Skocz do zawartości

Składki PSS a "moralność"


Rokkyu

Składki na PSS  

127 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakie jest Twoje stanowisko?

    • Ni to ziębi, ni to parzy. Obojętne mi to.
    • Kupuję, ale sądzę że to oszukiwanie wydawców.
    • Kupuję i nie sądzę, żeby to szkodziło wydawcom, a wprost przeciwnie.
    • Nie kupuję, bo sądzę, że to oszukiwanie wydawców.
    • Nie kupuję, ale nie widzę w tym niczego "niemoralnego".


Rekomendowane odpowiedzi

rozumiem że ty jak bys mial jakąs forme to bys ustawiał ją tak żeby sie ledwo wyrabiać do konca miesiaca nawet jak bys mial mozliwosc trzepac kokosy?

Tylko czy Sony faktycznie teraz zacznie trzepać kokosy, bo moim zdaniem większość składkowiczów już nie będzie tak chętnie wydawać kasy na gierki z psn (o ile w ogóle), a jak już to na tylko takie, które zostały dobrze przyjęte (przez graczy/recenzentów), te najbardziej popularne, a i tak jeszcze większość zdecyduje się poczekać na promocje i wtedy dopiero kupić dany tytuł (a tu mówię tylko o tych gierkach, bo "dużych" tytułów, typu BF3 za 239zł, nikt o zdrowych zmysłach nie będzie kupował na PSN skoro w sklepie ma o 50zł taniej), więc wątpię, że zyski Sony z cyfrowej dystrybucji jakoś niewyobrażalnie podskoczą.

Odnośnik do komentarza

Zauważyłem kilka ciekawych pozycji. Składamy się?

 

Nie rozumiem dlaczego ta debata jeszcze trwa. Wiadomo z góry, że nikt nie jest w stanie przekonać drugiej strony do swoich racji. Uważam, że składkowicze to zupełnie normalni ludzie, którzy wykorzystują to co jest podane na tacy w formie oferty sprzedaży/opcji wyboru jak ulokować swoje pieniądze. Jeśli się to komuś nie podoba nich to zgłosi i przestanie umoralniać tych "za" czy rzucać paragrafami/ustawami. Do niczego to nie prowadzi. Jeśli będę miał ochotę to pójdę z czterema innymi kolesiami, staniemy przed Empikiem, wyciągniemy po 40 zł każdy, a wybraniec kupi grę X, którą będziemy się dzielić przez najbliższe 3 miesiące. Czy w tedy również będę złodziejem?

 

Niech wszyscy najlepiej calm the fuck down i idą swoją drogą.

  • Plusik 6
Odnośnik do komentarza

Może i by się przekonali gdyby obie strony chciały słuchać :P Mnie najbardziej wkurza ze umoralnią mnie ludzie,którzy nie są do tego upoważnieni,nie kończy się "Akademii Moralności" albo nie ma osoby bez skazy,która swoim życiem mogłaby powiedzieć źle robisz,nawróć się,bądź czysty jak ja :P I tak jak wyżej pisze Yap,proceder nie był zakazany więc się z niego korzystało a patrząc że na temat składek PSS wypowiada się dużo użytkowników xboxa 360 można mieć podejrzenia co do ich czystych intencji.

Edytowane przez Litwin25
Odnośnik do komentarza

I co koniec składek ? Tak jak pisałem na pierwszej stronie doigrali się przez to że tak rozdmuchali ten temat sami użytkownicy , ostatnio można było zobaczyć wręcz obnoszenie się z tym , kiedy każdy bardziej kumaty wie że takie rzeczy robi się po cichu a nie zachęca wszystkich dookoła heh . Sam nigdy nic nie kupiłem ze składki więc i tak mi to lotto .

Odnośnik do komentarza

ciekawe co przelało czarę goryczy, na bank pan prezes EA , który uroił sobie, ze pobije MW 3 , policzył liczbe ludzi którzy sciągneli BFa i...wyszło mu , ze odnióśł sukces!

 

Po wytrzeźwieniu okazało sie, że nie do konca tak to sie przedstawia. Jeden telefon do oficjeli w Sony , gdzie słowo fuck było przeplatane okazyjnie innymi -- i mamy koniec.

Odnośnik do komentarza

Centralnie jakbym widzial temat o piractwie o piractwie "a co ? ty jestes bez skazy ? masz oryginalnego windowsa i mp'trojki ?" xD Daruj sobie i pogodz sie z tym, ze nie miales racji :)

Ale ty do mnie o tym?Ja tego nie wymieniałem i nie uważam byś mi otworzył oczy na"problem".

 

DC kto się obnosił?Pytam z ciekawości,bo wcześniej dżar tak pisał a ja tego nie zauważyłem.

Odnośnik do komentarza

No przeglądam różne strony (z innych krajów też) i jednak widać że temat w ostatnim czasie stał się gorący , ludzie zaczęli zachęcać innych , "obroty" rosły w momencie pierwszych równoczesnych premier sklepowych i PSS było już jasne dla mnie że to za długo nie potrwa , ktoś tam najzwyczajniej w świecie zaczaił . Może źle to określiłem "obnoszenie się" nie chodziło mi o konkretne osoby , raczej o takie "społeczne przyzwolenie" heh . Ja nikogo nie potępiam tylko było dla mnie jasne że wałek w biały dzień nigdy nie trwa wiecznie , teraz mam trochę bekę z tego sorki jeżeli ktoś to źle odebrał.

Odnośnik do komentarza

Oczywistym jest, że Sony wiedziało o wszystkim, wszak banowało handlarzy slotami, ale już nie składkowiczów. Przez 5 lat proces był popularny na całym świecie, i trzeba być wyjątkowo naiwnym by myśleć, że Sony utrzymywało ten stan rzeczy bo nie potrafiło inaczej. 5 slotów na grę to bardzo dużo, mało komu padła konsola 5 razy albo kupił 5 konsol. Oczywiście wiadomo, że lepiej jak 5 osób kupi grę za 250 PLN niż podzieli się nią pięć osób, dlatego rozsądnie było oficjalnie utrzymywać stan rzeczy że chodzi o "zabezpieczenie 5 slotami przed stratą gry na kolejnych konsolach". Ale jestem pewny, że gdyby składki Sony zawadzały to już po miesiącu zrobiliby to co zrobią 18 listopada. I banowaliby ostro składkowiczów, tak jak MS robił z piratami. Jestem też zdania, że ceny cyfrowej dystrybucji uwzględniały składki, dlatego mimo mniejszych kosztów jakie potrzeba na taką edycję, gry były droższe od pudełkowych. I producenci też swoje zarabiali nawet na składkach. Pytanie na które pewnie nigdy nie poznamy odpowiedzi, to co stało się że nagle Sony ucina to. Czy ktoś z zewnątrz na to wpłynął, czy jednak przestało się opłacać, a może chcą sprawdzić czy eliminując składki ludzie zaczną kupować po zawyżonych cenach? Zdaje mi się jednak, że dużo graczy którzy robilło składki nie będą kupowali gier na premierze, a kupią z drugiej ręki. Na tym niewiele się zarobi, bo co najwyżej na pass-ie i to niekoniecznie. Takie EA więc miało do wyboru: a) gracza który zrobi składkę i wyłoży na cyfrową wersję gry aż 50 PLN b) tego samego gracza który kupi w second handzie i zapłaci przy dobrych wiatrach za online pass 30 PLN.

Ktoś krzyknie: "moralność!". Nie, mój drogi. W biznesie nie ma "moralności', jest tylko zysk i jego skala. Dlatego jestem pewien, że po prostu zdecydują portfele. A jeśli sprzedaż cyfrowa stanie, to na pewno spadną też ceny. Także nie martwcie się zbyt bardzo, bo w rynku jak w naturze, nic nie ginie.

 

Ps. Niektórzy tutaj muszą albo wyrazić swoją frustrację bo tego nie mieli, lub nie korzystali. Inni chcą się dowartościować, będąc "czystymi". I to oni w takich okolicznościach nazywają składkowiczów "złodziejami", ale chyba nikt tego nie bierze na poważnie :)

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Wreszcie skonczyli z ta chorobliwa sytuacja. Nie wiem tylko czemu az tak dlugo czekali.

Niektorzy nawet kupowali PS3 z mysla o tych skladkach i ciagle sie dopytywali kiedy bedzie premiera takiej a takiej gry, nie bedac nawet pewnym czy na PSN sie ona pojawi :) Teraz sie "odgrazaja", ze kupia 360 :) Kupujcie, powodzenia w skladkach na 5 :)

Odnośnik do komentarza

Już któryś raz pada tu stwierdzenie że ceny gier na PSS uwzględniały składki (pozdro Mendrek), ok taka Fifa12 czy BF3 miały zaporowe ceny, ale teraz porównajcie sobie ile wyszło pudełkowych gier na premierę w PSS, a ile przeznaczonych tylko do cyfrowej dystrybucji. Takie Dead Nation, Wipeout, Flower, Trine i cała reszta też miały podniesione ceny bo były składki ?

Odnośnik do komentarza

Ken nie bądź dzieckiem :P Wiadomo ze chodzi o piraty.

Square no wymieniłeś istne killery sprzedaży :P gry te są zacne,ale gdzie im do wyników sprzedaży i nakładów fify czy bf?Przemawia za tym fakt,że $ony w gratisie rozdawało Dead Nation jako"przeprosiny" za wpadkę,gdy zainwestowało minimalistycznie w zabezpieczenia,bo może nikt się nie włamie.

 

Mendrek podejrzewam ze chcą sprawdzić czy zarobią więcej,ale też branża sprzedawców mogła mieć lipe,co to za handel grami jak ludzie na store kupują.

Odnośnik do komentarza

Square, ale te gry z reguły miały niskie ceny, więc uważam że i tak się sprzedawały. Owszem, może w Polsce ludzie nawet na gry za 30 PLN robili składki, ale nie sądzę by komuś w normalnie zarabiającym kraju chciał się składać na tak tanie gry. Sam kupiłem kilka gier bez składek, nie chciało mi się czekać, plus slot to zawsze slot, a nie 5 które dostawałem wraz z zakupem "pełniaka".

Zresztą patrząc na niektóre mniejsze gry i ich odpowiedniki np. na AppStore, to i tak było drogo. Apple świetnie pokazuje, że nawet bardzo dobra gra może być dana za niecałego ojro i też się na niej zarobi. Zresztą to zawsze jest dyskusyjne, czy osoba która się składała kupiłaby pełną gdyby nie miała wyboru.

Odnośnik do komentarza

Litwin wymieniłem najlepsze tytuły w swoich kategoriach, a to różnica. Taki DN sprzedał się w gównianej ilości <160k (stan sprzed awarii PSN). Gdyby Sony dało jakieś "crapy" w ramach przeprosin to zostaliby ponownie zjechani. Myślisz że taka Fifa12 czy BF3 sprzedały się w kosmicznych ilościach na PSS ? Jest to zaledwie niewielki % od całości (nie wiem, tak przypuszczam).

 

Mendrek, prześledź sobie temat o składkach a zobaczysz ile osób składało się na te najwieksze hity pomimo tego że kosztują ok 40 PLN, a starczają na tyle samo co duże gry. Zresztą za przykład wystarczy podać składki na rzeczy które kosztują kilka/naście złoty bo takie też były.

Odnośnik do komentarza

Yap, czy kupując grę w Empiku możesz grać jednocześnie z pozostałymi 4 osobami, np online w BF3 ? Nie. Poprzez składki w jakimś tam stopniu zaniża się przychód danej firmy, tak samo jak kupując używki. Co do reszty to się zgodzę, jedni nie przekonają drugich do swoich racji.

Nie, ale cena to cały czas 1/5 tego co "powinienem" zapłacić wydawcy. Na święta dostanę U3, na które składa się około 8iu osób. Nie chodzi o to, że tylko dwie z tych osób zagrają ze mną/za mnie. Cały czas to jest zrzuta, oszukiwanie kosztu właściwego. A dwie osoby z tej ósemki przyjdą do mnie i będą cieszyć się grą zarówno single jak i multi. Dobrze robię? Nich mnie ktoś oświeci. Może wyolbrzymiam, ale tak właśnie widzę składkowanie.

 

Już któryś raz pada tu stwierdzenie że ceny gier na PSS uwzględniały składki (pozdro Mendrek), ok taka Fifa12 czy BF3 miały zaporowe ceny, ale teraz porównajcie sobie ile wyszło pudełkowych gier na premierę w PSS, a ile przeznaczonych tylko do cyfrowej dystrybucji. Takie Dead Nation, Wipeout, Flower, Trine i cała reszta też miały podniesione ceny bo były składki ?

Te gry to typowe gry PSSowe. Nie wyobrażam sobie by miały być droższe bądź wydane w (jednym) pudełku. Ot, takie do poszpilania nie umniejszając ich jakości. Mam wszystkie.

 

Od 18ego składki odchodzą do lamusa? No i mięta. Rynek wtórny znów ożyje, albo będę czekał aż gry stanieją do minimum. Gry na premierę kupuję niezwykle rzadko. Ostatnio GoW3, a później długo długo nic.

Edytowane przez Yap
Odnośnik do komentarza

Yap,

Tylko że na te gry PSS'owe też są składki i to o wiele więcej niż na pudełkowe. Pytanie jest takie, ile musiałaby kosztować gra wydana na PSS, aby ludzie ją normalnie kupowali i nie narzekali że czemu tak drogo ? Tak wiem, nawet jakby wszystko kosztowało dychę to i tak znaleźliby się tacy co by próbowali obejść system i kupić taniej.

 

Opisany przez ciebie przykład z Empikiem i U3 to jest nic innego jak pożyczanie gry znajomym, bądź kupno używki. Nie pogracie razem na takiej kopii (ty u siebie, on u siebie). Składki dają taką możliwość i to jest dla wydawcy większy problem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...