Skocz do zawartości

Co męczycie na kompie


BieŃ

Rekomendowane odpowiedzi

@Widget

To jak coś to dodaj mnie do znajomych na Steam. Natarczywy nie jestem :). Nick: 01 Boxer. Inni też mogą mnie spokojnie dodawać. Gram najwięcej łucznikiem 100 któryś poziom mam. Niestety wczoraj padłem i około 50 reliktów poszło się...

 

Dziś kupiłem Risk Of Rain bo jest promocja na Steam. Też rougelike. Zobaczę czy wciągnie tak jak Rouge Legacy.

Odnośnik do komentarza

Zacząłem Shadowrun Hong Kong. Ten klimat, ta muzyka :fsg: Fabularnie jestem zaintygowany po pierwszej godzinie, a to dobrze świadczy. Poza tym gameplay ten sam co w Returns i Dragonfall z drobnymi usprawnieniami, czyli czuję się jak u siebie. Z pewnością miło spędzę czas przy gierce.

 

Tym razem moja postać to krasnolud mag. W poprzednich odsłonach grałem kolejno krasnoludem wojakiem i krasnoludem hakierem. :D

Odnośnik do komentarza

w końcu odpalilem Dreamfall Chapters - poprzednio gralem w jedynke The Longest Journey ale to dawno w chuy chyba na premierę. Mimo tego gra się bardzo fajno, czasem jakies slabsze momenty, czasem lepsze - ogolnie polecam fanom klimatu z jedynki. Dodatkowo ostatnio odświeżyli graficzke na silniku Unity i jest dużo miłych dla oka efektów.

 

no i męczę prezencik od Blantmana - Hard West, fajnie ze trafili w taką niszę - ciężko znależć podobną turówkę w takim klimacie, jak dostaniecie szansę dorwania gdzieś przy przecenach a lubicie turówki z mrocznym klimacikiem - poletzam również.

 

poza tym standardzik, przechodzę drugi raz gta v i wieska 3 na ultraaaa kurfoooo <3

Odnośnik do komentarza

Undertale. Gram tak trochę na raty bo ostatnio miałem w życiu trochę gnoju i nie chciało mi się grać a teraz jeszcze nauka mi doszła ale każda z tych sesji jest :banderas: . Gra przy której siedzi się ze szczerym uśmiechem na twarzy i trudno nie czuć sympatii do postaci które spotykamy. W dodatku ta muzyka, coś pięknego.

Edytowane przez UberAdi
Odnośnik do komentarza

Od kiedy syn sie urodzil (czyli od ponad roku) to nie odpalalem WOW, troche wiecej czasu teraz mam to trzeba bylo wrocic do Azeroth i sprawdzic co nowego

na dzien dobry dostalem w Garrissonie selfie camera, glupia zabawka ale trzeba bylo se selfie zrobic z jakis bossem

 

hMyG5M7.jpg

Ja i Deathwing

 

A tak to troche misji tu i tam robie, i jakos godzinki codzennie leca jak glupie i juz ochoty nie mam wychodzic z domu bo tu trzeba wbic kilka nowych achv. ehhh

 

FZZ1wBC.jpg

Odnośnik do komentarza

Wciągnąłem się w Darkest Dungeon, który akurat niedawno wyszedł z Early Access. Takie Dark Souls dla osób, które preferują taktykę, aniżeli zręczność, bo zarówno klimat depresyjny, jak i poziom trudności wysoki. Naprawdę oryginalny koncept, dzięki czemu zabawa jest przednia. No i spora satysfakcja, gdy jednak uda nam się przezwyciężyć trudności, utrzymać wojaków przy życiu, co by rozwinąć ich umiejętności, rozwinąć trochę miasteczko itp. No i to chyba jedyna gra jaką znam, w której postać może nabawić się kiły oraz wielu innych 'nietypowych' dolegliwości...

 

Małymi partiami pogrywam też w Undertale. Pierwszą godzinę musiałem się trochę zmuszać, bo jakoś mnie nie porwało, prawdę mówiąc. Potem już znacznie lepiej, kiedy poznajemy nowe postacie, a lokacje, żarty i zagadki stają się nieco bardziej urozmaicone, ale i tak nie jestem w stanie pograć w to dłużej, niż kwadrans. To niestety jeden z tych tytułów, które porywają otoczką, klimatem, oryginalnością, ale od strony gameplay'u niestety popadają w monotonię. W efekcie gram "od save'a do save'a".

 

 

A propos powyższego posta, cieszę się za to, że odstawiłem Star Trek Online. Nie całkowicie, bo aż tak dobrze, to chyba nie będzie, ale ostatnio loguję się średnio raz na tydzień, i to też nie na długo. Teraz niestety kolejny event rocznicowy, więc trzeba będzie darmowy okręt grindować, ale myślę, że jakoś to przeboleję. Chyba po prostu mam już dość wszechobecnego power creepu i sterty ignorowanych przez devów bugów. Minus ten, że i tak nie widzę, żebym ten 'odzyskany' dzienny czas pożytkował choć trochę lepiej...

Odnośnik do komentarza

To tak:

 

Terraria - Bo na innym forum postawiono serwer. Wchodzę więc co jakiś czas, czasem idę z innymi na jakąś wyprawę.

 

METAL SLUG 3 - Genialna gra, ale trudna. Masz tylko trzy życia, a jeden błąd może oznaczać w najgorszym przypadku stratę życia. Tracisz wszystkie życia - GAME OVER, od początku. Wprawdzie można "wrzucić kolejną monetę", ale powiedzmy to sobie szczerze - to jest tylko dla totalnych casuali. Trzeba się więc uczyć ruchów przeciwnika, jak w DARK SOULS. Przy okazji to też mam, ale za słaby komp. :/

 

Fallout - Próbuje to przejść jako dyplomata. Chyba jednak źle zrobiłem postać, bo to nic nie daje. Sama gra jest bardzo dobra.

 

Half-Life - Kultowa gra. Jestem już bliżej końca niż początku

jestem w tej części gry, gdzie ten helikopter mnie atakuje przy tamie

. Trochę się zestarzała, ale nadal jest to dobra strzelanina.

 

Unturned/Teeworlds/Deathmatch Classic/Team Fortress Classic - A tak sobie pogram czasem w multi.

Edytowane przez tomzacz
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Minus ten, że i tak nie widzę, żebym ten 'odzyskany' dzienny czas pożytkował choć trochę lepiej...

Miałem tak samo z Diablo 2 jeszcze będąc w szkole. Obiecałem sobie że nie będę więcej grał w multi ( potrafiłem spać po 1-2h dziennie, w ciągu zwykłych dni chodząc przy tym do szkoły, resztę czasu grałem i grałem, normalnie uzależnienie na maxa ). Grę odstawiłem ale sporo czasu grałem najpierw w single player, później inne gierki ale tylko w singlu.

 

Zresztą teraz mam tak samo niby nie gram bo do pracy wiele rzeczy muszę czytać, pojawił się dzieciak, ogólnie sporo obowiązków doszło a i tak jak nie gram to albo szukam gier albo czytam jakieś pierdoły. Lepiej bym wyszedł jakbym sobie przeznaczył 1-2h dziennie na gierki i tyle. Tylko wiem że trzeba mieć silną wolę żeby te 1-2h po pracy nie zmieniły się w 12h :P.

Fajnie jak mnie Hearthstone wciągnęło bo siadałem sobie na rower stacjonarny. Laptop na kierownicę i mogłem sobie 2h ćwiczyć i grać. 

 

Żeby nie odbiegać od tematu to dalej cisnę w Hero Siege. Już 145 lvl. Jak coś to też mogę serwer postawić więc jakby ktoś był chętny to śmiało mnie zaczepiajcie. Mogę taxi zrobić do jakiegoś sensownego levelu.

 

Poza tym to pograłem tak z 30 min w Undertale. Jak na razie d..y nie urywa ale może się rozkręci z czasem. GOTY powinna wciągać od samego początku :P.

 

Przymierzam się też do Pokemon TCG. 

 

No i czekam na Black Desert. Blade & Soul nie mogę zainstalować  :scratch_one-s_head:

Odnośnik do komentarza

Też ostro ciorałem w diablo 2 po sieci ale nigdy bym nie nazwał tego nałogiem , jeżeli ktoś nie potrafi przestać grać i uważa że jest to nałóg to jest po prostu słaby psychicznie.

 

Zrobił się nadmiar gier po ostatnich promocjach steam i staram się skończyć przynajmniej te tytuły , które leżą na dysku a co raz więcej fajnych gier wychodzi. Czas dokończyć wieśka 3/ Gta 5 i zabrać się za Evil Within.

Odnośnik do komentarza

Deadfall Adventures ależ to dobre , uncharted w fps . Gdyby tylko nie denne dialogi i tragiczny humor bohaterów(no i okropne modele) to gra na 9-10/10 . Lokacje prześliczne i zróżnicowane do tego świetny feeling broni i masa zagadek. Do tego wielkie lokacje przez co gra nie jest aż tak liniowa i trzeba się napocić by znaleźć wszystkie znajdźki ( za które rozwijamy bohatera) i rozwiązać zagadki.

Odnośnik do komentarza

Probuje sie zmobilizowac i ukonczyc Valiant Hearts... moze dzisiaj wieczorkiem znow sie za to wezme.

A w kolejce czeka juz Prison Architect i czuje, ze to bedzie cos co mnie wkreci i Darknest Dungeon( na duzo pozniej). A aktualnie zdzieram szare komorki przy najwiekszej chyba growej niespodziance jakiej doswiadczylem Kerbal Space Project. Szalenstwo jak sie w to wkrecilem. Jadac rowerem do pracy, bedac w pracy czy na niedzielnym spacerze mysle tylko jak poleprzyc statsy. Jakim sposobem doleciec na ksiezyc( (pipi)4 jak?) jakimi bystrzachami sa ludzie ktorzy wpadli na pomysl jak zatrzymac statek kosmiczny na orbicie. I jak wymyslili, zeby z niej zejsc :)

Swietna, po prostu swietna. Kazdy moment gdy odpalam rakiete, ta zaczyna leciec, jest w polowie drogi do atmosfery i nagle cos jest nie tak, wsztsko sie sypie a ty mozesz jedynie katapultowac astronaute. A to projekt za 1/3 twoich funduszy -___-

dobra rozpisalem sie ale mowie wam, warto.

Odnośnik do komentarza

Meczę ostatnio swój backlog póki mam czas, więc różne tytuły się przewijają, ale do wpisu w tym temacie zmobilizował mnie The Wolf Among Us :obama:  :obama:  :obama:  Petarda. Szkoda jedynie, że tytuł niedopracowany technicznie - te spadki animacji, drobne bugi graficzne, dźwiękowe i designerskie (w liniach wyboru) drażnią, bo styl graficzny i design świata jest piękny, gra powinna zatem prezentować się pięknie.

Anyway, super historia, bohaterowie i klimat. Skończyłabym za jednym podejściem, gdyby noc mi nie przeszkodziła.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Obecnie w sumie nic, ze względu na sesję i inżynierkę, ale w planach mam ogranie WSZYSTKICH gierek które mam na STEMIE a nie ograłem ich na innym sprzęcie, więc trochę tego będzie :lapka: na pierwszy rzut pójdą naturalnie gierki z mikołajka forumkowego :fsg:

 

Ostatnio zagrałem chwilkę w huniepopa, zawiodłem się, bo dla najlepszego kociaka taka słaba nagroda :frog:

Edytowane przez Lord Astmer
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...