Skocz do zawartości

As Dusk Falls


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z was

Spoiler

wypuścił Zoe z motelu jak była okazja? W momencie dowozu pizzy. Ja wybrałem rannego Jima

i zastanawiam się czy miało to wpływ ma zakończenie gry, kiedy

Spoiler

Jim mówi Zoe, że był w tym miejscu - tam gdzie motel - miesiąc przed wydarzeniami przedstawionymi w grze, po czym zabija go zamaskowany typ.

Wywnioskowałem z tego, że prawdopodobnie

Spoiler

Jim coś tam ukrył 

ale pomimo paru prób z różnymi wyborami w epizodach 4-6, nie udało mi się do końca tego wyjaśnić. Dlatego zastanawiam się czy mój wybór, o którym piszę w spojlerze 1 ma na to jakiś wpływ, a nie chcę mi się drugi raz gry przechodzić, aby sprawdzić kilka innych opcji.

Edytowane przez marcinwks
Odnośnik do komentarza
Spoiler

Czy u was Vince pod koniec 3 rozdziału stał się z dech? u mnie zmarł przy próbie ucieczki podjętej przez jaya samochodem, wywrócili się i tak jakby był umarnięty, ale w sumie dopiero zacząłem 4 rozdział to nie wiem czy to pewniak. Jest w ogóle taka opcja, że wychodzi cało z 3 aktu? Swoją drogą tylko chwilę pograłem Ashem i już mam dość, ten guwniak wkroczył jako grywalna postać i muhomor popsuty.

 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Bielik napisał:
  Pokaż ukrytą zawartość

Czy u was Vince pod koniec 3 rozdziału stał się z dech? u mnie zmarł przy próbie ucieczki podjętej przez jaya samochodem, wywrócili się i tak jakby był umarnięty, ale w sumie dopiero zacząłem 4 rozdział to nie wiem czy to pewniak. Jest w ogóle taka opcja, że wychodzi cało z 3 aktu? Swoją drogą tylko chwilę pograłem Ashem i już mam dość, ten guwniak wkroczył jako grywalna postać i muhomor popsuty.

 

Spoiler

Wprowadzenie tego gówniaka popsuło mi trochę odbiór gry. Jeśli to cię pocieszy, to otrzymał on krótki epizod. 

Dla mnie, gdyby ten tytuł skończył się na momencie ucieczki, to byłoby cudownie, a tak jest tylko, bądź aż dobrze. Epizody 1-3 to chyba najlepsze co widziałem w tego typu grach.

 

Edytowane przez marcinwks
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No epizody 1-3 zdecydowanie najlepsze

 

Ja też miałem raczej pozytywne zakończenie, choć nie udało mi się zachować wszystkich przy życiu. Tak podsumowując wydarzenia to u mnie wyglądało to tak:

Spoiler

- zginęła Joyce właścicielka motelu, Duży Sam i Dale

- dziadek pokonał raka, ale został zabity przez tajemniczego prześladowcę w samym finale gry. Wiadomo, że był jakąś tam związany z tym miasteczkiem, ale jego wątek nie rozwinął się w trakcie mojej gry bo w sumie go olewałem (jestem ciekaw, czy gdybym poszedł z nim na spacer to może powiedziałby mi coś nowego)

- Vince i Michelle uratowali małżeństwo, Vince pozwał linie lotnicze i został pilotem tak jak marzył

- Zoe miała traume po wydarzeniach z motelu ale ostatecznie wybaczyła Jayowi

- Jay uciekł do Kanady z Vanessą i żyje jak buszmen w lesie z dala od cywilizacji

- Dale został zabity przez snajpera

- Tyler został złapany i czeka na karę śmierci

- Sharon została złapana i siedzi w pace

- Szeryfowi się upiekło i jego brudy nie wyszły na jaw,

- Bear próbował popełnić samobójstwo ale go uratowałem

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, ASX napisał:

No epizody 1-3 zdecydowanie najlepsze

 

Ja też miałem raczej pozytywne zakończenie, choć nie udało mi się zachować wszystkich przy życiu. Tak podsumowując wydarzenia to u mnie wyglądało to tak:

  Pokaż ukrytą zawartość

- zginęła Joyce właścicielka motelu, Duży Sam i Dale

- dziadek pokonał raka, ale został zabity przez tajemniczego prześladowcę w samym finale gry. Wiadomo, że był jakąś tam związany z tym miasteczkiem, ale jego wątek nie rozwinął się w trakcie mojej gry bo w sumie go olewałem (jestem ciekaw, czy gdybym poszedł z nim na spacer to może powiedziałby mi coś nowego)

- Vince i Michelle uratowali małżeństwo, Vince pozwał linie lotnicze i został pilotem tak jak marzył

- Zoe miała traume po wydarzeniach z motelu ale ostatecznie wybaczyła Jayowi

- Jay uciekł do Kanady z Vanessą i żyje jak buszmen w lesie z dala od cywilizacji

- Dale został zabity przez snajpera

- Tyler został złapany i czeka na karę śmierci

- Sharon została złapana i siedzi w pace

- Szeryfowi się upiekło i jego brudy nie wyszły na jaw,

- Bear próbował popełnić samobójstwo ale go uratowałem

 

Spoiler

Z tym rakiem Jima to żałuj, że nie poszedłeś z nim na spacer, bo.... spojler. Heh.

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mi zajęło jakieś 8 godzin. Warto zagrać bo historia wciąga, chociaż od połowy tempo trochę siada i przestało mi zależeć na losie części bohaterów. Więcej powiedzieć nie mogę bo to spoilery. Po przejściu gry chciałem wrócić do poszczególnych wydarzeń i zmienić ich tok by zobaczyć wszystkie zakończenia, ale jednak odpuszczam bo za długo to trwa, a dialogów nie można przyśpieszać. 

 

Jeśli lubisz gry nastawione na fabułę i podejmowanie wyborów to polecam, ale nie jest to nic więcej niż swego rodzaju visual novel. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

dla mnie to było spore zaskoczenie, że uciekinierzy ze studia Cage'a zroblili grę z lepszą fabułą niż sam Cage. I to bez wielkiego budżetu, opowiadając zwykłą, prostą i przyziemną historię bez elementów ponadnaturalnych, a rozgrywkę prezentując w formie pokazu slajdów.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Odnośnie Jaya

Spoiler

Nie zawsze zostaje on skazany na śmierć, może też zostać uniewinniony. Ale fakt w czasie mojego przejścia też mnie to gryzło, bo ziomek tylko pomagał w napadzie, nikogo nie zabił i tylko postrzelił jednego kolesia w nogę i został skazany na śmierć. Za to inni bracia Holtowie myślę jak najbardziej zasłużyli na karę śmierci za zabicie kilku policjantów 

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Mnie całość przypadła do gustu, bardzo. Faktycznie, gdyby skończyło się tym, że:

 

Spoiler

Jay Holt prowadzi samochód, w którym znajdują się jego bliscy oraz Vince pod rozpędzony pociąg i tak całość się zamyka, to byłoby to spore zaskoczenie i mocny, kończący przygodę akcent.


I początkowo tak też sądziłem, że w taki sposób zakończono przygodę. Kolejne rozdziały nie były tak znakomite jak początkowe, ale według mnie trzymały poziom. Generalnie miałem zbliżone zakończenie jak ASX:

 

Spoiler

- właścicielka motelu została zastrzelona przez Tylera. On sam uciekł. Dale został kropnięty przez snajpera. Jego matka została skazana. Dante Romero wykręcił się ze swoich machlojek. Senior rodu zostaje zabity na końcu przez tajemnicza postać. Zoe wybacza Jayowi, a ten poluje na króliki i zbiera jagody, żyjąc w oddalonej od cywilizacji chatce. Jego kontakt z Vanessą się urwał.


Generalnie As Dusk Falls jako tytuł i przedstawiona historia wypada :lapka:
Miłe zaskoczenie.

Edytowane przez Sylvan Wielki
Odnośnik do komentarza

Pyknięte na dwie połówki. Z gry bardzo łatwo się śmiać - kurde, pierwszy moment to że wsiadasz do auta, pojawia się QTE żeby RAZ WCISNĄĆ A, wciskasz raz A, z opóźnieniem pojawia się zielony tik że udało ci się wykonać to niesamowite zadanie, i samochód rusza. Cała konstrukcja gry balansuje na granicy śmieszności, tak jak zresztą dialogi, całe sytuacje czy "aktorstwo" rozkraczone między dość filmowymi scenami a komiksową przesadą ekspresji.

Ostrzeżenie przed sceną samobójstwa mnie nieco rozbawiło, biorąc pod uwagę, co się dzieje we wszystkich innych scenach bez ostreżenia hehe.

 

No ale jest to całkiem fajne. Historia jest przyzwoicie napisana w tej formie i ma dobre tempo, mogłaby być w jakimś serialu. Faktyczne postaci, co rzadkie w grze wideo - czasami śmiechowe, ale można sobie latwo wyobrazić właśnie takich ludzi, każdy z nich ma też swój charakter.

 

Ba, można powiedzieć, że postać Vince'a została stworzona, by przeciętny gejmer mógł się wreszcie  naprawdę utożsamić z bohaterem gry na plejstejszyn.

 

image.png.d204e71181f8ed4eb409d7390905ff32.png

 

 

 

Kreatywnie pomyślane wątki poboczne, jakaś scenka kogoś innego związana w fajny sposób z głównym wątkiem poprzez głównie tematykę i jeden zaskakująco znaczący detal wydarzenia. Wybory momentami bardzo ciekawe. Jest ciekawy balans uczucia "cokolwiek nie zrobisz, jak się nie starasz, to jakoś zostaniesz ukarany" oraz faktycznie mocno alternatywnych rezultatów naszych wyborów. 

 

Sterowanie średnio mi pasuje. Jest go zdecydowanie za mało, żebym serio trzymał pada oglądając to filmidło mdr, ale potem jak coś jem albo robię, to nagle pojawia się QTE i je zawalam (na szczęście i tak gra podsumowuje mnie jako "quick thinker", gdzie często nie dotykam nawet przycisku zanim minie czas mdr). Opcje można klikać krzyżakiem, ale jest jakiś dziwny lag który nie daje radości, niestety jakoś sporo ostatnio gier które wydają się zrobione pod myszkę i oczekują że będę klikał jedyną dostępną opcję poprzez celowanie pływającym powolnym kursorem (12 minutes, to, Road 96 itd.). Używałem krzyżaka, ale, nie wiem no, coś takiego jak włączenie kranu czy przeszukanie szafki nie powinno mieć tak opóźnionej reakcji. Ta animacja w stylu "0 klatek na sekundę" jest fajna tylko podczas całych scen, do "grania" się sprawdza średnio.

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Przeszedłem z przyjemnością. Na samym początku sposób animacji nieco mnie zawiódł, ale ostatecznie to nie przeszkadza i można się wciągnąć. 
 

Ja na plus zaliczyłbym istotne konsekwencje wyborów. Nie ma się wrażenia, że niezależnie od decyzji, gra wrzuci nas szybko na ten sam tor.

Odnośnik do komentarza
  • 4 miesiące temu...

Wczoraj ukończyłem, jestem bardzo zadowolony, przyjemnie się bawiłem. Przede wszystkim w oczy rzuca się oryginalny styl graficzny - na początku wkurzał, potem człowiek się przyzwyczaja. Fabuła jest wciągająca - sama historia toczy się błyskawicznie, są emocje, serio miałem momenty, w których mocno zastanawiałem się, co zrobić. Co ważne, wybory rzeczywiście mają znaczenie i cała historia może toczyć się różnie, w zależności od tego, co zrobimy albo czego nie zrobimy. Postacie wykreowano bardzo dobrze, nikt nie jest czarno-biały, z biegiem czasu poznajemy ich przeżycia, losy. Miałem takie sytuacje, ze na początku kogoś nie lubiłem, a im dalej w las tym nawet zacząłem mu kibicować i rozumiałem jego motywację. 

 

Co mi się nie podobało? Gra jest podzielona na dwa etapy i o ile ten pierwszy to jest rollercoaster bez trzymanki, tak drugi mocno zamula. W sumie zdziwiło mnie, że gra potraktowała niektóre postacie po macoszemu i nie dowiedzieliśmy się na koniec, jak potoczyły się ich losy albo ich historia została w trakcie gry szybko ucięta. Męczyła mnie też czasami taka skakanka w czasie, między różnymi wydarzeniami.  Do tego zakończenie też jest mocno zaskakujące, mam nadzieję, że będzie kolejna część i będzie wyjaśnienie całego tego zdarzenia. 

 

Generalnie: jeśli lubicie takie gry, taki gameplay to będziecie się bardzo dobrze bawić, w innym wypadku nie macie czego szukać. Miło spędzone kilka godzin. 

Edytowane przez lukas_k96
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...