Słabo to wygląda jednym słowem. Pojedynczy gracz raczej nie będzie miał tu czego szukać. Do pogrania online może jeszcze się nada. Gierce może pomóc też start na nowej generacji.

Edytowane 16 lutego 20205 l przez Nemesis

Z opinii osób, które miały okazję grać na zamkniętych pokazach można często usłyszeć, że to typowy generic shooter na chwilę obecną. O ile brak charyzmatycznych postaci można jakoś wytłumaczyć, tak jeśli nie będzie lootu, rozwoju i najważniejsze czyli end game to gra umrze w przeciągu miesiąca.

Ponad 20 minut gameplayu od Angry Joe.
Może i generic, ale mam słabość do looter shooterów, podoba mi się technomancerowy klimacik, gore i moce, które robią niezły rozpierdziel na ekranie.
No i lubię gierki TPP, więc kolejny plusik.
 

 

Ty masz słabość do wszystkiego, zwłaszcza do crapów.  

Ten gest podpalenia zupełnie jak z mortala xd( scorpion)

Dzisiejsza prezentacja:

 

 

Inon Zur za partyturą. Mają trochę rozmachu skurczysyny

Ten Pyromanta to nawet nawet, tylko dlaczego śnieg nie topnieje po jego atakach w 24:16?

Ta gra to takie bieda Destiny i Division bez otwartego świata, czy bardziej jak Monster Hunter z broniami? Bo jak zobaczyłem ten hub tylko dla solo gracza i wypad na misję to mocno zaleciało MH. Oczywiście o takim poziomie craftu jak w MH można pomarzyć, ale pytanie czy to w ogóle ten gatunek. Cały czas myślałem, że to taki generic shooter z paroma misjami na krzyż, kiepskimi postaciami i fabułą która nie istnieje.

No i na boga... 3 osoby online? Czy my się cofamy w rozwoju czy im się większych map nie chciało projektować.

No gra jest nastawiona na coopa w trzy osoby więc ile ma być? 100? 

2 minuty temu, Patricko napisał:

Ta gra to takie bieda Destiny i Division bez otwartego świata, czy bardziej jak Monster Hunter z broniami? Bo jak zobaczyłem ten hub tylko dla solo gracza i wypad na misję to mocno zaleciało MH. Oczywiście o takim poziomie craftu jak w MH można pomarzyć, ale pytanie czy to w ogóle ten gatunek. Cały czas myślałem, że to taki generic shooter z paroma misjami na krzyż, kiepskimi postaciami i fabułą która nie istnieje.
 

Mówią, że samych przerywników filmowych jest ponad 2h, czyli w odróżnieniu od takiego Destini istnieje w przypadku Outriders przynajmniej jakaś próba zarysowania fabuły.

 

 

W dniu 2.07.2020 o 22:14, Czezare napisał:

Mówią, że samych przerywników filmowych jest ponad 2h, czyli w odróżnieniu od takiego Destini istnieje w przypadku Outriders przynajmniej jakaś próba zarysowania fabuły.

To nie wiem w jakie Destiny grałeś bo akurat Destiny ma genialną, głęboką i  bardzo dojrzałą fabułę tylko podaną w formie lore. No chyba że nie czytałeś nic w świecie gry to wtedy mogę zrozumieć że fabuły tam brak. 

W dniu 8.08.2020 o 12:51, Ryo-San napisał:

To nie wiem w jakie Destiny grałeś bo akurat Destiny ma genialną, głęboką i  bardzo dojrzałą fabułę tylko podaną w formie lore. No chyba że nie czytałeś nic w świecie gry to wtedy mogę zrozumieć że fabuły tam brak. 

Grałem zarówno w jedynkę jak i dwójkę. Zwłaszcza w jedynce rozpaczliwie rozglądałem się za fabułą, ale nie stwierdziłem takowej

Spoiler

...no bo chyba za takową nie można uznać pierwszych kilku minut gry informujących o tym, że jesteś jakimś tam Strażnikiem mającym walczyć ze złem...

 

@Czezare w temacie Destiny 2 możemy kontynuować rozmowę o fabule żeby tu offtopa nie robić. Zresztą napisałem tam też swoje 3 grosze

 

Chyba najlepszy materiał o grze jaki do tej pory widziałem

 

Podoba mi się to co widzę

 

Ciekawie zapowiadajacy sie end game:

 

 

Co raz wiecej osob, ktore mialy okazje grac w bete zaczyna sie bardzo przychylnie wypowiadac o tej produkcji. Dla mnie jako fana The Division - must have.

Chyba to będzie taki ostatni dobry looter shooter, no bo nie oszukujmy się, na takim gatunku to trudno jest się wybić, a ta gra to raczej z tym problemu mieć nie będzie. No jednak People Can Fly odrobiło lekcje, jak zrobić porządnie grę, oby im się udało, taka Polska gra, która zapewne będzie miała długie wsparcie.

Premiera tego samego dnia, co next genowy update do TD2. 

Trzeba poczekać na recki i opinie po dłuższym czasie spędzonym w grze. Wygląda całkiem zachęcająco, więc bardzo możliwe, że gierka prędzej niż później, wjedzie do biblioteki.  

Mialem juz tego nie robic  ale..  poszedl pre order na Steamie. Jedno jest pewne, jesli bede sie tak samo dobrze bawil jak w Dywizji czy  Remnant from the Ashes, to dla mnie bedzie wygryw po calosci. 

W sumie takie gierki są najfajniejsze na początku, przejsć kampanię, pobawić sie endgamem, olać zanim za mocno zraczeje.

58 minut temu, mugen napisał:

W sumie takie gierki są najfajniejsze na początku, przejsć kampanię, pobawić sie endgamem, olać zanim za mocno zraczeje.

Ty no nie wiem, Destiny na premierę, a Destiny teraz, to zupełnie inna liga, to samo Dywizja. Takie gierki zazwyczaj, o ile się utrzymają na powierzchni, to raczej stają się lepsze, a nie gorsze. 

Sztuka tylko polega na tym, by wyrwać podstawki + dodatki za sensowne pieniądze, a nie za 2 i pół bomby, np. przy premierze dodatku.

No jak sie chcesz wyebać w jedną gre na pół życia i orać w nią na drugi etat to może tak.

Żeby życie miało smaczek, raz Destiny, raz Dywizja. Nie potrafię grać ciągle w jedną grę tego typu, ale po przerwach wracać do nich i grać przez kilka tygodni, jak najbardziej. Tudzież jakiś drobny skok w bok w postaci przejścia Borderlands 3 też miał miejsce. Nie widzę przeszkód by do tej listy dopisać kolejną grę, o ile okaże się dobra i nie podzieli losu Anthem.