żywe pomidory?

żywe pomidory?

Czasem jeszcze dodaję do pizzy rukolę ale to już po upieczeniu.

Ja zawsze robię z chorizo i szynką szwarzwaldzką.

ogladalem ostatnio reportaz o szynkach, mowili tam ze peklowanych szynek, czyli ta szwarzwaldzka, nie powinno sie podgzewac.

pod wplywem temperatory wydzielaja sie jakies substancje rakotworcze. 

 

 

link dla osob ze znajomoscia niemieckiego:

 

http://www1.wdr.de/fernsehen/ratgeber/vorkoster/indexvorkoster100.html

Według badaczy chyba nie ma produktu spożywczego, z którego po podgrzaniu nie wydzielają się substancje rakotwórcze.

trudno, najwyżej dostanę raka od pizzy z szynką szwarcwaldzką

pisze to tylko w trosce o zdrwie forumowiczow, bo nie wiem czym bylby moj marny zywot bez frajdy ktora daje mi czytanie waszych wypocin 

 

co do pizzy, ja lubie z beconem na cienkim ciescie.

kilkanascie lat temu w miescie gdzie mieszkalem od urodzenia, sprzedawali swojska pizze

byl to gruby placek drozdzowy, wylozony podsmazonymi pieczarkami na oleju, na to ser i ketchup

w pierwszej polowie lat 90tych, chyba malo kto wiedzial na slasku jak powinna wygladac prawdziwa pizza.

byl to gruby placek drozdzowy, wylozony podsmazonymi pieczarkami na oleju, na to ser i ketchup

 

U mnie w mieście są dwie restauracje gdzie można takie coś zjeść. W jednej jest taki ruch, że ciężko stolik dostać mimo, że w menu jest do wyboru jedynie taka pizza, barszcz i coś do picia

 

byl to gruby placek drozdzowy, wylozony podsmazonymi pieczarkami na oleju, na to ser i ketchup

 

U mnie w mieście są dwie restauracje gdzie można takie coś zjeść. W jednej jest taki ruch, że ciężko stolik dostać mimo, że w menu jest do wyboru jedynie taka pizza, barszcz i coś do picia

 

no, w pikolo zawsze w pizdu ludzi. aczkolwiek nie jadlem tam od jakis 15 lat.

 

 

byl to gruby placek drozdzowy, wylozony podsmazonymi pieczarkami na oleju, na to ser i ketchup

 

U mnie w mieście są dwie restauracje gdzie można takie coś zjeść. W jednej jest taki ruch, że ciężko stolik dostać mimo, że w menu jest do wyboru jedynie taka pizza, barszcz i coś do picia

 

no, w pikolo zawsze w pizdu ludzi. aczkolwiek nie jadlem tam od jakis 15 lat.

 

ta knajpa u mnie, tez z tego co pamietam Picolo sie nazywala, podejrzane to troche.

 

Wchodze dzisiaj do dentysty, a ci tam nawijaja ze najlepiej im pizza z pizza hut smakuje. ostatni raz jadlem w pizza hut chyba dwa lata temu i szalu jakos nie bylo.

 

Nie wiem jak mozna jesc pizze ze sphagetti, makaron i sos included na ciescie, albo turecko/grecko/niemiecki wymysl pomm-gyros albo doner. czyli frytki z miesem albo bez, w bulce, to tak jak bym panierowal ziemniaki?

IMO nie ma na mieście lepszej pizzy niż Pizza Hut.

IMO nie ma na mieście lepszej pizzy niż Pizza Hut.

 

mieszkasz w Krakowie i masz jedną z najlepszych pizzerii dostępnej pod ręką. Prawdziwa mozzarella, nawet w wersji di buffalla, ściągana z Włoch, facet z doświadczeniem w zawodzie, włoska szynka, świetne składniki i do tego wersja na wynos:

 

http://www.pizzagarden.pl/pl/index.php

 

to mega sławny lokal w Krakowie wśród pizzożerców. 

Byłem, mam pod nosem jak jestem w pracy, spoko nawet. Tyle, że jak już mam iść tam to wolę sobie w domu zrobić, bo wtedy wychodzi najlepsza

Edytowane 25 marca 201411 l przez Lucek

Zły link?

nie, link jest ok, jeszcze wcześniej działał bez problemów, musiała im własnie strona paść, bo u mnie też nie trybi

Pewnie mają tylu klientów, że nie stać ich na wykupienie domeny 

EDIT: Działa

Edytowane 25 marca 201411 l przez Zdunek

@waldus

 

ale z tego co wiem di buffalla powinna byc skonsumowana w ciagu paru dni, przynajmniej tak probowali mi wmowic wlosi z tamtego regionu gdzie jest produkowana

inaczej wiele traci ze swoich walorow smakowych

Pizza Hut jest pyszna, chociaż akurat moja ulubiona hawajska na grubym cieście nie ma wiele wspólnego z włoską pizzą. Jak dla mnie, to pizzę amerykańską (Pizza Hut, Domino's) i włoską (lokalne pizzerie, cienkie ciasto) należałoby traktować jako dwa różnego typu dania, z których każde jest dobre, ale nie ma sensu silić się na porównania.

No bo to tak w zasadzie 2 różne dania to tak jakby porównywać spaghetti bolognese i carbonara.

lucek nie wie o czym mówi

 

 

jasne że amerykańskie pizze jak pizza hut i dominos to skrajnie co innego niż włoska pizza, ale porównanie lucka jakoś nie ma sensu

 

ja bym powiedział - to tak jak porównywać spagetti bologneze z plackami ziemniaczanymi, to jest TAKA różnica

@waldus

 

ale z tego co wiem di buffalla powinna byc skonsumowana w ciagu paru dni, przynajmniej tak probowali mi wmowic wlosi z tamtego regionu gdzie jest produkowana

inaczej wiele traci ze swoich walorow smakowych

 

dobrze Ci mówili facet ma dostawy produktów 3 razy w tygodniu, czyli co drugi dzień. Tam jest taki obrót, że w czwartek o 21 czekasz na pizzę min. 30 minut. 

To za(pipi)iscie, rok temu spedzilem miesiac we Wloszech i codziennie testowalem wszelkie sery i ten byl jednym z moich faworytow xD

Bedac w KRK na pewno sprobuje sobie odswiezyc ten smak

Jutro pora zrobić sobie pizzę, wie ktoś gdzie można dostać parmezan i mozzarellę?

Mozarelle w doslownie kazdym normalnym markecie w różnych formach

 

parmezan to roznie. W marketach jest duzo rodzajow tartego sera w stylu parmezanu ale nie zawsze jest to konkretnie parmezan

Trzeba być odważnym, żeby kupować starty ser, straszne śmieciuchy.

W biedronce widziałem mozzarellę w jakiejś zaprawie

Nada się takie coś do pizzy?