Sylvan Wielki
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: The Outer Worlds 2
Treść opublikowana przez Sylvan Wielki
-
Final Fantasy XVI
- Final Fantasy VII Remake
- Call of Duty: Black Ops 7
- The Outer Worlds 2
- Super Meat Boy 3D
- Beast of Reincarnation
- CRONOS: the New Dawn (nowa gra od Bloober Team)
- Indiana Jones and the Great Circle
- Tony Hawk's Pro Skater 3 + 4
Nowy zwiastun.- Invincible VS
- Resonance: A Plague Tale Legacy
Premiera - 2026 r.- Gears of War RELOADED
- Stranger Than Heaven
- Atomic Heart 2
- Dying Light: The Beast
- Mafia: The Old Country
- Lies of P
Można już nabyć.- Code Vein II
- Mortal Shell II
- NiOh 3
Pograłem w demo. Najładniejszy Nioszek wcale nie oznacza ładnej gry - to na pewno. Cała reszta - po staremu. Siądzie się na kilkadziesiąt godzin, wbije się kolejną platyną, a całościowo skończy się na okolicy 9/10. Oby dodatki były równie kozackie (i wymagające), co w przednich częściach.- NiOh 3
Zasadniczo nic (historia), a praktycznie świetną grę. Machnąłem w pierwszym oraz drugim Nioszku, a także w remasterach obu części. Świetne gry. Niezbyt urodziwe, ale grało mi się rewelacyjnie - spokojnie 9/10 bym wystawił. Znakomity system walki, spore wyzwanie - to lubię i doceniam. Niemniej, jakbym miał doradzić, to lepiej z tej dwójki ukończyć pierwszą część. Całościowo gry bardzo do siebie zbliżone (mechanika, szata), ale jedynka bardziej mi się podobała . William to taki Geralt, ale z okresu Sengoku - w dwójce sam tworzysz swoja postać (co też ma jakieś plusy). Reasumując - nadrabiaj. Warto.- DIABLO IV
Wspominałem już o tym kilka miesięcy temu - Doły są wyznacznikiem mocy postaci. Podrzuć na forum statystyki twego bohatera i zobaczymy co i jak. Pamiętaj tylko by nie sugerować się mocą ataku. Mój barbarzyńca ma ją w przedziale 140 - 180 tys. i Doły głębokości 100 robi w niespełna 3 minuty. Natomiast mój spirytysta ma moc ataku raptem 9 tys. a Doły 105 przekopuje w 2 minuty. Wiadomo - jedne umiejętności są lepsze, inne gorsze, ale każdymi da się sukcesywnie grać. Podstawa to najlepszy możliwy ekwipunek, który powinien być ulepszony maksymalnie. Świetną sprawą są także potężnie, mistyczne unikaty. Powinieneś mieć 3-4 sztuki. Niebywale podnoszą potencjał bojowy postaci. Spójrz tylko na ikonicznego Grand Papa: I to jeszcze zdobyłem go (zasadniczo kilka takich) przed sezonem, który gwarantuje w mystikach aż dwa GF. I teraz wyobraź sobie, że trafisz GA do wszystkich współczynników/życia, a drugi do obrażeń i ulepszysz 2-3x tę samą statystykę u kowala. Miałem tak kiedyś z legendarnym Szako. GA do najlepszej statystyki (czas redukcji odnowienia) i jeszcze 3x udało się ją ulepszyć. Potworna cena w złocie i zasobach, plus nieco szczęścia, ale dzięki temu ataki specjalnie można aktywować raz za razem - a do tego 20% redukcji obrażeń, +4 do wszystkich umiejętności, życie, pancerz, i tak dalej... Ale to już opisywałem kiedyś, wiec zapraszam na poprzednie strony. I od razu uprzedzam, to nie jest tak, że pograsz 8 albo 30 godzin i będziesz doły setne robił. Dłuuuuga droga przed tobą. Niemniej, jak chcesz niezbyt głęboko pokopać, mulisz usprawnić postać. Jak już daną głębokość w niecałe dwie minuty robisz, śmiało atakuj głębsze.- Clair Obscur: Expedition 33
- Virtua Fighter 5 R.E.V.O.
No dobrze. Mamy już VF5, VF5:R, VF5:FS na forum, przyszła pora na najnowszą wersję. Mogłem założyć temat w dniu zapowiedzi, bo tak REVO hula po innych tematach VF, a powinna mieć dedykowane miejsce, żeby zachować porządek informacyjny. Przedstawiać nie trzeba - kapitalna gra. Osobiście ją uwielbiam. Dobrze, że markę odświeżają. Zapewne skuszę się na wersje na dużą konsolę oraz NS2.- Clair Obscur: Expedition 33
Doskonała gra. Po prostu doskonała. Spędziłem w tym świecie 69 godzin i jestem zachwycony. Dla mnie to takie NieR: Automata 2.0. Może technicznie nie jest to żaden majstersztyk, ale stylistyka jest nieprawdopodobna. Ścieżka dźwiękowa — wybitna. Bez wahania stawiam ją obok takich pozycji jak Castlevania: Symphony of the Night czy Dead Cells. System walki jest fantastyczny. Od dzieciaka uwielbiam turówki, a dodanie do tego uników i zbijania ciosów… rewelacja. Z najcięższym (opcjonalnym) bossem w grze usiadłem do walki o 23. Od tamtej pory przez bite 4 godziny - do trzeciej nad ranem - próbowałem go pokonać. I tak poległem, więc musiałem zaprosić go do tańca raz jeszcze. Za punkt honoru obrałem sobie, że nie obniżę poziomu trudności ani nie skorzystam z żadnych sztuczek typu one hit kill - nie powinno się pomijać TAKIEJ potyczki. Ta walka - a właściwie wszystkie trzy najtrudniejsze starcia w grze (on - wyglądający zupełnie jak Anomander Rake - pewna niewiasta oraz ostatni pojedynek w Wieży) - to coś wspaniałego. Fabularnie NIC nie poruszyło mnie tak bardzo nie tylko na bieżącej generacji, ale też w ciągu ostatniej dekady. No, może motyw Sznura Psów z drugiego tomu "Opowieści z Malazańskiej Księgi Poległych" był emocjonalnie blisko. Jednak to co się dzieje w Ekspedycji 33... Coś absolutnie niebywałego. Według mnie - choć gra ma drobne rysy - to 10/10. Z przyjemnością kupię wersję na Xboksa (grałem na Pro) i za jakiś czas raz jeszcze odwiedzę ten piękny świat. Niesamowita gra. PS Gorąco polecam francuską wersję językową. to kwestia czasu.Navigation
Szukaj
- Final Fantasy VII Remake