3 minuty temu, tukan napisał:

Czy devilbreakery Nero niszczą się szybciej kiedy używam ataków przytrzymując B/O? Czasem po ostrej zadymie orientuję się że z 5 został mi jeden.

Przytrzymanie guziora to zawsze jest atak specjalny, po którym Breaker niszczy się i już nie wraca do equipu.

Jeszcze mnie boli że do zadymy dobiegam z kompletem devilbreakerów i widzę że są jeden albo dwa do zebrania to wiadomo że zaraz będzie rozpie/rdol,  w walce stracę prawie wszystkie a później długo nic nie ma. Mogli dropnać po co większych zadymach chociaż jeden.

@wet_willy

 

 

 

Przechodź grę na SoS. 

@XM.

@Bzduras

 

Dzieki chlopaki!!!

 

@Bansai

 

Poliz.

Drugie podejście zrobione, wszystkie pierdółki znalezione, większość skillów wykupiona. Teraz z czystym sumieniem mogę brać się za Son of Sparda.

Edytowane 9 marca 20196 l przez Josh

Son of Sparda klepniete, to teraz mozna wskoczyc na human i pozbierac znajdzki, bo troche przypal nie miec nawet 1,5 paska xd

 

Ostatnia walka dala popalic, ale przynajmniej tak sie nauczylem movesetu ze mu 2 razy zrobilem "chwyt", nie wiedzialem ze sa 2 rozne animacje w zaleznosci od, yyy... formy. Kupe HP zabiera.

Wiedzieliście że można ubić Urizena w Prologu grając na Humanie xD 

Na każdym poziomie trudności można go ubić.

Edytowane 9 marca 20196 l przez XM.

Źle to ująłem xD Naturalnie że na każdym

Po co na Humanie, lepiej na Heaven or Hell, w końcu jest na hita wtedy. Co do moich opinii o V, no nie mogę nie lubić chłopaka, podczas walki czytam Auguries of Innocence Blake'a,  ładując jednocześnie DT. Ma spore fory u mnie.

A w samej grze, tak jak się spodziewałem, nawiązań do Anglika jest co niemiara, nie się co dziwić, zmarł ilustrując poprzednią inspirację serii - Boską Komedię Dantego :V

Wlasnie klepnalem Uśka w prologu, niesamowity ending xD

 

 

 

 

A ja mam kolejne noobowskie pytanie, jak to się dzieje, że grając Dante raz w Barlogu zadaje ciosy tylko pięścią, a raz nogami? 

Style Barloga zmieniasz lockując się na przeciwniku, a następnie dół + atak, możesz to robić w dowolnym momencie.

 

V na DMD? Nienawidzę tych misji.

Stajluje do screena a tu gold orb xd

 

 

Bayonetta 2 easter egg

 

 

 

 

Prawie się spuściłem z wrażenia podczas walki z 

Vergilem 

 

w trybie Son of Sparda. Generalnie im wyższy poziom trudności i więcej skillów odblokowanych, tym ta gra jest lepsza. Szybsza, efektowniejsza, grywalniejsza. Normal nie pokazuje nawet 50% potencjału tkwiącego w tym hiciorze. 

A jeszcze jakby było turbo... Liczę, że ktoś tam w Capcomie podpowie taki tryb w paczyku

Turbo i grywalny

Vergil

a z czystym sumieniem wystawię tej grze dychę, nawet mimo kilku jej wad. Nie wierzę im, że nie wypuszczą za jakiś czas Special Edition z tymi bajerami. 

Na pewno będzie i turbo i wiadomo kto w przyszłości. Do tego w kwietniu Bloody fucking palace i gra na setki godzin i spokojne czekanie na dmc6. Ciekawe jak idzie sprzedaż na ten moment.

2 minuty temu, XM. napisał:

Na pewno będzie i turbo i wiadomo kto w przyszłości. Do tego w kwietniu Bloody fucking palace i gra na setki godzin i spokojne czekanie na dmc6. Ciekawe jak idzie sprzedaż na ten moment.

 

Na Steamie był większy peak graczy niż z RE2.

Kurwa mać ktoś na youtube wrzuca filmiki z gry zatytułowane spoilerami z fabuły. A filmiki te pojawiają się w rekomendacjach.

Tak jest przy każdej nowej premierze. Zresztą youtube to chyba raczej dla dwunastolatków c'nie?

Ehh ten dmd... każdy powinien spróbować ten poziom. Dopiero gra się jak w prawdziwego DMC, gdzie trzeba mieć oczy z tylu głowy i przewidywać  wszystkie warianty bossa nie wyobrazam sobie na ten moment misji 16, 17, 18 i 19 na tym poziomie a  wlasnie zaczynam. 

Misja 10 na DMD to jest kurła definicja gierki wideo dla dzieci - jest konkretnie, hardkorowo, satysfakcjonująco i bez zbędnego walenia smutami

Już Son of Sparda w paru miejscach potrafił dowalić poziomem trudności, więc Must Die musi orać po całości. I super, bo ani w DMC4 ani w DmC ten poziom nie stanowił większego wyzwania. 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 10 marca 20196 l przez Josh