem głupie błędy i po walce. Ostatecznie pomógł topór.

 

Ostatni padł Lone Shadow Longswordsman, w tej miejscówce z której się startuje. 

 

Przedmiot, który znajdujemy po walce z 

Spoiler

Seven Ashina Spears. Chodzi mi figurkę niemowlęcia. Ona dodaje kolejne odrodzenie? Nie bardzo wiem jak i gdzie tego użyć. 

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Przegapiłem jednego mini bossa a wraz z nim beadsa, no ale później zobaczyłem że świeci się offering box a tam właśnie to było. Nie wiem jak to działa czy jest jakaś szansa że to była ta sama sztuka? boss to 

Spoiler

kolejny fiolet przy serpent shrine idolu, znika w ostatnim etapie gry 

 

rozkminiam też że może to jakaś sztuka od któregoś z handlarzy co 

Spoiler

kipnął na dragonrota?

 

Edytowane przez messer88
Odnośnik do komentarza

Troszkę się przyblokowałem na 

Spoiler

sowie

Wczoraj jak miałem skończyć grać to jednak pocisnąłem go z 1,5 h tak że dzisiaj jestem nie wyspany. Problem że zero progresu. Raz tylko zjechałem mu pierwszy pasek ale w drugim mnie otruł a nie miałem już ani jednej flaszki :( Czy

Spoiler

7 ataku to maks co można mieć na tą walkę czy przegapiłem jakiegoś opcjonalnego bossa? (hirata zaliczona w pełni)

 

Odnośnik do komentarza

Kurna nie umiem w to grać :> Jadą mnie jak szmatę. 

Spoiler

Ogra dojechałem za 10 razem a potem 5 x pod rząd zajbeał mnie samuraj. 

Trochę wqrwia że żeby powalczyć z mini bossem lub bossem to trzeba za(pipi)ac jego świtę co zajmuje w chuk czasu. 

Zatkałem się bo doszedłem do 

Spoiler

Gościa chyba jakiegoś pijaka co rzyga trucizną i też ma dookoła mobków. Robi mnie na 2 hity. 

Gdzie nie spojrzę dupa. Nie wiem czy dam radę bo trzeba poświęcić w chuk czasu na to. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
38 minut temu, mozi napisał:

Zatkałem się bo doszedłem do 

  Pokaż ukrytą zawartość

Gościa chyba jakiegoś pijaka co rzyga trucizną i też ma dookoła mobków. Robi mnie na 2 hity. 

Gdzie nie spojrzę dupa. Nie wiem czy dam radę bo trzeba poświęcić w chuk czasu na to

 

 

Tam na luzie można wyciągnąć tych jego ziomeczkow żeby wyczyścić sobie pole.

Spoiler

Mało tego można go raz po cichu strzelić, a jedna kropka z NPC to już formalność, akurat na tyle wystarczą mu życia. Wczoraj go pokonałem i w porównaniu do innych ta walka była całkiem prosta.

 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Wredny napisał:

Ło koreła! Hayabusa w studni :obama::obama::obama:
Jedną kropkę już umiem mu zbić, ale połowa drugiego paska to wszystko, na co mnie stać na chwilę obecną.

Skocz na niego z góry na początku i już masz tylko jedną kropkę. Potem albo możesz używać petard i ładować w niego ile wlezie, albo ciąć go toporem (dużo posture damage zabiera). Jego czerwony atak można skontrować Mikiri.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, mozi napisał:

Kurna nie umiem w to grać :> Jadą mnie jak szmatę. 

  Pokaż ukrytą zawartość

Ogra dojechałem za 10 razem a potem 5 x pod rząd zajbeał mnie samuraj. 

Trochę wqrwia że żeby powalczyć z mini bossem lub bossem to trzeba za(pipi)ac jego świtę co zajmuje w chuk czasu. 

Zatkałem się bo doszedłem do 

  Ukryj zawartość

Gościa chyba jakiegoś pijaka co rzyga trucizną i też ma dookoła mobków. Robi mnie na 2 hity. 

Gdzie nie spojrzę dupa. Nie wiem czy dam radę bo trzeba poświęcić w chuk czasu na to. 

 

Mobki czyścisz, póki żyje pomagier, a grubym się nie przejmuj. Uciekaj na staw, skitraj się w krzakach, poczekaj aż się uspokoi - wtedy można obejść go i zasadzić deathblow, więc jedna kropka z głowy. 

Później walka w zwarciu, dwa uniki na plecy, dziabnięcie i tak cały czas w ruchu. 

Jak nadal problem to zawsze możesz uciec się do taniej sztuczki z save po pokonaniu mobków, żeby po porażce nie musieć ich znów ubijać - szkoda, że ja na to wtedy nie wpadłem i musiałem za każdym razem się yebać z całym pułkiem. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Wy chyba w ta gre zle gracie to Ninja Gaiden ze wpadasz w 10 typa ( zwlaszcza jeszcze sie gry uczac ) i robisz rozkurw ( co tez jest mozliwe jak sie jest lepszym i ma wiecej posture i life steala za Deathblowy ) tylko metodycznie powoli walczymy, resetujemy przeciwnikow itd. 

 

Od pierwszego ciosu ktory przeciwnik blokuje widac czy bedzie trzeba isc po jego Vit czy Posture zeby nie przeciagac niepotrzebnie walki.

Odnośnik do komentarza

Pewnie patrzymy który pasek szybciej rośnie/maleje i jak bardzo wróg blokuje ciosy.

 

Na Grubego dobre jest też combo olej + plus ognista proteza, zapiera mu bardzo dużo życia.

Edytowane przez Rozi
Odnośnik do komentarza

Ktoś gra już na NG+? Więcej expa leci?

 

Podpowie mi ktoś jakiś patent na przedostatniego bossa? Chodzi mi o:

Demon of Hatred. Uzywam biegam przeciwnie do wskazówek zegara. Jak strzela kulami ognia to blokuje kapeluszem. Jak widzę okno to podbiegam, 2 hity i uciekam. Problem mam z jego nieblokowanym rzutem do przodu - tym co sie tak rozpedza i biegnie przez całą arenę. Można to zdeflectować? W drugiej fazie w ogóle nie wiem co się dzieje. Do trzeciej nie doszedłem jeszcze

:)

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, estel napisał:

Podpowie mi ktoś jakiś patent na przedostatniego bossa? Chodzi mi o:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Demon of Hatred. Uzywam biegam przeciwnie do wskazówek zegara. Jak strzela kulami ognia to blokuje kapeluszem. Jak widzę okno to podbiegam, 2 hity i uciekam. Problem mam z jego nieblokowanym rzutem do przodu - tym co sie tak rozpedza i biegnie przez całą arenę. Można to zdeflectować? W drugiej fazie w ogóle nie wiem co się dzieje. Do trzeciej nie doszedłem jeszcze

:)

 

Spoiler

Najłatwiej trzymać się go jak najbliżej. Deflectujesz jego combo, dzięki czemu masz okienko na serie ataków i tak aż do skutku. Jak boss odskakuje od ciebie to szybko biegnij do niego (oczywiście w granicach rozsądku, tzn. jak wyczujesz że dobiegniesz), a w większości przypadków on bije wtedy ognistą łapą dzięki czemu można znowu wyprowadzić na niego serie ciosów. Parasolki używaj tylko wtedy kiedy boss skacze i wywołuje fale ognia (jak fala ognia znika uderz go parasolką). Co do tego ataku, kiedy boss na ciebie naciera to można go unikać zwykłym skokiem.

Aha taki mały tip, u handlarza możesz kupić trunek, który zmniejsza nabijania paska podpalenia (może się przydać).

 

Odnośnik do komentarza

@estel

Btw. gra daje też tipa co do tej walki:

 

Spoiler

Pijąc Monkey Booze z Sculptorem, ten opowiada historię o tym jak uspokajał go dźwięk finger whistle, a Demon of Hatred = Sculptor, więc ta proteza, rozbudowana o malcontent ring, działa całkiem dobrze - polecam jednak zostawić na 3 fazę

 

Edytowane przez Hendrix
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, ragus napisał:

 

 

rozwiń jak możesz

Walisz typa na blok i jak mu rosnie 2mm Posture to juz wiesz ze koleszka ma duzo Posture I bedzie ciezko. Wiec przechodzisz na ataki pchniete ( unblocki ) i tanczysz na plecy zeby zbic mu przynajmniej polowe HP gdzie posture damage bedzie wchodzic szybciej i opadac wolniej. Tyle

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Wredny napisał:

 

Mobki czyścisz, póki żyje pomagier, a grubym się nie przejmuj. Uciekaj na staw, skitraj się w krzakach, poczekaj aż się uspokoi - wtedy można obejść go i zasadzić deathblow, więc jedna kropka z głowy. 

Później walka w zwarciu, dwa uniki na plecy, dziabnięcie i tak cały czas w ruchu. 

Jak nadal problem to zawsze możesz uciec się do taniej sztuczki z save po pokonaniu mobków, żeby po porażce nie musieć ich znów ubijać - szkoda, że ja na to wtedy nie wpadłem i musiałem za każdym razem się yebać z całym pułkiem. 

Padł (pipi)ek w zbroi za ogrem z deską. Jeszcze go sfiniszowałem kontrą mikiri XD Satysfakcja w (pipi). Na razie do pijaka nie wracam czyszczę bazową lokację. 

Podoba mi się walka i nawet jestem przyzwyczajony do latania od ogniska/latarni do bossa no ale czyszczenie mobków przez 10 minut żeby być one shotowany przez bossa to tak trochę słabo bym powiedział. Wolałbym żeby była arena jak w soulsach i tam się pierzemy. 

2 godziny temu, wet_willy napisał:

Wy chyba w ta gre zle gracie to Ninja Gaiden ze wpadasz w 10 typa ( zwlaszcza jeszcze sie gry uczac ) i robisz roz(pipi) ( co tez jest mozliwe jak sie jest lepszym i ma wiecej posture i life steala za Deathblowy ) tylko metodycznie powoli walczymy, resetujemy przeciwnikow itd. 

 

Od pierwszego ciosu ktory przeciwnik blokuje widac czy bedzie trzeba isc po jego Vit czy Posture zeby nie przeciagac niepotrzebnie walki.

No nie bo przy 3 mobkach już jest lipa więc raczej się tak nie da grać. Ja nie umiem. Problem jest taki że ta gra wymaga poświęcenia kupy czasu... jak żyć....

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...