Opublikowano środa o 20:105 dni No i fajnie. Gra się pobrała. Poniedziałek 23:59 emocje sięgną zenitu. Minutę później arcydzieło zostanie odpalone. 5 minut później GOTY.
Opublikowano środa o 23:085 dni Jestem w szoku jak technologia poszla do przodu. Jeszcze niedawno piszac e.mail do sklepu czas zwloki to byly okolo 3 dni robocze - czekiwanie az ktos raczy przeczytac i odpowiedziec. Dzis na spokojnie napisalem wiadomosc pod wieczor poza godzinami operowania sklepu i juz po 30 minutach dostaje odpowiedz zwrotna z kodem podanym na tacy. No rarytas
Opublikowano czwartek o 08:434 dni Ciekawe czy w Death Stranding 2 mechanika przemierzania terenu będzie podobna do tej z jedynki? Nie chodzi o to, że to było nudne — po prostu jeśli ktoś opanował dobrze korzystania z L1 + R1, to postać często za każdym razem ratowała się przed upadkiem na glebę. Trochę za proste to było. Dla mnie najlepszy element gry to właśnie samo przemierzanie trudnych, dzikich terenów — i najwięcej frajdy daje to podczas misji fabularnych. Trochę mnie zawsze śmieszyło, że ludzie nazywają tę grę „symulatorem chodzenia” — ja mam w jedynce już ok. 120 godzin i powiem szczerze, że tego “czystego chodzenia” to może z 20% czasu jest. Jak już masz wybudowaną infrastrukturę (tyrolki, autostrady, dostosowane pojazdy), to wtedy gra staje się wręcz logistycznym symulatorem, gdzie planujesz jak najefektywniej przemieszczać się i zarządzać paczkami . Jestem ciekaw, czy w DS2 pójdą bardziej w nowe mechaniki poruszania się, czy zostawią podstawy z jedynki?
Opublikowano czwartek o 08:544 dni Wydaje mi się że nie powinni za bardzo tego utrudniać. W jedynce dobrze mi się chodziło i mimo że było dość łatwe ratowanie się to glebę nie raz zaliczyłem. Mimo wszystko chodzenia jest skoro więc jak utrudnia to za bardzo to gra może szybko odrzucić siebie.
Opublikowano czwartek o 09:504 dni Mi w jedynce najwięcej frajdy właśnie sprawiało zwykłe chodzenie z paczkami. Nie walki z przeciwnikami, nie budowanie tyrolek czy autostrad (gra już była nudna po zbudowaniu większości), ale zwykłe dreptanie i obmyślanie trasy jak przejść.
Opublikowano czwartek o 14:224 dni Hideo wyjasnial ze teraz wszystko ma znaczenie i wplyw na rozgrywke. Zwykla zmiana trasy, potkniecie i juz muzyczka zmienia tempo pod nasz rytm. Niby pierdola a mnie cieszy taki szczegol. Poza tym dochodza extremalne warunki pogodowe, katastrofy zywiolowe. No bedzie tego No i podoba mi sie nowa trojwymiarowa mapka. Pamietam jak przy premierze MGSV: Ground Zeroes mapke terenu mozna bylo rzucic na tableta. Ciekawe czy o cos podobnego sie tutaj pokusi. PSPortal swietnie spisalby do tego zadania
Opublikowano czwartek o 16:454 dni Bardzo pociągający to był balans, bo zależało od podejścia gracza.Budowanie dróg było jednak dość czasochłonne i monotonne, nie ma co. Może na premierę było inaczej. Jak włączyłem online, gra stała się zupełnie inna. Teraz gram i cóż - może coś inaczej jest na serwerach, bo muszę sam dokładać większość materiałów na drogi lol. Zawsze dużo dokladałem, może tylko tak to zapamiętałem, że coś było, teraz na pewno większość dróg robię sam, a to że pośrodku pola stoi generator czy skrytyka, to mnie tak bardzo nie obchodzi, róbcie mi drogi ludzie lol. Nie wszystko robię sam (SAM, czaicie grę słów, Kojima to geniusz), ale dodanie tych dziesiątek starannie wybranych kontraktów w wersji Director's Cut nie zmieniło praktycznie nic, na moje oko. Kilka lat temu było chyba lepiej, o ile pamiętam. Ale i tak jest dość fajnie online, jest trochę mostów, drabin itp. Pierwszy raz jak włączyłem grę, grałem offline, bo myślałem że online to jakieś tam nawalanie jak w soulsach, to gra była zupełnie inna, szło duuużo wolniej. Choć fakt, robienie tego samemu miało swoje własne zalety i własną przyjemność. Tylko że schodziło na wszystko dużo czasu, bo jak zabierasz ze sobą ekwipunek na wszelkie okoliczności, to zostaje ci mało miejsca na robienie zamówień. Sam (SAM) wybierasz, na co postawić w jakim stopniu - możesz dowalić mocne obciążenie, i w zamian uważniej chodzić, bardziej się włączyć aktywnie samemu w dostarczenie tego. Bardzo kompleksowy balans tego wszystkiego.Gra jednak chyba zawsze skłania do chodzenia piechotą - przez brak infrastruktury, nowe misje w nowe miejsca, coraz bardziej wymagającą rzeźbę terenu, tricky miejsca do sięgnięcia (typu: widzisz wąwóz i zgadnij gdzie masz wejść, tak, właśnie w najmniej wygodne miejsce), ograniczenia baterii, ładunek pojazdów, zniszczenia, nastawienie na wynik misji, pogodę, ataki duchów i uzależnionych, i tak dalej. Na drugim końcu są zadania dla robota, czyli nic nie robisz hehe, wciskasz "X" i leci... tylko że nagrody prawie żadne, nie dostaniesz scenki, gwiazdki, a expa co kot napłakał.Zazwyczaj taki "symulator operacji logistycznej" miałem tylko do starych miejsc, misji do nabijania gwiazdek itp., ale główne misje i wiele najbardziej opłacalnych zadań trzeba było często robić na piechotę. Niemniej gra jest naprawdę mistrzowsko zrobiona w swoim sednie, możliwości "silnika" są ogromne, no i gra uzależnia w zrobienie jeszcze jednego zadania, ciągle przy tym komentują w emailach to, w jakiej sytuacji jest właśnie gracz.Wibracje na Dual Sense dają często wrażenie, że gra została wręcz jakby zrobiona z myślą o PS5, choćby te reakcje spustów gdy podtrzymujemy ładunek itp.
Opublikowano czwartek o 17:314 dni Leżakuje sobie w ogródku i myślę sobie jak to szybko zleciało. Pamiętam to rozczarowanie jak dowiedziałem się w zeszłym roku, że gra nie zdąży na premierę w 2024, a już za niecały tydzień będę stawiał w grze pierwszy most przez rzeczkę. Jak tak dalej pójdzie to nim się obejrzę to już będę grał w trzecią część remake'u siódmego finala...
Opublikowano piątek o 10:163 dni 26 to już będę grał a nie spoilerował sobie grę trailerem. Co ten Kojimbo...
Opublikowano piątek o 14:423 dni Lista trofeów:https://psnprofiles.com/trophies/34699-death-stranding-2-on-the-beach
Opublikowano piątek o 14:583 dni Przetrwam do premiery z jednym widzianym materiałem. Tym pierwszym chyba. Nie wiem po co aż tyle Kojima pokazuje z tej gry.
Opublikowano piątek o 15:293 dni Mnie Rebirth oduczył oglądania zwiastunów premierowych. Więcej to się tam nie dało pokazać.A tak wogóle to jaką średnią obstawiacie. Ja 92. Albo grubo albo wcale. Ten kto trafi dostanie 🏆 pod komentarzem (średnia z minimum 100 recenzji).
Opublikowano piątek o 15:313 dni 9 minut temu, MEVEK napisał(a):mozna grac na poziomie casual Tego to nie wiem, bo w jedynce była trofka za oceny S, które można było dostać tylko, grając na Hard czy coś w tym stylu, więc może tu też będzie podobnie i na pierwszy rzut oka tego nie widać.
Opublikowano piątek o 15:353 dni 2 minuty temu, Wredny napisał(a):Tego to nie wiem, bo w jedynce była trofka za oceny S, które można było dostać tylko, grając na Hard czy coś w tym stylu, więc może tu też będzie podobnie i na pierwszy rzut oka tego nie widać.Seasoned PorterComplete 10 deliveries, 10 recoveries, 10 elimination/destruction standard orders with an S rank in Casual difficulty or above
Opublikowano piątek o 21:453 dni Postać Luki Marinellego jest istotna - "zastępuje Cliffa z jedynki", według Kojimy. "Ale by fani byli usatysfakcjonowani, musiał to być aktor, który przebije Madsa". "Spektakularny aktor. Zazwyczaj podczas nagrań, wchodzi Lea, wchodzi Norman - ludzie głównie siedzą na komórkach. Ale gdy Luca zaczynał nagrywać, wszyscy odkładali telefon i oglądali".Gdy już pokazano postać publicznie, Marinelli miał powiedzieć Kojimie: "Snake to wspaniała postać. Jestem taki szczęśliwy, że gram Snake'a".Kojima wyjaśnił wtedy aktorowi, jaką postać zagrał: "nie, nie jesteś Snake'iem. Po prostu nosisz bandanę!".
Opublikowano sobota o 11:392 dni Na pewno w tym roku żaden tytul nie budzi We mnie takiego hype, a w zasadzie nawet nie tyle hype co poczucia ciekawości, które w gamingu obecnie mocno zanika. Mnie Kojima nigdy nie zawiódł, jego gry zawsze dowożą coś specjalnego. Dzisiaj od rana Low Roar i przypominajka jedynki. Trailery i ending dalej wywołują ciary na plecach. Hideo dla o detale, na które inni mają kompletnie wypierdolone, sens stylu w audio i muzyce ponad zwykłe rzemiosło. Możemy tylko podziękować Konami, że go uwolnili.
Opublikowano sobota o 12:542 dni Autor Prime1 wyda figurkę, cena jeszcze nie jest znana, ale stawiam że około 15tys zł.https://www.instagram.com/p/DLJdPpGSYkG/?igsh=ZXA1NXp4ZnR3ajU0
Opublikowano wczoraj o 09:49 1 dzień W dniu 20.06.2025 o 17:29, Patapon napisał(a):A tak wogóle to jaką średnią obstawiacie. Ja 92. Albo grubo albo wcale. Ten kto trafi dostanie 🏆 pod komentarzem (średnia z minimum 100 recenzji). Kojima i Death Stranding to nie są klimaty dla każdego, co potwierdza średnia na meta jedynki, która ma 82.Wygląda na to, że przy dwójce rozwinięto i poprawiono wiele rzeczy, ale i tak postawię bezpiecznie na 86.
Opublikowano wczoraj o 10:15 1 dzień Dla mnie Death Stranding na premiere i teraz to dwie osobne gry, jak trzeba było tachać drabinę, żeby przejść rzekę, ludzie pierwsze grzybki usikiwali itp. Teraz najebane wszystkiego po całym świecie. Zadroszczę tym co to odpalą na premierę.
Opublikowano wczoraj o 10:33 1 dzień 17 minut temu, Dud.ek napisał(a):Dla mnie Death Stranding na premiere i teraz to dwie osobne gry, jak trzeba było tachać drabinę, żeby przejść rzekę, ludzie pierwsze grzybki usikiwali itp. Teraz najebane wszystkiego po całym świecie. Zadroszczę tym co to odpalą na premierę.W to się gra full offline. Kilka dni po premierze DS1 to można było całą grę speedrunować po austroadach motorkiem w pół godziny.
Opublikowano wczoraj o 10:38 1 dzień Ja grałem pierwszy raz we wrześniu i może kilka obiektów było fajnie ułożonych, w sumie w miejscach gdzie sam bym chciał postawić. Autostrady wybudowałem praktycznie sam, kilka tyrolek było na mapie więc je użyłem, ale nie było sytuacji, że łączyły np dwa miejsca. Także w DS2 zacznę online, może od znajomych będzie coś dostępne.
Opublikowano wczoraj o 11:10 1 dzień Jestem przy drugiej walce z Komandosem, czuję że mimo że odbiór ze sklepu ma być 24-25 pudełka, to skończę jedynkę bez pośpiechu. Sama zabawa z tyrolkami w górach - nie wiem kiedy doznałem takiej ekstazy w grze szukając miejsca dla kolejnej tyrolki by mieć te 300 m ale i połączyć dobrze miejscówki, co za genialna mechanika.
Opublikowano wczoraj o 11:48 1 dzień Ogrywałem DS1 lata po premierze i nie miałem wrażenia jakiegoś przeładowania konstrukcjami, ot tu i tam coś fajnie pomogło, ale drogi w większości nie zrobione itd. Ta gra jakoś nie limitowała tych wspomagaczy od innych graczy? Generalnie mechanizm stojący za Death Stranding w online jest dość enigmatyczny.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.