Mustang

Odebrał miesiąc temu, jest zadowolony. Bez szczególnego jarania, nie licząc świetnych świateł, bardziej w kontekście udanego zastąpienia kilkuletniego Passata z dużym przebiegiem nowym samochodem z niższej klasy. Na razie ocenia przydatność różnych gadżetów z topowej wersji, podobno włączał już sobie kilka razy podgrzewanie kierownicy, z kolei narzeka na powolne elektryczne zamykanie tylnej klapy.

No bo moment jest sporo słabszy niż w tym 1.5. 1.0 125 ma 170 Nm, 1.5 150 - 240. Np. w Astrze jest inaczej, zarówno 125 jak i 150 to 1.4 i oba mają koło 240. Dlatego w Focusie warto dopłacić do 150, w Astrze niekoniecznie. Natomiast tak czy siak te ecoboosty 1.0 jeżdżą bez porównania lepiej niż wszystkie silniki do 100 koni bez doładowania.

Niby tak, ale z kolei segment wyżej żeby mieć aktywny tempomat i automat, wyjdzie i tak sporo drożej. 100 doładowana powinna być spoko. Jeździłem ostatnio z ciekawości Focusem 1.0 125 (wolałbym zobaczyć jak jeździ 1.5, ale nie mieli) i był w porządku. Mniejszy moment niż w moim dieslu był zauważalnie odczuwalny, dlatego do Foki warto IMO dopłacić do 1.5, ale do normalnej jazdy wystarczy.

Ta, ale na zimowych się nie rozwalisz jak raz będzie 30 stopni, na letnich trochę gorzej jak raz przymrozi albo sypnie śniegiem. U mnie jest naklejka na ramie drzwi i są spore różnice w zależności od opon letnich/zimowych i obciążenia. W praktyce co 2-3 miesiące sprawdzam czy pasuje do tego bazowego bez szczególnego obciążenia i tyle.

Po studiach pójdzie szybko. BTW to w sumie czasem głupia sytuacja jak się lubi motoryzację, a mieszka w dużym mieście. Przez cały licencjat jeździłem autobusem, bo i tak nie miało sensu posiadać tam auta. Z jednej strony wygodnie, z drugiej zawsze trochę mi brakowało własnych czterech kółek.

Do zabawy fajnie, wrażenia jak z rajdu, a prędkości przepisowe. Mnie w Niemczech silnik hamuje. Gaz w podłodze, auto ciche i stabilne, ale już nie idzie.

Regular Car Reviews jeździ albo jeździł.

Tylko nie tak jak ta dziewczyna: https://www.wykop.pl/link/4713749/nowy-mercedes-klasy-a-splonal-razem-z-kierowca-na-a2/ Początkowo podszedłem do tematu sceptycznie, ale dwa fakty są potwierdzone. To była nowa A klasa (miesięczna podobno) i dziewczyna zginęła. Śledzę temat z zainteresowaniem i liczę, że poznamy przyczynę. A szkoda, bo do modelu byłem nastawiony pozytywnie.

Też bym zostawił te felgi. Podoba mi się połączenie jasnego wnętrza i manuala.

Z drugiej strony trochę słaba opcja grać w RPG na jednym zapisie.

Na początku też jarała mnie kawalerka zamiast pokoju i używane Punto po radzeniu sobie bez auta. Ja w sumie sporo wydaję na codzienne jedzenie w knajpie z samoobsługą, ale potrawy mają smaczne, zróżnicowane i codziennie duży wybór. 50 minut autem do domu, siłka, kolacja i nie mam już za bardzo chęci na gotowanie makaronu na lunch. Zobaczymy jak będzie jeśli kiedyś wyląduję w innym miejscu. @up: Za czasów studiów drożdżówka idealnie wjeżdżała rano w autobusie na uczelnię

Lata 90? Opcja biznes - jeździj na Zachód po elektronikę albo proszki do prania, sprzedawaj na bazarze i zainwestuj w nieruchomości lub rozkręć import na serio. Opcja kariera - miej skończone jakieś studia, znaj jakiś zachodni język i zostań jednym z pierwszych pracowników dużego korpo wchodzącego do Polski.

I ma bagażnik mniejszy o 140 litrów. OK, nie dla każdego to deal breaker i Scala ma naprawdę pojemny kufer na kompakta, ale w tej kwestii Japończycy trochę pojechali (327 litrów). W A3 mam 380, nieraz wykorzystywałem całość i dla mnie ten parametr w zasadzie skreśla Mazdę. Albo inaczej, jakbym miał rozważać 3, to mógłbym równie dobrze skusić się na Polo GTI, przynajmniej bagażnik byłby większy.

To chyba dodałeś większość opcji. Tylko wtedy masz większość rzeczy w ogóle dostępnych poza segmentem premium.

@PajdaNie rozumiem, jakie 100k, za 100k według cennika masz 1.5 150 DSG w topowej wersji i z prawie wszystkimi opcjami.

W sensie, że jeden ma poprawnie ustawioną wysokość i nie oślepia, a drugi już świeci za wysoko i oślepia.

Spotykałem na drodze Astry i Insignie z tymi światłami i nie miałem zastrzeżeń. Najbardziej oślepiają samochody ze źle ustawionymi światłami. Często widać, jeden reflektor świeci inaczej niż drugi.

Ja raz dostałem zastępczy na jeden dzień. Szczerze mówiąc wrażenia były porównywalne jak w Ibizie, którą dali mi przy innej okazji. Takie Polo czy Ibiza z lepszym wnętrzem i światłami typowymi dla Audi.

Przecież tam nie ma nic o zaprzestaniu produkcji telefonów. Poza tym nie wiem co za padaka i bieda, z XZ2 Compact jestem po roku użytkowania w pełni zadowolony.

Teraz 5900. Można zamówić je nawet do podstawowej wersji za 70k.

Przyjechałem się w nocy autostradą dzisiaj odebraną Astrą taty i te aktywne matrix LED są takie jak się spodziewałem - świetne. Nic nie trzeba robić, a one doświetlają drogę gdzie się da. Do tego ogólnie samochód robi dobre wrażenie. Jak ktoś dużo jeździ w nocy, to Astra z tymi światłami jest jednym z ciekawszych aut za rozsądne pieniądze, chociaż nowy Focus też oferuje inaczej działające, ale dające podobne rezulaty rozwiązanie.

O takie same Pirelli mi wsadzili. Miały być Bridgestone jak z fabryki, ale sklep coś pomieszał z zamówieniem i takie znaleźli na stanie. Tylko u mnie 16

Bez znaczenia ta pojemność dysku, można potem w każdym momencie dokupić zewnętrzny za cenę gierki.

Ta, niby nijaka, a w sumie dostępne są fajne kolory, dwukolorowe malowanie, usportowiona wersja Monte Carlo... Do tego to najtańszy sposób na kupno nowych technologii VAG stosowanych też w modelach 2x droższych. No i niedawno był lifting. Rozważałem ten samochód w podobnej konfiguracji zanim dostałem służbowy.

Grubo, bo zasadniczo akcesoria miały być stuprocentowo kompatybilne.