Wallride po ścianie i skok na świetlik, to się nie może nie udać. Na najwyższych statystykach to się przeskakuje nad tym świetlikiem, takie rzeczy. Mogę nagrać filmik później, jeśli chcesz.

Czy istnieje jakiś rodzimy discord związany z THPS 1+2?

Edytowane 10 września 20204 l przez doLu82

Discordowców tutaj nie szanujemy.

Niestety prawie wszystkie challange pro skaterow sa takie same. 5 sick scoreow, po kazdym wylądowanym specjalu z podstawowych, 50k,60k combo z danym specjalem... jedyne co sie zmienia to jakies combo z danym gapem. Myslalem, ze beda bardziej roznorodne i po 3 skejterach juz mi sie srednio chce

Edytowane 10 września 20204 l przez michu86-

Godzinę temu, Rozi napisał:

Discordowców tutaj nie szanujemy.

szkoda, bo tam jest wygoda

Podobno progres w robieniu zadań jest dzielony między wszystkie postaci? Trochę lipa, chętnie bym ukończył zadania każdą z postaci po kolei jak to było w oryginale.

Niestety tak, przez to zbieranie statystyk pozostałymi jest trochę nudne.

 

Ja wczoraj zrobiłem gapy i getsy w Nowym Jorku. Z zaległości mam hard getsa w School2. Pozostałe wydają się też cięższe niż te dotychczas, zobaczymy jak to będzie.

Też tego nie rozumiem.
Później bierzesz nowego zawodnika odpalasz mapę zbierasz stats pointy i end run.
Kompletna strata czasu.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

No zamiast powtarzalnej Kariery dali tryby Speed Run i wyzwania każdemu zawodnikowi. Część wyzwań jest dla każdego taka sama, więc jakaś namiastka powtarzalności z kariery jest w innej postaci. Osobiście wolałbym osobne Kariery, ale cóż. Speed Run jest spoko do rywalizacji ze znajomymi, szkoda tylko, że nie można wysyłać określonych przejazdów do innych tak jak to było np w DriveClubie.

Nie rozumiem po co powtarzać dokładnie takie same kariery? Zamiast tego jest tryb z zupełnie innymi i różnymi wyzwaniami dla każdego skatera.

Tylko, że te wyzwania dla każdego grajka to w 75% jest dokładnie to samo. Jakby dali staty do zbierania w pozostałych trybach jak speed run to bym tak nie narzekał na brak osobnej kariery. A tak to muszę odpalić daną mapę w konkretnym trybie, zebrać statsy w 20 sekund i zmiana mapy. Co po 3 skaterze robi się nudne, bo wyzwania w tym nie ma żadnego. To już mogli dać od razu wszystkim staty na maksa po jednym skończeniu kariery, a kasety odblokowywać poprzez zrobienie wyzwań, a nie stat pointy.

No dobra, get there hard w bullring sprawil, ze zatesknilem za kazdym wczesniejszym wyzwaniem, ktore nazywalem chorym, przesadzonym i absurdalnym. 

Ja sie wczoraj nameczylem zeby zrobic platinum score (2,5miliona) w skate heaven, jakos nie lezy mi ta miejscowka, ale sie ostatecznie udalo. Probowalem tez zrobic 10 milionow w jednym combo ale na razie maksymalnie 4 z hakiem jestem w stanie zrobic

3 godziny temu, Square napisał:

Niestety tak, przez to zbieranie statystyk pozostałymi jest trochę nudne.

 

Ja wczoraj zrobiłem gapy i getsy w Nowym Jorku. Z zaległości mam hard getsa w School2. Pozostałe wydają się też cięższe niż te dotychczas, zobaczymy jak to będzie.

Mi zostały 4 hard getsy (Bullring, Skate Heaven, Philly i Venice) - ale na razie nie chce mi się ich robić. teraz skupiłem się na szlifowaniu combosów, bo jednak 10 milionów chcę legitnie zdobyć :v

Spróbujcie robić to w tym ukrytym basenie w Roswell, podczas grindowania wokół niego. Wchodzą dwa gapy, więc kilka special grindów ustawcie i jazda.

Specjalne grindy są złym rozwiązaniem w przypadku combo powyżej 10 milionów :v Zresztą w dobrych comobosach grind jest dość krótki (tak jak manual) - trzeba dobrą linię wypracować, korzystać z szybkich jump manuali do przemieszczania się, wprowadzić 180 do flipów przy jumpach podczas grindowania, no i dawać specjalne graby gdzie się tylko da (np. w trwającym combo: manual -> rampa -> special grab -> R2 -> grind -> zeskok+flip 180 -> manual i powtórka - przykład do zastosowania w Hangar np.)

Dlatego w roswellowskim basenie jest gap do przeskoczenia, gdzie można właśnie użyć flipów i grabów.

Rozi, chyba nie wiesz jak działa mechanika THPS :v

17 minut temu, Hendrix napisał:

Specjalne grindy są złym rozwiązaniem w przypadku combo powyżej 10 milionów :v 

Dlaczego? Bo trudniej się utrzymać?

Bardziej chodzi o to, że długie raile/manuale tracą balans i łatwiej jest zrobić więcej trików w kombosie niż więcej punktów kosztem mnożnika. coś z przedziału 100k x100 i 150k x75 jest chyba najbardziej optymalne.

@Odin91

Nie, po prostu zabierają miejsce grabom/flipom - te są lepiej punktowane, a z racji, że w długim combo powinno się za wszelką cenę unikać dłuższych grindów (i grindowania tej samej rzeczy - vide moja uwaga do Roziego) ponieważ balance będzie szybciej rozchwiany - z tego samego powodu nie używa się np. długich manuali, tylko porusza jump manualami* jeśli wymaga tego linia. Osobiście stosuję 4 graby/3 flipy/2 grindy i jeden manual, ale to z przyzwyczajenia (większość ludzi śmigających combosy w granicach 100 mln w ogóle nie ma special grindów/manuali)



*jump manual to w zasadzie cancel - robisz flipa lądujesz manualem i automatycznie robisz skok i kolejny flip - gra zarejestruje to w ten sposób: flip+flip+flip zamiast flip-manual-flip,  ten cancel pozwala zachować szybkość, tak bardzo potrzebną w długich combo i uzyskiwaniu odpowiedniej przestrzeni na special graby/flipy.  

ja używam special grindów i manuali tylko z racji tego, że są kozackie  no ale jadę na nich tyle ile bym jechał na zwykłym, czyli króciutko, tak jak mówisz, bo najważniejszy jest mnożnik, więc trzeba po prostu czesać te triki ile się da w jak najkrótszym czasie.

No ale to się jeszcze okaże, potestuje czy rzeczywiście special grind/manual to tylko fajnie wyglądające wydmuszki, czy jest jakiś sposób na efektywne wplecenie je w grube combo.

Można bez problemu je wplątać, rozchodzi się tylko o to, że nie są optymalne, więc imo nie opłaca się mieć ich więcej niż jeden albo dwa (jeśli chce się jeździć po najwyższe combosy).  No, ale tu przychodzi system rożnych zawodników, gdzie tricki można rozłożyć jak się tylko chce (na Mullenie np. nie mam w ogóle grabów, hehe). 

Hard get there w bullring oddzieli tych, co beda mogli zyc dalej bez platynowego trofeum w tej grze od takich jak ja, ktorzy nie odpuszcza mimo trenowania jednego komba od 3 godzin. Chore polaczenie i mam dosc. 

4 godziny temu, Nyu napisał:

Hard get there w bullring oddzieli tych, co beda mogli zyc dalej bez platynowego trofeum w tej grze od takich jak ja, ktorzy nie odpuszcza mimo trenowania jednego komba od 3 godzin. Chore polaczenie i mam dosc. 

Aż musiałem się sprawdzić i po trzech godzinach się udało. Wcześniej dwa razy się przewróciłem na ostatnim manualu. Ogólnie najbardziej kapryśny jest 'Nailin Da Rail', bo ciasne okienko. No i początkowe wskoczenie na banan, bo kąt nieciekawy, ale po jakimś czasie sobie opanowałem miejscówkę i teraz już na ślepo xd

Aż się pochwalę.

Cudowne jest w tej grze, że pomimo trzech godzin powtarzania i prób tego samego combo ani przez momencik nie byłem sfrustrowany niepowodzeniami.