łom

A kto miał by to zrobić? Insomniac to ma już plany na kolejne 10 lat i tam nie było mowy o SO2 "Sony Interactive Entertainment owns the Sunset Overdrive IP, but Microsoft owns the publishing rights for the first game that was released and the next 2 sequels (if they were to happen)."

Ograj koniecznie DmC Definitive Edition w trybie Turbo+Hardcore. Z oryginału któremu bym dał 7+/10 robi się gra 9/10.

DF miało już parę wtop z niezwracaniem uwagi na ewidentne problemy a za to skupiając się na pozytywach, nawet w ostatniej gadaninie wspomnieli że ufają że pacze naprawią.

No jak miałeś konsole podłączone do neta to się aktualizowały ale bez neta też działały a jak jakaś grała wymagała nowszego softa to ten soft był na płycie z grą i przed odpaleniem wyskakiwał komunikat że aby odpalić grę trzeba zainstalować soft nr xxx. Nowsze rewizje z automatu miały wgrany nowszy soft ale to tak działało nawet na PS1. Coraz dziwniejsze argumenty... jak nie miałeś neta to nie miałeś dostępu do DLC (którego nikt nie kazał kupować) ale poza paroma wyjątkami (Asura's Wrath, Prince of Persia) to nie oznaczało że gra na płycie to wybrakowany produkt. To trochę tak jak by czuć się oszukanym po kupnie MGS2/MGS3/DMC3/Ninja Gaiden bo po jakimś czasie wyszły dopakowane edycje tych gier. Co do niedokończonych gier to zdarzały się gry popsute (Assassins Creed i Fallout 3 na PS3) do których patch był praktycznie koniecznością ale też duża część działała ok i patche bardziej dotyczyły trybu multiplayer, ale jak chciałeś pograć w multi to i tak potrzebowałeś neta.

Piątka to właśnie gra dla fanatyków którzy poświęcą dziesiątki godzin na klecenie coraz większych combosów ale przeciętny gracz skończy raz i wywali z dysku bo po pierwsze normalny poziom trudności jest niski i nawet nie trzeba uczyć się systemu walki a po drugie design lokacji jest nudny. DMC 4 mimo mega recyklingu jest bardziej różnorodny i w głowie bardziej zapada w pamięć niż ten z 5... a i tak znajomym którzy zbytnio nie grają w slashery na początek polecam DmC DE.

Najważniejsze żeby umiejscowili akcję w ciekawych lokacjach bo DMC5 miał bardzo cienki design większości leveli. Na underworld też musieli by mieć dobry pomysł żeby nie zaczęło nudzić jak w np. Dante's Inferno gdzie po paru godzinach rzygałem już kolejnymi piekielnymi miejscówkami.

W DMC1 Vergil zbyt dużo nie gadał, w prequelu ze Spardą też raczej nie potrzebny był by jego młody głos. Skupić się tylko na podróży Vergila po podziemiach i praktycznie zrezygnować z Dantego? Oj nie wiem czy Capcom by tak zaryzykował, raczej tylko w formie dodatkowego epizodu jak w DmC 2013. Z resztą aktor podał datę 2004 co mniej więcej pokrywa się z produkcją DMC3.

Remake DMC3?

Ani PS3 ani X360 nie wymagał połączenia z netem (Don Mattrick nawet tak zareklamował X360 w okolicach prezentacji XOne : ), na PS3 jak jakaś gra uruchamiała się tylko na nowszym sofcie to ten nowszy soft był na płycie z grą. W kolejnych generacjach instalacja na dysku to był wymóg ze względu na ilość pamięci w konsolach, odczyt z płyt był by za wolny do wypełnienia ~6 GB RAMu w sensownym czasie.

Na X360 i PS3 też 99% gier można było uruchomić z płyty i w większości działały całkiem ok, X360 miał nawet wersję Arcade bez HDD. I tak wiem o mniejszej wersji pada od Xa ale nadal miał on debilne rozmieszczenie przycisków i dziadowskiego d-pada.

Co takiego? Pierwszy Xbox korzystał z gotowych rozwiązań PCtowych, tam nie było praktycznie nic customowego. PS3 czy X360 miały o wiele więcej dedykowanych bebechów. No i jedna z najlepszych konsol w historii to chociażby ze względu na tragicznego pada.

Sony kompletnie poszło w stronę robienia gier za setki milionów $ aby ewentualnie zarobić też setki i przez to jest taka bieda wydawnicza u nich. Jeszcze w generacji PS4 między wielkimi AAA na które trzeba było poświęcić ~4 lata wychodziły mniejsze gierki od mniejszych studiów (Concrete Genie, Gravity Rush, Medievil Remake czy nawet Knack : ) teraz nawet nie ma kto ich robić bo albo studia zaorane albo wchłonięte. Zastanawia mnie podejście zarządu do Astro Bota, świetne oceny, produkcja na pewno się zwróciła ale czy są zadowoleni że zarobili powiedzmy 50mln $ czy teraz np. wpakują w Astro Bota 2 200mln$ licząc na sprzedaż 5mln? A jak nie osiągną tego wyniku to zaorają studio.

Tak, Switcha na razie można pominąć bo to jeszcze nie retro.

?? Nie widzę zmiany sensu zdania między "Sprzęt będzie się wybierać na podstawie gimnicków, a nie gier, bo i tak wszystko wychodzi na wszystko. I dla mnie to jest coś ekscytującego" a "wybieranie sprzętu na podstawie gimmicków a nie gier".

Moim zdaniem najlepszy by był podział na 2 większe numery: pierwszy lata 1989-2005 (od GB do GBA wraz z Neo Geo Pocket, Wonder Swan, Lynx itd.), drugi lata 2005-2020 (PSP, DS, 3DS, Vita). Pierwszy numer obejmował by konsole przenośne 2d a drugi 3d.

Jeszcze nie wszystkie (przykład Black Myth Wukong a pewnie będzie tego więcej), BG III też miał opóźnienie przez Series S, więc to jest faktyczny problem o którym była mowa już przed premierą tej konsoli. Najsmutniejszy tekst jaki czytałem, "wybieranie sprzętu na podstawie gimmicków a nie gier". MS tak reklamował XOne, Sony PS3 i PS Vitę. Nintendo jak nie skopie Switcha 2 to znowu pokaże jakie można wykręcić wyniki skupiając się tylko na exach i mając przestarzały sprzęt.

Steamdeck ma 16 GB pamięci Series S 10 (z czego 8 dla gier), to jest największym problemem Series S.

PS5 i XSX pewnie tak, ale jak dodasz do tego Series S to już inaczej wygląda sprawa.

Można było liczyć że devowie wycisną ostatnie soki ze sprzętu mając do ogarnięcia tylko jedną platformę celując w jej specyficzne mocne strony. RE:CV - pierwszy pełny RE w 3d, gdyby to była multiplatforma (z PS1) to praktycznie nie do zrobienia chyba że z kosmicznym downgoardem; MGS2/3 świetne wykorzystanie obliczania przezroczystości przez PS2 (przez co mocniejszy Xbox miał kłopoty w MGS2); Ninja Gaiden/DoA 3/Panzer Dragoon pokazywały coś co było praktycznie niedostępne na innych sprzętach; jak zobaczyłem Gearsy 1 to kupiłem X360, jak zagrałem w Zeldę BotW to Switcha. Można by tak długo wymieniać, nawet jeszcze w erze PS4/XOne były tytuły które celując w konsole z 8 GB pamięci (z czego ~6 GB dla gier) i słaby procek korzystały z tego jak najlepiej co średnio przełożyło by się np. na rynek PC gdzie mocne karty graficzne były najczęściej wyposażone w 2GB VRAMU ale za to procki były o wiele szybsze. Prezentacje PS5 i Xbox Series X/S reklamowały przecież specyficzne myki, czy to mesh shaders czy to super szybkie SSD ale jeśli wydajesz na wiele platform jednocześnie to nie będziesz implementował czegoś co będzie miało kłopoty z uruchomieniem na innych.

Nie, nie jest dobra. PS5 Pro to jedna z najgorzej wycenionych konsol ever bo jak wystarczy Ci komp o mocy tej konsoli to za mniej niż 4k go złożysz a to że sprzęt PC high endowy jest o wiele droższy to już inna sprawa.

Trzeba też wziąć uwagę na to że jeśli konkretnie się określą w danym kierunku z konsolami to może to wpłynąć bezpośrednio na sprzedaż obecnych produktów. Wyobraź sobie np. sytuację gdyby w tym momencie MS poinformował że następna konsola będzie wspierała tylko gry cyfrowe + chmura, nie dość że część obecnych klientów przerzuci się na inną konsolę (bo lubi pudełka, ma ich kolekcję itd.) to sklepy też już mogą całkowicie się wypiąć na Xa (bo jedyny zarobek jaki będą miały to ze sprzedaży samych konsol i akcesoriów) a popchnąć sprzedaż PS5/Switcha gdzie leży większy zysk.

Bo u Sony gierki to 29% całego przychodu a u MS 8%. Jednym bardziej zależy na utrzymaniu klientów przy swoim ekosystemie niż drugim.

Była by to bardzo szybka droga do stworzenia monopolu. Pad i system jeśli działają przynajmniej ok to elementy na które większość klientów (casuale, gracze niedzielni, GaaSowcy) nie zwraca uwagi więc jedyna różnica to by była cena i gdyby ktoś z góry zarządził że poświęcamy zarobki z konsol aby mieć monopol to mogło by to zostać zrobione w przeciągu generacji. To nie jest rynek telefonów gdzie jest masa producentów. Nawet teraz jeśli Sony by stwierdziło że trzeba pobudzić sprzedaż konsol i obniżamy ceny o 100$ a MS na to nie miał by żadnej odpowiedzi to w przyszłej generacji MS startował by z jeszcze gorszej pozycji niż przy przejściu z One na Series.

30% nie 70. Moim zdaniem to wszystko spowodowane kupnem ABK, MS za dużo wpompował kasy żeby ograniczyć się do słabo sprzedającej się konsoli (i PC) na której i tak mało osób kupuje gry (bo jest GP), to dział gamingowy MSu potrzebował Sony nie na odwrót (ale może to się zmienić). Jeśli były by jakieś pozytywne negocjacje to Lego Horizon nie ominęło by Xa a tak dopóki Sony widzi Xa jako bezpośrednią konkurencję to nic nie trafi. Podejście MSu do konsol widać na reklamie w PE gdzie widnieje jak byk PC Game Pass. Co do samych gier, dopóki port będzie minimum rok po wyjściu na Xa/PC to ok, gorzej jak studio będzie musiało jednocześnie optymalizować na PC/XSX/XSS/PS5/PS5 Pro/Switch 2 to wtedy można założyć że gdyby ograniczyć platformy to gra szybciej została by wydana lub lepiej dopracowana.

@Roger Ściera coś napisał do tego numeru czy jego felieton został przełożony na bliżej nieokreśloną przyszłość?