Skocz do zawartości

Co męczycie na kompie


BieŃ

Rekomendowane odpowiedzi

Doszedłem do działu z zabawkami, gdzie chyba natknąłem się na jakiegoś glitcha który nie pozwala mi przejść dalej, żadnych przeciwników, cel mówi "zabij lodowego genofaga" i nie dzieje się nic xd. Zachwyty tą grą będą dla mnie tajemnicą nie większą niż popularność konsol Sony.

 

e: dobra, skończone. Nuda.

Edytowane przez raven_raven
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Męczę Spec Ops: the Line, kilka prostych wyzwań, które zostały. Po przejściu gry na poziomie trudności Fubar czysta formalność.

 

Zabieram się kolejny raz do Dragon Age. Po tym jak po prawie 20h straciłem savy myśląc, że mam je w chmurze trochę ciężko to idzie.

 

Na dniu powszednim Binding of Isaac a do dokończenia dlc do Alan Wake.

Odnośnik do komentarza

Kupiłem po południu Stardew Valley i już mam 5h na liczniku nabite... Typowy syndrom "jeszcze jednego dnia" znany każdemu, kto grał w Harvest Moon.

 

Cieszę się, bo mam ostatnio trudności, żeby się w cokolwiek wciągnąć. A tutaj gra jest typowym klonem HM z pewnymi nowościami i urozmaiceniami, więc do relaksu nadaje się idealnie.

 

Stylistyka trochę inna od HM. Postacie nadal są rysowane, ale zdają się bardziej "ludzkie", bez cukierkowych lolitek i anime stereotypów. Tyczy się to też osobowości, gdyż niektórzy są wobec nas zwyczajnie niemili - coś, co w cukierkowym HM było raczej ewenementem. Np. jedna z potencjalnych waifu to typowa pusta wymalowana pinda, co by w butikach spędzała pół dnia.

 

Nie jest to gra idealna. Trochę irytuje póki co brak większej interakcji z mieszkańcami. Oczywiście są eventy, różne questy, festiwale, ale będąc mniej więcej w połowie pierwszej pory roku jakoś ciężko mi naprawdę polubić którąkolwiek postać. Nie wiem też jaki jest cel kota... Nawet podnieść się go nie da.

 

Z drugiej strony, sporo tu rzeczy, których w HM nie było. Mocno rozwinięty jest crafting, a wszelkie obiekty możemy dowolnie przemieszczać, w tym umeblowanie domku. Zdaje się jest też ogólnie dużo do roboty, od zwykłej uprawy roli, po wspomniany crafting, zwiedzanie kopalni, prosty system walki, questy 'fabularne', questy poboczne, zbieranie rzadkich itemów do muzeum, odnowa community hall, adventurer's guild itp.

 

Na chwilę obecną nie widzę tu nic, co by czyniło grę w jakikolwiek sposób gorszą, od przeciętnej odsłony HM wydawanej w ostatnich latach za pełną cenę. Tymczasem cena jest stosunkowo niska (14€), jak na potencjalną ilość spędzonych na zabawie godzin. Widzę też recenzje na Steam są wyjątkowo pozytywne, także od osób, które grały znacznie dłużej.

Odnośnik do komentarza

Po przejsciu Red Faction zabralem sie za RF 2 i sie zawiodlem. Gra wyglada duzo gorzej niz jedynka (mam na musli design lokacji). Celowniki do broni sa tak olbrzymie, ze zaslaniaja pol ekranu. Sprobuje sie jeszcze przekonac ale slabo to widze. Moze chociaz fabularnie bedzie lepiej. Dla odmiany instaluje wlasnie pierwszego Starcrafta z dodatkami. 

Odnośnik do komentarza

Trials Fusion- Pierwsza czesc bardziej mnie wciagnela. Byla trudniejsza technicznie( chyba, ze jeszcze to sie zmieni bo jestem dopiero w 3 swiecie). Ale graficznie bardzo przyjemnie( jeszcze nie wszedlem w nextgeny).

Lego Jurassic World- Gram z dzieciakiem i mamy ubaw. Ja- fan filmow syn- wkracza  w swiat dinozaurow i lego. Ja- biegam i skacze on- rozwala co sie da. Typowa gra z serii Lego.

Euro Truck Sim.2- Boze ilez razy sciagalem to i usuwalem. Wczoraj usunalem. Niby fajna ale monotonna( przynajmniej myslec nie trzeba). Watek ekonomiczny na + gdyby tylko to wszystko bardziej rozbudowac. Na ulic tyle sie moze dziac. Korki, objazdy, wypadki, (pipi)zka kierowcy, tachometr!, wystawianie dokumentow, kontrole policyjne, trasy dla silnikow wyzszej klasy( Euro), zabezpieczenie towaru, rozmieszczenie towaru w naczepie aby zmiescic jak najwiecej, transport kilku roznych towarow z kilku miesc, ladowanie towaru na naczepe, szukanie parkingu gdy firma jest zamknieta. Ta gra, gdyby nad nia jeszcze troche popracowac to moglby byc taki hammer, ze ja pieprze. Mega potencjal w ktory trzeba jedynie pchnac zycie. Ale czesi nie dojda do tego sami i gra zostanie takim prawie epickim symulatorem ktory szybko nudzi.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Po przejsciu Red Faction zabralem sie za RF 2 i sie zawiodlem. Gra wyglada duzo gorzej niz jedynka (mam na musli design lokacji). Celowniki do broni sa tak olbrzymie, ze zaslaniaja pol ekranu. Sprobuje sie jeszcze przekonac ale slabo to widze. Moze chociaz fabularnie bedzie lepiej. 

Nie będzie lepiej. Płakałem jak odpaliłem dwójkę po jedynce, bardziej spartolić tego się nie dało...

Odnośnik do komentarza

W końcu wymęczyłem Alana Wake na 100%, po jakichś 2-óch latach od pierwszego przejścia. Teraz, może dokończę Deadlight - zostało mi jedno wyzwanie, gdzie trzeba przejść całą grę za jednym zamachem, do tej pory nawet nie chciałem na to patrzeć ale ogólnie gra nie była zbyt trudna.

Odnośnik do komentarza

 Teraz, może dokończę Deadlight - zostało mi jedno wyzwanie, gdzie trzeba przejść całą grę za jednym zamachem, do tej pory nawet nie chciałem na to patrzeć ale ogólnie gra nie była zbyt trudna.

Nie przypominam sobie, aby takie wyzwanie było w Deadlight, grałem na X360, ale widzę, że wyzwania są wspólne.

Odnośnik do komentarza

header.jpg?t=1450200427

Interesujący, choć surowy tytuł. Wymagający, ale w uczciwy sposób, przez co generuje frajdę. Podoba mi się konstrukcja kariery. Całość podzielona jest na segmenty. W pierwszym przykładowo mamy dwa modele samochodów i 4 zawody (dwie czasówki i dwa klasyczne wyścigi). Podczas wyzwań zdobywamy punkty, które odblokowują poszczególne medale. Co ciekawe, jak popełnimy błąd i wypadniemy z trasy, to za każą milisekundę otrzymamy karę. Czyli, jeżeli już wskoczymy z srebra na złoto i pechowo znajdziemy się na poboczu zbyt długo, to ujemne punkty lecą jak szalone dopóki nie wrócimy na trasę. Proste, choć ciekawe (bowiem skillowe) są drag race. Z wyzwań mamy także drift, time attack, hot lap, czy special events. Samochodów jest raptem kilkadziesiąt i niestety często jest tak, że daną markę reprezentują trzy pojazdy z czego dwa w zbliżonych wersjach wersjach.

Graficznie można pochwalić wykonanie aut, 60k/s także wpływa korzystnie na odbiór gry, ale AC nie należy do czołówki najlepiej prezentujących się gier wyścigowych. Dźwięk jest niezły.
Reasumując ciekawa odskocznia od typowych gier wyścigowych, której inność da się już po pierwszym, nawet nieznacznym, ruchu kierownicy odczuć.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...