Treść opublikowana przez Amer
-
The Lords of the Fallen (aka dwójka)
- Witchfire
- Lies of P
Kostka pozwalająca odpalać specjalne atrakcje takie jak regeneracja zdrowia, leczenie pomagiera, różnego rodzaju wzmocnienia itp. Nie do pominięcia. Chyba- Lies of P
@michu86-, idealny wariant to możliwość użycia kostki 3 razy (tak, jest to możliwe).- Lies of P
Czekoladowy, zajebisty ten screen, taki z duszą. Fajnie oddaje klimacik którym oprawiona została znaczna część lokacji.- Lies of P
Wjechał patch zmieniający sporo rzeczy. Niestety +kilku klatek na perfect guard nadal brak. Niemniej i tak będzie zdecydowanie łatwiej teraz. Balance Changes: Field Monster Balance Changes - Decreased the HP of certain field monsters - Increased the chance of breaking some monsters' stance and the frequency of stagger - Increased the staggerable window time Decrease the HP of all 3 types of Dimensional Butterflies Adjusted the rewards for some monsters - Increased the drop rate of Moonstone type items - Decreased the drop rate of Star Fragments - Increased the drop rate of Ergo items - Increased the Ergo rewards of certain monsters that appear after Lorenzini Arcade" Boss Monster Balance Changes - Decreased the HP of 'Fallen Archbishop Andreus' - Decreased the HP of 'King of Puppets' in the first phase - Decreased the HP of 'Simon Manus, Arm of God' - Decreased the damage of 'Simon Manus, Awakened God' - Increased the chance to break the stance of 'Simon Manus, Awakened God'" Increased the Specter's HP and damage System Changes Related to the Character Progression Reset - Added the feature to reset the character's level, P-Organ, and Legion Arms at the 'Gold Coin Tree' - Characters created after this patch will now receive 8 Gold Coin Fruits instead of 5 for their first harvest - Adjusted the required amount of gold coins to reset the character's level, P-Organ, and Legion Arms Additional Changes - Players will now be able to carry more weight for each point spent on Capacity - Decreased the weight of Amulets that could be purchased with Boss Ergo - Players will now be able to land attacks better when they use fable arts that consume three or more slots. (includes Fable Arts that stack) - Successfully performing the Fable Art 'Guard Parry' will now break the monster's stance- Lies of P
Zróżnicowanie maszkar jest OK, o to możesz być spokojny.- Lies of P
Jedna sztuka załatwia temat.- Lies of P
U mnie to podstawa na NG+. Kupuje wyłącznie itemy do rzucania obecnie, dużo, każde ilości. Plus obowiązkowo trzeba rozbudować kieszenie Pinokia żeby mógł ich nosić więcej przy sobie. Nie ma lepszej opcji na bossów póki co. Plus tutaj jeszcze jeden dość istotny tip: kule do rzucania zostawiamy na sytuacje gdy pasek przeciwnika jest już biały, a boimy się że nie damy rady dobiec z ładowanym atakiem - wówczas od razu posyłamy kulę i mamy darmowego criticala. PS. Słuchaliście może muzy z płyt gramofonowych? Świetnie te kawałki dali, idealnie wkręcają klimat.- Lies of P
A ja lecę z NG+, dotarłem do bossa na bagnach i póki co jest łatwiej niż przy pierwszej rundzie. Mocno rozbudowałem postać, a parry też jakoś lepiej wchodzi. Śmieszne jest to, że przeciwnicy dropią zdecydowanie więcej kasy, a ceny u handlarzy nie zmieniły się - można dzięki temu dużo mocniej poszaleć na zakupach. Z racji większej ilość miejsca na przedmioty do rzucania zapatruję się w nie jak szalony, a to bardzo ułatwia potyczki z bossami. Edit: boss padł za 3 razem. Poprzednio męczyłem się z nim ze 2 godziny. Tak, w NG+, wiedząc już co i jak jest zdecydowanie łatwiej. I powtarzam raz jeszcze: brać max ilość sprzętu do rzucania! To dużo ważniejsze niż wysoki level postaci czy broń zrobiona na 10.- Lies of P
Za to w NG+ można już do woli levelować przy ogniskach.- Lies of P
Nic z tych rzeczy, po prostu wzdrygam się na samo wspomnienie pojedynków z późniejszymi szefami. Tak więc żadne tam upokorzyć, wręcz przeciwnie - mocno kibicuje każdemu kto nie porzuci gierki i wyjdzie z siebie by ostatecznie ją ukończyć- Lies of P
Nie to żebym chciał straszyć ale to jest 4/10 w porównaniu do tego co gra serwuje później... Ujmę to inaczej żeby lepiej zobrazować: biskup padł u mnie przy 3 czy 4 podejściu, a na kilku innych męczyłem się po 30-40 prób lekko. To tak jeśli chodzi o skok poziomu trudności od pewnego momentu.- Lies of P
IMO tak realnie przesadzonych bossów, przy których kompletnie się odechciewa jest w sumie 5-ciu (w tym jeden opcjonalny). Plus 3 czy 4 przeciwników nie będących bossami, choć ich akurat idzie jeszcze sprawnie rozpracować grając super ostrożnie, trochę zwiewając, trochę czarując itp, tak by się pogubili kompletnie. Pytanie tylko które starcie z królikami - przy pierwszym dla mnie rozwiązaniem okazał się fakt, że wystarczy zajechać wyłącznie tego największego (z osobnym paskiem zdrowia). Kompletnie olałem walkę z resztą i katowałem bydlaka. Przy takim układzie walka zakończyła się przy pierwszej próbie. Natomiast na starcie nr 2 jest zupełnie inny sposób, banalny w sumie, dzięki czemu też możemy rozgromić ich z łatwością. Tak więc tej ekipy akurat kompletnie nie jestem w stanie zaliczyć do super ciężkich, przynajmniej na tle tego co nadchodzi później. @bartiz, oczywiście że tak. Choć to akurat mięso armatnie jest. I żadne kamienie wzmacniające tu nie pomagają. U mnie przy groźnych starciach typek praktycznie nigdy nie dotrwał do drugiej fazy pojedynku, a jak wiadomo dopiero na typ etapie robi się groźnie.- Lies of P
Który taki mądry? Ciekaw jestem czy mieści się w moim top3 największych pomyleńców z tej gierki. Przy czym każdy osobnik z tej trójki sprawił, że byłem już o włos od rzucenia gry w cholerę.- Witchfire
Ostrzę kły na ten tytuł od dawna i w sumie miałem brać już teraz, jednak jakoś zniechęca mnie ten wczesny dostęp i raczej skromna zawartość (póki co). @Fraczek, jak pograsz coś więcej to podziel się wrażeniami jeszcze, szczególnie chodzi mi o czas gry.- Lies of P
U mnie premiera zbiegła się akurat z wolnym od pracy więc w kilka dni nabiłem ponad 65h. Tyle zajęło mi pierwsze przejście. W tym od cholery czasu na powtórki po zgonach, farmienie, robienie wszystkich questów i zwiedzanie. Tak już mam że jak się wkręcę w coś to cisnę do oporu.- Lies of P
Ze swojej strony dorzucę jeszcze taką podpowiedź: absolutnie zawsze warto mieć przy sobie możliwie największą ilość broniek do rzucania - granaty, mołotowy, kule, piły i co tylko się da. Ta sprawdza się praktycznie na wszystkich i często ratuje tyłek. Najlepiej gromadzić to od ręki i odkładać na ciężkie pojedynki w których utkniecie. Wszystko to da się nabyć u jednego kupca, więc zawsze gdy mamy trochę wolnej gotówki odwiedzenie go wydaje się być bardzo dobrym pomysłem. Kupować i odkładać, tak by narosło do zdrowych ilości. Im więcej tym lepiej. Do tego obowiązkowo trzeba kupić umiejętność pozwalającą nosić więcej przedmiotów do rzucania. W miejscu gdzie znajduje się ten kupiec jest też idealna lokacja do farmienia kasy. Mamy tam wsio co potrzeba: bonfire, kupca i 5 metrów dalej grupkę kilku przeciwników + jednego twardziela których idzie wyciąć w kilka sekund. Wpada z tego jakiś 1000$ i inne graty (w tym przedmioty do rzucania). Nazwy lokacji nie pamiętam ale na obrazku przenoszącym nas tam widać wejście do lokalu opatrzone logo przedstawiającym raka/homara. Po respie wchodzimy do tego lokalu i w pierwszym pomieszczeniu mamy drabinkę do kupca, a po lewej bar w którym kroimy wszystkich. Polecam też rękę która pozwala strzelać z wybuchających pocisków. Z nią grało mi się najlepiej. Jeśli zrobimy strzał po uniku to odpala się on całkiem szybko. Do tego umiejętność która samoistnie regeneruje legion.- Lies of P
A finał tego będzie taki że znaaaaczna część graczy nie będzie w stanie ukończyć tego tytułu. Nawet pomimo wkrętki w klimat czy ogólne jaranko taką formą rozgrywki. Podobnie jak to było z Returnalem. Dosłownie kilka klatek więcej na to cholerne odbicie, dokładnie tego tu trzeba. Tak czy siak - gierka ukończona. Od razu zacząłem NG+ i jest jeszcze trudniej. Pewnie będę próbował przejść to jeszcze raz, chociażby po to by zdobyć resztę sprzętu i pozwiedzać po prostu (bo świat jest perfekt). Ogólnie wyśmienity tytuł z szalenie wysokim poziomem trudności przy bossach. Idealny dla masochistów i innych wyznawców twórczości From Software. Powodzenia panowie, dawajcie znać jak Wam idzie przy kolejnych pojedynkach. Nie kryję, że ciekaw jestem w sumie czy to jak tak mocno zdziadziałem (czego nie wykluczam), czy Wam również będzie tak pod górkę przy niektórych starciach z brzydalami.- Lies of P
W moim odczuciu tak. Tzn nie same poziomy (tu jest podobnie jak w DKS i BB) tylko bossowie właśnie. Wystarczy żeby naprawili parry i gra zdecydowanie by zyskała (nadal pozostając trudną).- Lies of P
A parry jest zjebane IMO. Okno jest zbyt małe i źle umiejscowione. Wystarczy żeby zrobili to jak należy i gra byłaby zdecydowanie lepsza, a tak to jest droga przez mękę. Dziś cały dzień tłukłem się z ostatnim obowiązkowym bossem (po nim jest jeszcze jeden, ale to czy będziemy z nim walczyć zależy od wyboru jakiego dokonamy). Krew mnie zalewała dosłownie. Ale to już pogadamy sobie jak tam dotrzecie Ostatecznie typek padł, niemniej odechciało mi się trochę tej gierki przez takie przegięcia właśnie. @Rotevil walka o której piszesz faktycznie mocno przesadzona. No ale pozwól, że Cię pocieszę trochę - będzie ZDECYDOWANIE trudniej (3 ostatnie pojedynki z bossami, ja pie***lę).- Lies of P
Obecnie jestem już praktycznie na samym końcu (ostatnia walka, oczywiście bez taryfy ulgowej). Wyżej wymieniony robal to zdecydowana topka najtrudniejszych momentów w grze (jak dla mnie), choć trzeba przyznać, że jest ich tutaj naprawdę sporo. Samo zwiedzanie poziomów idzie raczej gładko, do czasu aż nie pojawi się jakiś byczek (niekoniecznie boss), który zazwyczaj atakuje nas z zaskoczenia (obowiązkowo też gdy lecimy już na oparach) i goni przez pół dzielnicy.- Lies of P
To wciąż rozgrzewka przed prawdziwymi wyzwaniami, które jeszcze będzie chciała zaproponować Ci ta gra Wspominałem, że jest tutaj od cholery grania, right?- Lies of P
Da się pewnie wszystkim i wszystko, jednak w przypadku jednego konkretnego pojedynku kompletnie nie pasował mi set, który sobie stworzyłem. Dla mnie było to zdecydowanie najtrudniejsze starcie póki co, więc po 40-50 próbach postanowiłem odpuścić sobie wymianę ciosów i rozpracowałem gościa sposobem (a to wymagało pewnych zmian w arsenale). Wrzucam ziomka w spoiler dla chętnych, żebyście wiedzieli kogo się wystrzegać jak ognia Pierwsza faza siadała raczej mięciutko, ale 2-ka to już mały koszmarek.- Lies of P
Fajny ten premierowy zwiastun, idealnie oddaje klimat gry... Udało mi się ubić brzydala, który wczoraj napsuł mi tyle krwi. Zrobiłem trochę inny build i dziś padł... za pierwszym razem. No i jestem już dalej, dużo dalej. Podtrzymuję to co pisałem wcześniej - gra jest generalnie raczej trudna, plus ma kilka szalonych pików jeśli chodzi o poziom trudności. Na szczęście tych "ognisk" jest sporo, więc nie ma mowy o długich wycieczkach po zgonie.