Skocz do zawartości

PlayStation 2 Extreme


Rekomendowane odpowiedzi

Tak promują ten "konkurs", a tym z Saturna ostatecznie ktoś się zajął w ogóle?

 

Zbędny element okładki, szczególnie w numerze specjalnym, potencjalnie jednorazowym, który będzie miał większe znaczenie sentymentalne i kolekcjonerskie, w przeciwieństwie do zwykłego periodyku.

Odnośnik do komentarza

Apel do Rogera: druknij paru osobom na atramentówce pierwotną wersję tej okładki z wilkiem. Tylko w paincie jeszcze te "a" na "e" popraw, żeby Ci się za literówkę nie oberwało, bo i tak szmatę (czyt. 1) w recenzji dostanie.

:leo:

 

A tak na serio.

Zajrzałem sobie na pierwszą stronę tematu, z zapodaną pierwotną concept art okładką. I co? Nikt takiej nie dostanie, bo _wszystkie_ miały pierwotną wersję okładki inną. Potem się zmieniła, tak jak zmieniały się opinie forumkowiczów. A teraz wielki płacz, jakby nie wiadomo co się stało. 

Może by tak najpierw przeczytać?

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Pix napisał:

No ładnie was wydymali z tym okemi. Nagle nie czuję się już tak źle z moją okładką z Yuną :wub:

Jeśli Roger miał coś do powiedzenia w tej sprawie, to słabo. A jeśli to robota rekina biznesu łapusza....

to cóż, można się tego było spodziewać 

Wziałem Yune i Okemi żeby za wysyłkę nie płacić:rayos:

ale 100x bardziej wolałem ten design z pierwszych aukcji.

IMG_8742.thumb.jpeg.1344643497d452a9be5be4e8edb9d191.jpeg

Ujednolicenia designu edycji niby LIMITOWANEJ Okemi nie skomentuję, tylko ciekawi mnie czy to gruby chlor zadecydował czy jakiś inny pedał w redakcji.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, MichAelis napisał:

 

Ujednolicenia designu edycji niby LIMITOWANEJ Okemi nie skomentuję, tylko ciekawi mnie czy to gruby chlor zadecydował czy jakiś inny pedał w redakcji.

Uważaj bo już mi spadł wczoraj post o tym przekręciarzu. Za wałki już bana wyłapał na wspieram.to, dlatego teraz te wszystkie jego nowe zrzutki na allegro są zakładane.

Odnośnik do komentarza

Takie skojarzenie mi się nasunęło.

Spotyka się dwóch gości. Jeden z Polski, drugi z Burundi. Pierwszy, przedstawiciel tzw. kraju Pierwszego Świata, psioczy niemiłożebnie:
- Nie chciało mi się włączać komputera, to kupiłem sobie z pomocą smartfona preorder gazety, opłacając kartą kredytową z góry. Teraz okazuje się, że okładka będzie inna, więc zjadę ich w sieci, wystawię negatywa i ogólnie ich pier&$@ę oraz ch im w d!

Na to obywatel kraju Trzeciego Świata:
- Po wodę dla rodziny musiałem iść 10 km pieszo, i to  w jedną stronę...

Konkluzja. Nie macie większych problemów? ;-)

Z kolekcjonerskiego punktu widzenia (dla tych, co kupili wszystkie wersje okładki), ta jedna by w ogóle nie pasowała ;D


Natomiast najśmieśniejsze jest co innego. Otóż Okami miało być limitowane do 199 sztuk, więc ludzie się na nią rzucili. Jednakże patrząc na statystyki (z jedynego kanału sprzedaży, czyli allegro) wynika, że z proporcji sprzedano/dostępne, to najrzadsze wydania są zupełnie inne. Chyba że nie była wystawiona pełna ilość, ale zakładając wyczekanie z oceną rynkowego popytu do końca preorderu plus jakiś zapas, to chyba się nie mylę.

 

I rozwalił mnie jeszcze jeden negatyw dla Idea Ahead.
Klient wystawia 1 za zgodność z opisem, a kupił komiks (16-stronnicowy) o Ryszardzie. Wystawił negatywa, oczywiście narzekając, że dostał gazetę (gratis!) z cienkim komiksem, a nie na odwrót. Mistrz!

 

PS Piszę sobie tego posta, a tu nagle słyszę dźwięk kaskadowo sypiącego się papieru. Wstaję zobaczyć co się stało, a tam zjechał cały stos Szmatławców. Ki czort je ruszył? Chyba duch Pixela. ;D

  • beka z typa 5
  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, number_nine napisał:

współczuje jak ktoś dał sie nabrać na ten limited edyszyn i wyszło jak zwykle, no ale frajerzy sie nigdy nie nauczą, żeby nie kupować gazetki w preorderze

 

Dzięki, bo nie mogę się pozbierać po tej traumatycznej sytuacji. Jak ja mogłem się tak dać sfrajerzyć i wydać 20 zł na gazetkę o grach, która będzie miała inną okładkę niż początkowo miała mieć, przecież to już zupełnie co innego i z taką okładką to już na pewno bym już jej nie chciał przeczytać... :yao:

 

Wiadomo że to nie jest okej jak się zmienia tak mocno dizajn względem pierwowzoru, ale jak tak patrzę z boku na tę dyskusję, to skala dramy już opuściła ziemską atmosferę i leci w kosmos. :notlikethis:

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, LeifErikson napisał:

 

Dzięki, bo nie mogę się pozbierać po tej traumatycznej sytuacji. Jak ja mogłem się tak dać sfrajerzyć i wydać 20 zł na gazetkę o grach, która będzie miała inną okładkę niż początkowo miała mieć, przecież to już zupełnie co innego i z taką okładką to już na pewno bym już jej nie chciał przeczytać... :yao:

 

Wiadomo że to nie jest okej jak się zmienia tak mocno dizajn względem pierwowzoru, ale jak tak patrzę z boku na tę dyskusję, to skala dramy już opuściła ziemską atmosferę i leci w kosmos. :notlikethis:

tu nie chodzi o sam fakt wydania 20zł za gazetkę, tylko o to, że kolejny raz wydawnictwo pokazało jak ma wysrane na czytelników. no ale mogą mieć, bo jak widać jest jeszcze wielu takich co przyniosą hajs w zębach i zgodzą się na wszystko 

Odnośnik do komentarza

Jeśli elementem charakterystycznym danego wydania specjalnego gazetki jest właśnie okładka, zaś 3/4 dyskusji w stosownych tematach to właśnie "która fajniejsza i kto jaką wziął (i ile)", to chyba nic dziwnego, że niektórzy nie kryją rozczarowania taką zmianą?

 

Oczywiście, żaden koniec świata, ale jeśli projekt okładki nie jest finalny, to w ofercie powinno to być odpowiednio podkreślone. Zarówno w ofertach "limitowanego" wydania, jak i pozostałych. Albo to, albo powinni poczekać z wystawianiem oferty, albo odpuścić sobie wałek z limitowanym nakładem.

 

Oryginalna okładka Okami była bardzo fajna, bo wyróżniała się od reszty, plus miała fajny dobór kolorków. Teraz nie wyróżnia się niczym od reszty, poza ograniczonym nakładem.

 

A "konkurs" oczywiście krytykowany był od początku, ale zamiast usunąć, to jeszcze zmienili go na bardziej oczojebny, wstawiony w najprostszą gwiazdkę z Worda.

 

Ogólnie nie wiem, nie śledzę, co tam się w wydawnictwie dzieje na co dzień, bo szmatławca nie kupuję - tylko te numery specjalne. Bo akurat taką inicjatywę chcę wspierać. Nie podoba mi się po prostu taka "fałszywa reklama" i sprzedawanie czegoś innego, niż pierwotnie oferowane.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Ja te wydania specjalne kupuję dla treści, okładkę mam w pompie (tą limitowaną wziąłem tylko dlatego, że jest limitowana i się we mnie instynkt zbieracza odezwał, ale nawet się jej jakoś nie przyglądałem specjalnie), więc akurat w tym przypadku nie czuję się dotknięty przez wydawnictwo, bo mi po prostu wszystko jedno. Generalnie wygląd tych zmienionych podoba mi się bardziej, bo jest odniesieniem do starych Szmatławców, a te pierwotne były strasznie generyczne, ale to już kwestia gustu, więc co się komu podoba.  :dunno:

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Akcja ze zmianą okładki słaba, ale pisanie, że ci co kupili co frajerzy, którzy dają się dymać to jeszcze bardziej XD.

Jak teskty spełnią moje oczekiwania, to jak najbardziej dam się wydymać jeszcze raz przy okazji dc/n64

tak, wziąłem okemi ale ogólnie okładkę mam w dupie bo po przeczytaniu pismo wyląduje w szafie a nie w ramce na ścianie

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...