Skocz do zawartości

Featured Replies

  • Odpowiedzi 7,9 tys.
  • Wyświetleń 611,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i zrobiłem dziś ten Triathlon, miejsce 295 na 634, czas 2:45:58.     Generalnie, jestem zadowolony, założyłem sobie minimum: 40 min na pływanie, 1:20 na rower i 45 min na biegan

  • Moja sprawa dotycząca pogryzienia właśnie dobiegła końca. Obyło się bez sądu, choć z pomocą adwokata. Gotówka przekazana. Starczy na oleda i jeszcze na kurwę zostanie A podobno biegając amat

Opublikowano

W sumie to i tak dobrze sie trzyma jak na prosa. Przeciez te jego stawy i organizm w czasach mlodosci dostawaly nielicho po piz.dzie

Opublikowano

Ja dzisiaj pierwszy bieg,bardziej jajcarski ale dobry by zobaczyć jak mi się biega.W tym samym miejscu co zerwałem więzadło ;) -The color run

Opublikowano

Udało się pyknac dyszkę w 55 minut :) co jest slabowitym wynikiem  ale jestem z niego bardzo dumny dumny, bo udało mi się pobiec w bardzo równym tempie i w sumie nawet jakoś bardzo nie poczułem dystansu.

Opublikowano

Postanowiłem ruszyć trochę zwłoki, coś takiego jak kondycja to u mnie nie istnieje + 20 lat jarania fajek daje znać 

Ogólnie myślałem że będzie gorzej, obym nie zrezygnował po kilku dniach <trzyma kciuki>

 

gSoChUD_d.jpg?maxwidth=640&shape=thumb&f

Opublikowano

U mnie miało być lekko w tym uv run a walczyłem o życie ;) bo biegłem trasą na ktorej 9 miechów temu zerwałem więzadło i to po ciemku ;) w 30 min zrobiłem 3,3 km.Śmieszne było że uczestnicy podchodzili pod strome góry a ja wbiegałem bo tylko wtedy ciało dociążało nogę,za to z gorki oni zbiegali a ja asekuracyjnie hamowałem.

 

35n0ht2.jpg

Opublikowano

drugi raz z rzędu. Powinna być oddzielna klasyfikacja. Wiadomo, że też ma przeje,bane, a zwłaszcza pod górkę. Jednak z górki może się rozpędzić i odpoczywać. 

Chociaż musi to być mocny gość, bo nic nie słychać żeby inny jeżdżący na wózku był wysoko w klasyfikacji.  

Edytowane przez D.B. Cooper

Opublikowano

hui mnie to, jest na kółkach. Zreszta widać, że od reszty lepszy był o az 13km. machnie rękami i jedzie, ja przestane machć nogiami i stanę. Not cool.

Opublikowano

Na biezni i po 15km robie, a w terenie po 3km umieram. :(

Opublikowano

W sobotę z rana poszedłem, po piątkowych paru piwach ;) , pobiegać w lesie z zamiarem spalenia tego co wchłonąłem dzień wcześniej. I jakoś tak dobrze mi się biegało, że wybiegałem półmaraton :D Na początku nie wiedziałem jak będzie, ale jak złapałem rytm, to nie chciało się kończyć. Pierwszy raz, od nie pamiętam kiedy, pobiegałem bez muzyki, ale w takich warunkach żal było wrzucać coś na uszy. Oczywiście kryzysy były, szczególnie jak wybiegłem na słońce i musiałem tak zrobić z 5 km, ale mnie wtedy wyssało. Nareszcie poczułem na następny dzień porządne zakwasy, moje zwyczajowe 8-10 km przestało mnie ostatnio męczyć. Piękne uczucie biec sobie dwie godziny bez przerwy, wokół tylko przyroda, nawet jakaś sarenka śmignęła przez ścieżkę.

TFSXTHG.jpg

 

Pytanko do osób biegających takie dystanse. Macie problem z odciskami robiącymi się od przodu na palcach u stóp? Bo mi się zrobiły po dwa na każdej stopie. Nie wiem czy to wina dystansu, złego sznurowania czy jednak źle dobranych butów, Asicsy Gel Puls 9, większe o jeden rozmiar niż normalnie używam do chodzenia.

Opublikowano

W sobotę zrobiłem 60 km i potem poszedłem pobiegać. Jak zacząłem biec to wrażenie jakby coś nogi do ziemi przyciągało, no nie dało się unieść. Wrażenie jakby się ledwo człapało po zaginaniu na szosie, ale finalnie wyszedł trening 60 km biegu w 2:30 z postojami i 10 km biegu na 0:48. Takie łączone treningi dają dużo frajdy i satysfakcji, polecam.

Edytowane przez krupek

Opublikowano

Co do odciskow to mam czesto. W pierwszych butach byla wina skarpet w drugich wkladki do butow. 

Opublikowano

a jednak to nie był maraton

 

Z przykrością jednak informuję, że niestety błąd ludzki na pierwszym kilometrze spowodował, że uczestnicy biegów na najdłuższych dystansach tj. 6 Maratonu Lubelskiego i 3 Biegu Koziołka nie przebiegli atestowanych tras. Zawodnicy pokonali dystanse o ok. 400 metrów krótsze niż zakładane. W związku z tą pomyłką wyniki osiągnięte w niedzielę nie mogą być zaliczane jako oficjalne rekordy życiowe.

Jeszcze raz bardzo przepraszam za zaistniałą sytuację. Praca i wysiłek wielu osób: zarówno biegaczy, jak i organizatorów niestety zostały umniejszone o rezultaty, ale mam nadzieją, że nie o atmosferę i nawiązane przyjaźnie.

W zamian za zaistniałą sytuację uczestnikom ww. biegów gwarantujemy w następnym roku zniżkę za udział w kolejnym 7 Maratonie Lubelskim lub 4 Biegu Koziołka.

 

brawo lublin :dynia:

Opublikowano

Strefy tętna określają intensywność treningu w oparciu o tętno.

Wydolność anaerobowa to tzw. beztlenowa. Zaybiście ciężka do osiągnięcia i to dopiero po wcześniejszym solidnym rozgrzaniu organizmu. W tej strefie książkowo da się znajdować max 2min, w praktyce kilkanaście może kilkadziesiąt sekund. Np. mocne interwały 200 metrowe, ostatnia prosta przed metą.

VO2max to osiągnięcie/przekroczenie twojego tętna maksymalnego. Jeszcze gorzej do niego dojść niż ta wcześniejsza strefa :) Samo wyznaczenie VO2 max jest nie lada wyzwaniem i rzetelnie można je wyznaczyć najlepiej pod okiem specjalisty w konkretnych warunkach.

Patrząc na wyniki to masz  w apce podany zły VO2max (pewnie ok. 160-165, a w rzeczywistości masz ze 190) albo pasek źle mierzy tętno.

 

Ogólnie to dziwne to nazewnictwo masz. Brakuje klasyku jak próg aerobowy (threshold) i próg mleczanowy. Wychodzi na to, że próg mleczanowy to u Ciebie nazwane "umiarkowne", a kto biegał w tej strefie to wie, że z umiarkowaniem nie ma to nic wspólnego :D

Opublikowano

Ktoś jakieś interwały robi aktualnie? Albo coś innego niż bieg ciągły?

Opublikowano
19 godzin temu, maciekww28 napisał:

Apka to mi fit + opaska mi band 1s

Wiem że wyniki z niej to tak pi razy oko, pytałem bardziej z ciekawości 

https://bieganie.pl/?cat=15&amp;id=132&amp;show=1

 

Tutaj masz w skrocie. Ogolnie te zakresy to po prostu wyznacznik jak twoj organizm pracuje w danej chwili. Czy beztlenowo , czy tlenowo, czy jeszcze w strefie radzenia sobie z kwasem mlekowy czy juz nie.

 

A vo2 max to nie to co pisze carles tylko pulap tlenowy, czyli ogolny wskaznik wytrenowania organizmu, okresla maksymalna ilosc poboru tlenu organizmu. Nie wiem dlaczego masz to w zakresach ogolnie jakies z doopy te zakresy w tej apce.

 

Maksymalne tetno to jest HRmax

Opublikowano

To juz jutro, polmaraton! Trzymajcie kciuki. :wub:

Opublikowano

Cos dziwnego mam. W zasadzie mogę normalnie biegać i chodzić, no moze lekko boli udo ostatnio tez, ale jak uklękne na prawe kolano to mam taki nerwoból w tym miejscu. I to juz z dwa tygodnie i nie przechodzi. Co to?

Opublikowano

Coś tam się pospinało może. Używasz rollera? Pouciskać solidnie też to miejsce można.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.