Skocz do zawartości

Ghost Recon Breakpoint


Bigby

Rekomendowane odpowiedzi

No mnie nie porwalo, takie division w realniejszej odslonie. Graficznie jest mega nierowno - w nocy jeszce to jakoś wygląda, w dzień zaś nawet na PC wygląda wszystko mega średnio, sam gameplay nawet spoko, ale nie na tyle porywający żeby sprawdzać gierkę nawet w abonamencie Ubi. 

 

Edit: ściągnąłem Wildlands, w którego nie grałem wcześniej i tam rzeczywiście poruszaniebsie postaci, jazda pojazdami znacznie lepsza.

Edytowane przez easye
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ciekawe co, albo raczej: czy coś poprawią w finalnej wersji.

Postać póki co ma problem ze wspinaniem, zacina się na stromych zboczach.

Chociaż fajnie zrobili nachylenie podłoża przy wchodzeniu na wzniesienia,

Jadąc pod sporą górę tym jakby Wranglerem ten nagle sam z siebie wykonał obrót o 180 stopni i leciał sobie wesoło nad ziemią jakieś dwa piętra w górze. 

Wspomniane wyżej motory, to kurna mehehehe.

Po raz kolejny musiałem przełączać się na widok z 1 osoby podczas celowania, bo postać sobą zasłania wszystko, co powinno być kurna odsłonięte ;)

Wszechobecne drony, samoloty skanujące, gdzie trzeba przed nimi się chować, no niby ok, ale popada w sztampę trochę.

Ubisoft i jego schematyczność rozgrywki ...

 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, MAJOCHEY_PL napisał:

Po raz kolejny musiałem przełączać się na widok z 1 osoby podczas celowania, bo postać sobą zasłania wszystko, co powinno być kurna odsłonięte ;)


No po Wildlands nie wyobrażam sobie inaczej - tam też biegałem w TPP, ale strzelałem tylko z FPP - lepsza wczuwka, no i zoom.

A co do UBI i ich "schematyczności", to poniżej fajny filmik od SkillUP o tym, dlaczego to niefajnie, że Ghost Recon staje się kijowym klonem The Division.
 

 

Odnośnik do komentarza

Już tłumaczę wszytko, chłopaki. :hi:
 

Pan Xbox wskazuje nieco ponad dwadzieścia godzin gry, więc można napisać, że dość dobrze poznałem Breakpoint.
Zasadniczo jeżeli ktoś grał w Wildlands i tytuł mu się podobał, to śmiało może po tę odsłonę sięgnąć. Jeżeli przygoda w Boliwii nie zrobiła na grającym pozytywnego wrażenie, to nie ma tu czego szukać - podobnie, jeżeli ktoś żywi awersję do Far Cry/Asasynów.
Jeżeli natomiast ktoś nie grał w Wildlands, a chciałby Breakpoint spróbować, to .... chyba poleciłbym mu tę pierwszą. Obie są bowiem bardzo zbliżone jakościowo, ale wersja pudełkowa/cyfrowa poprzedniczki, to koszt ok 44 zł, czyli ponad 160 zł mniej od najnowszej części.


FjTmE9r.jpg
p3hrp9j.jpg
 

Graficznie ogrywana przeze mnie wersja na One X prezentuje się bardzo dobrze. Nie jest to RDR II, ale gra nie ma się specjalnie czego wstydzić.  
Widoki mogą się podobać. Jedyne co kuleje, to wygląd postaci. O ile protagonista prezentuje się jeszcze niczego sobie (sami tworzymy swoją postać), główny antagonista również, to z reszta jest różnie. Raz lepiej, innym razem gorzej, ale szału nie ma. Raczej odnosi się wrażenie, że mamy rok 2016r i pozycję AA, a nie końcówkę 2019r i tytuł z tak pokaźnym budżetem. No, ale tak to jest, jak gra się w coś po Gearsach, gdzie bohaterowie w scenach przerywnikowych prezentują się kapitalnie. Powrót do trzydziestu klatek, tez jest bolesny, ale kilka misji i idzie się przyzwyczaić.
 

Do dyspozycji mamy dwa tryby graficzne. Rozdzielczość, gdzie otrzymujemy okolice 4k i stałe trzydzieści klatek, oraz wierność obrazu, gdzie jego ostrość nieco obniża loty, dodane są róże efekty, a animacja również trzyma trzydziestkę. Muzycznie jest w porządku, odgłosy walki dobrze sprawdzają się na polu bitwy.


1hNo50W.jpg
JUSVAdd.jpg
 

Niestety model jazdy i generalnie fizyka sterowania różnymi pojazdami wypada średnio, by nie napisać źle. Już w drugim RAGE, ten aspekt nie zachwycał, ale wg mnie był w miarę przyzwoity, tu natomiast jest gorzej. Szkoda, ponieważ mamy do dyspozycji kilkadziesiąt różnych modeli (samochody sportowe, ciężarówki pancerne i tak dalej), ale i tak najlepiej pozostać przy helikopterze (szybki, sprawny, lata się nieźle) i ewentualnie przy motocyklu - ale w lasach szybkie przemieszczanie się za jego pomocą jest gorsze niż jada koniem w RDR II pomiędzy drzewami.
Zasadniczo, jak podróżować, to pieszo, ewentualnie korzystając z szybkiej podróży.


0dObpkb.jpg
m8c5ZWu.jpg
 

Systemowo i pod względem mechaniki Breakpoint się broni i ma całkiem sporo do zaoferowania. Do dyspozycji mamy jedna z 4ech umiejętności. Są to kolejno: pantera (premia do skradania, spreje maskujące), strzelec wyborowy (premie podczas korzystania z karabinów snajperskich i wyborowych), szturmowiec (bonusy do strzelb, dodatkowe zdrowie, redukcje odrzutu, ładunki obszarowe), sanitariusz polowy (apteczki jako przedmioty klasowe, szybsze reanimacje). Oczywiście możemy kilka rozwijać, ale w obozowisku wybieramy i korzystamy tylko z jednej.

Do tego dochodzi wspólne drzewko umiejętności - różnorakie premie, zdolności aktywne, pasywne, możliwość korzystania z lepszych przedmiotów, noktowizor, termowizja, drony, zwiększenie wytrzymałości (wspinaczka obniża ja jak w Zedzie). Jest tego sporo, nic nie jest bezużyteczne.
 

K7ejSFd.jpg
NgQidTG.jpg
 

A trzeba przyznać, że walczy się bardzo dobrze. Bronie opisuje szereg statystyk (nie tylko zasięg, siła rażenia, ale też obsługa, poręczność i kilka innych). Do wyboru mamy dwie główne (SNR, PM), jak i dodatkową (pistolety). Wszystko można ulepszać na kilku płaszczyznach (przykładowo szybkość przeładowania, jakość ekwipunku), dodatkowo w zakładce wyposażenia widnieję elementy na głowę, rękawiczki, kamizelka, spodnie oraz buty (to wszystko ma swój poziom, oraz często dodatkowo bonusy, jak premie PD). W każdym momencie gry możemy też personalizować swoja postać, a jeżeli jakaś skórka nam się nie podoba, przypisać wygląd innej - coś jak w NioH.

Oczywiście mapę, wszelakie wskaźniki można edytować w opcjach. Walka sprawia satysfakcję. Łatwo nie jest, ale nigdy nie mamy wrażenia, że przeciwnicy jakoś specjalnie oszukują. Nie jest, jak w Youngblood, że ktoś nas dostrzeże i już alarm na całej mapie i każdy przeciwnik o nas wie. Można zapomnieć o zabawie w Rambo. Już kilkuosobowy patrol możne z nas sito zrobić, szczególnie, a jak podczas wymiany ognia nadjedzie ktoś, to raczej kończy się zabawa wczytaniem stanu gry. Sprawdziłem kilka poziomów trudności. Rozrywkowy jest nieakceptowalny. Niby fajnie, że energia ospale nam ubywa, ale ten poziom oferuje auto namierzanie wrogów. Podstawy i zaawansowany są w sam raz na początek zabawy (jest ciężko), później, jak rozwiniemy naszą postać, jest lepiej i można przy nich zostać, albo podążać w kierunku ekstremalnego. Niemniej ten polecam tylko do kooperacji w kilka osób.

Świetnie wypadają potyczki z Wilkami. To ekstremalnie niebezpieczna grupa komandosów. Jeżeli namierzy nas dron, zagłusza nasz radar, dezaktywuje część przyrządów i w pobliżu następuje desant wspomnianej jednostki (kozacko wyglądają i w mig robią z nas sito). Raz tylko udało mi się ich pokonać. Akurat byłem w pobliżu wejścia do jaskini, więc co kilka metrów ustawiłem miny, udałem się na koniec korytarza i prowadziłem relatywnie bezpieczny ostrzał.
 

Reasumując początek jest średni. szczerze, przy pierwszym podejściem miałem odłożyć grę na półkę i doń nigdy nie wrócić. Dałem jednak szansę i nie żałuję. Z godziny na godzinę bawiłem się lepiej i przyznam szczerze, że z takiego 7/10 podskoczyła u mnie ocena na 8/10. Wyraźnie trzeba jednak zaznaczyć, że trzeba tego typu gry lubić. Mikropłatności są, ale to nic inwazyjnego (choć nie popieram ich w grach za pełna cenę). Spokojnie można obejść się bez nich. Błędów żadnych nie doświadczyłem - no, nie licząc chwilowego zniknięcia broni w menu głównym. Bardzo dobrze mi się w to gra samemu, a potyczki w kilka osób zapewne dodadzą grze wyrazu. Szkoda tylko, że fabularnie, choć był potencjał, to wydaje się on zmarnowany. Niestety nowy Spec Ops The Line raczej to nie będzie.
 

Żaden to kandydat do gry roku, ale zdecydowanie tytuł przy, którym można (bardzo) dobrze się bawić. :lapka:


Galeria:
 

OF5Gk4O.jpg


EnJhDnI.jpg
eSoQDQf.jpg
LDk7F1y.jpg
FIxHZ3y.jpg
wVJR4EO.jpg
sy6LRSQ.jpg
OogS5En.jpg
9YOMbRi.jpg

  • Plusik 4
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
W dniu 12.10.2019 o 14:07, Sylvan Wielki napisał:

Dziękuję.:hi: Starałem się, a tryb foto jest niczego sobie. Jasne, jak Wildlands ci się podoba i tu będziesz dobrze się bawił. W każdym razie proponuje zrobić pomiędzy tymi pozycjami dłuższą przerwę, bo jednak są bardzo podobne do siebie. Miłej gry :lapka:

 

Mam platyne w Wildlands a w tym gownie nawet 5 godzin nie wytrzymalem w becie.

 

Moze jak polataja, poki co na smietnik z tym.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...