Te wszystkie dźwięki + wibracje = +1 do oceny końcowej.

Od dzisiaj remake dostępny również na gogu

GOG.COM w serwisie X: „A sublime remake of one of the most legendary games ever made... SILENT HILL 2 is now available DRM-free on GOG! 👉 https://t.co/9OZxIyK3I0 Developed by our friends at @BlooberTeam and published by the one and only @Konami, this breathtaking release is a masterclass in https://t.co/ZhdiUEiCMA” / X

Edytowane 8 maja8 maj przez wojtas011

Ja tam w końcu wziąłem się za granie. Fakt, grę kupiłem day one na premierę, ale jakoś nie miałem zajawki na survivale i brak chęci na ogólne granie w gierki. Ale teraz załapałem bakcyla i całkowicie się wsiąknąłem. Podoba mi się ta cała mgła, wszędobylski brud na budynkach, pomieszczeniach, no graficznie wygląda to bardzo ładnie, a gram w quality mode - ale kurde, mam wrażenie, że ten tryb to nie jest do końca dopracowany, potrafi chrupnąć gierka, a gram na zwykłym PS5. Myślałem, że Bloobery ogarnęli z tą optymalizacją gry, a jednak zdarzają się mikroprzycięcia, zwłaszcza przy obracaniu się i otwieraniu mapki.

Miasteczko zwiedziłem i zajrzałem tam w każdy zakamarek, gdzie to było możliwe, leje się klimat z ekranu, a to z powodu muzyczki i dźwięków jakie ta gra z siebie wydaje, że nie wspomnę o jakiś tam jump scarach, bo parę razy już podskoczyłem XD

Doszedłem do tego sławnego apartamentu, gdzie już latarkę i broń zdobyłem, sporo zwiedzania było. I w końcu na drugi świat przeszedłem i na tę chwilę zrobiłem sobie przerwę od gry, bo ryje mi banie siedząc w słuchawkach słuchając otaczający Cię świat Silent Hill. Na ten moment mam 5h na liczniku i pogram sobie wieczorkiem.

Mam w końcu i ja. No lepszej grafiki na płytce nie mógłbym sobie wymarzyć.

4 minutes ago, Manor said:

Mam w końcu i ja. No lepszej grafiki na płytce nie mógłbym sobie wymarzyć.

No i elegancka okładka na rewersie.

Pytanie, może ktoś jeszcze pamięta. Dobiegłem do apartamentów wood side, Sam początek, ale nie dostałem się wcześniej do grand market, wejście było na 4 cyfrowy szyfr. Czy ja tam jeszcze mogę później wrócić i czy gdzieś była już podpowiedź co do kodu? Bonie wiem czy odpalać jakiś starszy sejw, czy lecieć dalej.

1 minutę temu, Manor napisał(a):

Pytanie, może ktoś jeszcze pamięta. Dobiegłem do apartamentów wood side, Sam początek, ale nie dostałem się wcześniej do grand market, wejście było na 4 cyfrowy szyfr. Czy ja tam jeszcze mogę później wrócić i czy gdzieś była już podpowiedź co do kodu? Bonie wiem czy odpalać jakiś starszy sejw, czy lecieć dalej.

Jedna z notatek

Spoiler

przy zwłokach na ulicach miała podpowiedź. Nie pamiętam tylko czy w pobliżu wozu kempingowego, czy ciężarówki.

Po wichurze i biegu do apartamentów już tam nie wrócisz.

W środku budynku amunicja do pistoletu i lekarstwa. Niewielka strata.

W szpitalu na poziomie walk normal naboi do strzelby jak na lekarstwo, jest sens to chomikować? Czy raczej jak się ma to używać na pielęgniarki? Pięknie padają po jednym strzale z bliskiej odległości.

Swoją drogą, za 3 tygodnie mija rok od premiery na PS5, a wciąż cisza o wersji na XS. Czy ten rok "wyłączności" konsolowej to jakieś pobożne życzenie czy oficjalnie mówi się, że miał być to rok i dostaniemy shadowdrop (pewnie i tak tylko w cyfrze c00rwa)?

Za 3 tygodnie wychodzi f więc jaki sens wypuszczać 2 Silent Hille w tym samym czasie.

Ma to ręce i nogi chociaż zakładam, że prognozy sprzedaży na Xboxach są takie, że blooberom nie zrobiłoby to problemu.

Mi w sumie również, bo z dwojga wybrałbym właśnie f jako pierwszy tytuł, zostawiając (potencjalnie) najlepsze na koniec (+ grałem w oryginał, więc nie będzie efektu WOW).

Czyli jednak braciszka też zabiła

Zacząłem powoli grać w zeszłym tygodniu, na liczniku jakieś 7h, dotarłem do szpitala. To mój pierwszy kontakt z serią i bawię się świetnie. Muzyka, klimat, design miejscówek robią mega robotę, do tej pory myślałem że mgła w Alanku wygląda zajebiście, ale to co jest tutaj zjada ją na śniadanie. Na początku przy bieganiu po mieście miałem ciary jak tylko radyjko się odzywało i gdzieś z mgły wyłaniała się sylwetka potwora, ale po przejściu przez apartamenty blue creek bieganie w tej mgle to jak czilowy spacerek :D Przyjemne są też zagadki, bardzo w stylu tych z RE. Nawet ta walka o której gdzieś czytałem że jest drewniana i o którą trochę się bałem bo bloobery chyba wcześniej nigdzie jej nie implementowali jest bardzo ok, każde walnięcie dechą/rurką ma moc, strzały z pistoletu też ładnie wchodzą. Gram na normal/normal i zginałem 2 razy, leków i amunicji cały czas jest spory zapas i zastanawiam sie czy nie zmienic sobie poziomu na hard bo momenty gdy zostaje jeden magazynek, 0 leczenia i jestem już na jeden ostatni strzał dobrze podbijają napięcie :) jak tylko odkopie się z zalegającej kupki horrorów (jeszcze cronos i re village) to od razu biorę SH f.

Tego Rimejka to trzeba przechodzić co najmniej raz w roku. Takie to dobre doświadczenie Trochę nawet zazdroszczę pierwszego kontaktu

Również zazdroszczę pierwszego kontaktu. Ciekawe czy fabuła jest mocno zaskakująca. Przechodziłem pierwszy raz jak miałem jakieś 13-14 lat, gra i historia robiły wrażenie, ale myślę że wtedy nie byłem w stanie docenić ciężaru historii. To gra której warto nie spojlerować nawet za 20 lat, ta historia się chyba nie zestarzeje.

Piękny jest ten remake, jestem jeszcze w trakcie, ale dużo nie zostało.

O fabule na razie się nie wypowiadam bo jakimś cudem nigdy się z nią nie zetknąłem, wiem tylko że jest jakieś zakończenie z pieskiem :D - na razie nic specjalnie oryginalnego, zmarła żona zaprasza męża do miejsca gdzie kiedyś spędzali czas, gdzie plączą się inni ludzie którzy też szukają swoich bliskich. Swoją drogą teraz jak o tym pomyślałem to zalatuje trochę pierwszym Alanem

2 minuty temu, ofsajd napisał(a):

O fabule na razie się nie wypowiadam bo jakimś cudem nigdy się z nią nie zetknąłem, wiem tylko że jest jakieś zakończenie z pieskiem :D - na razie nic specjalnie oryginalnego, zmarła żona zaprasza męża do miejsca gdzie kiedyś spędzali czas, gdzie plączą się inni ludzie którzy też szukają swoich bliskich. Swoją drogą teraz jak o tym pomyślałem to zalatuje trochę pierwszym Alanem

Daj znać jak skończysz koniecznie, jak tam wrażenia ;)

Raczej to Alan zalatuje trochę Silentem. Ale tylko trochę.

Jednak schiza 10 razy większa w SH2.

39 minut temu, Czoperrr napisał(a):

Raczej to Alan zalatuje trochę Silentem. Ale tylko trochę.

Tak tak, źle to ująłem, Alan wyszedł prawie 10 lat później, bardziej chodziło mi o moją perspektywę ;)

W przyszłym tygodniu mija rok od premiery, ciekawe czy wyjdzie na Xboxa czy będzie się to przeciągać jak z FFVII.

Liczyłem, że będzie shadowdrop albo coś, ale pewnie wydawca nie chce kanibalizować sprzedaży Silent Hill f. Z kuli czytam, że to będzie miesiąc później.

Rok się wstrzymywałem żeby to napisać. Wspaniała to jest gra. Wszystko tip top.

Czasem trochę za mocno wydłużona, i jeśli ktoś nie grał te 20 lat temu w oryginał i nie zna historii może nawet ja nazywać jakimś Mesjaszem. Ale moim zdaniem gra nie ma klimatu oryginału. Najbardziej jednak mnie drażniły te chowające się za szafkami i drzwiami potworki, cringe niezły🫣 Obawiam się że to samo będzie przy rimejku jedynki, będzie wszystko ładnie pięknie ale to już nie będzie TO. Pierwszy raz to jednak pierwszy raz i nie da się tego powtórzyć.

Mimo narzekań moich to nadal uważam że to wspaniały remake i świetna gra, no ale klimatu oryginału nie da się powtórzyć

Ja odpalam prawie codziennie, aby posluchać ambientu i soundtracku i popatrzeć na Woodside albo Szpital, albo Lake View i imo SH2r>oryginał.