oFi

Fabuła w origins była bylejaka, ale setup egiptu był wspaniały. Tutaj jak skakanie na dachach odda to możliwe, że wyjdzie fajna gierka na 8/10

Jakby dosłownie wywalić 90% subquestów (jeden jedynie mi się podobał) i skrócić fabułę do samego mięska czyli walki z eikonami to grze wyszło by to na zdrowie. Ale ten sam błąd zrobili z FF7r więc nie square po prostu nie umie się uczyć na błędach.

Kolosy i ostatni guardian piękne gry ze wzruszającymi końcówkami. Do tego zdarzają się przerażające postacie i sceny, które powodują zgorszenie ale ma to czesto uwarunkowanie w fabule. Magia Uedy zawsze zaskakuje - kocham gościa za nieszablonowe podejście do branży.

Zmęczył mnie po czwartej playliście ten motorfest

Dla mnie motorfest ma problem z pacingiem (jeżdżenie do celow zajmuje wieczność). Tutaj zostal zaprzepaszczona mechanika, która wyróżniała zawsze tdu - cozy jezdzenie po mapie cozy autami przy fajnej muzce. Wyścigi i jej prezentacja to jest lenistwo najwyższej formy. No nie ma tu tego.....wiec dla mnie gra się równie dobrze może nazywać "forze mamy w domu". Włączcie sobie na emu nawet tdu2 i zobaczcie o czym ja mówię.

Ja odpalilem wczoraj na chwile demo. Fajny setup, na pewno bym temu 5/10 nie dal Ale może im dalej tym gorzej. Nie wiem, Zax może się męczył z tym tytułem przez większość czasu.

Carrion Leżało w backlogu dobre pare lat ale przecenka w końcu spowodowała, że musiałem w to zagrać. I bardzo się cieszę, bo ów opisywany pasożyt sprawił mi wiele radości zajadając po drodze masę naukowców i żołnierzy. Czym jest ta gra? To metroidwalnia ale taka z odpowiednim dla mnie pacingiem - lecimy do przodu dość żwawo, zagadki środowiskowe nie są specjalnie na początku skomplikowane a nasi przeciwnicy (t.j żołnierze, bo naukowcy to typowe mięsko do zjadania) nie są wyzwaniem. Jednak z czasem robi się wyzwanie gdy kolejny żołnierz juz nie ma zwyklego pistolecika tylko miotacz ognia, który robi nam potężne kuku, a stojący za nim czlowiek w mini metal gearze naparza w nas z ckmu. Oczywiście nasz Carrion nie jest bezbronny i z czasem gdy zjadamy kolejne nieudane eksperymenty stajemy się potężniejsi. Możemy w pewnym momencie nawet strzelać kolcami! Ok, ale co tu takiego fajnego w tym polskim indyku? Ruchliwość naszego brzydkiego bohatera. Nasze ruchy są nadludzko szybkie więc ucieczka jest banalnie prosta z miejsca zagrożenia nawet jak rozczlonkują nam pare macek. Prześlizgiwanie się między planszami trwa bardzo krótko co sprawia, że nie nudzimy się w jednej sekcji zbyt długo. Walki trwaja krótko, ale za to są SOCZYSTE - MNIAM. Polecam dla znudzonych przegadanymi indykami lub grami, które nudzą swoimi mechanikami po godzinie grania. Tutaj tego nie uświadczycie.

Przestańcie mu po prostu odpisywac, bo burdel się robi w tym temacie. Albo troll od konkurencji albo kolejny cirex.

Myślę, że Kmiota nie wolno poganiać, bo nic nie bedzie. Takich eseji nie piszę się na jedynym sranku na kibelku.

Asem to byl zooltar. Jego znieść nie mogłem najbardziej. Poziom dziennikarstwa ala cirex w temacie wojen.

Dzięki, Musiałem tego nie zarejestrować, bo zazwyczaj czytam co tutaj piszecie.

Tutaj są aktualnie wszystkie dostępne na tą chwile tomy ze sklepu: https://mangarden.pl/pl/menu/dragon-ball-super-748.html Chyba zaczne zbierać, bo widzę, że anime to się zatrzymało dawno temu a manga poleciała dalej. Toyotaro będzie sam kontynuował mangę super? Czy aktualnie zostało wszystko wstrzymane?

Komu przeszkadzały prezentacje w tak wybuchowym stylu? Ale 2004 to byl peak gejmingu

Powrót byłby dość ciekawy, nawet w formie 3 groszy w jakieś recenzji. Czyżby wrócił do gierek? To chyba by piekło zamarzło

Ogólnie tłumaczenie redów nt. czegokolwiek z fabuły i historii jest dla mnie bardzo dziwne. W3 był owiany tajemnicą do samego końca i nie było dywagacji na tematy kto z kim i po co (jak tutaj juz potwierdzili próbę traw). Zespół W3 nic nie tłumaczył, internet sobie dywagował, a na koniec dostaliśmy grę generacji. Bardzo dziwne rzeczy się wokół tej gry zaczynają dziać. Zaraz będą tłumaczyć jakich zaimków używa główna protagonistka i czy dzisiaj sobie wyczarowała benisa czy może od razu dwa identyfikując się przed questem jako RU a po queście jako CHACZ.

3 gry w tym samym czasie na zmiane lecą - może być ciężko w pierwszym kwartale - trust me

Numer przeczytany. Kmiotem nie zamierzam być ..... ba nawet został wspomniany znowu w szmatławcu (i to w felietonie o TOMB RAIDERZE). Fame doyebany (zasłużenie). Okładka top - ale to już wiele ludzi wspomniało na poprzednich stronach. Opisze moje odczucia na świeżo w przystępnej formie: Recki jak zwykle TOP (Dżujo w tym numerze sporo materiału dostarczył). Behemoth miałem brać na premierę ale widać, że studio chyba powinno skupić się na zombiaczej treści, z której zasłyneli. Japonia i Polska zawsze czytam od deski do deski Zapowiedzi i kwestie komiksografik - bawią za każdym razem nas staruchów z piwnicy. Aloha to już tradycja. House Flipper 2 nie rozumiem fenomenu, ale za to mamy fajna okładkę z tego tytułu! Kocham wiedźmina ale komiksy mi nie podeszły Top 10 2024 zgredów trochę przegięcie. Spójrzcie na forumkowe głosowanie od @Square - można się zainspirować. Top 100 to jeszcze większe przegięcie xD - taki Solar Crown czy Concord to powinien być na cmentarzu a nie w topkach jakichkolwiek "pixel - fuc*ing" - dzięki za research. Interesuję się rajtuzową branżą ale jest tyle sprzecznych sygnałów dlaczego filmy CGI dzisiaj wyglądają jak ściek, że ciężko o prawdziwe informacje. Headshot - sam o tych tematach myślałem na przestrzeni tego roku, fajnie poczytać wasz punkt widzenia na tematy wszelakie około gierkowe. Wyrazy współczucia dla osób co musiały grać w takie crapy i recenzować jak m.in. Spirit Mancer czy Fantasian Neo Dimension, czyli gry nawet poniżej średniej Wodne światy - to był zawsze arcyciekawy temat w świecie developerów i spore wyzwanie z implementacją. Można dosłownie powiedzieć "temat rzeka" różnych podejść do fizyki podczas pływania w grach. Cartoon zgredwork - obejrzycie sobie na tubie jak Genndy Tartakovsky z marszu rysuje postacie i o nich opowiada - pasja z jaką to robi jest niesamowita. Tekst to potężna dawka nostalgii. Historia Until dawn - gra wyprzedzała swoje czasy grafiką i ciekawymi mechanikami. Dostała całe 5 stron. Szkoda, że rozgrywka to taki jednostrzałowiec (jak wszystkie gry tego typu). Tomb raider anioł chaosu - nie przeczę, że jest to materiał, który mi tą edycję PE sprzedał. Kiedy to było? PS2? Mógłbym przysiąc, że Angel of darkness to tytuł zamykający bilbiotekę PS2 a nie otwierający ją. Z tekstu Grabarczyka wynika, że w Core Design było wiele person z innowacyjnym podejściem do gejmingu - gorzej z zarządzaniem tymi pomysłami. Nie wiem ile materiału z tej historii jeszcze masz ale historia TR:AOD rozbudziła mą ciekawość by powęszyć głębiej. Extreme plus - Pan Steve Jobs to ciekawa persona i cieszę się, że w materiale dodatkowym napisaliście o mniej znanych faktach z życia tego Pana oraz pokazaliście, że Steve jednak był od początku bardziej uprzywilejowaną osobą, która wykorzystała swoja pozycję by sięgnąć gwiazd w sprzęcie użytkowym IT Felietony końcowe - zawsze dużo wnoszą do numeru. The thing ląduję do mojej wish listy dzięki Walkiewiczowi (nigdy nie grałem!). Głos ludu Paolo w duecie z Joshem w statusach - przyznam, że nietypowe zestawienie. Za to w "właśnie ukończyłem" należycie trafił Łom ze swą recką Kessena II. Listy do HIVa. Forma trochę wyższa niż poprzednio. Podpis o tym, że źrodełko wysycha zwiastuje po mału chyba koniec działu i zastąpieniu go czymś/kimś innym? I wisienka na torcie - redaktor naczelny zawsze w formie. Nie wiem jak Ty to robisz Roger ale ten twój felieton na koniec numeru to jest zawsze skrojony pode mnie w dosłownie każdym numerze. Jak to było - "Wielkie umysły myślą podobnie" ? A czekajcie - kalendarz. Widać, że to przez prezesa ręce przeszło. Papier grubszy, wygląda na solidny i miły w dotyku. Moja ulubiona grafika trafiła na koniec niestety z panią Falką ale początek z Henrykiem też daję rade na tle słowiańskiego (czeskiego?) lasku. Ostatni kalendarz był jakości papieru gazetki zakupowej z biedronki - na szczęście udało mu się dotrwać do końca roku na lodówce jakimś cudem bez obrażeń przy zmienianiu kartek. Dzięki i widzimy się w lutym z workiem premier.

Ten Nobody wants to die obiecałem sobie, że ogram. Później wywaliłem z Wishlisty, bo stwierdziłem, że w 2024 nie ma szans bym znalazł na to czas. I teraz wpadam do tematu, widzę to u Ciebie i z powrotem ląduje u mnie na WH W TYM ROKU MOŻE SIĘ UDA

Piechota dorobił się złego brata bliźniaka?

Ja plusa olałem bo nie gram aktualnie online więc ta subskrybcja nie ma dla mnie większego sensu. Chyba, że w końcu demokracja mnie będzie wzywać lub path of exile 2 dostanie datę premiery to bedzie mialo to sens. Przecenka na 195zl w styczniu powinna wskoczyć dla powracających użytkowników to wtedy sie zastanowię

Przestańcie pianą piać o tlou2, bo temat jest o łysej babie a takim pieprzeniem nabijemy tutaj kolejne 25stron. Ktoś jeszcze pomyśli, że się tutaj hajpujemy trailerkiem ND czy coś

Ja widzę tak ludzi co się w stu procentach podobało tlou2

Musiałem się mocno nagimnastykować by znaleźć ten temat. Tradycja jak co roku to pochwalcie się czy w tym roku był jakiś nowy tomb raider w waszym dorobku osiągnięć czy inny szpil. U mnie już kolejna sprawa rozwiązana w Zbroni i Karze Sherloka Holmsa:

Okładka idealna na ten okres świąteczno noworoczny.

Śmieszne jest to że pady są dwa, a kabel dali jeden Ale ja sie ratowalem drugim od dualsensa. But still. Ja aktualnie ogralem metro awakening i pewnie wrócę pozniej do tego sprzętu. Na pewno kupię to co rekomendujesz, bo wiele osób to już polecało.