No i jest!

Przesiadka z 14 letnie Fiata Bravo to przepaść, pomimo, że to tylko Daczka.

Ech....a mogłeś mieć za tę kasę kilkunastoletniego AMG z wystrzelonymi poduszkami, albo Cayenne w gazie

4 minuty temu, adi napisał:

Cayenne w gazie

 

 

Strasznie się ten Rozi zmienił.

Ten jak wkurwia sąsiadów, pewnie trąbił jak na osiedle wjeżdżał.

47 minut temu, Crazy Horse napisał:

 

 

Większość Cayenne z gazem z OLX jest w stanie -"za 5000 km remont silnika"

 

23 godziny temu, Smiti napisał:

No i jest!

Przesiadka z 14 letnie Fiata Bravo to przepaść, pomimo, że to tylko Daczka.

 

Dużo bezkolizyjnych i bezawaryjnych km!

Miała być nowa Kia Cee'd w benzynie, a skończyło się na używaniem Peugeocie w diesle. 

Edytowane 11 lipca 20223 l przez Sedrak

Ale dobra wersja i automat. 

nie da sie wrocic do normalnych kierownic

 

Kiedyś jeździłem 208 i kierownica oraz zegary mega wrażenie zrobiły, ale brak sensownego silnika benzynowego wykluczył samochód. Przejechałem się brata Peugeot 3008 i kurczę bardzo mi się spodobał, a że musiałem trochę zejść na ziemię i trafiła się w gt line i jeszcze w tym kolorze to nie zastanawiałem się długo. 1.6 120 koni i stary 6 biegowy automat, więc szału nie ma jeśli chodzi o osiągi itd, ale wyposażony we wszystko co chce i do tego naprawdę fajne prowadzenie.

Kobieta chyba wolała Ceeda

Przynajmniej mało pali, to możesz jeździć szybciej.

 

Brzmi jak żart, ale w sumie mam ostatnio takie rozkminy, że nie muszę tak oszczędzać paliwa wolniejszą jazdą, skoro samochód i tak rozsądnie spala.

Na razie zrobiłem 180 kilometrów i spalanie mam 7.5 na komputerze czyli prawie litr więcej niż w Skodzie, ale głównie w mieście, więc ropniak nie ma jak się wykazać, a co do Cee'd to ostatecznie też się cieszę. Jak myślę, że miałby mi palić te 8-9 litrów to słabo to widze.

A narzeczona? No była zakochana w cee'd, ale peugeota też się przekonała. Kolor uratował.

Obyś tylko nie miał problemów z tym dieslem. Teść ma takiego od nowości w kombi tyle, że sprzed liftu i ciągle ma błędy związane z DPF. Już raz w serwisie wymieniali sondę ale problem znów powrócił. Kłęby dymu za nim to norma. Tyle, że on robi małe przebiegi i to może go zabijać. Generalnie jest wkurzony na tego diesla i zastanawia się na sprzedażą.

Też się o to martwię, bo to zmora w ogóle diesle, które robią krótkie dystane i głównie w mieście, ale dość często jeżdzę po obwodnicy trójmiasta, więc myślę, że jak parę razy go przegonię w miesiącu to nic nie powinno się stać. A franucuzy na plus mają FAP czyli mokry filtr gdzie dolewa się płynu i dzięki temu temperatura wypalania sadzy jest niższa niż w DPF i łatwiej o niego dbać. Jest jescze opcja wycięcia go całkowicie, ale z tego co wiem policja teraz tego pilnuje, więc nie chciałbym mandatu wyłapać.

10 minut temu, Sedrak napisał:

ale dość często jeżdzę po obwodnicy trójmiasta, więc myślę, że jak parę razy go przegonię w miesiącu to nic nie powinno się stać.

Na obwodnicy to się ostatnio więcej stoi niż jeździ 

W dniu 11.07.2022 o 18:12, Sedrak napisał:

brak sensownego silnika benzynowego wykluczył samochód.

Był w rodzinie PureTech 1.2 i złego słowa nie mogę powiedzieć, pomimo mieszanych opinii w internetach. Zaskakiwał pozytywnie dynamiką, elastycznością (jak w dieslu) i spalaniem (też prawie jak w dieslu ). Tylko takie nowoczesne downsizingowe silniki trzeba z pewną historią kupować, bo jak ktoś to serwisował w stylu long life no to ma prawo klęknąć, ale jak było dbane pod kątem świeżego oleju co 10-15k km i ewentualnej wymiany paska rozrządu, jeśli był wadliwy i się strzępił, to jest okej silnik. To znaczy w porównaniu do innych nowoczesnych benzyniaków.

29 minutes ago, krupek said:

Na obwodnicy to się ostatnio więcej stoi niż jeździ 

To też fakt. Nie raz mam w głowie, a pojadę na obwodnicę, piszczę dobry kawałek i pocisne te 140, a później 80KM na godzinę i prawy pas jedzie szybciej od lewego...

 

17 minutes ago, LeifErikson said:

Był w rodzinie PureTech 1.2 i złego słowa nie mogę powiedzieć, pomimo mieszanych opinii w internetach. Zaskakiwał pozytywnie dynamiką, elastycznością (jak w dieslu) i spalaniem (też prawie jak w dieslu ). Tylko takie nowoczesne downsizingowe silniki trzeba z pewną historią kupować, bo jak ktoś to serwisował w stylu long life no to ma prawo klęknąć, ale jak było dbane pod kątem świeżego oleju co 10-15k km i ewentualnej wymiany paska rozrządu, jeśli był wadliwy i się strzępił, to jest okej silnik. To znaczy w porównaniu do innych nowoczesnych benzyniaków.

Oczywiście, ale ciężko taki znaleźć. Wszystko to albo bieda wersję albo po leasingu z ogromnym przebiegiem. Był też 1.2, ale w manuału, a automat to była podstawa. No nic pojeździmy, zobaczymy. Będę pewnie zdawał relacje. 

24 minutes ago, LeifErikson said:

Tylko takie nowoczesne downsizingowe silniki trzeba z pewną historią kupować, bo jak ktoś to serwisował w stylu long life no to ma prawo klęknąć, ale jak było dbane pod kątem świeżego oleju co 10-15k km 

Pytanie jaki procent pierwszych użytkowników będzie wymieniać olej częściej niż zaleca producent. Szczególnie wliczając wszystkie służbówki, leasingi i samochody kupowane z założenia tylko na okres (przedłużonej) gwarancji. 

Auto po pierwszym swoim przeglądzie serwisowym. Przez rok wydarzyło się dokładnie nic:) Nie wyobrażam sobie teraz innego auta do miasta

Dzisiaj pierwsza trasa. 5 osób + pełen bagażnik. Auto przeszło test. Cała droga przepisową prędkość + 10km. Jechałem przez noc od 00:00 do 06:00. Na autobanie z górki 180 było na budziiku, ale że samochód pełny to nie chciałem szaleć. 120 koni 1.6 diesel w automacie.

Edytowane 11 sierpnia 20222 l przez Sedrak

Mówiłem, że będziesz zadowolony

Pamietacie, ze skromne 17 miesiecy temu zamowilem 2 skody?

 

No to sa

 

utrzymali prawie cene z zamowienia.

 

158 tys za konfiguracje, ktora obecnie kosztuje 191

 

 

 

Auta sa przepiekne, zaluje ze nie sa mi juz potrzebne i sie ich pozbede. 

Edytowane 12 sierpnia 20222 l przez Welna

Czemu akurat dwie skody?