Chciałbym coś takiego jak Tomb Raider II Remake robione przez fanów. Grałem już demko i jest niesamowite. No ale to wiadome że jeśli ktoś robi coś z pasji i nie za kasę i nie dla kasy to wychodzi niesamowicie. 

 

 

 

Jeśli będzie kolejny reboot, to poproszę bardziej "mityczne" przygody. Dinożarły, potwory z mitologii, wyjebać crafting i łuk oraz pożal się boże postacie poboczne. Egipt był i jest dobrym punktem wyjścia. No i fajnie by było gdyby Lara nie była wkurwiająca, jak w ostatniej części. 

 

Edytowane 21 stycznia 20232 l przez Shankor

ekhmm

Powodzenia amazon 

Nikt chyba nie powiedział, że chodzi o tę samą skalę.

Każdą gierką z Larą jestem wstępnie zainteresowany tylko proszę już bez tego grubasa. 

Oni chcą zrobić film, serial i serial animowany - trochę chyba przeceniają siłę tej marki 

Jak Lara będzie lpg+/- to się sprzeda ale gracze będą będą oburzeni.

SE studia zachodnie i ip sprzedało za ile embracerowi? 300 baniek?

 

 

 

To kurwa interes w chuj zrobili XD

 

No póki co nie podali w jakiej walucie to 600 milionów.

 

Kocham Larę, ale oby nie przejechali się na rozbudowie uniwersum. Wątpię czy Lara obecnie będzie miała taką siłę przebycia by te wszystkie gry, filmy i seriale były wielkimi hitami.

Chyba ze wróci Angelina 

TR? Ostatnia fajna odsłona to Anniversary. Legend, Underworld i te pozal się thorze rebooty to albo niedopracowane buble, albo animacje serii.

 

TR1-5: trudny platforming, zagadki

TR rebooty: automatyczny platforming, strzelanie

 

Niech ogarną dupy i zrobią jedna dobra grę, która szanuje markę jakkolwiek. Jakoś RE2, RE7 i 8, DMC5, Doom 4 i Eternal, Crash Bandicoot 4 pokazały, że można przywrócić marki po latach w glorii i chwale robiąc to w sposób świeży, ale jednocześnie nie zapominając o filarach serii. 

 

 

 

 

 

To se ne vrati. A tak w ogóle to dla mnie Underworld jest jedną z lepszych odsłon 

Underworld to był bardzo fajny do połowy, ale im bliżej końca tym był słabszy 

10 godzin temu, Wredny napisał:

To se ne vrati. A tak w ogóle to dla mnie Underworld jest jedną z lepszych odsłon 

 

Chyba najlepszy z tych trzech co wyszedl na ps360, chociaż Lara miała troche fizykę skopaną to czuć było klimat starych tombow. No i Lara miała charakter fajne miejscówki gdzie miała fajne wdzianka

No i te firmowe kocie ruchy, z których została wykastrowana w ostatnich tombach 

 

Edytowane 2 lutego 20232 l przez oFi

Co? Przecież Legend był bardzo spoko. W Underworld grałem tylko demo ale nie zachęcało + pamiętam jak Psx Extreme trochę posmarował po gierce, że nie jest już taka fajna jak Uncharted. Zabawne przez pryzmat czasu 

W Underworld podobała mi się struktura niektórych poziomów - na koniec wracało się do początku. Etap z nurkowaniem był zdecydowanie moim ulubionym.

A później ta mokra Lara tak pięknie się brudziła 

Z trylogii PS360 to Anniversary >>>> Legend >> Underworld. W Underworld najbardziej bolała koślawa animacja Lary w porównaniu do poprzednich części (szczególnie wspinanie się po ściankach i walka wręcz) i dziwne rozwiązana kwestia broni, wszystkie miało się od początku. Poziomy faktycznie były ciekawe i rozbudowane ale jednak bardziej pasowały mi w poprzedniczkach, nadal jednak prędzej bym wrócił do Underworld niż do np. RotR. A co do nowej części z chęcią bym zobaczył powrót starej rozgrywki ale patrząc na to jak olali 25lecie TRa to marna szansa.

Może przynajmniej kiedyś dadzą jakieś sensowne (w stylu Shadowmana) remastery TRów 1-3.

2 minuty temu, łom napisał:

Z trylogii PS360 to Anniversary >>>> Legend >> Underworld. W Underworld najbardziej bolała koślawa animacja Lary w porównaniu do poprzednich części (szczególnie wspinanie się po ściankach i walka wręcz) i dziwne rozwiązana kwestia broni, wszystkie miało się od początku. Poziomy faktycznie były ciekawe i rozbudowane ale jednak bardziej pasowały mi w poprzedniczkach, nadal jednak prędzej bym wrócił do Underworld niż do np. RotR. A co do nowej części z chęcią bym zobaczył powrót starej rozgrywki ale patrząc na to jak olali 25lecie TRa to marna szansa.

Może przynajmniej kiedyś dadzą jakieś sensowne (w stylu Shadowmana) remastery TRów 1-3.

 

Kusi kusi by wrócić do Underworld i wbic tą platyne, pozwiedzać, powspominać jak to kiedyś było a dzisiaj nie ma 

Też dobrze wspominałem Underworld z 2008. Powrót do tej gry jest bardzo bolesny. Po pierwsze ta gra działa tragicznie, ma chyba z 20-30 szarpiących klatek, a po drugie... to jedna z najbardziej zabugowanych gier jakie znam. Do przejścia samej gry trzeba nastawić się na mnóstwo śmierci przez bugi, a do splatynowania na mnóstwo robienia sejwow na bieżąco i wczytywania ich w kółko. Ta gra się po prostu psuje i nie pozwala w kilku momentach przejść dalej, albo uniemożliwia zebranie artefaktu. Platforming strasznie ssie, bo Lara też nagle skacze w inną stronę. To mógł być najlepszy TR, to widać, ale brakło tak z 15 lat developingu xd

Patrze troche przez różowe okulary na to. Przydałby się reboot serii ale z Larą, która wszyscy kochali

A mi się podobały i stare tomb raidery i nowe robione na mix uncharted. 

 

Ale raczej nie czekam na reboot, coś czuję że mocno machną ją pędzlem obecnej ideologii 

@Nyu, dwukrotnie platynowałem Underworld i nie pamiętam większych problemów.

Chyba sobie sprawię na X360 i odświeżę w innym ekosystemie.

1 minutę temu, Wredny napisał:

@Nyu, dwukrotnie platynowałem Underworld i nie pamiętam większych problemów.

Chyba sobie sprawię na X360 i odświeżę w innym ekosystemie.

Jest np. słynny bug w Meksyku. Jak się przytrafi, a przytrafia się często i gęsto, to trzeba wczytać save, a jak się nie ma, to zacząć grę od początku. Albo inny z tym, że gra nie wczytuje zapadniętej półki po śmierci i trzeba się ostro nakombinowac, żeby złamać zasady gry i przejść jakoś dalej nad przepaściami. ta gra, przynajmniej na PS3, jest w okropnym stanie i przejscie, albo platynowania, potrafi być bardzo uciążliwe. Jeśli masz inne doświadczenia, to się ciesz, bo Underworld bez tego syfu jest naprawdę spoko i IMO z gier post-TR5 jest obok Anniversary jedyny warty uwagi. 

Dobry Tomb Raider to trudny Tomb Raider. Taki, gdzie można się zgubić i zaciąć, albo źle skoczyć i skręcić kark. Ja bym najchętniej widział coś będącego odpowiednikiem soulsów dla action-adventure, gdzie trzeba stale uważać, aby coś nie zaciukało, oceniać każdy skok, grać rozważnie, a nie byle przed siebie i na pałę. Granie na pałę to bym wręcz karał, choćby przez odpowiednio oddalone od siebie save pointy, śmiertelne pułapki, bolesne upadki z wysokości. Gdyby w takim kierunku poszło CD, czego oczywiście nigdy nie zrobi, to byłbym w niebie.