Skocz do zawartości

Sosy


Figlarz

Rekomendowane odpowiedzi

włocławek to nostalgia tak samo jak krzepki radek

23547.jpg

 

 

 

ale na codzień używam helmansa łagodnego, i podkreślam że łagodnego. mimo że jestem wielkim fanem ostrych rzeczy to helmans łagodny ma tak dobry smak że bardziej mi smakuje niż wersja pikantna w której ostrość zagłusza niceo właśnie ten dobry ziołowy smak. od wielu lat już używam wyłącznie właśnie helmansa łagodnego, poprostu jest pyszny sam w sobie

 

Ketchup-Hellmann-s-%C5%81agodny-Hellmann

 

 

czasem wlasnie z powodu nostalgii kupue tego krzepiekgo radka, ale używam go tylko do kanapki z żółtym serem (nostalgia)

 

 

jak kilka razy kupiłem jakiegoś pudliszki albo coś innego dziwnego (raz na kilka lat) to potem odrazu żałuje że to jednak nie hellmans, niektóre keczupy nie są takie złe ale napewno są gorsze niż hellmans i potrafią zepsuć smak potrawy

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...

to dziwne, w warszawie kielecki jest dosłownie w każdym sklepie (no dobra może w 98%), nigdy się jeszcze nie spotkałem z jego brakiem, może u was w mieście jest to rzadkość z jakiegoś powodu

 

w warszawie np trudno dorwać majonez kętrzyński (podobny do kieleckiego bardzo polecam), ostatnio pojawił się w kilku sklepach, ale wcześniej przez rok go szukałem i nigdzie nie było

Odnośnik do komentarza

takiego nigdy nie widziałem, jak byś go porównał w smaku - do jakiego majonezu mu blisko?

 

jak dla mnie ranking majonezów

 

1. kętrzyńki + kielecki

2. hellmans babuni

 

 

koniec, nie ma 3 miejsca, jeśli nie moge dostać w sklepie jednego z tych 3 majonezów to nie kupuje w ogole

jakies winiary i inne motyle czy chuje muje są dla mnie niejadalne

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

takiego nigdy nie widziałem, jak byś go porównał w smaku - do jakiego majonezu mu blisko?

 

jak dla mnie ranking majonezów

 

1. kętrzyńki + kielecki

2. hellmans babuni

 

 

koniec, nie ma 3 miejsca, jeśli nie moge dostać w sklepie jednego z tych 3 majonezów to nie kupuje w ogole

jakies winiary i inne motyle czy chuje muje są dla mnie niejadalne

ciezko powiedziec, ale cos jak te dwa pierwsze predzej. do babuni w ogole nie jest podobny.

 

nie wiem jak z dostepnoscia w w-wie. ale pewnie w jakis wiekszych sklepach jest. w gdansku dlugo szukalem, ale znalazlem w koncu chyba w jakims bomi byl. ale ja wtedy bylem za nim steskniony.

Odnośnik do komentarza

byłem dziś w realu w warszawie, głównie po to żeby zatankować ale wskoczyłem też do sklepu na szybkie zakupy, w alejce z "sosami" pomyślałem że obczaje czy są te rzeczy o których pisałem wyżej, czyli keczup kielecki i musztarda kielecka

 

keczupu nie było - i chyba serio nigdy go jeszcze nie wiedziałem

 

ale musztarda kielecka była, kupiłem "kremską" ponieważ zwykle właśnie taką kupuje (tylko że firmy develey)

no i jak narazie zjadłem ją sobie łyżką na sucho (bo nie mam w domu nic co pasuje do musztardy, zwłaszcza że zwykle musztarde zjadam tylko do kiełbasy z grilla, a do kanapek to bardzo sporadycznie), no tak czy siak, musztarda jak musztarda, niby spoko, w sumie to naprawde fajna i przyjemna w smaku, ale zarazem dosyć podobnie smakuje do innych musztard więc jakiegoś wielkiego szału nie było (dla porównania powiem że majonez kielecki, a przykładowo majonez winiary to dla mnie niebo a ziemia, kielecki jest super pyszny, a wyniary praktycznie niejadalny), w przypadku musztardy nie było takich znaczących różnic jak w przypadku majonezu, ale mimo to musztarda naprawde spoko i jak ktoś spotka to polecam spróbować

 

a ja tymczasem skocze do lodówki zjeść jeszcze jedną łyżke musztardy "luzem"

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

EDIT

 

wiem że piszę troche nie na temat, ale kolejny raz kupiłem sobie papryczki chipotle

0007639700407_500X500.jpg

można je kupić w polskich marketach, np w leclercu

 

teoretycznie są to zwykłe papryczki jalapenios tylko że uwędzone

czyli wędzone papryczki jalapenios

 

ogolnie papryczki jalapenios nie są zbyt ostre, jak na mojej skali to powiedział bym 4/10 ostrości

 

 

ale był taki odcinek south park który opierał się o burito z "jalapenio" chipotle, i motywem przewodnim było to że te burito z chipotle powodujuą że sra się krwią (z odbytu leci krew)

i mimo że south park to ogólnie prześmiewczy serial i bardzo wyolbrzymia wszystkie tematy jakie omawia to muszę powiedzieć że w tym wypadku naprawde całkiem nieźle odpowiada rzeczywistości

 

po zjedzeniu sporej ilości papryczek chipotle serio sra się krwią!

 

polecam wszystkim! papryczki są pyszne, a krew w stolcu to zaledwie drobny efekt uboczny xD

 

serio!

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.