Opublikowano 3 kwietnia 20196 l 18 minut temu, XM. napisał: zaraz sie okaze ze najbardziej nie podoba sie gra tym ktorzy dostaja najmocniej po doopie zacinajac sie na kazdym minibossie. No a teraz ty piszesz w ten sposob w ktory krytykujesz roziego. Procz pani motyl na poczatku ide raczej bezproblemowo wiec slaby argument. To ze tobie sie tak podoba nie znaczy ze kazdemu musi. Dla mnie to przy bb czy ninja gaiden nie stalo a poziom trudnosci nie jest napewno wyzszy niz w bb czy ng na master ninja. Przynajmniej dla mnie
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l No poziom trudności w Sekiro jest zależny od tego jak szybko dana osoba zrozumie system walki (i to, że gra wymaga wypośrodkowania pomiędzy defensywą i ofensywą, ale również pozwala na agresywną grę). Jak ktoś złapie rytm, to ma z górki. Sam uważam za prostszą grę od Soulsów, z małą adnotacją - tutaj nie da się przelevelować, więc jak nie ogarniasz, to będziesz umierał, aż ogarniesz. Nie ma furtki w postaci grindowania, przyzywania ludzi, a cheesing ograniczony jest do minimum. Gra jeszcze co jakiś czas sprawdza i przypomina graczowi rzeczy, których się nauczył. Dobrym przykładem jest pani z shamisenem: jest banalna, totalnie banalna, ale może sprawić trudność, jeśli źle się podejdzie do walki: Spoiler przez teleport. Całą walkę można stać w miejscu i deflectować, ma baaaaardzo długie recovery po swoich atakach, więc counter deflect wchodzi jak złoto, nie ma mix upów, więc kanji attack = skok na głowę i siekiera/ichimonji w głowę. To samo pan "Voldo", jest najprostszym przeciwnikiem w grze, ale dobrze sprawdza czy jesteś uważny Spoiler ma 3 ciosy, tylko 3 ciosy: 4 hit combo, 5 hit combo, grab, zawsze w tej samej kolejności, więc deflect, deflect, skok na ciało. Banał, przeciwnik sam się zabija.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Zgadza sie ale sa tez handicapy w postaci tego ze mamy w du.pie pilnowanie staminy. Teraz przegralem przez jakies malutkie drzewko ktore powinno sie zlamac jak te bambusy podczas uniku albo podczas ciachniecia mieczem, i ja mam ja stawiac wyzej niz bb albo te akcje z gubieniem kamery dla mnie gra jest bardzo dobra ale chyba najmniej pozbawiona bledow z wszystkich gier fs. Dla mnie geniuszem gier od fs zawsze bylo to ze jak giniemy w ich grach to giniemy wylacznie przez popelnienie bledu i z wlasnej winy. Tutaj wcale tak nie jest czesto.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Praca kamery w ciasnych miejscach czy gubienie locka to taki ich standard i wątpię że kiedyś będzie inaczej. Ja po pierwszym przejściu również stawiam BB wyżej całościowo, nie uważam sekiro za wybrakowane ale wiele rzeczy jest takie sobie, było już wałkowane co, osobiście dopisałbym muzykę która wiadomo nie jest zła ale kozak kawałków jak w BB ni ma. Brak broni i statsów o dziwo mi nie przeszkadza a tego się najbardziej obawiałem, kolejne przejście gra się super. No i skończę drugi raz i się zobaczy jak się ocena zmieni, myślę że włączenie teraz soulsów czy właśnie bloodborne też by mogło coś wyklarować.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Czyli fałszywy mesjasz i 7/10? Czy są jakieś skille w które warto pójść? Mam trochę skitranych puntos a nie chce utopić w jakieś badziewie. Np te za 5pkt który wraca zdrowie? Warto? Wogóle całe drzewo Ashina Arts chyba daje radę?
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l 4 minuty temu, messer88 napisał: Praca kamery w ciasnych miejscach czy gubienie locka to taki ich standard i wątpię że kiedyś będzie inaczej. No i właśnie takie podejście to jest błąd. Praca kamery czy gubienie locka to w soulsowych grach jedne z najważniejszych rzeczy bo od tego zależy po części nasza efektowność w walce. Widziałem jak ustawia się kamera w Sekiro i to jest jakiś kryminał, że po raz kolejny jest to spartaczone. A co jak co, ale akurat zachowanie kamery w Sekiro jest jeszcze istotniejsze niż we wszystkich soulsach razem wziętych bo jak cie boss przygwoździ do kąta, a ty nic nie widzisz bo kamera jest gdzieś w dupie to cie kur.wica strzela. I gra może nie być trudna dlatego, że bossowie są skomplikowani i wymagający, ale przez to, że główne mechaniki gry są spartaczone od podstaw. Edytowane 3 kwietnia 20196 l przez suteq
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l No mini boss wlasnie byl na hita i na sam koniec znalazlem sie pod sciana i wogole nawet nie widzialem typa juz na czuja odbijalem ofkors zaje,bal mnie. I co to wina skilla? Raczej nie bo nastepne podejscie to wykorzystanie tylko dwoch estusow. Tak jak pisze pan sutek
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l 53 minuty temu, mozi napisał: Czy są jakieś skille w które warto pójść? ja skończyłem z tym ulepszeniem leczenia za 4 i uważam że wystarcza, szkoda punktów na ten następny. Reszta co imo jest ważna Spoiler shinobi eyes, ascending carp i ten drugi, ichimonji, leczenie przy deathblow tak samo reset posture przy deathblow, mid air combat arts. Jest tego trochę, zresztą jak więcej pograsz sam zauważysz co będzie naprawdę przydatne a co można olać. Edytowane 3 kwietnia 20196 l przez messer88
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l 56 minut temu, kanabis napisał: I co to wina skilla? shinobi nigdy nie powinnien zapedzic sie w kozi rog wczoraj padl finalowy boss. W pierwszej chwili bylo jedno wielkie WTF no ale swoje trzeba zginac zeby choc troche poznac ciosy. Pierwsza moja gierka od Fs ktora skonczylem, bardzo fajne przezycie. Co do gierki to jakos muzyka przeszla bez wiekszego echa. No i wcale jakas strasznie trudna to nie jest. Mozecie sie smiac ale taka wiadomo kto z Gowa juz byla duzo wiekszym wyzwaniem Jakby ktos chcial zerknac na 6 minut moje kalectwa, no i ta koncowka xD Edytowane 3 kwietnia 20196 l przez Szymek_PL_
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l U mnie też padł, w NG++ - tu już trzeba powoli było grać perfekcyjnie Spoiler padł z użyciem jednej flaszki, pierwsze 2 fazy bez obrywania są proste, ale to jak posture szybko znika w 3 i 4 wymaga bardziej defensywnej gry, a kara za błędy jest większa naturalnie
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l mi to na poczatku ten Genichiro sprawial nawet problem..no a pozniej z kolejna faza coraz wieksze zdziwko co ten typek wyczynia. W sumie to chyba dwa razy leczylem swiat. No ale bylo widac z kazda kolejna proba ze jest progres. Najwiekszy problem byl przy wloczni bo praktycznie co mi sie udalo dojsc to mnie sciagal jednym combo. Czlowiek pazerny i chcial sie napyerdalac na miecze xD Po ktoryms zgonie stwierdzilem ze chyba tak nie pojdzie i bede go karal za wyskok i czekal na konterki...no i jakos sie udalo choc ostatnia faze gralem drugi raz. Ogolnie bardzo satysfakcjonujaca gierka i mam poczucie ze z kazda h nasze umiejetnosci rosna wraz z umiejetnosciami Sekiro Bije sie z myslami czy mi sie chce farmic aby zdobyc platynke.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Ostrzegam, nawet w NG++ będzie okropna farma, trzeba lecieć jak najszybciej do NG++++ minimum, ale w zasadzie teraz gra to jeden wielki boss rush, w trochę ponad 3.5 godziny zrobiłem run na NG++, dosłownie przebiegając przez wszystkie plansze Obecnie nic innego nie opłaca się robić. Itemy? Wszystkie najważniejsze w takich ilościach, że i do NG++++++++ starczyłoby, ale i tak są średnio przydatne (minus divine confetti). Pieniędzy jest za dużo (dziwne skalowanie generalnie xDDD).
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Ja teraz jak walczylem z Genichiro, Motylkiem czy Malpa to nawet jednego hita nie zgarnalem a dwoch pierwszych to tylko na counterach yebalem. Pieknie. Ze 2h a juz polowa gry.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l No z tym że gra wg mnie robi się prostsza z czasem też z powodu niektórych protez które są op na pewnych przeciwników. Są tacy np z fear których wpierw nie byłem w stanie ruszyć ale z odpowiednia protezą łatwe. Albo walka z Spoiler 2 małpami lub drugi raz z bykiem Po upgrade maksymalnym petard to był śmiech a nie coś trudnego. Tak samo skille niektóre to must have jak te gdzie odzyskujesz HP i posture przy deathblow. Z nimi nawet wbiegnięcie w kilku przeciwników daje handicapu i nie muszę się leczyć No i złoto fakt dużo tego ja już przy pierwszym przejściu nie wiem co z kasą zrobić bo wszystko wykupiłem;)
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Przed chwilą padł Demon of Hatred. Męczyłem się z nim godzinę i nie mogłem trzeciej fazy przejść, no to jutub poszedł w ruch i tadaaaa, wystarczyło odpalić Malkontenta, cztery razy i od razu padł. Standardowo początkowo załamanie by później okazało się, że nie jest to takie trudne Zbliża się koniec i jestem ciekaw jak bardzo będę rzucał k.urwami podczas ostatniej walki.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Pany , jest taki pucharek za zabicie wszystkich bossow. Jak ogarnąć platynke na jednym savie? Mam rozumieć ze nie mogę zrobić zakończenie Shurra, zrobić loada i pocisnąć z zakończeniem Purification? Nie mam jeszcze zakończenia Return wiec chyba wychodzi na to ze do ng+++ będę musial cisnąć jeśli chce platynke. 2 minuty temu, Ins napisał: Przed chwilą padł Ukryj zawartość Demon of Hatred. Męczyłem się z nim godzinę i nie mogłem trzeciej fazy przejść, no to jutub poszedł w ruch i tadaaaa, wystarczyło odpalić Malkontenta, cztery razy i od razu padł. Standardowo początkowo załamanie by później okazało się, że nie jest to takie trudne Zbliża się koniec i jestem ciekaw jak bardzo będę rzucał k.urwami podczas ostatniej walki. osz Ty yebaniutki noobie, hrr tfu parufko za obczajanie na yt dla mnie top 3 walk w grze - swietne długie starcie było.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l @XM. Ja tam nie lubię tej walki Spoiler jest prostacka, trzymasz się lewej nogi, spamujesz r1 i skaczesz nad grabem, podbiegasz ze wślizgiem i od nowa, druga faza jest podobna, ale teraz zamiast wślizgu, bieg i odskoczenie jak ogień wyląduje, trzecia zawsze tak samo się rozpoczyna, dwa skoki nad ciosami i można zacząć spamować malcontenta i r1 xDDD @Rozi Nie jest ta sama, ba, Gienek nawet specjalnie nie miksuje ich, więc łatwo odróżnić. Edytowane 3 kwietnia 20196 l przez Hendrix
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Ale ta kurwa (pipi)ana Genichiro oszukuje! Nie ma to jak animacja do thrusta a on nagle sweepem wypierdala. Kamera też nie pomaga. Ale jest prosty. @Hendrix, u mnie nawet w pierwszej fazie używa czterech strzał po sobie, więc Edytowane 3 kwietnia 20196 l przez Rozi
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l 7 minut temu, Rozi napisał: Ale ta kurwa (pipi)ana Genichiro oszukuje! Nie ma to jak animacja do thrusta a on nagle sweepem wypierdala. Kamera też nie pomaga. Ale jest prosty. @Hendrix, u mnie nawet w pierwszej fazie używa czterech strzał po sobie, więc Ale to jego normalny cios i używa już go od walki w prologu. Czwartą strzałę zawsze wystrzeliwuje z opóźnieniem, to jedyna "zmyłka".
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Fajny ten Genichiro, ostatnia faza taka w ogóle nie przeyebana przy jednym ataku, ale jakoś się udało.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l 2 godziny temu, XM. napisał: osz Ty yebaniutki noobie, hrr tfu parufko za obczajanie na yt Dla mnie nie był to zbyt ciekawy pojedynek, więc stwierdziłem że nie ma sensu się męczyć No ale finał to już zupełnie inna bajka. Dzisiaj chyba sobie już daruje bo nerwy mnie zjedzą.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l Ktos mi może napisać w jaki sposób mogę zabić karpia? Musze pchnąć fabułę jakoś, bo chyba nie mam jakiejś miejscówki odkrytej - właśnie wróciłem do zamku w Ashinie i widzę, ze czeka mnie walka z Sową. Edytowane 3 kwietnia 20196 l przez easye
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l @easye Spoiler Musisz zagadać z gościem w dzbanie (tym co handluje za karpie łuski) w Hiracie, a dostaniesz od niego karmę z trutką. Wtedy udajesz się do karpia i podajesz mu ową zatrutą karmę. Jak go otrujesz to udajesz się do miejsca, w której walczyłeś z małpą i gotowe.
Opublikowano 3 kwietnia 20196 l A idź pan w chvj z tym ostatnim bossem i jego włócznią, która łapie z kilometra w trzeciej fazie Edytowane 3 kwietnia 20196 l przez Ins
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.