Opublikowano 2 godziny temu2 godz. Poza walką rodem z PS2 chujowym patentem jest stackowanie przedmiotów w ekwipunku - mam obecnie 5 bandaży i 2 apteczki a UI rozdziela mi to, nie wiem z jakiego powodu, na 4 sloty w ekwipunku. A tych jest tylko 8 (przynajmniej przez pierwsze 5h gry). Przez to muszę non stop wyrzucać jakieś znajdźki przez brak miejsca. No przecież to się w głowie nie mieści.
Opublikowano 2 godziny temu2 godz. Ja tymczasem skończyłem NG+Tak kurna powinny wyglądać New Game Plusy wszędzie. Nowe znajdźki, nowe cut-scenki, w nich nowe dialogi, nowe notatki, nowe lokacje, zagadka i nowy wątek rozwalony na całą długość przejścia, całe sekwencje doprowadzające do nowego zakończenia, grubo przed samym finałem. A sam nowy finał ? Masakra W zasadzie każdy plejtruł opowiada jakby o czymś innym.Te porównania do Nier przed premierą jeśli o to chodzi, to nie na wyrost i przynajmniej dzięki temu endingowi coś się wyjaśniło ;)Marzę, żeby Okamoto narzucił Blooberom takie motywy w rimejku jedynki I każdemu polecam przejść przynajmniej dwa razy, aby w pełni doświadczyć tego co oni tu odwalili xd Chociaż no nie w pełni bo przy każdym NG i zależnie od robionego zakończenia jest coś nowego xDZa mną trzy, w tym jeden ending żart zrobiony w 1/3 gry, zostały jeszcze dwa P.S Co do walki jeszcze, to serio uważam, że wyszła im git, jest kwadratowa, ale do wyskillowania. Faktem jest, że jest niewygodna i drętwa, ale trochę to casus strzelania w The Evil Within, wiesz, że coś jest ostro nie halo, ale w szerszej perspektywie jest to sensowne. Spoko są zależności jeśli chodzi o animacje ataków, naszą i wrogów, klatki niewrażliwości, dashowanie + amulety z perkami, to wszystko wzięte do kupy daje fun i jest angażujące i można niezłe tańce odstawiać jak już się w to człowiek wgryzie ;) A to, że jesteśmy czasami wciśnięci w ściane, czy chuia widać akurat ataku wroga, czy nas napadła ich najgorsza konfiguracja na raz, to inna baja xD40 godzin przesiedziałem przy tym cudeńku przez te 3 dni.Jutro chyba przerwa i jakiś rower, bo zaraz sam coś zacznę manifestować pojebanego xD
Opublikowano 2 godziny temu2 godz. Pograłem godzinę z groszami, no i w sumie klimat świetny, projekty potworów doskonałe, muzyka też, nie przeszkadza mi takie oderwanie od pierwotnego miejsca akcji, zagadki bardzo fajne, ale ta walka mnie po prostu wkurwia swoim poziomem drewna. Nie oczekiwałem konkurencji dla "normalnych" soulslików, ale to jest na ten moment zwyczajnie irytujące. Zwłaszcza tempo zużywania staminy sprawia, że pierwsze Dark Souls to przy tym super dynamiczna gra. Niemniej, pomimo to jestem pod dużym wrażeniem i jutro wieczorem planuję długą sesję.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.