Skocz do zawartości

Astral Chain


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zaskoczyło, sprzedajesz i lecisz z innym kardridzem w konsoli. Mechanika się rozwija, dochodzi więcej możliwości (skili) kontrolowania poczynań parobków,  równocześnie mamy więcej kombinacji które mogą pogłębiać chaos w walce. Jak to czujesz i ogarniasz w miarę możliwości to czerpiesz z walki za(pipi)ista satysfakcję, jak nie czujesz chemii to po co się zmuszać. Dla mnie walka sztosik, ale rozumiem że może nie pyknąć. Cała reszta dobra lub bardzo dobra chociaż nie wszystko trzyma równy poziom, jednak uważam że japońce mocno przyłożyli się do gierki. Gierka, styl , koncepcja mocno spójna i ma na siebie pomysł. Balans między akcją, a śledztwami dla mnie w punkt. Fabuła jeszcze bez większych zwrotów akcji,  ale nie ma też żeby była jakaś lipa, chociaż zgrabnie prowadzona. Grze na pewno trzeba dać szansę albo będzie zachwycała albo puszczasz na bazar. Może pitole od rzeczy bo dopiero skończona 5 sprawa i gierka mi stoi ze względu na wyjazd służbowy ale to co w nią zagrałem to glanc gitara. Polecam z czystym sumieniem.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, bartiz napisał:

No i co taka cisza w temacie. Coś nie pykło? Ja przeszedłem ten pierwszy duży rozdział i kolejnego mi się już odpalać nie chciało. System walki jakiś dziwny, puszczanie pieska na smyczy nawet ciężko sobie wyobrazić co tam później może się zmienić. No chyba że to drugi Xenoblade gdzie do końca gry dochodzi jakaś mechanika. Framerate też z doopy, ostre dropy w tej chaotycznej walce. Muzyczka fajna, o fabule też póki co mało można powiedzieć. Kiedyś może wrócę, no zachęcajcie!

 

 

Ja juz jestem pod koniec i jest sztos. System walki dopiero tak jakos od 4-5 rozdzialu nabiera kolorow jak odblokujemy troche rzeczy, na poczatku wydaje sie prostacki, ale jest tutaj spore pole do manweru.

Odnośnik do komentarza

Jestem na tym samym etapie co @Rezoo7, mam jakieś 3-4h gry i mnie trochę męczy formuła tej gry. Biegaj po Astral Plain, zbieraj kryształki Legionem, otwieraj skrzynie - ta eksploracja jest nieco drętwa. W dodatku postacią steruje się jak czołgiem, ale to chyba też wina kamery. Szkoda, że nie ma 60 fps, może by było lepiej. Walka za to jest bardzo spoko, takiego systemu jeszcze nie widziałem (może dlatego, że mało grywam w slashery) i jest naprawdę spoko. Na początku trochę mnie dziwiło, że jest tylko jeden przycisk na atak, ale teraz widzę, że będzie dużo kombinowania z Legionem i oprócz nawalania przeciwnika trzeba jeszcze ogarniać poruszanie z głową drugą postacią, fajna sprawa.

 

Póki co fabularnie nie mam nic do powiedzenia oprócz jednej rzeczy:

 

Spoiler

Ojciec naszego bohatera zostaje w Astral Plain, żeby zabezpieczyć powrót reszty załogi, pełny patos, łzy lecą, dramatyczne rozstanie po czym bohater budzi się na posterunku i rozmawia z psem robiącym za comic relief xd ja rozumiem japońszczyzna ale bez przesady

 

Odnośnik do komentarza

Ok rozpocząłem 8 rozdział i powolutku gra zaczyna dawać coraz mniej satysfakcji z powodu powtararzalnosci niektórych schematów jak np. misję wykonywane pod akcje konkretnego legionu . Brakuje mi także różnorodności w ich skillach, które się mocno pokrywają ze sobą. Walka nie jest już wyzwaniem, po ogarnięciu i opanowaniu specyfiki systemu wykręcenie S+ nie jest niczym skomplikowanym. Praca kamery przy dużych bossach potrafi irytować i wprowadzać dodatkowy chaos. Niewiem czy dalej rozgrywka  jest w stanie czymś jeszcze zaskoczyć, no chyba że fabularnie będzie jakiś twist. Walka jest najmocniejszą stroną gierki i daje mi dziką przyjemność tylko szkoda że już jest za łatwo. 

Odnośnik do komentarza

Po 17 godzinach i chapter 8 zamna,fajnie że dodali trochę elementów skradankowych . Tak jak na początku nie ogarniałem kontroli legiona tak teraz to co się odjaniepawla to głowa mała, system walki to sztos i gratki dla platynowych że wymyślili coś takiego.Ogolnie styl graficzny/klimat mi podpasil takie anime z lat 90.Tak jak kolega wyżej pisze gra zrobiła się łatwiejsza ale już widzę że jest trudniejszy tryb bez baterii więc polecam sprawdzić, plus na szalejącą kamerę można ustawić w opcjach" Fallow enemy under attack". Polecam jak dla mnie 5/5

Odnośnik do komentarza

Skończyłem. Ostatnia walka już trochę wymagająca ale w rezerwie było kilka apteczek i innych ulepszaczy statystyk i jakoś poszło. Gra na wypasie ale do ideału jednak sporo brakuje. Ta powtarzalnosc już przy końcówce męczyła. Co do sekcji skradankowych akurat nie do końca mi ten element podpasowal ale było to jakieś urozmaicenie. Suma sumarum bawiłem się świetnie a walka to najwyższa liga. Po Astra Chain jeszcze mocniej wyczekuje od Platinum na Bayo 3. 

Odnośnik do komentarza

Jestem właśnie przed ostatnim bossem (chyba to już ostatni) ale jak mną pozamiatał na cztery baterie to stwierdziłem że idę spać bo już 3cia w nocy, a rano powrót do roboty po urlopie...

Spoiler

W kazdym razie końcówka mega, czysta akcja i rozpie.rdol, z coraz bardziej wymagającymi przeciwnikami, pure fun! A ponoc jest jeszcze do odblokowania 12 file.

 

Odnośnik do komentarza

Skończone. Ostatnia walka mnie wymęczyła, ale w pozytywny sposób, nie była przegięta, ot trudniejsza. Generalnie dostałem to na co się nastawiałem przed premierą, czyli anime z lat 90/2000 z mega wykręconym systemem walki. Było kilka rzeczy które bym poprawił/zmienił jak np. praca kamery która była czasami mega irytujaca, dałbym głos bohaterowi, skille legionów mogłyby sie bardziej różnic itd. ale to tylko małe wady które giną pod ogromem funu który płynie z rozgrywki. Bałem sie ze może być za krótka kiedy czytałem w recenzjach ze jest na ok. 20h, ale tu na prawdę jest co robić. Nie odkryłem wszystkiego a i tak nabiłem 45h i nie zamierzam na tym poprzestać. Polecam cieplutko!

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

W końcu skończyłem. Nie wiem jakim cudem nabiłem 45h. Epilogu czy też 12 chaptera na razie nie chce mi się robić. Może kiedyś ale jest za dużo gier. Walka naprawdę daje radę i chyba nigdzie takiej nie ma. Mechaniki dochodzą nawet na prawie samym końcu. Szkoda że skille legionów tak mało się różnią. Fabuła trochę kiepsko przedstawiona. Cześć doczytałem w Internecie bo nie byłem pewien o co chodziło. Ale to raczej kwestia ekspozycji (przez notatki... np.) a nie skomplikowania. Widać też pewna budzetowosc - powtarzalne modele postaci, wrogów, astral plany itp. Z drugiej strony gra ma na prawdę świetny styl. Czasem po kilkadziesiąt minut spędzałem żeby Pani policjant i jej podopieczni mieli fajne kolorki.

 

Bayo2 jednak podobało mi się bardziej, tak samo DMC5. Ale sequel z chęcią ogram. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 9 miesięcy temu...
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...