Treść opublikowana przez Dahaka
- RAGE 2
-
Days Gone
no średnio to wygląda, przewiduje 80-85 na meta i opinia dobrego średniaka na forumku.
-
Final Fantasy XV
Grę tak nazywam, nie Noctisa. Trochę hiperbolizuje, bo gierka takie 7/10, ale no ale z fabułą jest gorzej, niż myślałem, że będzie
-
Final Fantasy XV
Ja to wolałbym, żeby zostawili tego śmiecia w spokoju i zajęli się czymś nowym. Jeszcze gdyby ta historia była dobra, to rozumiałbym rozwijanie jej, no ale nie jest. Skończyłem dzisiaj rozdział w Altissie i takiej padaki dawno nie widziałem. A jeśli ktoś się jeszcze zastanawia - nie, Royal Edition nie sprawiło, że fabuła w tej grze stała się dobra.
- Telefony
-
Telefony
Także dołączyłem do chińskiej rodzinki kupując Mi A1, po przesiadce z prehistorycznego galaxy s2, który dławił się już nawet na pisaniu smsów, to nie da sie nie być zachwyconym. Zapie.rdala jak ta lala, a przeglądanie forumka jest komfortowe jak na PC Bateria niby "tylko" 3000 mah, ale nie korzystam jakoś intensywnie z telefonu, więc starcza spokojnie. Jest też ciut za duży jak na mój gust, no ale uj, nie można mieć wszystkiego, a 700zł za takiego nówke kozaka to jest gurwa kradzież.
-
Splinter Cell
Blacklist to przede wszystkim jest po maxie bezpłciowy, ale to już "typowe Ubi". Ogrywałem ostatnio Chaos Thoery i kurła kiedyś to było. Świetne misje i dialogi Sama tworzyły wspaniały klimat, którego na próżno szukać w kolejnych częściach. A nowy Splinter na 90% będzie zrzynał z MGS V.
- The Leftovers
-
Co w branży piszczy?
Rayman 2 to wspaniała gra i z niesamowitym klimatem. Jedna z moich ulubionych. Origins też było fantastyczne. Świetne projekty poziomów, dobry poziom trudności w przypadku robienia 100%, super muzyczka i fajniutki klimacik. Legends ok, ale bez szału. Klimat niespójny i słaby, a sama gra za łatwa. Poza tym mam silne wrażenie, że przeszła małe piekiełko deweloperskie, bo projektowana była pod tablet wiiu, a potem ją dostosowywali pod zwykłe sterowanie i w sumie wyszła gierka ni w te, ni we wte. Ostatnio przeszedłem obie części ponownie i Origins chłonąłem jak szalony, a Legends to tylko szybko przebiegłem, bo bida panie. I mi smutno jak ludzie biorą legends zamiast origins "bo w legends jest wiekszosc leveli z origins". No są, ale uproszczone i bez tej s p ó j n o ś c i wizji gry. Legends to taki średni misz masz lepszych i gorszych pomysłów, lepiej ograć eleganckie i spójne origins. Rzekłem.
-
Xiah chał chał chał hał... ok, to jednak temat o Xiaomi
ok, to chyba wezme chyba, że znacie jakaś dobra alternatywę w cenie 7-8 stów?
-
Xiah chał chał chał hał... ok, to jednak temat o Xiaomi
kurła nie wiem co kupić redmi 4x czy mi a1 niech mi ktos powie ;/
-
Nowe serie anime
SDS czytałem do pewnego momentu, ale koniec końców nie porwało mnie na tyle, bym kontynuował. Ale nowego animca pewnie predzej czy pozniej obejrze. Niemniej Escanora szanuje jak poyebany. Do dziś pamiętam premierę jego potęgi. "PRZEPROŚ MNIE ZA TO, ŻE SIĘ URODZIŁEŚ." top 3 tekstów w chińskich kreskówkach
-
Celeste
Trud skończony. Co prawda są jeszcze złote truskawki za przejście każdej wersji rozdziału bez śmierci, ale to już sobie daruje xd C-side w The Summit jest poyebany. I dopiero tutaj giereczka odkrywa przed nami ostatnią mechanikę, także ciągle coś nowego do absolutnie samego końca
-
Celeste
Chapter 7 B-side? Człowiek myśli, że mechanikę ma już w jednym palcu, a tu gierka podrzuca kolejną rzecz, z której zawsze mogłeś korzystać, a o której nawet nie miałeś pojęcia. Autentycznie czuje się, jakby gra sama mnie uczyła wszystkich tricków do speedrunowania.
- Celeste
-
Celeste
Ja tam gram gałką, w dodatku na starym zjechanym padzie od ps2. Na d-padzie palce mi odpadają xd Szósty B-Side właśnie padł. Poziom trudności ciągle leci do góry, ale te levele są tak dobrze zaprojektowane, że ahh. No i mimo, że trudno w uj, to frustracji zero. @alienator wszystkie gemy są w tym jednym levelu
-
One Piece
No te mity i zabobony raczej znikąd się nie wzięły. Co za różnica czy zjesz owoc + organ władającego owocem, czy po prostu owoc + owoc xd? Na jedno wychodzi. Niewykluczone, że może być we flashbacku Big Mom jakiś hint, ale póki co nic nie jest wyjaśnione. Co do Morii - Kaido wymordował całą jego załogę w Nowym Świecie. Mało osób w ogóle dostrzega tragizm tej postaci - stracił całą załogę, więc schował się na Thiller Bark na kompletnym odludziu i postanowił zrobić sobie nową, taką która nigdy nie umrze i której nie da się (teoretycznie)zabić - załogę zombie. Dodać do tego jego prawie że traumatyczne komentarze podczas arca i można mu nawet zacząć współczuć. Na pewno wróci i będzie chciał zemsty. Zwłaszcza, że Absalom przewija się w tle fabuły od czasu do czasu + było raz widać flagę Morii na jednym ze statków, więc Oda na bank szykuje się na jego powrót ; p Co masz na myśli mówiąc "to on zlecił zlikwidowanie shichibukai Doflamingo" bo nie kumam xd?
-
One Piece
Niby jak? Big Mom ma przecież jeden owoc. Cramel także miała jeden. Big Mom po prostu przejęła jej moc jak ją zjadła. Kaido padnie raczej w walce grupowej. Luffy, Law, Kidd + może reszta sojuszu Kida, Marco, X-Drake, Moria.
-
Właśnie zacząłem...
@suteq mnie SMB frustrował, tutaj jest perfekcyjnie. Trudniejsze od Ori, ale nie jakoś bardzo dużo. Imo każdy w miarę wprawny gracz da sobie radę. @ragus
-
Właśnie zacząłem...
No ja też tak robię. Mówiąc ostatni rozdział, miałem na myśli ostatni w grze. Pierwszy b-side może nawet ciut łatwiejszy od niego, ale poziom zaraz pewnie poszybuje w górę
-
Właśnie zacząłem...
ale bym strzelał do tego planktonu z ppe ;/ końcówka 6 rozdziału ależ to było, flow tak perfekcyjny, że czułem się jak w transie i ta muza gurwa mać a b-side'y jednak nie takie mega hardkorowe(zrobiłem pierwszy), wręcz idealna kontynuacja w kwestii poziomu trudności po tym co było w ostatnim rozdziale
-
Właśnie zacząłem...
Co tu dużo mówić, doskonały platformówkowy gameplay, za(pipi)isty level desing, nowe mechaniki dodawane przez całą grę, dobrze wyważony poziom trudności (przejście gry lekkie wyzwanie, truskawki wymagające idealnie, a dla największych hardcorów b-side'y, który są poyebane), dobra fabuła, dobry ost. Dobre wszystko. Mesjasz stwierdzony.
-
Właśnie zacząłem...
Także zacząłem Celeste i kurła teraz to jest Taki Super Meat Boy, tylko 10x lepsze
-
NieR: Automata
Pozna się. Ostatnia dwa zakończenia to kwestia wczytania ostatniego chaptera i powtórzenia ostatnich 5 minut gry. Ja polecam questy robić i wczytywać się w dialogi. Część możesz zostawić na drugie przejście, ale tylko na drugie, bo sporo z nich nie można już zrobić na 3.
-
NieR: Automata
Pewnie się rozczarujesz fabułą. Ja też byłem rozczarowany, ale tylko przez chwilę. Potem spojrzałem na grę jako całość, na to jaką ma tematykę i jak do niej podchodzi od różnych stron(czy to w głównej fabule, czy właśnie w sidequestach) no i jest gurwa mesjasz no. Tutaj jednak "co autor miał na myśli" robi robotę bardziej niż sama akcja i ciąg przyczynowo-skutkowy. W pierwszym Nierze było na odwrót - słabszy przekaz, ale lepsza akcja.