Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Rebirth


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Josh napisał:

Ta minigierka z pianinem to niezły hardkor przy piątym utworze, jakoś dopiero za 10 razem wbiłem rangę A, w maxa się nawet nie bawię. Co ciekawe, po zwiększeniu prędkości o jeden stopień poszło zdecydowanie szybciej, chyba jest wtedy kilka nutek więcej i można zgarnąć więcej punktów niż przy zwykłej prędkości. 

 

Also, 70 godzin, a jestem dopiero u dziadka Kosmo-kanionie. W tym czasie już ze dwa razy bym zdążył skończyć OG FFVII :sadkek: Jeżeli ktoś jest tak cierpliwy, że czeka aż wyjdą wszystkie części i będzie chciał to machnąć na raz to będzie miał z 200 godzin grania jak nic. 

Na maksowanie to z 900 xD. 

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Josh napisał:

Ta minigierka z pianinem to niezły hardkor przy piątym utworze, jakoś dopiero za 10 razem wbiłem rangę A, w maxa się nawet nie bawię. Co ciekawe, po zwiększeniu prędkości o jeden stopień poszło zdecydowanie szybciej, chyba jest wtedy kilka nutek więcej i można zgarnąć więcej punktów niż przy zwykłej prędkości. 

 

Also, 70 godzin, a jestem dopiero u dziadka Kosmo-kanionie. W tym czasie już ze dwa razy bym zdążył skończyć OG FFVII :sadkek: Jeżeli ktoś jest tak cierpliwy, że czeka aż wyjdą wszystkie części i będzie chciał to machnąć na raz to będzie miał z 200 godzin grania jak nic. 

Pianino swoją drogą, ale to latanie na Chocobo już robiłeś? Chocobo na 3 gwiazdki, to poza moim zasięgiem, masakra. Czas ruszyć story...

Odnośnik do komentarza

Pierwsze 2 loty dałem radę zrobić na max, przy trzecim już mi się nie chciało, zwłaszcza że ta minigierka jest zepsuta. Czasem jak pikujesz nabierając rozpędu, żeby zaraz znowu wznieść się w powietrze i w trakcie tego manewru przelecisz przez tarczę 500pkt, to nie zawsze Ci ją zaliczy, nawet jeżeli przelecisz idealnie przez jej środek. Miałem tak mnóstwo razy w 2 drugiej misji. Nagrody też dosyć słabe jak na taką ilość wysiłku. Domyślam się jednak, że ten szajz jest niezbędny do platyny? Ktoś z forumka w ogóle celuje w ten dzbanek? Ja chyba jednak podziękuję, w marcu wychodzi za dużo dobrych gier, żeby siedzieć 200h nad jakimiś minigierkami, a później jeszcze raz przechodzić całą grę, która jest tak cholernie długa. Ale queściki na pewno zrobię wszystkie i wyczyszczę każdą mapkę z każdego znaczka, bo to akurat jest spora frajda.

 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, ogqozo napisał:

Dali 93 grze która na osobnej arenie do walk ma 2 sekundy loadingu, niesamowite że paniska miały tyle łaski i były w stanie zignorować ten problem. Raz wybaczyli to przewinienie, następnym razem inaczej pogadamy.

 

 

Ławka to ten tryb hard którego chcieliście, kara za to że jej używacie.

 

Które konkretnie


No jest kilka, wszystko co ma ATB w nazwie oraz ta która sprawia że postaci niekontrolowane moga używać swoich zdolności unikalnych. No ale samograja się z tego nie zrobi, wiadomo. Wszak ten system wciąż nosi znamiona turówki.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Josh napisał:

Pierwsze 2 loty dałem radę zrobić na max, przy trzecim już mi się nie chciało, zwłaszcza że ta minigierka jest zepsuta. Czasem jak pikujesz nabierając rozpędu, żeby zaraz znowu wznieść się w powietrze i w trakcie tego manewru przelecisz przez tarczę 500pkt, to nie zawsze Ci ją zaliczy, nawet jeżeli przelecisz idealnie przez jej środek. Miałem tak mnóstwo razy w 2 drugiej misji. Nagrody też dosyć słabe jak na taką ilość wysiłku. Domyślam się jednak, że ten szajz jest niezbędny do platyny? Ktoś z forumka w ogóle celuje w ten dzbanek? Ja chyba jednak podziękuję, w marcu wychodzi za dużo dobrych gier, żeby siedzieć 200h nad jakimiś minigierkami, a później jeszcze raz przechodzić całą grę, która jest tak cholernie długa. Ale queściki na pewno zrobię wszystkie i wyczyszczę każdą mapkę z każdego znaczka, bo to akurat jest spora frajda.

 

 

Ja na pewno nie zrobię tej platyny, kuszące, bo gra zajebista, ale zbyt czasochłonne są te minigry, robię co się da pod przejście gry for fun, ale robienie checklisty na te 88 trofeów ingame i potem hard mode to już m się raczej nie będzie chciało, jakiś mocny forumowy platyniarz pewnie ogarnie :D. 

 

Już szybciej zrobię platkę w Like a Dragon: IW, gdzie jestem w sumie blisko i przerwałem tylo z racji Finala, jednak i minigry prostsze i nie ma mandatory drugiego przejścia itp. ale szacunek dla Square Enix za ten ocean zawartości, jakie włożyli do tej gry. Nie sposób mi nie podziwiać tego, jak dużo lepsze są sidequesty względem jedynki i jaka jest różnorodność tychże, chociaż te z kurami i grzybami to już mogli jednak wyjebać xD. 

Edytowane przez KrYcHu_89
Odnośnik do komentarza

Piszecie, że dwie pozostałe postacie w drużynie nic nie robią (mowa o tych w podstawowym składzie), a ja mam wrażenie, że zadają aż za duże obrażenia. Wprawdzie jestem dopiero w 4 rozdziale, ale wydaje mi się, że gra jest łatwiejsza niż rimejk. Zwykli przeciwnicy, to czasami padają momentalnie, ledwo co zdążę się przełączyć na drugą postać i koniec. Więcej wysiłku wymagają pojedynkiem z tymi specjalnymi walkami na mapie (skrzyżowane miecze). Tam już korzystam z umiejętność wszystkich trzech postaci, ale i tak te walki to bułka z masłem. Na chwilę obecną pozamiatał mnie tylko Tytan, zdecydowanie mam jeszcze za słabe postacie.

Odnośnik do komentarza

power pyx ocenił platynę na 7,5 więc wysoko trudno. na pewno mini gry się przyczyniają ale też ostatnie walki na symulatorze są podobno znacznie trudniejsze, niż w jedynce a te były dość trudne, zwłaszcza robione bez guidów. hard natomiast blokuje używanie itemów a ławeczki nie odnawiają mp oprócz tych z chocobo stop - te odnawiają za cushion. no i hard jest upierdliwy głównie z powodu momentów typu "symulator chodzenia" czyli w teorii są to scenki, których nie można skipnąć.

 

btw. apropo platyny i maksowania, to po skończeniu story, gra robi clear save, na którym możemy powtarzać dowolnie czeptery no i reguła jest teraz taka, że mamy bonus 3x exp i ap. tylko pytanie - co ze stanem aktywności i dostępu w otwartych sekcjach. bo jeśli oczywiście chcemy pofarmić, to co z way pointami i progresem np. mini gier i rzeczy typu queans blood ? wychodziłoby na to, że trzeba to wszystko wymaksować zanim skończymy story. nie mogę jakoś znaleźć info na ten temat.

 

Cytat

 chociaż te z kurami i grzybami to już mogli jednak wyjebać xD

 

ten z kurami to był kandydat na jeden z najgorszych side questów.......... aż do zakończenia, które zmieniło wszystko xd 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
29 minut temu, YETI napisał:

Piszecie, że dwie pozostałe postacie w drużynie nic nie robią (mowa o tych w podstawowym składzie), a ja mam wrażenie, że zadają aż za duże obrażenia. Wprawdzie jestem dopiero w 4 rozdziale, ale wydaje mi się, że gra jest łatwiejsza niż rimejk. Zwykli przeciwnicy, to czasami padają momentalnie, ledwo co zdążę się przełączyć na drugą postać i koniec. Więcej wysiłku wymagają pojedynkiem z tymi specjalnymi walkami na mapie (skrzyżowane miecze). Tam już korzystam z umiejętność wszystkich trzech postaci, ale i tak te walki to bułka z masłem. Na chwilę obecną pozamiatał mnie tylko Tytan, zdecydowanie mam jeszcze za słabe postacie.

 

gra jest baaardzo łatwa nawet na dynamic, co samo w sobie niemal eliminuje sens grania na normal. zdecydowanie mam wrażenie, że jest łatwiej, niż w jedynce. zrobiłem czwartego summona na full power i to już było całkiem trudne ale pozostałe osłabiałem do końca, bo nie ma za nie żadnej dodatkowej nagrody poza satysfakcją a do tego summon jest słabszy gdy go używamy. nie licząc tych end gamowych/najtrudniejszych walk na symulatorze chadleya, to jest kilka bonusowych walk, które coś wymagają. ale poza nimi to w zasadzie można wszystko przejść nie optymalizując nic. ja przez 99% czasu miałem śmietnik z materiami, który były powrzucane od tak, żeby się levelowały. dla mnie to znaczący minus, że jest aż tak łatwo. nie tak beznadziejnie łatwo, jak w 16tce (bo to już był żart) ale wciąż. 

 

btw. trudno to zauważyć ale pozostałe postacie poza naszą trójką też coś tam walczą ale to bardziej dla picu. no i jak zostanie nam jedna żywa postać z małą ilością hp to mamy opcję odpalenia synergy ability z jedną z postaci rezerwowych za free. 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Kazub napisał:

power pyx ocenił platynę na 7,5 więc wysoko trudno. na pewno mini gry się przyczyniają ale też ostatnie walki na symulatorze są podobno znacznie trudniejsze, niż w jedynce a te były dość trudne, zwłaszcza robione bez guidów. hard natomiast blokuje używanie itemów a ławeczki nie odnawiają mp oprócz tych z chocobo stop - te odnawiają za cushion. no i hard jest upierdliwy głównie z powodu momentów typu "symulator chodzenia" czyli w teorii są to scenki, których nie można skipnąć.

 

btw. apropo platyny i maksowania, to po skończeniu story, gra robi clear save, na którym możemy powtarzać dowolnie czeptery no i reguła jest teraz taka, że mamy bonus 3x exp i ap. tylko pytanie - co ze stanem aktywności i dostępu w otwartych sekcjach. bo jeśli oczywiście chcemy pofarmić, to co z way pointami i progresem np. mini gier i rzeczy typu queans blood ? wychodziłoby na to, że trzeba to wszystko wymaksować zanim skończymy story. nie mogę jakoś znaleźć info na ten temat.

 

 

ten z kurami to był kandydat na jeden z najgorszych side questów.......... aż do zakończenia, które zmieniło wszystko xd 

Prawda, ale wczoraj już w trakcie tego questa o 2:00 miałem lekki wkurw :D 

Odnośnik do komentarza
19 minutes ago, Kazub said:

ten z kurami to był kandydat na jeden z najgorszych side questów.......... aż do zakończenia, które zmieniło wszystko xd 

na pewno byl irytujacy przez to chodzenie tylem, ale fakt, zakonczenie mnie rozjebalo. przypomnial mi sie zart norma macdonalda o swini z drewniana nogą.

Odnośnik do komentarza
36 minut temu, Kazub napisał:

power pyx ocenił platynę na 7,5 więc wysoko trudno. na pewno mini gry się przyczyniają ale też ostatnie walki na symulatorze są podobno znacznie trudniejsze, niż w jedynce a te były dość trudne, zwłaszcza robione bez guidów. hard natomiast blokuje używanie itemów a ławeczki nie odnawiają mp oprócz tych z chocobo stop - te odnawiają za cushion. no i hard jest upierdliwy głównie z powodu momentów typu "symulator chodzenia" czyli w teorii są to scenki, których nie można skipnąć.

 

btw. apropo platyny i maksowania, to po skończeniu story, gra robi clear save, na którym możemy powtarzać dowolnie czeptery no i reguła jest teraz taka, że mamy bonus 3x exp i ap. tylko pytanie - co ze stanem aktywności i dostępu w otwartych sekcjach. bo jeśli oczywiście chcemy pofarmić, to co z way pointami i progresem np. mini gier i rzeczy typu queans blood ? wychodziłoby na to, że trzeba to wszystko wymaksować zanim skończymy story. nie mogę jakoś znaleźć info na ten temat.

 

 

ten z kurami to był kandydat na jeden z najgorszych side questów.......... aż do zakończenia, które zmieniło wszystko xd 

image.png.bed471c946f00db9f0bd36f03dc24cea.pngimage.png.ae965497508803a4fb76523fd46a2c67.png

 

 

Wygląda to na bardzo user friendly

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Dahaka napisał:

Wczoraj jak wlazłem do Cosmo Canyon i wleciał główny motyw to się autentycznie popłakałem, nostalgia mnie zniszczyła. Ale jak ta miejscówa wygląda to ja pierdole, ilość detali zmiata z planszy.

Zdecydowanie najbardziej imponująca lokacja pod względem designu (do chapter 10). 

Odnośnik do komentarza



Piszecie, że dwie pozostałe postacie w drużynie nic nie robią (mowa o tych w podstawowym składzie), a ja mam wrażenie, że zadają aż za duże obrażenia.

Dokładnie tego doświadczyłem, na lvl ok 40 miałem problem ze zrobieniem trofki za 300% stagera. Robiłem to na Tytanie full might i po wprowadzeniu go w stagera ludki z teamu tak mocno go biły, że nie zdążałem Tifą nabić tych 300% bo go reszta teamu po prostu zabijała. Udało się dopiero wtedy gdy poszedłem na niego dwoma postaciami.

Odnośnik do komentarza

A co do tej obsranej minigierki w regionie cosmo to jak macie problem z ostatnim etapem (jak kazda osoba), to jak zostaną wam ostatnie cztery obręcze (nie licząc tych dwóch przy lądowaniu) to zróbcie cofke do wiatraków, one was wzniosą wyżej i potem tylko odpowiednio timing nurkowania zrobić i dzięki temu że nurkujecie z wyższego poziomu, to i wzniesiecie się wyżej i nie będzie problemu z doleceniem do dwóch obręczy przy lądowaniu. Cofnąć się trzeba tak, żeby ostatnie nurkowanie to były obręcze 300, 500, 500 i potem przy wznoszeniu się 300 i skręt na prawo i ostatnie dwie 500 przy lądowaniu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, KrYcHu_89 napisał:

Już szybciej zrobię platkę w Like a Dragon: IW, gdzie jestem w sumie blisko i przerwałem tylo z racji Finala, jednak i minigry prostsze i nie ma mandatory drugiego przejścia itp. ale szacunek dla Square Enix za ten ocean zawartości, jakie włożyli do tej gry. Nie sposób mi nie podziwiać tego, jak dużo lepsze są sidequesty względem jedynki i jaka jest różnorodność tychże, chociaż te z kurami i grzybami to już mogli jednak wyjebać xD. 

 

Platyna w Infinite Wealth zajęła mi równo 100 godzin i uważam, że jak na erpega to wystarczająco dużo. 200h, babranie się w jakimś minigierowym syfie, konieczność przechodzenia gry 2 razy, to już przesada. Może gdybym był jakimś uber fanem FF i kochał tę serię jak np. Resident Evil, to bym zacisnął zęby i z fanatycznego obowiązku zrobił grę na 100%, ale aż takim ultrasem nie jestem.

 

Chociaż jakby się zastanowić, ta platyna to i tak pikuś w porównaniu do platsa w Star Ocean 4 :kekw:

 

1 godzinę temu, Schranz1985 napisał:

Nikt jeszcze gierki nie przeszedł na forumku?
Ja przez weekend dołożyłem kolejne 45min.
2 karcianki i 1 pianino.
Już zapomniałem co to fabuła w sumie.
Te pianino wszystko trzeba na A?
Powiem szczerze że już ten 1 utwór sprawił mi masę problemów.
Później jest dużo trudniej?

 

Ten pierwszy utwór to ledwie przegrycha przed kawałkami, które musisz odegrać później. Kolejne są dłuższe, szybsze i non stop musisz mieć na oku obie tarcze, bo w tym samym czasie lecą nutki na jednej i drugiej. Kilka(naście) prób i A jest do zrobienia, jak dla mnie to jednak łatwiejsza i na pewno dużo przyjemniejsza minigra niż siłownia czy latający chokobo, tylko... no nie warto się w to bawić jeżeli nie robisz platyny. Nagrody są śmieszne, te materie można bez problemu zdobyć w inny sposób.

 

 

Odnośnik do komentarza

co do pianina to pierwsze wyzwanie to kawalek z czokobosami bodajze w gongadze. zaskoczyl mnie tempem i zmianami rytmu. ale i tak A zrobilem za pierwszym posiedzeniem, po prostu gdzies za 4 proba a nie 1 lub 2 jak wczesniej.

 

ja caly czas planuje zrobic platyne. na razie robie wszystko poza paroma 1szymi miejscami gdzie sie irytowalem szybko. walk z bossami opcjonalnymi sie nie boje, w koncu kazdy padnie.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Kazub napisał:

 

 pozostałe osłabiałem do końca, bo nie ma za nie żadnej dodatkowej nagrody poza satysfakcją a do tego summon jest słabszy gdy go używamy. 

Czyli jak odwiedzamy Sanktuaria summonow, to będzie on słabszy z walce z nami (co wiem), ale również później gdy już zdobędziemy jego materię?

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, YETI napisał:

Czyli jak odwiedzamy Sanktuaria summonow, to będzie on słabszy z walce z nami (co wiem), ale również później gdy już zdobędziemy jego materię?

Chyba im więcej odwiedzisz, tym on będzie mocniejszy  - masz na nim takie gwiazdki/lvle. Ale mogę się mylić czy na pewno tak to działa.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...