Nowy Ceed spoko, ale jak pojeździłem ostatnio takim po lotnisku w Ułęzu to jednak nie fajny, bo się dramatycznie źle prowadzi w sytuacjach granicznych. Do tego stopnia, że test łosia potrafi na 3 kołach przejechać, tzn nie przejechać bo z jednym kołem w powietrzu powodzenia opanować auto.

11 godzin temu, Sedrak napisał(a):

A jaką Mazdę?

Cx-30, już ją tu kilka razy zachwalałem, ale jeżdżę piąty rok i na prawdę jestem bardzo zadowolony z zakupu.

9 hours ago, gtfan said:

no nie, z całym szacunkiem ale 115k za tandetne w wykonaniu auto segmentu B to podziękuję, już mam takie jedno w garażu, tylko że tańsze o 30k której to różnicy w paliwie czy naprawach nie wyjeżdżę nigdy.

tym bardziej że w tej cenie (nawet taniej) mogę spokojnie wziąć Cuprę Leon 1.5 150KM, co prawda w manualu ale na upartego żona ma Proceed na swoje potrzeby bo Corsą i tak nie chce jeździć więc może po długim czasie urabiania żony że jedno auto z automat starczy to by przeszło (tylko chyba bym musiał pojeździć na Traficarze kilka dni żeby sprawdzić czy po 10 latach posiadania tylko automatów jeszcze bym chciał manual czy może jego posiadanie wydaje się mieć sens tylko w głowie). i nie dość że będzie to auto lepiej wyposażone, klasę większe (po Corsie już nie chcę klasy B, już pomijając wielkość która może by uszła ale w tej klasie po prostu stosuje się tandetne zawieszenia, tandetne materiały, słabe wygłuszenia, niewygodne fotele, dziwne oszczędności na każdym kroku, no nie, nie chcę już), kilka klas lepiej wykończone, to jeszcze będzie dawało jakiś fun z posiadania i jeżdżenia (co prawda to nie będzie Golf GTI ale na miasto z którego to auto by nie wyjeżdżało te 9s do setki wystarczy), a nie tylko z obserwowania jak mało pali.

A Mini? Nieduże gabaryty, lepsze materiały, samochód stawiający na fun z jazdy oraz ciekawy.

A to sobie wrzucę foteczkę z okazji przejechania już 5000km od kupna w marcu (ale to szybko lecą kilometry). Coraz bardziej je kocham, a jeszcze bardziej syn, który już nie chcę Volvo jeździć Nic się nie zepsuło jak to w MX5, profilaktycznie wymieniony pasek osprzętu, rolki i napinacz paska, olej z filtrami, poduszki silnika na sztywniejsze IL Motorsport i chłodnica klimy bo nie była w najlepszym stanie. Ogólnie klimatyzacja jest zadziwiająco wręcz wydajna, można spokojnie bez dachu jechać przy 30+ stopniach w słońcu i jest chłodno w aucie. Oleju chyba nic nie wzięła, mówię chyba bo był lekki wyciek spod korka, ale nowy korek z uszczelką sprawę załatwił. Cudowne auto, polecam każdemu na 2-3-4 w domu, nic na 4 kołach nie daję tyle frajdy za takie pieniądze.

Miałem myśl o MX-5 RF z automatem jako daily, ale jednak za duży kompromis żeby mieć jedynie auto dla 2 osób.

Może kiedyś jako 2-3 jak mówisz.

Just now, Mustang said:

Miałem myśl o MX-5 RF z automatem jako daily, ale jednak za duży kompromis żeby mieć jedynie auto dla 2 osób.

Może kiedyś jako 2-3 jak mówisz.

RF mnie zupełnie nie przekonuję, raz wyglądem, dwa no po prostu nie wieje tak jak w roadsterze, a o to też chodzi. Nawet mimo otwieranej tylnej szyby nie ma tego klimatu otwartego dachu.

10 minut temu, Mustang napisał(a):

A Mini? Nieduże gabaryty, lepsze materiały, samochód stawiający na fun z jazdy oraz ciekawy.

mógłby być, ale nie wiem co tam pod spodem siedzi, nie za bardzo śledzę czy tam wsadzają jeszcze klasyczne automaty czy już jakieś wymyślne dwusprzęgłówki z hybrydami. pytanie tylko czy cenowo wyjdzie to jakoś atrakcyjniej niż Golf GTI.

Ja Mazdę CX-30 też polecam. Tylko kilka miesięcy jeżdżę, ale bardzo wygodny samochodzik, elegancko się prowadzi. Do tego 2.5 silnik świetnie brzmi, przyspiesza, a spalanie akceptowalne. Jedyny minus to tempomat. Jest agresywny, szarpie, dostaje małpiego rozumu jak ktoś przed nami zmienia pas i zwalnia. No i nie zatrzyma samochodu do zera. Testowałem i gdybym nie zahamował to bym wpierdolił

2 minutes ago, Bartg said:

RF mnie zupełnie nie przekonuję, raz wyglądem, dwa no po prostu nie wieje tak jak w roadsterze, a o to też chodzi. Nawet mimo otwieranej tylnej szyby nie ma tego klimatu otwartego dachu.

No ale na daily przez cały rok jakoś dużo bardziej mnie przekonuje przytulny metalowy dach w zimie niż jazda pod szmatą. Plus akurat mnie podoba się bardzo design RF.

1 minute ago, gtfan said:

mógłby być, ale nie wiem co tam pod spodem siedzi, nie za bardzo śledzę czy tam wsadzają jeszcze klasyczne automaty czy już jakieś wymyślne dwusprzęgłówki z hybrydami. pytanie tylko czy cenowo wyjdzie to jakoś atrakcyjniej niż Golf GTI.

Dwusprzęgłówki bez hybrydy aktualnie, jak w GTI. Jeśli pracują w trybie sport tak samo jak w BMW, to wrażenia powinny być przyjemne. A cooper c wychodzi cenowo dużo taniej niż Golf GTI, w sumie cooper s również. Imo zawsze możesz się przejechać i zobaczyć jak wypada w praktyce.

A no na cały rok auto to zdecydowanie tak, tylko wtedy większa szansa, że skrzynia klęknie, a to zdecydowanie najsłabszy element ND i absurdalnie drogi z drugiej ręki.