Opublikowano 20 maja 201212 l Moze dlatego ze biegasz zbyt szybko po posilku. Ja zazwyczaj odczekuje 2,5h-3h po obiedzie i biegne to non stop mi sie beka. Jakbym wybiegl godzine po to tez bym sie zrzygal pewnie
Opublikowano 20 maja 201212 l jw ale 3h po obiedzie to znowu głodny się robię. To nawet lepiej,szybciej glikogen zużyjesz i na fat się przestawisz.
Opublikowano 21 maja 201212 l Panowie zaczynam z żonką na poważnie biegać wg planów, mam dwa pytania: 1) http://www.runexpert.pl/product-pol-2704-Buty-do-biegania-Asics-Gel-BLACKHAWK-5.html ujdzie takie buciwo dla początkującego biegacza ? i dla żonki http://www.saskasport.pl/gel-blackhawk-p-180.html 2) pytanie w takim buciwie lepiej biegać po asfalcie (czego nie lubię), bo napisane jest, że na teren twardy, czy możemy po polnej drodze ?
Opublikowano 22 maja 201212 l Dlaczego mnie lydki napierdalaja podczas/po bieganiu (najpewniej)? a) bo chujowo biegne, b) bo biegam po kamienistej sciezce, c) bo biegam w tym: (Airmax LTD) Co zmienic najpierw? Technike, trase, obuw? Kupilbym jakies runnery z Decathlonu, ale boje sie, ze beda gorsze od tych airmaksow Edytowane 22 maja 201212 l przez szeni
Opublikowano 23 maja 201212 l Panowie zaczynam z żonką na poważnie biegać wg planów, mam dwa pytania: 1) http://www.runexpert...LACKHAWK-5.html ujdzie takie buciwo dla początkującego biegacza ? i dla żonki http://www.saskaspor...hawk-p-180.html 2) pytanie w takim buciwie lepiej biegać po asfalcie (czego nie lubię), bo napisane jest, że na teren twardy, czy możemy po polnej drodze ? Sam używam Asicsów 4 i bardzo sobie chwalę. Biegam głównie po leśnych ścieżkach.
Opublikowano 23 maja 201212 l z łydek też? rosną mięśnie, nie ma opcji żeby nie rosły podczas ćwiczeń ale myślę, że musisz się przyzwyczaić. zaczynasz dopiero? IMO również Twoje buty są kiepskie do tego. Przydałyby Ci się jakieś z obcasem
Opublikowano 23 maja 201212 l Jak boli to rośnie. No na zrzucenie sadla biegam raczej. Ale podczas takich wysiłków łydy najlepiej rosną.
Opublikowano 23 maja 201212 l Mialem roczna przerwe, teraz biegam tak od 2 miesiecy kilka razy w tygodniu. Bole pojawily sie dopiero ostatnio. Goal to wlasnie ogolne zgubienie tluszczu. Nogi mam jak klody od niego i nie usmiecha mi sie jeszcze wiekszy rozrost lyd. Biegam wolnym tempem, 1 - 1,5h, do tego dieta z ujemnym bilansem. Te Najki to teoretycznie running shoe, z Airem. Edytowane 23 maja 201212 l przez szeni
Opublikowano 23 maja 201212 l no nie wiem, ta ich podeszwa zupełnie nie nadaje się do biegania moim zdaniem na łydkach troche mięśni się pojawi, nie ma innej opcji bo jak by nie patrzeć, non stop je trenujesz podczas biegu. ale przy takich dystansach i częstotliwości biegów przyrost nie będzie wielki
Opublikowano 24 maja 201212 l Mam pulsometr Polara ale chyba zaczynam odkładać na to cudo... http://www.amazon.com/MOTOACTV-Fitness-Tracker-Music-Player/dp/B005Q314EW
Opublikowano 24 maja 201212 l Wszystko jest ok szeni. Ale kur.wa zmień te buty na jakieś nike runningi
Opublikowano 24 maja 201212 l Sebas, co ci się podoba w tym urządzeniu?. Wydaje mi się, że normalny pulsometr z gps-em jest bardziej praktyczny. Zwłaszcza jak możesz mu programować treningi na setki sposobów (w zależności od czasu, tętna, dystansu, prędkości i innych), a w tym opisie z amazona nie rzuciła mi się w oczy taka opcja. Tutaj zresztą moduł do mierzenia pulsu trzeba dokupić oddzielnie.
Opublikowano 27 maja 201212 l Skorzystalem z porady kumpla - zaczalem biegac stawiac jakby najpierw piete i rzeczywiscie, jak reka odjal. Co prawda wydaje mi sie ze wygladam przez to jak idiota albo Korzeniowski, ale najebalem dzisiaj 15 km, mozecie mi ssac pale
Opublikowano 28 maja 201212 l mozecie mi ssac pale Jest jakieś przełożenie pomiędzy zwiększoną ilością km a popędem do członków tej samej płci?
Opublikowano 28 maja 201212 l Skorzystalem z porady kumpla - zaczalem biegac stawiac jakby najpierw piete i rzeczywiscie, jak reka odjal. Co prawda wydaje mi sie ze wygladam przez to jak idiota albo Korzeniowski, ale najebalem dzisiaj 15 km, mozecie mi ssac pale Czekam na post w kontuzjach nt. bólu kolan i pleców.
Opublikowano 1 czerwca 201212 l Jeśli chodzi o przyjemność z ćwiczenia, to u mnie bieganie też byłoby na liście zajęć sportowych całkiem nisko, o ile nie najniżej. Tak samo było przed okresem ćwiczenia na siłce.
Opublikowano 2 czerwca 201212 l Ja nigdy nie czerpałem z tego przyjemności. Z jednej strony wiem, że to najlepsze ćwiczenie na poprawienie kondycji i zgubienie zbędnych kg, ale z drugiej zawsze brakuje mi motywacji. Na siłce na bieżni jest spoko- ustawiam czas, zmieniam prędkośc, oglądam TV i mogę przebiec tyle ile planuje. Z kolei w terenie nie mam samozaparcia, żeby biegać bez przerw- biegne sobie chwilę, a potem się zatrzymuje, idę marszem, i znowu bieg. Nie wiem czemu tak mam. Najlepiej mi szło w terenie jak kupiłem swój pierwszy dotwarzacz MP3 i po raz pierwszy biegłem z muzyką- wtedy chyba z godzinę non stop truchtałem. Poza tym bieganie w terenie bardzo szybko mi się nudzi (wciąż te same/podobne trasy i okolica)
Opublikowano 2 czerwca 201212 l czyli zwyczajnie nie lubisz biegać, bo przebieranie nogami na bieżni to nie bieganie
Opublikowano 3 czerwca 201212 l Ja wczoraj przebiegłem 18 km,ale bardzo wolnym tempem - 7.25 km/h. Wyszło prawie 2,5 h ciągłego biegu, oczywiśie kolana dały o sobie znać w nocy :confused:
Opublikowano 3 czerwca 201212 l Poza tym bieganie w terenie bardzo szybko mi się nudzi (wciąż te same/podobne trasy i okolica) Nikt ci nie każe biegać tą samą drogą non toper.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.