Skończyłem w dwa dni, bawiłem się genialnie, pomysły jak nigdy w platformowce 2d, skillowych czysto platformowych leveli prawie jak kot napłakał, brakowało dłuższych etapów i lepszych Boss fightow ale bardziej kreatywnego przedstawiciela gatunku nie pamiętam, ament

Ukończyłem, no i niestety meh. Fatalne walki z "bossami", niby dużo pomysłów i rozwiązań, ale nie da się nimi nacieszyć, bo w kolejnych levelach już jest coś innego, słaba muzyka i hmmm, brak głębi? Nie ciągnie mnie w ogóle do maksowania, a poziom trudności jest na żałośnie niskim poziomie. 10/10? Absolutnie. 8/10? Jesteśmy tu. Graficznie i designersko obłędnie, tu nie ma wątpliwości. Nie wiem, czy ten aspekt online za bardzo nie odciągnął twórców od dopracowania konkretów.

 

A, no i te Search Party Levels, co to było?

 

O tym jak sukces filmu podbija im sprzedaż gier

 

 

Też tak macie, że jak wjeżdża ta nuta po aktywowaniu kwiatka to czujecie się jak w 1997 na remizowej potańcówce w Piździchowie Dolnym?

 

Oprócz tego gra się fajnie

Climb to the beat. Już z 60 razy do tego podszedłem na razie bez sukcesu. Całą planszę znam na pamięć, przy samej końcówce zawsze mam problem gdzie są 4 pojedyncze kwadraty - chyba od tego, że już mam łapy spocone od reszty trasy to robię tam drobne błędy (za wysoki skok, spóźniony, nietrafiony, brak odbicia). Dla mnie masakryczna plansza. Ale pewnie kiedyś usiądę rześki i pójdzie.

Znalazłem tą gierkę pod choinką, po trzech wigiliach (nie polecam takiego stylu życia) wróciłem zmęczony do domu ale odpaliłem Mario i cieszyłem się skakaniem i kolorkami jak dziecko. Trochę nie rozumiem aż takiego szału jaki ta gra zrobiła na premierę i apeluję o spokój bo jest to po prostu świetna, śliczna platformówka ale też należy wziąć pod uwagę fakt, że to nie jest pierwsza na świecie ładna i porządna gra z tego gatunku. Idzie ludek i skacze i jest to świetne ale budować ołtarz? Wynosić na piedestał gier 2023? Drzeć szaty? Nie no bez przesady, ale do świąt i ogrywania wieczorem przy świetle lampek choinkowych, weszło

Dostałem od brata na święta, i skończyłem na 100%, a rzadko kiedy mam ochotę wycisnąć wszystko z gry. Na pewno jeden z lepszych Marianów 2D. Pewnie sobie drugi raz od początku przejdę, ale nie na 100%, bo całkiem osiwieję przez ten dodatkowy świat.

też wczoraj skończyłem, cudenko ale special world na razie odpuszczam. odpaliłem jakieś 2 levele i nie, dziękuję xd

Później jest tylko gorzej

Nie dla dziadów to tylko dla młodych.

Moje dzieciaki przeszły Special World, ja nawet oczami nie nadążałem za tym co się tam odpierdziela. 

Fakt, człowiek się stary robi... Ja co prawda jeszcze sam gram ale odpuszczam ostatnie poziomy. W Wonder został mi tylko The Final-Final Test Badge Marathon, w 3D World -- Champion's Road i ogólnie w grach zostawiam ostatnimi czasy końcówki. Trza się w końcu zmotywować!

 

A tak w ogóle czołem wszystkim po kilkunastu latach nieobecności na forum! Trochę mnie tu nie było... Pozdrawiam kolegę janola!

Bez kitu, miałem teraz zawiechę czy Ty to Ty : )

 

Edytowane 16 stycznia 20241 r przez janol

Tak, ten sam.  Usłyszałem gdzieś o Kmiocie (bodajże w podcaście Piechoty) i stwierdziłem, że wpadnę zobaczyć co tu się dzieje. Wpadam na forum Switcha i proszę -- kolejna znajoma osoba!

Skończyłem na 100%, ostatni finałowy poziom to jakiś cholerny sen wariata. Dziś przeczytałem w necie komentarz odnośnie go, że wszyscy w Nintendo odpowiedzialni za niego powinni zostać zwolnieni 

Uwielbiam to podejście firmy, że całą gre może przejść dziesięciolatek, a przez bonusowe można osiwieć ale Nintendo już nie, nigdy więcej. Została ze mną ogromna satysfakcja i bolące dłonie

Pierwszego legendarnego super Mario Bros tworzyło 5 osób, czterech z nich po prawie 40 latach pracowalo przy Wonder

Jakieś protipy odnośnie ostatniej sekwencji w ostatnim levelu? Nie daje rady, kilkadziesiąt razy doszedłem tam i zawsze ginę na tych dmuchanych balonikach, kibluje na tej planszy około 8 godzin. 

Razem z przyciskiem skoku wciskaj przycisk wyświetlajacy emotkę. W miejscu postaci na kilka sekund wyświetlona zostanie emotka a co za tym idzie postać będzie „widoczna”. Nie pamiętam który to przycisk. Ja wciskałem wszystkie cztery xyab za kazdym razem gdy chciałem skoczyć. Działa cudownie bo od razu przeszłem to dziadostwo

Udało mi się w końcu. Nawet nie wiem ile prób poszło. Mnóstwo. Około 10h tylko ostatni level grałem

 

Najtrudniejszy finalny level ze wszystkich odsłon 2d i 3d

Ostatnie Mario 2d grałem jeszcze na SNES. Pograłem chwilę u kumpla na emulatorze i musiałem kupić. Kupiłem i ograłem. Jakie to jest dobre, jakie pomysłowe, ciągle coś innego. Jestem zauroczony. Teraz pytanie czy po wonder warto wracać i ograć Nsmud?

Po nie ale przed można było teraz za późno xd DK ograne masz? 

27 minut temu, Ukukuki napisał:

Po nie ale przed można było teraz za późno xd DK ograne masz?

DK zrobione na 100%  no niestety teraz mnie wzięło na Mario. 3d i oddyseja też ograne. Teraz skończyłem wonder, zaraz skończę Mario vs kong i tak myślałem czy brać new.

Wonder skończone. To najlepsze, najfajniesze i najpiękniejsze Mario w 2D.

 

W serii z taką historią, na 7-letniej konsoli. Brawo!

Rayman Legends sobie ograj. Wyzwanie mniejsze, ale sama gra to cudo

Zdecydowanie Rayman Origins/Legends mają w sobie coś, bardzo przyjemne gry, nawet powiedziałbym że bardzo mi odpowiada to flow rozgrywki, sposób sterowania, muzyka

Natomiast ja bym NSMB nie skreślał, jeżeli grało Ci się dobrze w Wonder, to szedłbym dalej - zawsze to jakieś porównanie na własnej skórze, własne wnioski  

Raymany dawno ograne i to chyba nawet na dwóch platformach. Co do Mario to w sumie najpierw ograłem oddyssey, a dopiero później 3d i nie czułem, że się mocno cofam wstecz. Chyba kupię to nsmb.