Skocz do zawartości

NBA


Rekomendowane odpowiedzi

Jak nie wygrają z tymi Bulls, to nie wiem z kim wygrają.

 

To jest piękne w tej lidze że wszyscy mają wielkie plany, jedni że tankują by zbudować pokolenie, inni że zbiorą gwiazdy i będzie wygrywanko, a w praktyce prawie nikomu to nie wychodzi bez 100 zakrętów po drodze. Bulls myśleli że jak LaVine wiele punktów rzuca i Vucević dużo punktów rzuca, no to na pewno będą wygrywać. A grają taką smutę od już roku że żal. Ich "ratuje" tylko ławka z niesamowitym Caruso na czele, bo starterzy to jedna z większych nędzy w całej lidze, na poziomie tych ekip gdzie każdy w składzie ma 21 lat.

 

Podobnie Raptors, taki mieli mieć doje'bany skład zdaniem niektórych, a tutaj ładne 19-24 i już się mówi o powymienianiu wszystkich zawodników na wybory w drafcie i tankowaniu. Okej, może na początek jednego zawodnika... Mówi się nawet o wymianie Siakama w zamian za trochę dobrych graczy i ze 3 wybory w pierwszej rundzie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, ogqozo napisał:

Jak nie wygrają z tymi Bulls, to nie wiem z kim wygrają.

No już wygrali 20 razy, więc z kimś tam wygrywają...

Przecież wystarczy im 3-4 runy po 3-4 winy i mają 3 miejsce na zachodzie w co pewno celowali przed sezonem (w każdym wywiadzie przed sezonem powtarzali, że dla nich głównym celem na rs jest zbudowanie optymalniej formy na PO). Pomijam już fakt, że w pierwszej połowie sezonu byli chyba najbardziej „połamaną” drużyną NBA. Curry-Wiggins-Kumminga-J. Green-Wiseman to ok 70 meczy opuszczonych. Dodajmy do tego ban dla Klaya na granie D2d, to już wiadomo dlaczego w pierwszej połowie sezonu bardzo ważnymi postaciami u nich w teamie są gracze na 2way kontraktach.  

Przypominam, że w tamtym roku Boston miał na tym etapie bilans 20-21 a wygrał wschód. 
No i nie wiem czemu mieliby nie przegrać z Bulls u nich na parkiecie. Drużyny mają obecnej podobny bilans, Golden grało do tej pory tragicznie na wyjazdach i przeplatają fatalne mecze z rewelacyjnymi (czyli podobnie jak Byki). Btw Bulls wygrało w tym sezonie chyba wszystkie mecze z Bucks, Bostonem i Nets. 

 

Podsumowując. Tym „martwiącym” się o gsw radzę być spokojnym :) Nie mówię, że zdobędą mistrza znowu (choć nie wykluczam) ale będą napewno mega groźni w po.  Za długo w tym siedzę aby taką drużyny skreślać po 20 porażkach, bardzo często w eksperymentalnym skaldzie. Tym bardziej, że widać że nadal potrafią grać i mają to coś. Kluczowe będzie znaleźć większą regularność i zdrowie.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, ogqozo napisał:

Podobnie Raptors, taki mieli mieć doje'bany skład zdaniem niektórych, a tutaj ładne 19-24 i już się mówi o powymienianiu wszystkich zawodników na wybory w drafcie i tankowaniu. Okej, może na początek jednego zawodnika... Mówi się nawet o wymianie Siakama w zamian za trochę dobrych graczy i ze 3 wybory w pierwszej rundzie. 

Mnie ogóle zastanawia, dlaczego nikt nie porusza tego, że Nurse stał się drugim Tomem Thibodeau i zajeżdża zawodników.

Odnośnik do komentarza

To z kogo jest beka, jeśli nie z drużyny, która ma jeden z najgorszych bilansów w lidze mimo że nie ma własnego picku i miała walczyć o mistrza?

Kto by pomyślał przed poprzednim sezonem, że ludzie będą mówić "no nieźle im idzie" jak Lakersi prawie wygrają mecz mdr. "Nie no byli blisko, widać poprawę".

"W NBA nie ma już słabych drużyn".

 

 

Steph bardzo cienko wygląda, serio może lepiej jak go nie było niż jak ta gra skitrany jakby coś było nie tak. Boi się rzucać, naciskany traci piłkę zamiast podawać. Bo Poole jak go zastępuje jako lider ofensywy z czołowymi pomagierami, to wtedy najwięcej widać z talentu Poole'a. To akurat idzie mu dobrze, oczywiście nic wielkiego, ale z mocną defensywą są szanse tym wygrać mecz (a łatwiej zagrać dobrę defensywę nie grając cały czas takiego Curry'ego i Poole'a naraz... albo też nie mając 23 strat w meczu). Kto by pomyślał, że kiedyś powiem takie zdanie, że czekam tylko na moment gdy Poole zastępuje Curry'ego... Czuję się brudny to pisząc. 

Jednak Curry zapewne wróci niebawem do formy. Nie wiem co z Poole'em, bo kurde koleś często średnio współgra z Currym, ławki też nie jest w stanie sam pociągnąć. Serio najlepiej mi się podoba jak zastępuje Curry'ego, ale to najmniej przydatna rzecz w tej drużynie. Przynajmniej jak Curry wróci.

Odnośnik do komentarza

No dzisiaj lepiej Curry gra. Bez rewelacji, ale już bez takiej niepewności i rdzy. Może w końcu coś wygrają… Chociaż obrona pomalowanego znowu słaba. Oj powinni poszukać jakiegoś wzmocnienia w pomalowanym. W tego dużego, młodego z długimi łapami już chyba nawet ja nie wierzę :)  

Odnośnik do komentarza

No ja nie wiem kto o zdrowych zmysłach myślał, że Lakersi z Westbrookiem będą walczyć o mistrza, szczególnie po ostatnim sezonie, ale jakby dostali za Russa ze dwóch konkretnych graczy do końca okienka, to z tak grającym LeBronem, wracającym Davisem i z cieniujacym Zachodem mogą troszkę namieszać. 

 

Beki nie ma w takim sensie, że zaczęli 0-5, a w pewnym momencie byli 2-10. Od jakiegoś czasu zaczęli jako tako wyglądać i gdyby nie ta kontuzja Davisa, który gdy tylko był zdrowy, to był ich najlepszym graczem w tym sezonie, to wcale nietrudno jest mi sobie wyobrazić sytuację, w której mają te 3-4 zwycięstwa więcej. Czy to wystarczy, by się już z nich nie śmiać? No pewnie nie, ale po tym dramatycznym początku spodziewałem się totalnej nędzy. W następnym sezonie będą już za to serio groźni, groźni, hehe

Odnośnik do komentarza

Ale mieliśmy wszyscy się wstydzić jak nas Wiseman rozpie'rdoli gdy tylko wyzdrowieje, co jest no.

 

 

Nie wiem no, fajnie że obrona Wizards się rzucała tak na Curry'ego że zostawili wszystko wolne, z drugiej strony sam Curry i tak też rzucił masę punktów, więc może po prostu jest taki świetny. Co jakiś wyglądało to jak typowa nędza, potem były zmiany, Wizards grali jednym dużym, Warriors wpuszczali Lamba i odrabiali samą fizycznością. No a końcówka, wiadomo - jak już nawet Draymond Green trafia rzuty, to znak że nie masz szans. 

 

Warriors też taka ekipa typu "w NBA nie ma słabych drużyn" hehe, bo w sumie nie był to na oko przekonujący mecz, no jakoś nie gra mi to ustawienie i ta rotacja, ale potem sobie myślę, hej, wygrali, więc w sumie jak tu krytykować. A to tylko Wizards, słabiaki.

 

 

 

Grizzlies to już potwory, teraz jak mają pełen skład to dopiero to wygląda. Tak jak pisałem, Bane jest przerażający, a ponadto Jaren Jackson Jr. coraz lepiej wykorzystuje swój talent do, hm, latania wokół kosza i blokowania wszystkiego. Cała trójka gwiazd zagrała dopiero 9 meczów razem i wygląda to dopiero teraz bardziej optymalnie... Grizzlies zabijają ofensywnie, defensywnie, zbiórkami. 

 

Sporo plotek co do tego, czy Grizzlies zdecydują się na wymianę. Typu "pora rzucić wszystko na jedną szalę i zmaksymalizować szanse na mistrza". Wymienić gracza + wybory w drafcie za lepszego gracza. Tylko że w tej ekipie każdy gra tak mocno i tak dobrze - także Brooks, Clarke, Aldama, Konchar... - że przy każdej wymianie mam wrażenie, że byłoby to ryzykowne utracić zawodnika tak ważnego. 

Najlepsze że sporo się też mówi o wymienieniu Danny'ego Greena, który ciągle dopiero wraca do pełnych treningów po kontuzji i jeszcze nie zagrał hehe. W zeszłym roku był nawet niezły, czy Grizzlies mogą jednak stać się JESZCZE lepsi?

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, ogqozo napisał:

Tak jak pisałem, Bane jest przerażający, a ponadto Jaren Jackson Jr. coraz lepiej wykorzystuje swój talent do, hm, latania wokół kosza i blokowania wszystkiego. Cała trójka gwiazd zagrała dopiero 9 meczów razem i wygląda to dopiero teraz bardziej optymalnie... Grizzlies zabijają ofensywnie, defensywnie, zbiórkami. 

 

Sporo plotek co do tego, czy Grizzlies zdecydują się na wymianę. Typu "pora rzucić wszystko na jedną szalę i zmaksymalizować szanse na mistrza". Wymienić gracza + wybory w drafcie za lepszego gracza. Tylko że w tej ekipie każdy gra tak mocno i tak dobrze - także Brooks, Clarke, Aldama, Konchar... - że przy każdej wymianie mam wrażenie, że byłoby to ryzykowne utracić zawodnika tak ważnego. 

Najlepsze że sporo się też mówi o wymienieniu Danny'ego Greena, który ciągle dopiero wraca do pełnych treningów po kontuzji i jeszcze nie zagrał hehe. W zeszłym roku był nawet niezły, czy Grizzlies mogą jednak stać się JESZCZE lepsi?

Co do Bane trzeba zaznaczyć, że gra ze złamanym paluchem, który będzie operował po sezonie, Ingram ma to samo podobno i do teraz nie gra.

 

Jak na początku chciałem wymieniać Brooksa na trade deadline, to teraz bym go zostawił, bo jest superważny w schemacie defensywnym, rzucają go na Ziona, Giannisa czy Lebrona a Jaren może biegać sobie na luzie do pomocy, po roku pewnie zażąda 20+ mil za sezon szczególnie, że zrobi All Defence Team i wtedy trzeba się rozejść.

Plus nie wiem czy na rynku jest dostępny zawodnik, który byłby dealbreakerem dla Grizzlies (Był Durant ale to już z głowy), Siakama nie chcę, uważam, że on już uderzył w sufit.

 

Cieszy, że jest dużo blowoutów więc Ja jest 74 w mpg i często nie gra w 4tych kwartach, ogólnie nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem Moranta, ale w tym sezonie na razie chyba zrozumiał, kiedy pałować wjazdy pod kosz, a kiedy odpuścić i bawić się w Chrisa Paula, rok temu często się napalał na matchup i był łatwo broniony.

 

Teraz mieli łatwy terminarz, więc jeszcze się nie napalam na cuda

 

Jestem ciekawy czy Danny wleci do rotacji kosztem Konchara, Green okazuje się fajnym weteranem, zaczął słuchać NBA youngboya i śmiga na mecze Memphis Hustle w g league

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, ogqozo napisał:

Grizzlies mogą jednak stać się JESZCZE lepsi?

Grzzlies muszą stać się lepsi w PO i wydaje mi się, że właśnie tacy gracze jak Danny Green mogą pomóc w tym, młodym i mega utalentowanym, ale nie doświadczonym graczom. 
Inna inszość, że jego forma możne być delikatnie mówiąc nieoptymalna.

 

21 godzin temu, ogqozo napisał:

Ale mieliśmy wszyscy się wstydzić jak nas Wiseman rozpie'rdoli gdy tylko wyzdrowieje, co jest no.

Panie Jarku ja w odróżnieniu od niektórych  użytkownika nie jestem alfą i omegą, spokojnie potrafię przyznać się do błędnego osądu, bez morza dość niezrozumiałych wywodów :) 
 

21 godzin temu, ogqozo napisał:

z drugiej strony sam Curry i tak też rzucił masę punktów, więc może po prostu jest taki świetny

Nie, no co…Dwukrotny MVP, najlepszy strzelec w historii, dwukrotny król strzelców, którego styl mocno zmienił obecne NBA (niestety w większości nieudolnie naśladowane), nie jest świetnym zawodnikiem…

11 godzin temu, wojtas011 napisał:

Cieszy, że jest dużo blowoutów więc Ja jest 74 w mpg i często nie gra w 4tych kwartach, ogólnie nigdy nie byłem jakimś wielkim fanem Moranta, ale w tym sezonie na razie chyba zrozumiał, kiedy pałować wjazdy pod kosz, a kiedy odpuścić i bawić się w Chrisa Paula, rok temu często się napalał na matchup i był łatwo broniony.

No faktycznie, Ja gra dużo mądrzej w tym roku. Nie forsuje tak, jak mu nie idzie, bardziej myśli i wykorzystuje różne słabości rywala, a nie tylko braki atletyczne i szybkości swoich obrońców.
No i teraz kwestia jak to przełoży na playoff gdzie obrona i zaangażowanie wszystkich teamów mocno ewoluuje.

Grizz to trochę wyglądają tak jakby ze względu na swój wiek i atletyzm, już grali na intensywności PO. 

Odnośnik do komentarza

No i jak wrażenia po meczu na szczycie?

Ja tam mimo porażki GSW uspokoiłem się. Jak się zepną od początku to jest, to inna drużyna. 
Jednak muszą jakiegoś 3 podkoszowej ściągnąć w oknie transferowym. Mimo że Green i Looney grają mega to za mało i za bardzo ich zajeżdżają.
Taka ciekawostka, Green przy 201cm trzyma rywali na 47% spod kosza, to trzeci najlepszy wynik w NBA.

 

Po meczu porywczy, demoniczny Green dalej miał dużo energii :)

 

 

 

Odnośnik do komentarza

No ja tam się nie do końca zgadzam, że trzeba już jakąś wielką rewolucję robić, co pokazują np mecz gdzie mocno się spinali np z Grizz (win bez Currego) czy dwa mecze z Bostonem w tym sezonie. W pierwszym zdecydowany win GSW, drugi minimalna przegrana po OT w sumie na własne życzenie i to bez dwóch atletycznych i dobrze broniących/zbierających typów (Kumminga, J. Green). 

Tak szczerze to jak patrzę na matchupy i przy założeniu, że żaden Team nie ma jakiś znaczących kontuzji to w serii best of 7 nie widzę ich tylko na dzień dzisiejszy z Bucks i może 76ers. Reszta spokojnie w zasięgu w serii PO. 
 

Aaa no i oni z pickami to tak średnio obecnie. W  23 własny (raczej bez szału nr), w 24 żadnego nie mają, w 25 własny itd. Jak mają od kogoś pick to w 25 jakiś 2 rundowy…

 

Osobiście bym wolał aby zostawić to co jest (+ dołożyć ewentualnie jakiegoś mobilnego wysokiego co potrafi bronić i zbierać), zaatakować tym co mają i nie orać przyszłości. Drużyna już swoje nawygrywała, do tego dalej ma potencjał, więc wg mnie gra niewarta świeczki. 
 

Btw ;) 

 

 

6183004C-932C-4D38-AC6D-B21686BE1897.jpeg

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że chodziło po prostu o ostatnie 10 lat, a nie 2010-2020. Jak ostatnie  10 lat, to faktycznie dla Currego (4 tytułu i 2xmvp vs 2 tytuły i 1xmvp - reszta to tylko ozdobniki i każdy z nich miał ich duuuzo)
Btw akurat JVG, to naprawdę dobry ekspert, a nie taki Shaq czy Barkley, którzy uwielbiają bić pianę i rzucać tematy bez pokrycia. 

Odnośnik do komentarza

Ben Simmons w pierwszym meczu w Filadelfii robi dokładnie to, czego oczekiwano. Nawet nie patrzy w stronę kosza, tylko najwyżej udaje że się zbliża, ale tak schowany za przeciwnikami żeby nikt mu broń Boże nie podał, i jak nawet dostanie sam pod koszem, to zamiast włożyć do kosza to się obróci i puści podanie na 10 metrów do kogoś tam. 

Tak jak wielu graczy za bardzo się podpala zdobywaniem samemu punktów z perspektywy wyniku, to Simmons jest chyba pierwszym przypadkiem kogoś kto boi się zdobywać punkty jakby go to parzyło. Smutna sprawa w sumie bo to jednak coś co każą mu robić każdego dnia w pracy.

 

Po cichu Simmons nie jest ogólnie najgorszym graczem, dobrze podaje i broni i jest wartościowym elementem do składu Nets. Ale musi być ciężko tej ekipie z nim grać czasami. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...